secretgarden
Zarejestrowani-
Zawartość
570 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez secretgarden
-
Ale musiałby być większy ten domek modułowy, bo się tzytze Zakolasińskiej nie zmieszczą w mniejszym metrażu
-
35 metrów to dla supli, które namiętnie łyka i psich smaczków będzie za mało, a gdzie jej tyłek i tzyzte się zmieszczą?
-
Blisko Lodzy to nie to samo co cottage mazurska, prestiż larwo, P R E S T I Ż lokalizacji, coby "somsiady zazdraszczały i wredne larwy"!
-
Oprócz filtrów (które trzeba nakładać co jakiś czas, a nie tylko przed wyjściem z domu) trzeba równolegle używać okrycia głowy, a tego u Aśki nie zauważyłam ani razu Osobiście bez czapki lub kapelusza nigdzie w tak słoneczne kraje nie lecę, efektem czego jest zero przebarwień.
-
Wychwyciłaś to, pisałaś jeszcze, że Łysa grała zdziwioną, gdy ktoś przytomnie wspomniał o odchudzającym efekcie zażywania berberyny. Utknęło mi to w pamięci;)
-
Przedawkowała hiszpańskie słońce
-
Staram się ograniczać rano ilość zjadanego pieczywa, zazwyczaj rano wcinam dwie grzanki, dwa jajka (uwielbiam gotować je na miękko), warzywa (papryka, rzodkiewka, pomidorki koktajlowe) lub avokado na grzankach, zawsze też jem jakiś Skyr owocowy. Staram się pilnować wagi (ćwiczenia, spacery) bo menopauzę już zaliczyłam i teraz żeby utrzymać rozmiar 38 (bardzo ciężko)muszę się pilnować. Kawy z ciastkiem nigdy sobie w weekendy nie odmawiam, ale potem sporo spalam ćwicząc lub pracując w ogrodzie (np. moja półtoragodzinna praca z nożycami akumulatorowymi przy formowaniu i cięciu zieleni to prawie 500 kalorii spalonych
-
Racja! Nie mam już reakcji, oklaski dla Ciebie Gdyby ona choć trochę potrafiła wykorzystać w pełni potencjał tego domku i okolicy, to miałaby ciekawe, intratne współprace i przede wszystkim energię i zapał do zmian. Słowem zmonetyzowane miałaby maksymalnie vlogi/rolki i osiagałaby korzyści, równie istotne lecz niematerialne.
-
Nie mam już reakcji, ale podpisuję się dwiema rękami i nogami
-
Berberyna, czy jakoś tak to brzmiało...Nie przyzna się nigdy, że od tego schudła/bądź chudnie. O ile, to co widzimy nie jest znowu efektem fancy filtrów
-
Primark zamiast Gucci, rekinki Lydlowe zamiast Prady, ot nasza burżujka, z Uckich arystokratów, bYznesmenów MarYańskich
-
Co Ty mi kobieto zrobiłaś najlepszego?! Naszą cesarzową w lateksie i ze szpadlem zamiast pejcza w myślach sobie odmalowałam Teraz mnie ten widok, jak ona parobka w takim ąturażu młóci będzie prześladował.
-
Jeszcze tzytzki o tę kierownicę potłucze, a ich przecież nie ubezpieczyła.
-
Gdyby nie on, nigdy nie byłaby mężatką. Drugi desperat jej się nie trafi. Śmiem nawet wysnuć tezę, że nawet wtedy, a tym bardziej dziś nie zaznałaby na dłużej żadnych portek z bakłażanem choćby i w ekonomicznym wyposażeniu.
-
Nie wiadomo, czy dobrze zatem, by schudła, bo dopiero tzyz wisieć będzie, strach sobie toto wizualizować.
-
Ona z uporem maniaka z pomodorro robi narcyza. Ydiotka.
-
Tyle energii marnuje na kasowanie, którą można spożytkować na zagrzanie wody w garze lub czajniku i umycie wreszcie tego brudnego łoju na czaszce.
-
Wczorajszy vlog Justyny nawet fajnie mi się oglądało (podkład muzyczny w trakcie realizacji placu budowy to po prostu majstersztyk, tip of the top :))Ale reklamę kosmetyków do włosów musiałam przewinąć, przy moim komentarzu w duchu, no nie, znowu? bez jaj. Gdyby Dżasta częściej nagrywała lifestylowe vlogi, wplatała w nie pogadanki o roślinach, ogrodzie, częstowała widzów takim swojskim, domowym hygge to byłabym bardzo za. Brakuje mi w sieci takiego kontentu, bo ile mozna o makijażu i ciuchach. Chciałoby się rzec, give me more Justine!, Give me more! Jeszcze mniej reklam i byłoby czyste złoto
-
I kolejna rolka z reklamą cudownych kosmetyków Jak to drzewiej w radio leciało? "...reklama, reklamaaaa, pranie mózgu już od ranaaa!..."
-
Radzka to kawał baby teraz, szersza niż dłuższa, widać apetyt dopisuje, a metabolizm swoje. Ale to, co mnie zadziwia, to poziom odklejenia i odrealnienia. Ceny reklamowanych przez nią szmatek są absurdalnie przeszacowane, zważywszy na ich de facto jednosezonową modę. Tu nie ma nic, co posłuży jako klasyk, na kilka lat. Ona żyje w jakiejś cenowej bańce.
-
Do serca przytul lisa, kebaba daj mu poczuć smak, orgiastycznej radości kulinarnej niechaj zazna jak i jaaaaa, tralalaaalaaaaa......
-
Pewnie tak będzie A póki co Justyna wspominała, że już pracują nad nowym dropem jesiennych torebek, ponoć dużo pracy i konsultacji będzie to wymagało
-
Tak, chyba trzeba czekać jeszcze na akceptację, o ile coś się w tej kwestii nie zmieniło...Na W. wątki żyją długo i mają się dobrze, bo ich nie dosięga pacyfikacja ze strony zmanierowanych jutuberek, doszukujących się na siłę wyimaginowanego hejtu
-
Ja tez wolałam Justynę w krótszych, tych do ramion włosach. Teraz odnoszę wrażenie, że ją te długie włosy przytłaczają i wygląda w nich na bardziej zmęczoną, a to bardzo ładna dziewczyna jest. ...enki mogą być, trudno faktycznie coś w fajnej cenie i składzie materiałowym kupić obecnie w sieciówkach. Nie w moim stylu, nie ta długość i krój, ale jak ktoś szuka inspiracji to pewnie coś podpatrzy.
-
Stwierdzenie jakiegoś faktu, czy luźne dywagacje na temat rozpadu jej związku, domu, ogrodu to hejt? Naprawdę Olu? Takie demonizowanie i przesadyzm czyni z ciebie zmanierowaną atencjuszkę. Nie przyniesie ci to długotrwałych odsłon i nowych subskrybentów tylko chwilowe zainteresowanie. Już dawno nie oglądam twoich filmów, nie ma w nich tego, co moją uwagę by na dłużej zatrzymywało.