Ta_z_1_
Zarejestrowani-
Zawartość
4190 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
20
Wszystko napisane przez Ta_z_1_
-
Ale dobra. Starczy już tych rozkmin może. Bo ja też jak się wkręcę to przeginam wróćmy do wczorajszej produkcji może
-
Ojejku... Nie nie podważam. Książka opisuje schematy zaburzeń. A żywy człowiek to żywy człowiek. Oprócz wiedzy z książek liczą się też lata pracy z człowiekiem. Psychiatrzy i psychoterapeuci je mają. My na forum plotkarskim nie... To że psychiatra czy psychoterapeuta opisze schematy w książce to nie znaczy że można do nich podejść zero jedynkowo. Bo człowiek to nadal żywy człowiek. Należy podejść do niego jako do jednostki. Dowiedzieć się jakie miał życie, co go kształtowało... Nie ma na świecie dwóch jednakowych osób.
-
Widzi problem w otoczeniu zgoda ale moim zdaniem w sobie też go widzi. Tylko jest na etapie buntu i wypierania. Bo jest jej wygodnie tak jak jest. Gdyby przyznała przed ludźmi, że to w niej jest problem to kim ona właściwie by była? Na YouTube stworzyła swój "obraz" jest "kimś" jeśli przyzna się, że do tej pory robiła źle to kim ona jest? Pojawi się pustka i zagubienie. Ona stworzyła swoją kreacje w która sama uwierzyła. Jest tą osobą ktorą pokazała na YT. Ja mam wrażenie że tam działa jakis mechanizm obronny który za wszelką cenę próbuje ją utrzymać przy życiu. Bo ona jest nijaka... Stąd próby załatania pustki np egzo i glina. Co na dłuższą metę nie wypali bo to nie wypływa z pasji tylko z próby załatania pustki. Fakt może to wyglądać jak ten książkowy narcyzm. Ale może być czymś zupełnie innym.
-
Tego nie wiadomo niestety nie wspomniała
-
doczytałam że to ja się obrażam nie nie obrażam się. Przepraszam źle przeczytałam . Po prostu nie będę milion razy tłumaczyć Ci tego samego. Za każdym razem kiedy przedstawiam swoje zdanie to Ty przechodzisz do ataku. Jesteś tak nastawiona że Siwa to narcyz, że za każdym razem wysmiewasz każdego kto ma inne zdanie. Nie tylko mnie.
-
A gdzie ja napisałam, że to jest mała wrażliwa dziewczynka WWO?
-
Tak wiem tylko prostuje od razu żeby ktoś nie pomyślał, że od razu pisze że ma na 100% autyzm. Bo zaraz niektórzy tak pomyślą. Już nie raz tutaj tak było
-
Nie do końca bo znam takie osoby. Wiem jak myślą i jak się zachowują. Jeśli wtloczysz im odpowiednie wzorce to są fajni ludzie. Jeśli nie, to zdarzają się ludzie agresywni. Autyzm to spektrum... Nie każda osoba będzie zachowywała się jednakowo.
-
Wtedy twierdziła, że kot ma w nosie, że ona wyjeżdża a "Lola wie" więc całą uwagę skupiła na loli która była według niej "smutna" a to że kot od rana nie wstał zjeść i do kuwety to co tam...
-
No teraz rozumiem... Nie oglądałam jej filmów więc nie zrozumiałam o co chodzi. Cóż.. teraz tym bardziej nie mam zamiaru ogladac...
-
Jak serio jej takie rzeczy wysyłają to to z tymi facetami jest coś nie tak a nie z nią przecież...
-
No tak siedzę sama przecież też o tym wiem i nawet o tym napisałam. Co nie zmienia mojej opinii, że jednak tworzenie filmu to co innego. Bo to jednak tworzenie kontentu o Szusz. Swoją drogą Larwiszon też przyczynia się do tego, że więcej osób na kanał Szusz wpadnie zobaczyć o co chodzi
-
Już gdzieś to pisałam ale napiszę jeszcze raz. Siwa sama mówiła, że wszechświat nie rozumie słowa "nie". Także śmiejąc się "jem co chce i nie tyje" sama strzeliła sobie w kolano. Bo wedle jej teorii wszechświat odczytał to jako " jem co chce i tyje"
-
Figurę według mnie miała spoko jeszcze rok temu. Tak to bezdzietna laska. Wiem może matkom ciężej figurę utrzymać czy znaleźć czas na ćwiczenia np. ale to nie zmienia dla mnie faktu że jeszcze rok temu miała w miarę ładna figure. Co się zadziało w ciągu roku serio nie wiem... Tak to mało kto potrafi się w rok zapuścić...
-
Mnie też nie obchodzi jaki ma realnie rozmiar. Chodzi mi zwyczajnie o to, że okłamuje ludzi. I to już mi się nie podoba.
-
Zgodzę się że rozmiarówka w obecnych czasach to jakaś paranoja. Tylko nie bardzo wierzę żeby Weronika była w stanie z jakiejkolwiek firmy wbić się w rozmiar S. Jestem podobnego wzrostu do niej i jestem szczuplejsza. A w S nie ma bata żebym weszła. Noszę M/L. Więc to co opowiada Weronika to według mnie zwyczajne bzdury. Mało tego... Uważam, że przy jej biuście nawet w L nie wejdzie.
-
Jest na YT kanał Paulina Gładysz. Obejrzyj jeśli chcesz laska miała problemy z tarczyca. Obecnie tarczycę ma najzwyczajniej w świecie usunięta. Podobno nawet lekarze mówili, że już nie schudnie w jej sytuacji. A schudła pięknie zmieniając myślenie i pracując nad swoimi przekonaniami
-
O właśnie. Dlatego wyżej pisałam, że uważam, że do schudnięcia trzeba "dorosnąć" poukładać sobie w głowie, zrozumieć z czego wynikają emocje jakich się doświadcza i ogarnąć się psychicznie. Później wjeżdża zdrowa relacja z jedzeniem cała na biało... Inaczej się nie da. Zdrowa dieta zaczyna się od głowy.
-
Dziecko ma od zimy problemy z jelitami i jeszcze tego nie ogarnęła? Teraz jest zdziwiona i załamana bo nie będzie wakacji?
-
Ja osobiście uważam, że do schudnięcia trzeba "dorosnąć" u Siwej to nie ten etap ale remont Mazurskiej chatki bym obejrzała. Nawet gdyby coś robiła nieudolnie to pewnie bym się nie czepiała
-
A co znowu się dzieje z Aleksem?
-
E tam. Nadal by przeżywała. Nie byłoby apeli do larw. Za to byłyby monologi o tym jak wszyscy patrzyli na jej warkocze i pytali gdzie je zrobiła.
-
Ale to nie o to w ogóle chodzi. Niech każdy sobie robi to co mu się podoba. Weronika wstawiła film, zrobiła sobie warkocze i są zaje... I się jej podobają. Spoko... Tylko jak się wstawia taki film w eter to należy być gotowym, że pojawią się ludzie którzy napiszą, że według nich nie pasują jej te warkocze. I Weronika ma prawo do swojego zdania i Ci ludzie. Weronika zachowuje się tak jakby każdy musiał się z nią zgodzić i nie miał prawa mieć innego zdania.
-
Rayon Ty razem z Weroniką nie kumasz jednej rzeczy. Nam to zwisa jakie miała warkocze. Mogła sobie jeszcze dłuższe zrobić. Jej sprawa. Wróciła i jest zachwycona, że wszyscy patrzyli na jej warkocze. No fajnie. Nawet domyślam się dlaczego.
-
Ona jest cwany lis jednak. Miała jakieś mniejsze torby w tym plecaku żeby wyjąć to z plecaka i inaczej poukładać w samochodzie. Szkoda tylko, że połowę tego ekwipunku zabrała niepotrzebnie. Aaaa i jeszcze śpiwór (czy co to tam było) spakowała do oddzielnej reklamówki bo do plecaka już się nie zmieścił