Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Detektywka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Detektywka


  1. Widziałyście ostatnie stories na ig? Odpowiedź Karoliny dobitnie świadczy jaką jest osobą. Tu już nie chodzi o ten temat z  materacem kto ma rację - bo to każdy może mieć swoje zdanie, ale o ten wściekły, pełny jadu i nieskładny styl wypowiedzi. I jeszcze się tym chwali.

    • Thanks 1

  2. Patrząc na te jej ciągle nowe obsesje (dwa główne nurty: 1- maniakalne kupowanie, 2- ciągle przestawianie, przemalowanie, drapanie się po ciele, mówienie o rozmiarze s i wadze, mówienie jednego i tego samego w kółko itp) to na pewno ma nerwicę natręctw jak nie gorzej.

    • Thanks 2

  3. 11 godzin temu, kochana999 napisał:

    dziś we vlogu "skończymy to" mówi że powyciągała różne ozdoby które mogą się przydać do zmiany arażacji, bla bla... i myślimy, że to dziś je wyjeła, skoro dziś jest vlog i skoro to pokazuje? 
    tyle że to już leży nie wiem ile tam... a ze 2 vlogi wstecz tytuł "syzyfowa praca" w 7:57 minucie widać jak te graty już leżą tam na podłodze. czyli te vlogi to nie co dziennie nagrywane tylko taki zlepek, co jej tam przyjdzie do głowy to sklei 

    Też to zauważyłam. No cała Szarlott... Nie myśli co publikuje. Mnie najbardziej  denerwowalo jak z pół roku temu na jednym z filmów pomalowała Laurce paznokcie. Na kolejnym filmie był fragment co mówiła, że już 3 dni temu je pomalowała i się ładnie trzymają. Na następny dzień mówi, że wczoraj je pomalowały 🙈 w jednym filmie Laurce farba z paznokci zeszła, a w kolejnym dalej pomalowane. Jej się nawet kłamać nie chce do porządku. Chociaż te najbardziej rażące wpadki mogłaby powycinać, ale nie, woli wrzucać jak leci, bo głupi lud nie ma nic do gadania, a nawet jak się odezwie to od razu zbanuje.

    • Haha 1

  4. Już od dawna co chwilę robi wpadki w filmach, po których widać , że na pewno nie nagrywa codziennie. Niestety to tylko potwierdza, że widzów ma za nic i oszukuje bez skrupułów. Ciężko też zrozumieć po co ta jej szopka, przecież mogłaby wrzucać 2 razy w tygodniu i też byłoby ok, zamiast ciągnąć za sobą tą sieć kłamstw.

    • Haha 1

  5. 2 godziny temu, Paryz London napisał:

    Widać odpowiada im tak jak jest teraz. 

    Myślicie, że ona dorabia gdzieś poza YT? 

    Czyli rozumiem, że kartony i butelki rozrzucasz po mieszkaniu i później po nich chodzisz i jeszcze Ci to nie przeszkadza? Nie zbierasz ich?😃 Powiedz, że tak bo Ci to odpowiada😁 a jak komuś coś odpowiada, to przecież od razu oznacza, że to normalne zachowanie🤪


  6. 10 minut temu, Paryz London napisał:

    Ale pomysł, jeżeli dom wygląda jak wygląda, podwórko też, Laura jest w przedszkolu, z resztą nie jest już niemowlakiem, Dawid w pracy to co ona robi cały dzień? Ile zajmuje ugotowanie obiadu  bo przecież cały czas nie sprząta? Filmik ile montuje? Pół dnia? Po mojemu ona coś dorabia, ale albo się wstydzi bo może sprząta, albo nie chce o tym mówić, może robi na czarno?

    A nie wierzę, by z yt było na ciągle zakupy, kwiaty, remont i Tajlandie. Dawid też kokosów chyba nie zarabia.

    Nie, jak 2 osoby pracują to raczej trudno uwierzyć, żeby na takie rzeczy nie byłoby stać. I nie, nie trzeba wtedy dorabiać na takie rzeczy.


  7. I kolejna rzecz, gdyby robiła np te tabelki w excelu i pokazywałby choćby po jakimś ujęciu w swoich filmach na YT jak pracuje, to tylko by zaplusowała u widzów. W tym nie ma nic negatywnego. Więc śmieci w ogródku pokaże, a nie pochwali się normalną pracą? Raczej nie


  8. 21 minut temu, Paryz London napisał:

    Wlasnie się pytam. Jakiś wiejski sklepik, czy sprzedaż przez internet, czy opieka nad jakimś dzieckiem w wieku Laury, sprzątanie, może w gastronomii... Sama mówiła, że nie wiemy wszystkiego co robi,  że ona pokazuje tylko wycinek życia. To rozumiem, że jak pokaże laure, koty, kwiaty, jak robi przemeblowanie, czy gotuje, czy jak układa włosy, a wieczorem zmontuje filmik, to corobi cały dzień jak Laura jest w przeszkolu? Albo Dawidiwi pomaga robi jakieś tabelki w Excelu?

     

    Gdyby robiła coś dodatkowego,  to akurat to na pewno pokazałaby w filmie. Ona zbyt lubi się chwalić, aby nie pokazać jak to ona sobie świetnie w życiu radzi. Widać, że nie ma pomysłu na kontent i rzuca się z jednego wariactwa na drugie, żeby tylko mieć co pokazać, to takiej okazji do nagrywania by nie przepuściła. Chyba, że w jakimś burdelu pracuje. Po za tym widać na insta i YT jak wymyśla sobie dodatkowe zarobki w postaci wpychania ludziom np linkow podrobek z ali. Gdyby miała przyzwoitą inną pracę, to by się w takie g ó w n o nie babrała.


  9. 9 godzin temu, marzena19768 napisał:

    Chyba ocieplenie i klej. Rozumiała bym, gdyby byli w trudnej sytuacji materialnej i nie mieli środków na ogarnięcie tej zewnętrznej przestrzeni. Ale oni do biednych nie należą, są pieniądze na kolejne kwiaty, ciuchy, wyjazdy zagraniczne, A nie ma na ogarnięcie podwórka. I wiem, że każdy żyje tak jak chce, ale niech przynajmniej nie pokazuje tego pier...nika w internecie. 

    Zgadzam się. Ale uważam też, że nawet jak ktoś jest biedny i nie ma pieniędzy na stworzenie pięknego ogrodu, to zawsze można mieć chociaż czysto. Posprzątanie śmieci z trawnika, z studni, spod domu nic nie kosztuje, a od razu schludniej by się zrobiło. I rozumiem też, że nie każdy lubi babrać się w dużym ogrodzie pełnym roślin i na miejscu Karoliny kupiłabym z 2, 3 ładne doniczki zewnętrzne (do domu ciągle kupuje nowe, więc to nie byłby chyba problem) i posadzić do nich jakieś zwyczajne surfinie, czy tam pelargonie i postawić np na tym tarasie, co z salonu mają przejście. Fakt doniczki trzeba podlewać, no ale przy okazji podlewania kwiatów w domu wyciągnęła by rękę z konewką za drzwi tarasowe i po sprawie. Postawić jeszcze na ten taras jakiś mały zestaw ogrodowy że stoliczkiem i krzesełkami i jak przyjemnie mogliby rodzinnie kolację sobie w lecie jeść, czy tam kawę wypić. Roboty prawie zero, koszt patrząc na jej wydatki też niewielki, a jak przyjemnie by mieli 

    • Like 2

  10. 14 godzin temu, ale_kicha napisał:

    Cofam to, że jej poprzednie filmy były o niczym bo w porównaniu z jej obecną twórczością były niesamowite, wciągające i pełne akcji. Serio, o czym są teraz jej filmy? Skoro nie ma o czym nagrywać to po co wstawia te gnioty?

    Spokojnie pewnie już robi ta swoją burzę mózgów i z tego powodu już jej czacha dymi , żeby wymyśleć kolejny temat kompulsywnego kupowania rzeczy niepotrzebnych. Ja proponuję, aby dziennie przez najbliższe pół roku kupowała nowe ubranka dla królików i robiła im wybieg mody wśród chaszczy i śmieci na trawniku.

    • Haha 2

  11. 1 godzinę temu, Pipi41 napisał:

    Ja ciągle się dziwię jak ona to robi. Czy naprawdę w 2 tygodnie idzie aż tak schudnąć? Na filmach z Tajlandii to taka chodząca "baryłka" a w domu w tych jeansach co się wbiła taka chudzina. 

     

    Przy normalnej diecie tak w miarę zdrowo jest chudnąć do 1kg na tydzień. W tym w pierwszych tygodniach może być większy spadek wagi, gdyż najpierw organizm pozbywa się wody, potem tłuszczu. Więc w zdrowym trybie odchudzania to w pierwsze 2 tygodnie to nawet i z 3kg mogłaby schudnąć. Tylko, że Karola (jeśli to co pokazuje to prawda i faktycznie nie zjada nic więcej niż to co pokazuje w filmach) nie stosuje zdrowej diety tylko głodówkę. Więc w tym wypadku ona mogła i z 4, albo i 5kg już schudnąć, a to już dużo i naprawdę wtedy widać.

    Kolejna rzecz w Tajlandii chodziła mocno poodkrywana, a ona ma raczej luźne ciało i źle to wyglądało. Od dawna wygląda lepiej jak wbije się w jakieś "sztywne" ubrania jak np jeansy, bo to wtedy spina w kupę jej ciałko i od razu wygląda lepiej.

    • Like 2

  12. 11 godzin temu, Papuga napisał:

    Film z niedzieli wstawiony w niedzielę, ale film z poniedziałku to chyba z soboty mega pokręcone te filmy.... Jak ktoś ogląda uważnie u jest stałym widzem to nie wierzę, że tych kłamstw nie widzi i kombinowania. Serio mówią lepiej by wyszło gdyby powiedziała, że musi odpocząć jakiś dzień dwa filmu nie ma i tyle, a tak to mam wrażenie, że chce zrobić na siłę z nas ...ów. Wielka szkoda, że taki stosunek ma do widzów stałych i myślących! To samo było z filmami po powrocie  z urlopu... Wiaodmo było, że już są w Polsce dawno, a dalej krętactwa i filmy z Tajlandii ja po prostu nie nawidze kłamstw i mega mnie to razi w oczy! Gotowanie, koty, Laura Dawid to wszystko jest spoko. Tyle, że co za dużo to nie zdrowo lepiej wszystkiego po trochu i krótszy i sensowny film niż 30 minutowy o niczym.... 🤭

    To prawda z tym okłamywaniem widzów to mogłaby sobie darować. I to jeszcze w takiej głupiej kwestii, która by nic nie zmieniła w jej odbiorze przez widzów, gdyby mówiła prawde.

    A jak już kłamie to mogłaby choćby się pilnować z tym. Ostatnio w filmach rozwaliła mnie w temacie malowania paznokci Laurki. Na jednym filmie pokazywała jak je maluje u Laurki. W następnym vlogu pokazała paluszki Laury i powiedziała, no że to ten lakier co kilka dni temu się malowały. A kolejnego dnia w vlogu znowu pokazywała rączkę Laurki i mówiła, że wczoraj malowały. Mogłaby się chociaż jakiejś chronologii w nagrywaniu trzymać. Oszukiwanie wcale nie jest takie proste.


  13. Kurcze z tymi dietami to nawet mi trochę jej żal. Próbuje jakoś sie ogarnąć, ale kompletnie bez głowy. W ostatnim vlogu pokazała jak na obiad je jednego klopsa z dodatkami. Przecież to głodówka. Wymyśliła też, że nie je chleba. I to prawda, że ona tak jedząc schudnie z te 10kg w szybkim tempie, ale po pierwsze to jest kosztem zdrowia, a po drugie znowu efekt jojo ją dopadnie. Aby trwale schudnąć należy zmienić nawyki żywieniowe, a nie stosować jakieś wymyślne diety. Przecież nie da się całe życie głodzić. Logiczne jest też to, że jak osiągnie swoją wymarzoną wagę i jak wróci do swojego dotychczasowego odżywienia to kilogramy wrócą.

    Mogłaby udać się po prostu do jakiegoś dobrego dietetyka, który pomógłby jej się uporać z zbędnymi kg, a później utrzymać wagę. Przy okazji przecież miałaby też kontent na odcinki - mogłaby opowiadać we vlogach jak przebiegła wizyta u dietetyka, jakie posiłki ma rozpisane, czy te posiłki jej smakują, jak reaguja na nowe jedzenie Dawid i Laurka, jak zmienia się w jej ciele procent tłuszczu i mięśni, jej wiek metaboliczny  itp. Dla niej wizyta u dietetyka to same plusy by były, więc nie rozumiem dlaczego się tak od tego broni.

    A dobry dietetyk naprawdę może pomóc. Też w pewnym momencie dopadł mnie efekt jojo, poszłam do dietetyka, który pomógł mi schudnąć nie za pomocą diety, a za pomocą zmiany na dobre nawyki żywieniowe. I od tamtej pory utrzymuję swoją wagę, nawet po ciąży. Są oczywiście osoby które nie mają problemów z utrzymywaniem wagi przez całe życie i to jest super, ale jeśli sobie ktoś z tym nie radzi to żaden wstyd korzystać z pomocy lekarza czy dietetyka. Karola mogłaby nie patrzeć tylko na schudnięcie przez pryzmat urody, ale przede wszystkim pod kątem zdrowia. Dostarczanie wszystkich składników odżywczych do organizmu jest ważne, katowanie się do niczego dobrego jej nie doprowadzi.

    • Thanks 1
×