Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maszeńka1980

Zarejestrowani
  • Zawartość

    929
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    9

Posty napisane przez Maszeńka1980


  1. 23 minuty temu, evoiva napisał:

    Czy mamy na sali lekarza zwlaszcza weterynarii, co ta Ruzia ma za ciemne łuki pod oczami? Ona tego nie miala bo aż cofnęłam sie do wcześniejszych produkcji łysej.

    Miała od pierwszego dnia u niej. Pewne rasy psów mają taki wyciek z oka i są odpowiednie preparaty do mycia futerka pod okiem. Ani ona, ani jej matka o to nie dbają. Suszi zawsze wyglądała, jak brudas, pod oczami brązowe zacieki, futro kołtun ukryty pod kurteczką, pod ogonem żółto, pod pyszczkiem sklejone, brązowe włosy. Tosia, pies matki, wygląda podobnie odstręczająco- pod oczami i pyszczkiem brązowe, obrzydliwe zacieki.


  2. Wydaje mi się, że schudła naprawdę sporo. Dlatego zaczęła się znowu rozbierać. W porównaniu do zeszłego lata, do wiosny 23 roku- wygląda sporo szczupłej. Pamietam rolki, filmiki, jak mama ją nagrywała pod sklepem budowlanym, vlogi z balkonu, wreszcie wiosenne, z plamami w kroku- ogromna, rozlana. Widać, że je raz dziennie, pokazuje na vlogach nadal, ale to już nie całe chleby, porcje o godz 22, jest dużo mniej tego jedzenia, oleju. Ona się nie przyzna, wg niej zawsze taka była, ale poprzednie vlogi nie kłamią.

    • Confused 1

  3. 41 minut temu, secretgarden napisał:

    Łysa jak to czytasz to wiedz, że to co robisz to jest bilet w jedną stronę. Nie ma odwrotu, paląc za sobą wszystkie mosty, kijem rzeki już nie zawrócisz. Nie wiesz co to klasa, bo to zapewne kojarzy ci się jedynie  z ławką w szkole. Nie masz zahamowań, nie masz też poczucia przyzwoitości, moralności i ani krzty świadomości krzywdzenia innych. Czas leci, dla ciebie to nawet szybciej.

    A  czy znajdzie się w twoim życiu życzliwa, sprawiedliwa samarytańska dusza, która ci dobre szepnie słowo, okaże troskę, gdy będziesz potrzebować pomocy? O ile starości dożyjesz, a zważywszy na preferowany przez ciebie styl życia to raczej wątpliwe. Zostaniesz za lat kilka, kilkanaście sama. Rodziców i bliskich pochowasz,  jak większość z nas. Tylko, że my wysyłając w świat dobrą energię, po cichu liczymy na jego wzajemność. A ty? Na co ty liczysz, na co czekasz? Czy kiedykolwiek wyobraziłaś sobie siebie,  w jakim miejscu kiedyś będziesz? Wiesz, ja ci życzę żebyś żyła 80, 100 lat (tak wiem, nierealne), a wiesz dlaczego? Bo każdy moment, każdy dzień czyjejś krzywdy zaznanej od ciebie będzie twoją późniejszą pokutą, poczujesz co to tęsknota za drugim człowiekiem, za wpatrzonym w ciebie psiakiem, kotem.Ilekroć zobaczysz szczęśliwych ludzi w swym otoczeniu, będziesz czuła gorycz porażki. A przegrana dokuczliwie boli, nawet jak mocno manifestować  w świat będziesz, że jest inaczej.

    Gdybym nie była u niej na ig zablokowana, to wysłałabym jej powyższy wpis do przeczytania. Nie jestem pewna, czy tej długości na tt przeszedłby. Powinna to przeczytać i myśleć o tym, wtedy by się spełniło. Brawo!

    • Like 2

  4. 1 godzinę temu, Hellena.De.Vil napisał:

    Omawiany przypadek - publiczne wyśmiewanie się z mężczyzn bez ich zgody (!) na lajwie (!) przez rozwiedzioną zaniedbaną lambadziare.

    Dokładnie. Brzydka, zapuszczona, nieświeża, flejtuch i brudas, z obrzydliwym charakterem, ogromnymi brakami w wiedzy  i życiu, chorobliwa kłamczucha, narcyz, osoba pozbawiona uczuć wyższych, źle wychowana, bez kultury, obycia, wulgarna, prosta, krzykliwa. W życiu codziennym leniwa, rozmemłana, byle jaka. Dla pieniędzy sprzeda wszystko i wszystkich, zwierzęta i męża zawsze traktowała instrumentalnie. Konglomerat złych cech, wada na wadzie, wadą pogania. Pierwszy wizerunek- siłą odciągnięta od pługa, kmiot i kałmuk. 

    • Like 1
    • Thanks 1

  5. 1 godzinę temu, redżina napisał:

    Daria znowu kusi stopami i kroczem. Następne zdjęcie to oczywiście dawno już niemodne buty ale były drogie więc trzeba pokazać tak samo sprzęt żeby każdy widział że on kasę ma. 
    A potem płacz że ludzie piszą nie słodko pierdzace komentarze (bo on wszystko zwala na hejt bo ludzie nie mają co robić tylko hejtować gfiazde Darię) a potem walenie że mu kradną „osobowość” by potem żonka mówiła że nic się nie stało 

    A potem oboje jednym głosem- ZAZDROSZCZĄ NAM!!!! Ja tylko pytam- czego wam można zazdrościć? Ośmieszania? Że odbiorców uczyniliście pracodawcami? Że jesteście zależni od widza, firm, że szalejecie z niepokoju o zarobki? A o waszej sytuacji prywatnej nie wspominam, zdrowotna tez wali po oczach. Zazdrość to niskie uczucie, skoro tylko to wam do głowy przychodzi, widać więc czym się kierujecie w życiu, stąd na vlogach wasza zawiść i zazdrość ostatnio przoduje…Nie mogę zazdrościć również tego, że mąż ośmiesza żonę, a żona w imię zarobku i trwania kanału poniża samą siebie.

    • Thanks 1

  6. 2 minuty temu, Sylka856 napisał:

    Moja nauczycielka jeździła do i z pracy taxi a nie zarabiała nie wiadomo ile to Wery ne staC? 

    Werkę stać jedynie na gadanie i pozory, jak jest wkoło niej i jaka ona jest majętna i luksusowa- widać. Sołtys ma wszędzie znajomych, przede wszystkim w urzędach- nie jest tajemnicą, że tajemnicy nie ma tam, gdzie wszyscy się znają. Jej podatki zatem pewnie i jemu są znajome, zatem dlatego tak się bawi w życie, to przekaz dla niej, że on doskonale wie, jak ona stoi

    Niedawno pisała pod jej vlogami jakaś kobieta- Łódź się z ciebie śmieje, wszyscy wiedzą, co masz.. A Werka dalej opowiada bajki na wizji..


  7. 2 minuty temu, Sylka856 napisał:

    Pasuje tam jak kwiatek do korzucha 🙈 zreszta widać, że się słabo bawi, na siłę wszystko, przynajmniej znajomi skorzystali 

    Ona chyba wszędzie się słabo bawi, tylko na eventach jej pasuje. W domu nie lubi być, na działce tez nie, nie była jej marzeniem. Ona kocha latać, dlatego wiatr wywiał jej dawno resztę szarych komórek i samokrytyki. A jak masz na eventach poczęstunek, a później nocą do restauracji na 10 dań- to jest szczyt szczęścia.


  8. 2 godziny temu, Sylka856 napisał:

    Pojechali do Energy, ja wiem, że to biznes, ale Karo się nie nadaje do takich miejsc, nigdzie nie pojdzie, nuda taka z nią jechać, tylko by jadła. Ja gdybym tam byla, to bym na wszystkich atrakcjach jeździła 

    Gdzie ona ma niby jeździć? Pewnie w połowę miejsc się nie wciśnie, reszta może mieć ograniczenia wagowe. Baba wyglądająca, jak to mój teść mówił- tylko do pługa zaprząc, ma promować atrakcje dla dzieci…. Swojego nie pokazuje, zabrała więc koleżankę z dzieckiem. Jak idzie w stronę domku, to dzielny mąż pokazuje całą jej sylwetkę, nasza zalotna lolitka…


  9. 13 minut temu, Kebap napisał:

    Lyzodoopy w komentarzach też klaszczą, jak świeżo, jak młodo, promieniejesz xd. Ja tam widze babę, co pomimo sprytnych filtrów ma ma cellulit na ramionach, więzienne rozlane dziary od czapy i twarz zmęczonej 55 latki, serio nie wiem co promienieje.

    Promienieje ta jedna, szara komorka, która tak łaknie towarzystwa, że zaczęła świecić przez czaszkę..Tak mi się wydaje przynajmniej…


  10. 2 minuty temu, Rudy Adam napisał:

    Jak to, kto? Główny pomysłodawca sprzedania swojej rodziny do Internetu. Zniewieściały Mareczek oczywiście, a jego równie mało rozumna i leniwa żona, po lekkich i chwilowych oporach, szybko na to przystała i z udawanym entuzjazmem robi siebie błazna zgodnie z jego wytycznymi. 

    Okropni są, tam chyba z cztery komórki max krążą pod kopułą, bo nie do wiary, by codziennie robić to samo i on dokładnie to samo powtarza. Wpada mu śniadanie, to tak od rana, pyszne było, jakby to był cały zasób jego słownictwa. Rolki klikam nadal i to raczej hurtowo, jak nazbiera się z całego dnia. Vlogow od dawna nie oglądam, sprawdzam odsłony co jakiś czas, coraz słabiej niestety. Tak cienko chyba nie było? Stąd rewolucja na ig i nagle nie ma pokazywania każdej minuty życia. Hossa Marku nie wróci, obawiam się…

    • Like 1

  11. Zgadzam się z powyższym. Nie zostawiają niczego dla siebie, każda choroba, wydarzenie, uroczystość - to wektor do łatwego zarobku. Nie mają przede wszystkim szacunku do siebie. Coraz mniejsze odsłony, desperacja na ig, by przyciągnąć na vlogi, wywlekanie każdej intymnej sprawy w swoim życiu, byle móc w lenistwie oddawać się jedynej rzeczy, którą lubią- jedzeniu. Dwójka uwsteczniających się ludzi, bez zainteresowań, bezrozumnie szlifujących bruk każdego dnia, byle wyjść z domu, do kolejnej restauracji. Nieciekawe treści, mają przedłożenie na marną oglądalność - chwytają się każdego tytułu, ale dali się już szeroko poznać, myślę więc, że Marek będzie musiał przeprosić się z powrotem do pracy…To chyba jedyny kanał tak nudny, że nawet osoby siedzące w domach, mające więcej czasu, zrezygnowały z oglądania tej pary.  

    • Like 3
    • Thanks 1

  12. 3 godziny temu, masala napisał:

    Zaczynam jej współczuć jeśli naprawdę zyje w takim układzie,  niepewna siebie,  brak przyjemność z tego co się robi.  Ja tez nie mam idealnego życia.  Ale wydaje mi się lepsze być samemu niż żyć w nieszczęśliwym lub udawanym związku. 

    Ja bym jej też współczuła, ale ona kłamie, a to mnie wręcz odrzuca. Przecież ona jest niejako inicjatorem tego, co ją spotyka- pozwala, ukrywa wiele rzeczy, stwarza iluzję szczęścia. Nakręca ten kołowrotek. A jak wieża runie, to co powie? Że myślała, ze będzie dobrze, że robiła to dla małej?  Jakieś motywy tego są i rozumie je tylko ona. Póki jej pasuje taka rola, to przedstawienie trwa. A to, że nie są wiarygodni? Że szkodzą sobie i swojemu zdrowiu- ona? Takie podjęła wybory i ja jej nie współczuje, bo jedyną która ją krzywdzi, jest ona sama.

    • Like 1

  13. 1 godzinę temu, secretgarden napisał:

    Czy estetycznie wrażliwy Keradek nie odczuwa dyskomfortu i zęby mu nie zgrzytają towarzysząc mamce Karo, puchnącej  w oczach? 

    Myślę, że odczuwa i nuży go ta gra zainicjowana przez żonkę. Śmieszą te pozy na podlotka, gra onieśmielonej lolitki wagi ciężkiej. Oglądając jej rolki, mam takie poczucie zażenowania za nią, kiedy tak trzepie rzęskami, zalotnie patrzy spod grzywki, zapominając o najważniejszym- jak to wypada w wykonaniu 40 latki, która szczelnie wypełnia sobą rozmiar XXL….


  14. 13 minut temu, secretgarden napisał:

    Ciekawe, kiedy im się znudzi ta mistyfikacja. Gdy waga Karo wybije poza skalę, pierwszy raz się zawieszając nie wyświetliwszy wyniku? Czy może raczej, gdy Kerada usidli i rozmiłuje wystarczająco wyposażony w personalne insignia (herbu maczuga) i bogaty fetyszysta stóp męskich?

    Myślę, że esteta Kerad powoli ma dosyć wszystkiego. Nie zapomnę jego znudzenia przed Bożym Narodzeniem, tego że nie chciało mu się odmalować zapleśniałej ściany, przystroić mieszkania przed, jak zawsze. Dlatego nie zwiodą mnie wyreżyserowane zdjęcia, uśmiechy, nóżka w górę… To takie żałosne, kiedy szambo dawno wybiło, a ludzie od dawna podejrzewali…


  15. 33 minuty temu, Oh Celinee napisał:

    Jak na to co nagrywają to i tak mają duże wyświetlenia. Ja się zastanawiam czy faktycznie ktoś może na serio się nimi inspirować 😂

    Nie. To już niziny YT, totalna wieś. Ona nie ma już pomysłu na ciekawy film, wiecznie to samo, byle jakie ubrania, brudne, zmięte z lumpeksu wciska na siebie. Wszystko za małe, stare, nieładne. Powinni zastanowić się nad dalszym prowadzeniem tego kanału, bo to jest żenada. Ona bardzo na niekorzyść się zmienia, mentalnie niziny, fizycznie aż nie do wiary… Taka prosta kobieta. Jak nie z dużego miasta…

    • Like 1

  16. Robi sobie zdjęcia zawsze z przetrąconym karkiem, z boku- chyba ma jakiś kompleks, by normalnie twarz pokazać. 
    Dzisiaj na tablicy wyskoczył mi ich vlog- Jestem w ciąży- miniatura- dziecko i starsza babka…. Wtedy chyba nie botoksowała czoła, wygląda,  no nie najmłodziej…. Mnie byłoby wstyd dokazywać z takim bobasem na wtedy… 


  17. 12 godzin temu, redżina napisał:

    Obejrzałam nowego vloga. 
    Może kogoś to interesuje ale ja w połowie wyłączyłam. On nudno snuje się po tej działce i coś pierdzieli o meblach i jakiśch deskach a ta biega po eventach. Żadnych ciekawych treści, zero zaangażowania. A potem biadolenie że wyświetlenia małe, ludzie nie doceniają albo wolą tiktok. No błagam. 

    Tylko zobacz jak jej się micha cieszy, jak może się wysmarować brokatowo, jak do remizy i idzie na jakiś bzdurny event. Ona przecież siedząc w domu, w pandemii depresji dostała, bo LATAĆ nie mogła. Do dyspozycji mąż, dziecko, filmy, muzyka, książki, rozmowy, gry i wspólne zabawy, można było gotować, nagrywać z domu, a Karusia podupadła na zdrowiu, bo czasowo w domku siedziała. LATAĆ, to jest życie dla niej. Ten niemrawy, jak jest z nią na działce, to zawsze bez humoru, miaukliwy, z głową w chmurach… ale niech wstawią jeszcze 100 rolek w uścisku, na pewno to wszystkich przekona. Po jednym i drugim widać ulgę, kiedy mogą robić coś, co lubią i niestety nie widać tego szczęścia, kiedy są razem. Pomijam wyreżyserowane zdjęcia.

    • Like 3
    • Thanks 1

  18. 4 minuty temu, redżina napisał:

    Po stylu ubierania widać że minimalizm jest daleko od Karo. Sorry no sorry. 

    Ona minimalizm traktuje wybiórczo. Na jedzenie i tanie ubrania i kosmetyki wydaje sporo, dom to nie jej bajka. Ogólnie jest taka byle jaka, stąd słaby odbiór vlogow. 

    • Like 1

  19. 4 godziny temu, sylwia napisał:

    Bardzo brzydkie te meble ogrodowe ich. 

    Lubię minimalizm i nowoczesne rzeczy, ale te są straszne. Wyglądają turbo niewygodnie 

    Nic u nich ładnego w domu nie widziałam. Puste, niezadbane mieszkanie z najtańszymi meblami. Wszędzie najniższych lotów Ikea, a bywają meble Ikei bardzo ładne. Ich mieszkanie służy do spania chyba jedynie i to na tym mini łóżku w sypialni niewygodnie. Wyjeżdżają pod publikę, a mieszkanie straszy. Najlepsze są te spłowiałe obrazo plakaty, szczyt tandety. Wygląda na to, że Karolina ma siermiężny gust jeżeli chodzi o wszystko- makijaż, ubrania, wystrój domu, oraz pojęcie na każdy temat takie, jak jej dieta. Lubiąc minimalizm mogliby mieć w domu bardzo ładnie, Loftowe meble z drewnianymi blatami, ładne dodatki. Widać, ze o mieszkanie nikt tam zbytnio nie dba. Jedynie kuchnia się broni.

    • Like 1

  20. 36 minut temu, redżina napisał:

    Mnie to rozśmieszają te influ które reklamują pudełka dietetyczne. Kody zniżkowe bo takie pyszne a rzadko rabaty bo taka świetna firma, ratują życie bo tak mało czasu mają siedząc w domu. A jak pudelka i reklama  się kończą i trzeba zapłacić już kasę ze swojego portfela to nagle cisza, pudełka już nie są potrzebne i zaczyna się reklama Hortex. Taka to wiarygodność w postaci influ na polskich social mediach. 
    A Karo reklamująca takie pudełka to jakiś paradoks. Zero efektów (wręcz odwrotnie) a potem pokazywanie zakupów pełnych przetworzonych produktów pełnych cukru, węgli i ulepszaczy. 

    Podobnie było, jak w barterze operowała sobie haluks - jedna stopa była dzięki współpracy, drugiej za swoje już nie zoperowała. W efekcie jej stopy wyglądają,  jak stopy mojej Babci. Ona ma rozległe możliwości i miała je zawsze, stopy, brzuch, dieta- za swoje szkoda na wszystko. Lepiej udawać, że ona tak się akceptuje.. 

×