Jula213

Uprawiałam więcej niż tydzien temu i około 4 dni temu stosunek z moim chłopakiem. Podczas tego ostatniego miałam dni płodne. Zabezpieczaliśmy się i odrazu gdy czuł ze dochodzi wyciągał swój sprzęt. Dwa tygodnie temu miałam okres. Teraz do okresu zostało mi 14 dni. Od jakiegoś czasu ( nie pamietam dokładnie kiedy to się zaczęło) doświadczam kłócia z prawej lub lewej strony podbrzusza. 3 dni temu ( w sobite) obudziłam się z okropnym bólem jajników i biegunka która utrzymywała się do poniedziałku. Dziś zaczął kuc mnie brzuch tam na dole oraz w środku w pochwie głęboko. Czy to mogą być objawy wczesnejj ciąży? Bardzo się martwię

Na początku nawet podobało mi się w tej szkole. Dopiero po półroczu moja przyjaciółka zaczęła bardzo odwalac. Okazało się ze jest fałszywa, obgaduje mnie i miała na mnie jakieś fochy. Przez miesiąc tak po prostu się do mnie nie odzywała i traktowała mnie jak śmiecia. Wyzywała sie na mnie a ja to bardzo przeżywałam. Wtedy tez grupka osób zaczęła sie ze mnie śmiać. Około 10 osób ma do mnie jakiś problem niewyjaśniony. Ta grupa osób ma tez problem do mojego kolegi. Traktują nas jak śmieci i cały czas sie z nas śmieją. A my im nic nie zrobilismy. Poziom nauki w tej szkole jest taki sobie i myśle nad jej zmiana. Nie wytrzymam jeśli maja sie tak ze mnie śmiać cały czas. Dzwoniłam już do innej szkoły tam gdzue poziom jest lepszy ale okazało sie ze w klasie do której chce sie przenieść nie ma nikogo znajomego. Dodatkowo będę musiała pisac egzamin z jednego przedmiotu którego wcześniej nie miałam rozszerzonego. Nie jest to jakoś dużo materiału ale przeraża mnie to. Nie wiem co robić. Nikogo tam nie znam, a jak oni mnie wyśmieją? Albo nie odnajdę sie w nowej szkole? Boje die i wczoraj płakałam o to cała noc. W klasie nie mam sie do kogo odezwać. Może z wyjątkiem paru osób. Ta moja przyjaciółka robi mi cały czas na złośc. Na dodatek boje sie ze z czasem cała klasa będzie sie ze mnie śmiać. Czy na moim miejscu zmienilibyście szkole? Ude teraz do drugiej klasy. Boje się ze w tej nowej nikogo nie poznam i będę wyrzutkiem. Do nowej szkoły mam tez trudny dojazd busa rano o 6.10 a po południu o 15.10 czyli w domy byłabym dopiero na 16. Od pewnego czasu jestem w związku na odległość z świetnym chlolakiem. Bardzo mi na nim zależy. Mam obawy ze przez to ze będę zmęczona tym wszystkim nasz związek się rozpadnie. Co o tym myślicie?

Wczoraj spalam z otwartym na oścież oknem. Obudziłam się z bólem gardła i powiększonym węzłem chłonnym na szyi z prawej strony. Ostatnimi czasy podczas palenia jednorazowki tez trochę bolało mnie gardło. Ale to tylko czasami i tak trochę. Pierwszy raz miałam taka sytuacje około dwa tyg temu. Dodam jeszcze ze teraz miałam lekka gorączkę wczoraj i dziś 36.9. Czy możliwe ze to przez stres. Panikuje bo wyczytałam w necie ze twardy powiększony węzeł chłonny oznacza nowotwór. A mój jest twardy i boli przy dotykaniu. Boli mnie całe gardło ale już mniej niż wczoraj. Nie mam żadnego kataru ani nic w tym stylu. Dziś byłam u lekarza i dał mi antybiotyk i powiedział ze zobaczymy co się będzie dziać. Pomocy czy ja przesadzam??? W głowie mam czarne scenariusze. Rodzice twierdzą ze chyba wyłącza mi ten internet bo strasznie panikuje czytając to. Mam pytanie do was czy to możliwe ze to jakiś nowotwór??? Bardzo mnie to martwi. Dodam jeszcze ze mam 16 lat i pale od paru miesięcy ze stresu. Czuje się osłabiona tak jakbym była chora. Lekarz powiedział jednak ze w moim gardle żadnej wydzieliny nie widzi. A co jak to coś poważnego? Wszyscy mówią ze przesadzam

Wczoraj spalam z otwartym na oścież oknem. Obudziłam się z bólem gardła i powiększonym węzłem chłonnym na szyi z prawej strony. Ostatnimi czasy podczas palenia jednorazowki tez trochę bolało mnie gardło. Ale to tylko czasami i tak trochę. Pierwszy raz miałam taka sytuacje około dwa tyg temu. Dodam jeszcze ze teraz miałam lekka gorączkę wczoraj i dziś 36.9. Czy możliwe ze to przez stres. Panikuje bo wyczytałam w necie ze twardy powiększony węzeł chłonny oznacza nowotwór. A mój jest twardy i boli jak dotykam.y. Boli mnie całe gardło ale już mniej niż wczoraj. Nie mam żadnego kataru ani nic w tym stylu. Dziś byłam u lekarza i dał mi antybiotyk i powiedział ze zobaczymy co się będzie dziać. Pomocy czy ja przesadzam??? W głowie mam czarne scenariusze. Rodzice twierdzą ze chyba wyłącza mi ten internet bo strasznie panikuje czytając to. Mam pytanie do was czy to możliwe ze to jakiś nowotwór??? Bardzo mnie to martwi. Dodam jeszcze ze mam 16 lat i pale od paru miesięcy ze stresu. Czuje się osłabiona tak jakbym była chora. Lekarz powiedział jednak ze w moim gardle żadnej wydzieliny nie widzi. A co jak to coś poważnego? Wszyscy mówią ze przesadzam

Wczoraj spalam z otwartym na oścież oknem. Obudziłam się z bólem gardła i powiększonym węzłem chłonnym na szyi z prawej strony. Ostatnimi czasy podczas palenia jednorazowki tez trochę bolało mnie gardło. Ale to tylko czasami i tak trochę. Pierwszy raz miałam taka sytuacje około dwa tyg temu. Dodam jeszcze ze teraz miałam lekka gorączkę wczoraj i dziś 36.9. Czy możliwe ze to przez stres. Panikuje bo wyczytałam w necie ze twardy powiększony węzeł chłonny oznacza nowotwór. A mój jest twardy i bolesny. Boli mnie całe gardło ale już mniej niż wczoraj. Nie mam żadnego kataru ani nic w tym stylu. Dziś byłam u lekarza i dał mi antybiotyk i powiedział ze zobaczymy co się będzie dziać. Pomocy czy ja przesadzam??? W głowie mam czarne scenariusze. Rodzice twierdzą ze chyba wyłącza mi ten internet bo strasznie panikuje czytając to. Mam pytanie do was czy to możliwe ze to jakiś nowotwór??? Bardzo mnie to martwi. Dodam jeszcze ze mam 16 lat i pale od paru miesięcy ze stresu. Czuje się osłabiona tak jakbym była chora. Lekarz powiedział jednak ze w moim gardle żadnej wydzieliny nie widzi. A co jak to coś poważnego? Wszyscy mówią ze przesadzam

Wczoraj spalam z otwartym na oścież oknem. Obudziłam się z bólem gardła i powiększonym węzłem chłonnym na szyi z prawej strony. Ostatnimi czasy podczas palenia jednorazowki tez trochę bolało mnie gardło. Ale to tylko czasami i tak trochę. Pierwszy raz miałam taka sytuacje około dwa tyg temu. Dodam jeszcze ze teraz miałam lekka gorączkę wczoraj i dziś 36.9. Czy możliwe ze to przez stres. Panikuje bo wyczytałam w necie ze twardy powiększony węzeł chłonny oznacza nowotwór. A mój jest twardy i bolesny. Boli mnie całe gardło ale już mniej niż wczoraj. Nie mam żadnego kataru ani nic w tym stylu. Dziś byłam u lekarza i dał mi antybiotyk i powiedział ze zobaczymy co się będzie dziać. Pomocy czy ja przesadzam??? W głowie mam czarne scenariusze. Rodzice twierdzą ze chyba wyłącza mi ten internet bo strasznie panikuje czytając to. Mam pytanie do was czy to możliwe ze to jakiś nowotwór??? Bardzo mnie to martwi. Dodam jeszcze ze mam 16 lat i pale od paru miesięcy ze stresu. Czuje się osłabiona tak jakbym była chora. Lekarz powiedział jednak ze w moim gardle żadnej wydzieliny nie widzi. A co jak to coś poważnego? Wszyscy mówią ze przesadzam

Wczoraj spalam z otwartym na oścież oknem. Obudziłam się z bólem gardła i powiększonym węzłem chłonnym na szyi z prawej strony. Ostatnimi czasy podczas palenia jednorazowki tez trochę bolało mnie gardło. Ale to tylko czasami i tak trochę. Pierwszy raz miałam taka sytuacje około dwa tyg temu. Dodam jeszcze ze teraz miałam lekka gorączkę wczoraj i dziś 36.9. Czy możliwe ze to przez stres. Panikuje bo wyczytałam w necie ze twardy powiększony węzeł chłonny oznacza nowotwór. A mój jest twardy i bolesny. Boli mnie całe gardło ale już mniej niż wczoraj. Nie mam żadnego kataru ani nic w tym stylu. Dziś byłam u lekarza i dał mi antybiotyk i powiedział ze zobaczymy co się będzie dziać. Pomocy czy ja przesadzam??? W głowie mam czarne scenariusze. Rodzice twierdzą ze chyba wyłącza mi ten internet bo strasznie panikuje czytając to. Mam pytanie do was czy to możliwe ze to jakiś nowotwór??? Bardzo mnie to martwi. Dodam jeszcze ze mam 16 lat i pale od paru miesięcy ze stresu. Czuje się osłabiona tak jakbym była chora. Lekarz powiedział jednak ze w moim gardle żadnej wydzieliny nie widzi. A co jak to coś poważnego? Wszyscy mówią ze przesadzam

Wczoraj spalam z otwartym na oścież oknem. Obudziłam się z bólem gardła i powiększonym węzłem chłonnym na szyi z prawej strony. Ostatnimi czasy podczas palenia jednorazowki tez trochę bolało mnie gardło. Ale to tylko czasami i tak trochę. Pierwszy raz miałam taka sytuacje około dwa tyg temu. Dodam jeszcze ze teraz miałam lekka gorączkę wczoraj i dziś 36.9. Czy możliwe ze to przez stres. Panikuje bo wyczytałam w necie ze twardy powiększony węzeł chłonny oznacza nowotwór. A mój jest twardy i bolesny. Boli mnie całe gardło ale już mniej niż wczoraj. Nie mam żadnego kataru ani nic w tym stylu. Dziś byłam u lekarza i dał mi antybiotyk i powiedział ze zobaczymy co się będzie dziać. Pomocy czy ja przesadzam??? W głowie mam czarne scenariusze. Rodzice twierdzą ze chyba wyłącza mi ten internet bo strasznie panikuje czytając to. Mam pytanie do was czy to możliwe ze to jakiś nowotwór??? Bardzo mnie to martwi. Dodam jeszcze ze mam 16 lat i pale od paru miesięcy ze stresu. Czuje się osłabiona tak jakbym była chora. Lekarz powiedział jednak ze w moim gardle żadnej wydzieliny nie widzi. A co jak to coś poważnego? Wszyscy mówią ze przesadzam