![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2023_07/Q_member_194102020.png)
Qwerty1990
-
Zawartość
29 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Qwerty1990
-
-
Przykładowo: dziś chciałam jechać z nim na festyn a on wolał iść na pump track a później jechać na basen z kolegą i jego tatą. Jednak doszliśmy do porozumienia, że we wtorek wychodzimy razem.
-
2 godziny temu, Bimba napisał:No to w końcu która wersją jest prawdziwa?
Może źle to ujęłam
Chodziło mi o to, że nie na każdą moją propozycje się zgadza.
-
Witam, proszę Was o radę. Moj 13 letni syn od pewnego czasu neguje wszelkie propozycje wyjsc ze mną. Spotykam się z odmową podczas propozycji wspolnego wyjscia do restauracji, wyjazdu nad morze itp. Dotąd nie bylo z tym problemu. Dzis z uwagi na upalny dzien zaproponowalam mu pojechanie nad jezioro. Oczywiscie odmowil twierdzac, ze nie lubi. Nie chcę byc nadopiekuncza matką ani tez toksyczna, ale uwazam, ze od siedzenia w domu przy takiej temperaturze pojechanie nad jezioro jest jak najbardziej ok. Syn woli ten czas spedzac z kolegami na dworzu. Konsultowalam juz to z mamami jego kolegow, Pania pedagog w szkole. Mamy borykaja sie z tym s mym '' problemem'' a Pani pedagog stwierdzila, ze to jedt normalny etap rozwoju. Oczywiscie od czasu do czasu syn zgadza sie na wspolny wyjazd lub wyjscie.
-
Tak, to jest bardzo toksyczne srodowisko. Wieczne szukanie dziury w calym itp. dlatego tez tak pomyslalam, bo z nimi nigdy nic niewiadomo co wymysla nastepnego dnia. Dziekuje za komentarz. To bardzo trafna uwaga.
-
Czesc Pracuje w biurze, mam sama pokoj, ale aby wyjsc na korytarz musze przejsc przez pokoj sasiadki. Ogolnie moja firma miesci sie w starym budynku, panuje tam niezbyt przyjemny '' zapach'' starosci. Ostatnio mialam dziwna sytuacje. Kolezanka z pokoju obok (ja mialam zamkniete drzwi) wchodzac do swojwgo zaczela mowic z nerwami, ze ona nie bedziecwachąc zapachubjakichs starych lekow po czym otworzyla okno i popryskala odswiezaczem. Po jakims czasue przyszla kokezanka z pokoju obokni gdy tamta powiedziala jej, ze musiala popryskac tamta zaczela opowiadac jakas dziwna historie, ze niby kiedys oddala buty na gwarancje i sprzedawczyni zaczela mowic, ze one byly prane a ona do sprzedawczyni zaczela sie wydzierac, ze przeciez one smierdza i ze sobie to uswiadomila, ze tak jakby jej ubrania smierdzialy stęchlizną a ona mowila, ze proszkiem. Nie wiem czemu, ale odebralam to strasznie personalnie. Nie rozmawialam z nimi tydzien, one niby do mnie zagadywaly az w koncu zapytalam sie jednej z nich czy to bylo o mnie to powiedziala, ze absolutnie nie, ale ona by pewnie tez tak ponyslala na moim miejscu. Czy to ja mam schize czy one mowily o mnie?
-
Czesc Pracuje w biurze, mam sama pokoj, ale aby wyjsc na korytarz musze przejsc przez pokoj sasiadki. Ogolnie moja firma miesci sie w starym budynku, panuje tam niezbyt przyjemny '' zapach'' starosci. Ostatnio mialam dziwna sytuacje. Kolezanka z pokoju obok (ja mialam zamkniete drzwi) wchodzac do swojwgo zaczela mowic z nerwami, ze ona nie bedziecwachąc zapachubjakichs starych lekow po czym otworzyla okno i popryskala odswiezaczem. Po jakims czasue przyszla kokezanka z pokoju obokni gdy tamta powiedziala jej, ze musiala popryskac tamta zaczela opowiadac jakas dziwna historie, ze niby kiedys oddala buty na gwarancje i sprzedawczyni zaczela mowic, ze one byly prane a ona do sprzedawczyni zaczela sie wydzierac, ze przeciez one smierdza i ze sobie to uswiadomila, ze tak jakby jej ubrania smierdzialy stęchlizną a ona mowila, ze proszkiem. Nie wiem czemu, ale odebralam to strasznie personalnie. Nie rozmawialam z nimi tydzien, one niby do mnie zagadywaly az w koncu zapytalam sie jednej z nich czy to bylo o mnie to powiedziala, ze absolutnie nie, ale ona by pewnie tez tak ponyslala na moim miejscu. Czy to ja mam schize czy one mowily o mnie?
Jak byscie to odebrali!?
w Dziś pytanie, dziś odpowiedź
Napisano
Hej Wyslalem kolezance zaproszenie do korzystania z whatsapp, i zapytalem czy otrzymala moja wiadomosc na co ona odpisala, ze Nie korzysta z tej apkikacji, poniewaz nie ma w niej dla niej nic interesujacego oprócz wysyłania pkikow i rozmow grupowych, ale chyba tego nie potrzebujemy. Czy ona mnie spławiła? Jak byscie to odebrali?