Plus

Parówki, majonez, olej Kujawski, oleje do picia, do kawy, żywokost, olejki do dyfuzorów, wino, wedel i sól. Ona nie zna jakiegokolwiek umiaru, jak już jest to musi być na full. Na zdrowie Siwulku

Siwek zaraz się upije tą "wodą z solą", trąbi jakby ambrozję piła...hmm

Nieważne że uwalony, zawsze zwali na astygmatyzm, zresztą tak to tłumaczyła dlaczego lubi oglądać na małych nośnikach. Może jeszcze zwalić na retrogradację Merkurego i pełnię, tudzież zaćmienie.

Wchodzę na lajwy na jakieś 5-10 minut, więcej nie wytrzymuję i dzisiaj trafiłam na to: Ktoś zadał jej pytanie-dlaczego nie ogląda seriali na tym dużym telewizorze, to najpierw stwierdziła, że nie wie jak podłączyć, później dodała że przy rozwodzie musiała za niego zapłacić, w sumie nie wiadomo dlaczego, a na koniec stwierdziła, że lubi oglądać na laptopie. Logika Siwej mnie rozbraja. Ciekawe ile Siwa zapłaciła za ten "wieszak na lampki"

Jedynym ratunkiem dla Lwa jest nowy parobek w życiu Siwej, a na to jak wiemy szanse są prawie żadne.

Mam tak samo, czuję się wtedy jak nastolatka ukrywająca coś przed rodzicami

28:59 ona ma oczekiwania jak kupuje coś za 100 zł za swoje ciężko zarobione pieniądze. No leżę i kwiczę Nie da się już słuchać tych jej kocopołów.

"Tak mi się podoba ostatnio ten strawberry róż, po prostu macie kaca, nie chcecie, żeby szef zobaczył, to robicie sobie taki makeup i nic nie widać". Ty tak na serio Siwulcu?

Zawsze mnie zastanawiało picie Siwej z kubka termicznego w mieszkaniu, czy nie można nalać sobie napoju do szklanki? Teraz już wiem dlaczego. A pamiętacie jak na jakimś "Uwaga czytam" piła bubble tea i zachwycała się jakie to pyszne i za każdym pociągnięciem herbatki coraz bardziej się rozkręcała i była coraz bardziej arogancka i agresywna? No, także tego, wece....

Kocha podróże, bo to są wspomnienia, a na Mazury nie mogła dojechać przez 2 lata, bo bała się konfrontacji ze swoimi wspomnieniami z tamtego miejsca. No logika to tu jest

Ten nosek co u Retrogradacji w avku?

No ostatnio jest zarobiona, trzeba lajwy o niczym zrobić, powykrzykiwać i popijać winko poza kadrem. Współczuję jej tej katorżniczej pracy. A psy wcale nie chcą wychodzić na spacer, mhm..

Coo? Ja i mój przemocowiec wzięliśmy sobie po tygodniu urlopu na zakładkę, żeby pies po odejściu od stada czuł się w miarę komfortowo. Nie każdy musi tak robić, ale żeby się z tego wyśmiewać? Nic już na ten pusty łeb nie pomoże, więcej procentów Siwulcu Ci zalecam.

Ona ma strasznie przesuszoną skórę, słychać to jak przeciera twarz ręką, dźwięk jakby tarła papierem ściernym. Wszystko za sprawą wypijanych butli soczku, organizm jest odwodniony i żadne setki specyfików nakładanych na facjatę nie pomogą.

Ja tylko pobieżnie przeleciałam jej profil i dla mnie te treści są w jakiś sposób niepokojące, mam wrażenie jakby ona była zbuntowaną nastolatką z problemami, a ktoś chyba tutaj napisał, że ma około 30-tki. Nie wiem czy ja dobrze to zrozumiałam.