Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

!GA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1340
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    8

Wszystko napisane przez !GA

  1. Ona wałkując temat rozstania sprawia wrażenie, jakby ja zawiódł na wielu płaszczyznach. Wiadomo, że każdy przeżywa na swój sposób, ale u niej dochodzi element bycia "publiczną"... Teatrzyk jednego aktora plus trzech statystów: Kicia, Suszi,Tomek. Według jej rozkminy to nie miało prawa się skończyć, mimo, że robiła wszystko, żeby tak się stało. Ja osobiście nie spałabym spokojnie wiedząc, że komukolwiek z ich towarzystwa mogłaby przyjść ochota podzielić się smaczkami. Przecież to nie musi być Tomek... Ciekawi mnie ile szczegółów zna Kinga...
  2. Za jednym zamachem uderzyła w dwa czułe męskie punkty: ironia z jego wzrostu i rozmiarów Doskonale wiedząc, że zaboli. A potem- chcę silnego faceta. No jasne, kopiąc jego ego uzyskasz taki efekt... Zapewne
  3. "Gotujemy i kłócimy się"
  4. Ona moze sobie czytać o empatii ile wlezie. To nic nie da. Może zmieniać DNA i co miesiąc, ale tej umiejętności nie nabędzie. Sprawia wrażenie jakby nie potrafiła przewidzieć konsekwencji wypowiadanych przez siebie słów, podejmowanych czynów. Ok, wyświetlenia wzrosną, jak na starą wyjadaczkę youtubową wie co i jak. Nie przeczę. Ale podporządkować CALE SWOJE ZYCIE pod słupki YT? Mnie się to w pale nie mieści... Wiem, że ona powie, że ma to gdzieś i może ma, kto ja tam wie...
  5. Wera: W tych crocksach jestem wyższa od Ciebie, dodają z 6 cm... Tomek: Hehe, wiesz ile to 6 cm? Szusz spogląda wymownie na jego rozporek i pada: Wiem... Widać było ewidentnie, że on aż pobladł na ten tekst i rzucił potem: "ja Cię nie obrażam"... Toksyczna kastracja faceta w sekundę... Uznała, że mówiąc o tym jego "defekcie", nawet po rozstaniu podkopie jego ego jeszcze bardziej, tym bardziej, że spotyka się z inną kobietą. Tej kobiecie też jakby dawała do zrozumienia: no stara, współczuję. Wtyka paluchy tam gdzie nie ma, zamiast docenić, że on milczy. Ona zdaje się wiedzieć, że go nie sprowokuje. Ona jakby wiedziała,.że uzyskał poradę, że ma to całkowicie ignorować.
  6. Ja chyba nigdy w życiu, nawet w myślach nie nazwałam nikogo " g... pi...." Pamiętam blogi z Tomkiem( jeszcze za kurtyną) kiedy wymsknęło mu się : kur... Och, jakie było NIBY wielkie upssss... A teraz? Bluzgi na prawo i lewo. Dla mnie, przyznaję, to był lekki zonk, jak ona praktycznie z blogu na vlog zaczęła tak przeklinać.
×