nikolaannamariaa

Hej wszystkim Czeka mnie dość poważna operacja w znieczuleniu ogólnym. Do tej pory myślałam że narkoza to tylko taki sen tylko głębszy aż dowiedziałam się to bardziej śmiertelny paraliż i że muszą mnie intubować i podłączyć do respiratora. To moja pierwsza operacja, bardzo sie boje, nie wiem czego sie spodziewać. A gdy dowiedziałam się jak to mniej wiecej wygląda chyba bardziej boję się narkozy jak operacji. Kto z was był operowany pod narkoza i chciałby się podzielić jak to było od przygotowania do operacji do zaśnięcia i dalej po wybudzeniu? Jak wyglada moment zaśnięcia i wybudzenie? Ból po operacji jest silny czy do zniesienia?Jakie to uczucie oddychać pod respiratorem, czym sie różni od normalnego oddychania? Co jak w szpitalu zabraknie prądu gdy respirator będzie za mnie oddychał, sa jakieś procedury na takie sytuacje żebym się nie udusiła? Rurka do oddychania w gardle nie powoduje odruchu wymiotnego? Jest duże ryzyko nie wybudzenia sie z narkozy czy różnych powikłań po narkozie? Po jakim czasie od wybudzenia mogliście sie zobaczyć z bliskimi, jesli po operacji trafie na oddział intensywnej terapii to rodzina bedzie mogła mnie zobaczyć czy tam nie można odwiedzać? To prawda że po wybudzeniu się wymiotuje i gada głupoty? Z góry dziękuję za odpowiedź i przepraszam za tyle pytań ale aż trzęsę się z nerwów