szatanowska
Zarejestrowani-
Zawartość
325 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez szatanowska
-
Czekamy na nagranie jak sztucznym głosikiem mówi swoje "dzendobry", a potem po powrocie do chaty opowiada jaka jest zmęczona i przebodźcowana, ale było super, bo wszyscy byli dla niej mili i w ogóle w urzędzie została potraktowana priorytetowo i wyjątkowo, że załatwili jej coś czego nigdy innym nie załatwiają i w ogóle dostała też dodatkowy druczek. Uwielbiam te jej bajki.
-
Bardzo możliwe, że jej impreza z sąsiadami odbyła się dokładnie na tej samej zasadzie.
-
Już przemycała takie sugestie oczywiście łącząc to z seksem, ale robiła na to na tyle delikatnie żeby mogła się w razie czego wycofać, bo wtopiła na innych kłamstwach już za dużo razy i się nauczyła żeby aż tak ordynarnie nie kłamać.
-
Ten wątek warszawski do którego ona wraca tyle razy też mnie dziwi. Pamiętam, że wcześniej miała rzekomo być z małopolski, ale ona pewnie nawet sama nie pamięta, co wygaduje.
-
Średnia zaledwie 3 km dziennie i to jeszcze na elektryku, gdzie ona nawet nie kręci. W sumie to w porównaniu z dystansem z paczkomatu do Lidla to dla Zakoliny dystans ogromny.
-
Ta opowieść w okolicach 14 minuty, jak ona mlaszcze, jak sztucznie podkręca, żeby ta anegdotka jej wyszła na śmieszną i na koniec tak chrapliwie się śmieje jak taka stara ropucha.
-
Ale to ma sens - nie jeździ tam w zimę żeby nie grzać, ale za to jest latem i teraz grzeje.
-
Jestem mocno nie na czasie, więc nadrabiam zaległości. Pod postem ze zdjęciem pokoju jest mocny koment miniona, że "rynek sprawia, że są takie pokoje". Nie minionku, to nie rynek sprawia, że ona musi mieszkać w takim pokoju. To jej lenistwo i niechęć do podjęcia pracy sprawiają, że ostatnią deską ratunku przez bezdomnością jest taka klitka chociaż realnie nie zasługuje nawet na to.
-
Cesarzowa ma nieużywany pokój czyli kozownię, więc chce zrobić więcej powierzchni użytkowej w garażu dodatkowo. Nie zapominajmy też o drugiej sypialni na górze - także nie używanej. Ale pewnie jest tak, że przeciesz skoro czegoś nie fidać to tego nie ma, nie? I na pewno przyjeżdża do niej sporo znajomych w gości i wtedy śpią w tych miejscach, a potem aktywnie spędzają czas razem, ale ona chroni ich prywatność. Zakolak lubi tak się słoczyć z masą rzeczy w jednym miejscu. Identycznie postępuje w paczkomacie gdzie sasrała cały salon.
-
Znając zagrywki mitomanów, jest możliwe, że ona sama to sobie wpłacała żeby stworzyć sztuczny tłum.
-
Pewnie po to żeby tworzyć kolejną wymówkę, że coś niby robi i jest ZaJęTa.
-
Na wszystko siama zarobiła ciężką pracą. Szczególnie na to mieszkanie, które dostała od rodziców.