Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ta_z_1_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    4250
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    20

Wszystko napisane przez Ta_z_1_

  1. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Ja się pisze. Dawno pisałam, że jej by się przydało uciąć zasięg i nie pisać żadnych komentarzy. Myślałam, że skoro się ogląda na innych stronach to tego nie zalicza jako wyświetlenie.
  2. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Siwku skoro czytasz nas na bieżąco to czy mogłabyś wspomnieć w swoich produkcjach o regularnych wizytach u ginekologa i że to ważne? Nie musisz iść jak nie chcesz. Wystarczy, że o tym wspomnisz. A nóż widelec kogoś zainspirujesz.... Bo język to mam nadzieję że jednak wszyscy czyszczą... Nic odkrywczego
  3. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Że pokazała czyszczenie języka to mnie nawet nie dziwi. To w jej stylu. Ale że robi to poraz pierwszy w życiu to już niepokojące
  4. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Bo ona tego nie czyści po każdym praniu tylko jak już coś się zapcha albo capi
  5. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Całe szczęście wszechświat uchronił mnie przed tym widokiem doszłam do momentu gdzie pokazywała ta skrobaczkę i wyłączyłam
  6. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Rano oleje i zakwasy a wieczorem opakowanie ciasta z Lidla.
  7. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Czy ja wiem. Niektórzy ile by nad tym nie pracowali to i tak boją się towarzystwa innych ludzi. Mam wrażenie że Siwa taka jest.
  8. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Mogła sobie kartę płatniczą skleić
  9. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    O jakiej aferze mowa?
  10. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    A widzisz to tego nie zauważyłam. Wydawało mi się, że to pęknięcie jest na zewnątrz.
  11. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Gorzej jak kiedyś podczas jakiejś większej wichury jej się ta szyba całkiem potlucze... Nie dość że wicher w mieszkaniu to i być może deszcz a ona będzie siedziała na futonie nie wiedząc co robić.
  12. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    A niech wysyła nawet do papieża mój pracodawca jeszcze by ją zje.al
  13. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Nie przesadzasz? Przecież kiedyś kupiła kanapkę panu pod sklepem
  14. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Tak dokładnie tak to określiła
  15. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Widzialyscie ostatnie story na ig? Coś tak czuję, że gwiazda czyta nas regularnie
  16. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    No tak ale to ptasie mleczko stało już tam chyba dość długo bo to była jakaś pierniczkowa wersja więc może jeszcze z poprzednich świąt nie pamiętam kiedy dostała tą paczkę. Ale jeśli od świąt przetrwały do wakacji to musiały jej nie posmakować
  17. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    A to ptasie mleczko nie stało czasem na dnie szafki przywalone stertą innego żarcia? Jakoś w wakacje chyba był ten temat poruszany chyba jak dobrze pamiętam. Może cesarzowej nie smakowało.
  18. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Ona z tym jedzeniem to ma jakiegoś p.er.olca za przeproszeniem. Potrafi otworzyć lodówkę i powiedzieć że nie ma nic do jedzenia mimo, że z lodówki aż się wylewa...
  19. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Coś tam robiła bo wstawiała też na story ale potrawami to nie wiem czy bym to nazwała.
  20. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    No i ja się pytam ile można żreć? Nie może jednej potrawy dziennie porządnie zrobić? Podać estetycznie, zrobić ładne zdjęcia, spisać konkretny przepis? Po uj od razu się porywać z siekierą na słońce i robić 4 potrawy jednego dnia
  21. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    No dobra. Ale gdzie jest to jedzenie? Bo jednego dnia mówi że ugotowała 4 potrawy a następnego że już nic nie ma w lodówce
  22. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    O to takich cudów nie widziałam a różne rzeczy się widziało. Np parówki gotowane w czajniku elektrycznym
  23. Ta_z_1_

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Czy ja wiem... Mi np nawet nie chodziło o feminizm. Później fakt napisałam o feministkach. Ale na początku chodziło mi o to, że niektóre panie oczekują od facetów pracy np w polu + wykonywania obowiązków domowych. A to trzeba jakoś podzielić no bo przecież wiadomo, że jak faceta nie ma cały dzień w domu a kobieta wraca wcześniej to raczej ona ten obiad zrobi żeby z głodu nie pomarli i żeby jakoś dom funkcjonował. Jak facet pracuje w biurze i wracając do domu twierdzi, że już nic robił nie będzie mimo, że kobieta też wraca z pracy zmęczona to fakt współczuję... Ale np na przykładzie wsi widzę po znajomych, że wcale to tak nie wygląda, że facet sobie siedzi i leniu.*e po pracy bo maszyny wszystko robią za niego a za kobietę nie ma kto i musi sama. Trochę ta dyskusja wymknęła się spod kontroli
×