GallAnonim

A gdzie zniknęła jasna kanapa z salonu, która była tak zachwalana?

Ale przecież ja się z Tobą zgadzam. Chodzi o to, że ona robi z tego wielkie halo jaka to pokrzywdzona.

Wielkie halo, że musi się stawić na komisję. Tak jak mowi, czyny mają konsekwencje. Chodzenie do fryzjera i na paznokcie w czasie zwolnienia tez ma swoje konsekwencje. Ale zgadzam sie, nic z tej komisji nie wyniknie.

Taaa, jak Kasia powiedziała że ona ubralaby się tak do pracy to pomyślałam, że no w totalizatorze to może to i by przeszło

Ma dużo współprac, nie tylko marco, więc i kasa na wyjazdy jest. Mieszkanie jest bodajże męża, dzieci nie ma to na co ma wydawać.

Ale dalej przekonana, że wygląda jak milion dolarów.

Dzisiaj znowu na insta tańce w bieliźnie. Dobrze że się akceptuje, ale taka otyłość brzuszna jest bardzo ryzykowna dla zdrowia.

Radzka napisala dzisiaj na instagramie, że łączy ją z siostrą to, że obie młodo wyglądają. Chyba dawno się sobie dobrze nie przyjrzała...

Taka ciotka klotka z niej teraz. Jednak tusza bardzo postarza.

Moim zdaniem z jej zasobem slow nie jest tak źle i w miarę ładnie się wypowiada ale ta liczba reklam mnie zniechęciła skutecznie do śledzenia jej. Ale z drugiej strony ile osób by się oparło pokusie- taki dom słono kosztuje a kasa z reklam łatwa.

Daj spokój przecież to ściema, tyle było oskarżeń i nic się nie potwierdziło.

Akurat to, ze ktoś choruje na otyłość można stwierdzić naocznie ale masz racje, że najlepiej w ogóle na ten temat nie pisać.

Otyłość to określenie stosowane przez WHO, nie epitet. Na resztę nie chce mi się odpowiadać, dyskusja z Tobą nie ma sensu.

A tam hormony, pokazuje ciągle słodycze na instagramie, wszędzie jeździ samochodem, nie ćwiczy. Tu jest ten sam przypadek co Karo Stylizacje - udawanie mniejszego rozmiaru, tylko Radzka się normalnie pokazuje chociaż beż wygibasów.

Zgadzam się z Tobą. Poziom komentarzy, zwłaszcza jednej użytkowniczki, na temat wyglądu Karoliny, to dno dna. Jest otyła, jej sprawa, a niektórzy się zachowują jakby ich to osobiście obrażało. Inna kwestia to nieudolne zakłamywanie rzeczywistości. Tym się tak naprawdę ośmiesza.