Os3

Dnia 7.12.2023 o 21:20, SOLERO napisał:

Sport jest dla zdrowia ale również można sobie zrobić krzywdę więc rozsądek to podstawa.

Pewnie warto także zastanowić się nad tym co chcemy przy pomocy sportu osiągnąć, n.p. wygląd, wydolność, zdrowie, lepsze samopoczucie i.t.p. I wiedzieć jak do tego dojść.

Tak wygląda. Jest dość znana.

Problem polega na tym, że Ona ma 78 lat. Co ja powiem starym? Czy dadzą mi kasę na bilet? Chyba będę musiał coś nazmyślać. Tylko co?

Tak twierdzą niektóre osoby, które są bliżej tych pań: Halle Bery 57 sekunda filmu, Oprah Winfrey 1:48, Wendy Ida 2:24, Bo Talley Williams 3:18, Masako Mizutani 4:02 

A może to bardziej zależy od tego co mogliby z tymi paniami robić ???   
 

Solipsyzm? Czyli uważasz, że nie widzą niczego poza swoim umysłem? Obejrzałeś cały film? Rzeczywiście jest tam najwięcej o ciele ale nie tylko.

Nie wiem czy ich głównym motywem jest wagina i zasoby. Nie słabną, nie chorują, nie niedołężnieją tak szybko jak "normalni" ludzie, niektórzy do 80-tki mogą pozwalać sobie na więcej niż 20-letni ludzie, to bardzo duży profit życiowy.

Co Twoim zdaniem jest ewolucją?

28 minut temu, bazyliszek roko napisał:

Nie warto robić nic z tych rzeczy które robią ci ludzie. To co wpływa na ich sukces prokreacyjny to radykalny solipsyzm psychologiczny, iq na tyle niskie aby nie dostrzegać zbyt dużo związków przyczynowo-skutkowych w działaniach ludzkich na poziomie społecznym, psychologicznym, środowiskowym , a jednocześnie na tyle wysokie aby dostrzegać je na poziomie fizycznym w obrębie własnego ciała. Mokebe duży, mokebe pobić przeciwników, mokebe dostać dostęp do wagina atrakcyjna samica. Julka ładniejsza, julka przyciągać więcej samców którzy dadzą zasoby. Ot, i cała głębia ludzkości. 

 

Ci którzy pchają ewolucję do przodu robią dokładnie to do czego autor filmiku chce zniechęcić - czyli dużo obserwują, a działają tylko wtedy kiedy trzeba. 

Solipsyzm? Czyli uważasz, że nie widzą niczego poza swoim umysłem? Obejrzałeś cały film? Rzeczywiście jest tam najwięcej o ciele ale nie tylko.

Nie wiem czy ich głównym motywem jest wagina i zasoby. Nie słabną, nie chorują, nie niedołężnieją tak szybko jak "normalni" ludzie, niektórzy do 80-tki mogą pozwalać sobie na więcej niż 20-letni ludzie, to bardzo duży profit życiowy.

Co Twoim zdaniem jest ewolucją?

13 minut temu, bazyliszek roko napisał:

Nie warto robić nic z tych rzeczy które robią ci ludzie. To co wpływa na ich sukces prokreacyjny to radykalny solipsyzm psychologiczny, iq na tyle niskie aby nie dostrzegać zbyt dużo związków przyczynowo-skutkowych w działaniach ludzkich na poziomie społecznym, psychologicznym, środowiskowym , a jednocześnie na tyle wysokie aby dostrzegać je na poziomie fizycznym w obrębie własnego ciała. Mokebe duży, mokebe pobić przeciwników, mokebe dostać dostęp do wagina atrakcyjna samica. Julka ładniejsza, julka przyciągać więcej samców którzy dadzą zasoby. Ot, i cała głębia ludzkości. 

 

Ci którzy pchają ewolucję do przodu robią dokładnie to do czego autor filmiku chce zniechęcić - czyli dużo obserwują, a działają tylko wtedy kiedy trzeba. 

Solipsyzm? Czyli uważasz, że nie widzą niczego poza swoim umysłem? Obejrzałeś cały film? Rzeczywiście jest tam najwięcej o ciele ale nie tylko.

Nie wiem czy ich głównym motywem jest wagina i zasoby. Nie słabną, nie chorują, nie niedołężnieją tak szybko jak "normalni" ludzie, niektórzy do 80-tki mogą pozwalać sobie na więcej niż 20-letni ludzie, to bardzo duży profit życiowy.

Co Twoim zdaniem jest ewolucją?

Dnia 25.11.2023 o 12:12, SOLERO napisał:

zdecydowanie lepsze będzie cardio do tego oczywiście jakaś dieta bo bez niej to w większości zmarnowany czas. Patrząc z samej aktywności i tak można wynieść wiele pozytywów. 

Chyba rzeczywiście cardio jest lepsze, ponieważ wydaje mi się, że lepiej poprawia stan tętnic. Ale żyjemy w czasach kiedy ludzie mają parcie na wygląd, więc zaakcentowałem fitness. Ciekawe jaki procent osób wolałoby ładnie wyglądać ale ledwo trzymać się kupy a jaki ma postawę przeciwną?  

Co będzie z nami za 200, 400 lat?
Od czego to zależy? Używki, objadanie się, brak aktywności fizycznej, geny to może tylko bardziej "slogany" a sprawa jest bardziej skomplikowana? Chociaż ignorowanie tych "sloganów" chyba nie jest czymś właściwym?

Może 95 procent ludzi tylko udaje przed sobą i innymi, że trenuje? Jakie są psychologiczne metody aby nauczyć się do niego poważnie podchodzić? W filmiku na dole można między innymi, zobaczyć osoby, które do takiego treningu podeszły poważnie. Dlaczego w wieku 70-ciu lat nie mieć dużo lepszej figury niż w wieku 30-stu? Jak pokazała jedna z bohaterek tego filmiku.

Chętnie o tym porozmawiam