

Ta_z_1_
Zarejestrowani-
Zawartość
5787 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
24
Wszystko napisane przez Ta_z_1_
-
A czy jest tutaj może nadal zagubiony koszyk? Teraz mało osób to może by się dało porozmawiać normalnie.
-
Plotki krążyły. Ale czy było w nich coś z prawdy to nie wiadomo.
-
Może. Ale kto to teraz pamięta jakie słowa tu były zakazane 🫣 pisałam że pani pre...ent m. Łodzy ostatnio dostała od Wery reprymendę w storkach na ig za to że pozwala na wycinanie drzew. Werke coś ewidentnie odpaliło co ma związek z tą panią.
-
Napisałam posta i widzę że jest do zatwierdzenia u moderatora
-
Dopiero co wątek wrócił a już ktoś tu zgłasza?
-
Cesarz miał pojawić się z końcem wakacji. Jak widać się nie pojawił.
-
Ostatnio na discordzie lipa. Coraz mniej osób bo przyszło kilka takich co się czepiały i nic nie było można napisać na Wandę czasami wpadam ale średnio mi tam format odpowiada.
-
Czasem jestem. Ostatnio rzadko.
-
Aaaaa tu was mam 🫣 myślicie że wątek się utrzyma?
-
Rodzaje narodowców są dwa ci których interesuje los kraju i ci którzy wszczynają tylko awantury byle była jakaś zadyma. Tych drugich faktycznie nie lubię
-
A nie pomyliłaś go z tym obcokrajowcem co to ponoć specjalnie do Siwej przyleciał zza granicy na sylwestra jak ona już latała za Tomkiem?
-
Który to film z tym zdejmowaniem obrączki
-
Tortellini było. Pierogi ne wem.
-
Pewnie larwy złośliwie
-
Ostatnio to nawet sos kurkowy w drwalu powodował u damy dyskomfort
-
Mówiła niejednokrotnie że jeździła z rodzicami na wyjazdy. Niejednokrotnie też mówiła że musiała siedzieć cicho i grzecznie jak dorośli rozmawiali. Mówiła również że mama z babcią karmiły ja rzeczami których nie lubiła a one pewnie robiły to dla jej zdrowia.
-
Chodziło mi o to że Andziaks jak coś mówi to pewnie nie zaprzecza sobie w tym samym zdaniu
-
Ona zwyczajnie nie miała tego co sobie zamarzyła i o to chodzi... Chciała słodyczy ale mama mówiła nie i dawała do jedzenia borówki bo chciała żeby dziecko było zdrowe. Nie kupowali gier komputerowych żeby siedziała w domu całymi dniami tylko zabierali na wycieczki do Londynu żeby zobaczyła świat... Mała dziewczynka nadal jest na nich obrażona bo nie miała tego co chciała a co mieli wszyscy. A nie miała tego być może dlatego że rodzice wiedząc że słodycze są niezdrowe a granie w gry uzależnia chcieli dać jej co najlepsze... Gdyby bobas to zrozumiał byłoby jej łatwiej rodzicom odpuścić.
-
Nie wiem bo andziaks to ja w sumie tylko jakieś urywki na tt czasem widzę. Ale myślę że nawet jak współprac nie ma to wyjazd jej się zwróci z tego co na vlogmasie zarobi. U niej blogi estetyczne i z sensem to pewnie dużo ludzi ogląda. Ja akurat u Andziaks się zawsze nudzę na filmach więc nie oglądam
-
No tak wiem o co chodzi Myślę że Wera też. Tylko albo to jeszcze wypiera na siłę albo tak jej zwyczajnie wygodnie i będzie tak sobie biadolić do końca życia.
-
Tylko po co? Nie tylko Wera na świecie jest "straumatyzowana". Rodzice też często są i wychowują dzieci tak jak umieją przez pryzmat swojej nie przepracowanej traumy czy to ich wina? No nie bo nikt im nie dał zasobów żeby ta traumę przepracować. Takie czasy były. A teraz już ludzie mają takie zasoby. Moi rodzice też robili błędy. Czy mam o to w kółko do nich pretensje? No nie bo celowo tego nie robili.
-
A skąd jej się to wzięło? Dlaczego to robi? Dzieci zazwyczaj kłamią jak chcą uniknać konsekwencji swoich zachowań. Z czasem z tego wyrastają. Siwa nie wyrosła...
-
Zamiast ją odchudzić to jeszcze jej rosołu dowali...
-
Ja już się pogubiłam może to ja wysyłam larwom przelewy
-
Jeśli ten prezent niespodzianka był od jakiegoś to mam nadzieję że chłop zobaczył Siwą w stroju Grincha i się opamięta póki czas