-
Zawartość
1338 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
8
Wszystko napisane przez !GA
-
O właśnie!!!! Chyba zapomniała, że się brzydzi. Być może to z powodu braku uziemiania?
-
Mam wrażenie, że ona jest tak zajadła w tym swoim uporze, tak wielkiej wysypki dostaje po przyznaniu, że może nie mieć racji, że do niej żadne racjonalne argumenty- nie trafią. Nie, bo nie. Całe życie robienia na przekór, na złość, udowadniania, że jej racja jest na wierzchu, że zaczyna to wyglądać na przypadek daremny.
-
Ciekawe, czy dobrym pomysłem jest brokatowanie nóg tuż przed wyjściem i wsiadaniem do ubera. Czy pan Uber doceni wybrokatowane siedzenia? Taaaak, kładę but na blat- i co mi zrobicie?
-
Ona kiedyś wspominała, że nie lubi szczekających bardzo psów. Co zrobiła? Wzięła szczekacza i widać po niej, że Lola ją irytuje. Jest wkurzona, że pies zmienił do niej nastawienie.
-
"ja wiem, co powinnam- ja powinnam odpiąć wrotki" Czy któraś z Larw potrafi przeanalizować tę złotą myśl? Bo ja żadnych wrotek nie dostrzegam...
-
Stopki Gryzledy miesiącami tkwiące w oleju rycynowym i owinięte szczelnie folią aluminiową wchłonęły brud i pył jak "złoto"... Nie widzę innego rozwiązania jak tylko użycie pumeksu, stopy w chlor i owinięcie w papier ścierny. Tylko, czy to będzie instafriendly??
-
Urbaniści już planują lokalizację dla pomnika dla tfurczyni wyrażenia: "złoto" Napis: w podzięce dla tfurczyni wyrażenia "złoto"- w głębokim ukłonie WSZYSCY rodacy ... Poczet sztandarowy- kolejno odlicz!
-
Miałam owsiki w oczach zanim to było modne
-
Skoro na blat kuchenny weszła w stringach, to i na deskę się wgramoli
-
Dlaczego ona z uporem maniaka prezentuje swoje psy w kontekście jarania? To jest jakoś śmieszne, czy co?
-
Eksperymentuje z własnym kolorem oczu, który przybrał odcień sinic jeziornych oraz z kiszką ziemniaczana, która się "pos...ra..ła"
-
Bardziej niż to- czy ma współpracę, czy nie ma (wisi mi to i powiewa) zastanawia mnie, co ją te komary i kleszcze tak bez przerwy gryzą i żrą... Opryski, kadzidła, świece, spraye i nic. Uwzięły się? Zleciały się z całej okolicy do jej posiadłości? Przyznała, że sąsiedzi tego problemu nie mają...
-
Skontrolować nie potrafi, za to potrafi wrzucić coś ciężkiego z wysokości na pomidory i doznać ciężkiego szoku przy wypakowywaniu, że się posikały i rozmaśliły.
-
Przemocowiec zamknął ją na wiele lat w złotej klatce, co prawda bez baldachimu, ale za to bez paragonów. I oto efekty.
-
Te psy muszą mieć niezłego majndfaka jak ona kilka ujęć robi w stylu: dzień dobry!!!! Wyspały się psy? Daj buzi! Loluś, Róziu, piona! Myślą se: a tej co znowu? To już było dzisiaj
-
Ja jej serdecznie sugeruję zakup elektrycznej niani. Problem z ustawianiem kamery i świrowaniem z udawanym wstawaniem miałaby z głowy.
-
Nie wierzę w ten scenariusz. Myślę, że na żadne maile, od żadnej ósmej nie odpisywała To było faktyczne przebudzenie się Sułtanki, no plus wylezienie z pieleszy i włączenie kamery
-
Faktycznie Cię zblokowała? Bo tam było kilka wpisów tego rodzaju
-
Lajwa prowadzi osoba z wyraźnie przerzedzoną czupryną i zakolami... Wicki- co polecasz na porost włosów? Wicki: Jak totalna biologia odczytuje twoją złamaną nogę? Siwa- nie chcę mówić o swoich traumach Wicka: skoro tak wszystko działa, po co wet? Siwa: wiesz ile żyją lisy "na wolności?", no właśnie, a poza tym blokuję cię, bo mnie wkurzasz.
-
Sama siebie sabotuje na każdym kroku. Gorączka nie potrzebna.
-
Remont powinien zostać przeprowadzony od momentu zakupu. Zamiast tego wjechała tona dywaników, naczyń, bibelotów i roślin, które wszystkie poszły na zmarnowanie. Lew też nie wykazał odrobiny zdrowego rozsądku, chociaż coś tam nieumiejętnie próbował odnawiać. Najważniejszy był grill, worek do boksowania i zaleganie w barłogu do 13... Jako symbol tego wszystkiego- ta czarna, foliowa płachta na dachu przymocowana jakimiś donicami i kratą od piwska. Never give up.
-
Albo jakby usiadła w kadrze z Lwem i powiedziala- ściemnialiśmy
-
Na imprezach wszyscy naoliwieni, a w wazonach obowiązkowo wazony ze zmurszałą wodą i taleŻ z makaronikami.
-
Myślę, że oglądają.
-
Tylko że za każdym razem jak o tym napomknie to wicki wybuchają salwą śmiechu, a jej woda na młyn. Towarzystwo Tomaszka jest zgrane, być może raz po raz lecą żarty z naszego Rekinka, ale teksty o małym przyrodzeniu, szczególnie w męskim gronie nie mogą być dla niego komfortowe. To czuły punkt. Moim zdaniem kpiny ze wzrostu i centymetrów kastrują faceta i ona robi to z pełną świadomością tematu.