secretgarden
Zarejestrowani-
Zawartość
1094 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez secretgarden
-
Dokładnie, chyba jednak coś jest na rzeczy. Bardzo dużo ostatnio produkowanych rolek promocyjnych, nachalne reklamowanie wszystkiego jak leci, byle nastukać jak najwięcej mamony. Zauważyłam też jakieś przygnębienie w jej oczach, ciężko zachowywać pozory sielanki, gdy proza życia ma co najwyżej odcień szarości. Zazwyczaj w czerwcu Justyna zawsze była bardziej radosna, urodziny, rocznica ślubu etc. Nie widać i nie czuć tego klimatu, za to wyczuwalne jest drugie dno i na to sporo osób zwróciło uwagę.
-
Może chwyta się wszystkiego z powodów osobisto/finansowych? Na sąsiednim forum nieśmiałe dywagacje o tym, że prywatnie u niej chyba nie jest za wesoło.
-
W pewnych okolicznościach metrykalnych to ponoć wybór jest jeden, albo pupa albo twarz. Ona ma typowy ozempic face, jak wychudzona pani w mocno średnim wieku, a to młoda kobieta rocznikowo przecież jeszcze jest. Z jej charakterem rezonuje ten efekt zapadniętej buZy bardzo dobrze, taki typ malkontentki, smętnej smerfetki marudy. Za włosy robią jej obecnie trzy strąki na krzyż, do tego "wsysnięte" policzki, jakby zębów nie miała, jej stan twarzy (wysuszona pustynia bez kolagenu) powinien skłonić do przemyśleń, czy warto opierać się tylko na farmakologii. Ruch, zbilansowana dieta i wyglądałaby dobrze, ale skróty okazały się wygodniejsze. Teraz makijaż do spania jej już został, inaczej sama się kiedyś w nocy zerkając do lustra wystraszy.
-
Piękne ...enki, z choćby sieciówek hiszpańskich na M i Z można kupić za połowę ceny lub jeszcze mniej od tych, które dziewczyny tak z uporem maniaka (widocznie kasa za barter jest konkretna) od jakiegoś czasu reklamują. Zamieniły jakość na bylejakość i na kolanie prawie kręcone, na tzw. odczepnego, coraz rzadsze filmy. Zaraz kolejne wakacje dziewczyn i najbliższy film na jutubie pojawi się za miesiąc lub dwa, a po drodze odbębnione, setki nagranych rolek z reklamami. Kasa, misiu kasa. One już nawet nie zachowują pozorów, że tylko szybka, łatwa mamona się dla nich liczy.
-
Wleciał nowy vlog. Mógłby być ciekawiej nakręcony, a tak mamy nachalnie promowane reklamy drogich ciuchów (...enki z rabatem i tak nadal za 400/500 zł) kosmetyków i konsumpcyjnych bzdetów, bez których naprawdę da się w życiu obejść. One skupiają się już tylko na kręceniu promocyjnych rolek, a filmy na jutubie pokazują się bardzo rzadko i nieregularnie. Najwyraźniej mają już zapewnione wygodne, niezmącone ekonomicznymi stresami emerytury.
-
Parobek vel bakłażan zaiwaniał za koszulkę Sruczczi lub torbę na buty luiwitą, a potencjalny menago musiałby za miskę przesolonej karbonary lub koszulkę z prajmarka tyrać, oczywiscie pod dyktando cesarzowej brudu.
-
W sensie uprawiała mitomanię? O tak, na pewno
-
Nie mam wprawdzie szamba, ale z 15 lat temu byłam świadkiem eksplozji szamba, gdy się przepełnia (gospodarz nie opróżnił go na czas), guano było wszędzie, pod prysznicem, wylało na przedpokój, no gów...ny koszmar. Nie zapomnę tego smrodu i min ludzi, którzy przyjechali wtedy.
-
Najgorsze, że tej nieproporcjonalne, krótkie i bardzo masywne ręce podkreśla jeszcze bardziej tymi oversizowo-piżamowymi outfitami. Do tej pory jej włosy ratowały jako tako te namiotowe stylizacje, ale teraz to ona ma kształt kuli i niewiele tu pomoże. Najważniejsze dla niej, że mamona się zgadza i za nachalne reklamowanie drogich ubrań (kto kupuje zwykły t-shirt za 300 zł?) na koncie przybywa, a ona skutecznie i sprawnie odcina kupony od zdobytej popularności.
-
Dokładnie, jest atrakcyjna fizycznie, bystra, wrażliwa i poukładana. Bez problemu mogłaby konkurować z młodszymi od siebie, poznanie kogoś nowego i interesującego nie byłoby dla niej problemem. Sęk tkwi w jej oddaniu i lojalności (co osobiście uważam za zaletę) i tym jak ona samą siebie postrzega. Odnoszę wrażenie, że prędzej będzie po cichu cierpieć, próbując posklejać co się da niż rzucać się w nową relację. Nie powinna już chudnąc, bo wygląda bardzo dobrze, a kolejny spadek wagi odbije się jej w oczach, w twarzy. To co innego jest problemem, ciało sobie, a dusza sobie. Oczywiście są to moje luźne dywagacje, mogę się w swych spostrzeżeniach mylić. Widzę przecież tylko urywki i wyselekcjonowane obrazki, które dziewczyny wrzucają w publiczną sieć. Niemniej to co wychwytuję, pozwala mi dzięki doświadczeniu i obserwacji trochę tych puzzli do siebie dopasować.
-
Chyba najistotniejszą bolączką żyjących i utrzymujących się z social mediów, jest niewytłumaczalne dla mnie przekonanie o nieskończoności dochodów, niezależnie od włożonej pracy, jej jakości i tego co się zwie profesjonalizmem. Brak pokory, hołdowanie swej niekompetencji, brak samokrytycyzmu i co najgorsze, pompowanie już i tak rozdmuchanego konsumpcjonizmu.
-
Interesujące naprawdę. Jakaż to opinia okazała się tak niestrawna i niekomfortowa, bo żadnych niekulturalnych treści w usuniętym wątku nie było. Na sąsiednim forum podsumowano trafnie ilość współprac dziewczyn i wyszło na to, że mogłyby z powodzeniem zastąpić TV mango, leżeć i pachnieć. To wyjaśnia brak ciekawych vlogów, brak pomysłu i nieregularne emisje montowanych treści.
-
Nikt się nie czepia, ludzie "wyjmijta kija z upy" Mam w rodzinę osobę, która usuwała czyraka z policzka (masę nerwów, łez wylanych, nie polecam) filtry i okrycie głowy powinny być normą, z silnie operującym słońcem nie ma żartów! Aśka już czapkę założyła Co do ostatniego vloga (10 faktów o Hiszpanii) słuchało się przyjemnie, uchwycony klimat slow life i trafne spostrzeżenia. W lipcu lecę po kilkunastu latach od ostatniego mojego pobytu w Espana, (jestem team Włochy i Grecja)zamierzam się dobrze bawić Ps. Aśka wiem, że podczytujesz kafe , z przebarwieniami, czy bez, to nie jest teraz najistotniejsze, widzę Cię w jakimś słomkowym kapeluszu np. typu Panama
-
Oprócz filtrów (które trzeba nakładać co jakiś czas, a nie tylko przed wyjściem z domu) trzeba równolegle używać okrycia głowy, a tego u Aśki nie zauważyłam ani razu Osobiście bez czapki lub kapelusza nigdzie w tak słoneczne kraje nie lecę, efektem czego jest zero przebarwień.
-
Przedawkowała hiszpańskie słońce
-
Radzka to kawał baby teraz, szersza niż dłuższa, widać apetyt dopisuje, a metabolizm swoje. Ale to, co mnie zadziwia, to poziom odklejenia i odrealnienia. Ceny reklamowanych przez nią szmatek są absurdalnie przeszacowane, zważywszy na ich de facto jednosezonową modę. Tu nie ma nic, co posłuży jako klasyk, na kilka lat. Ona żyje w jakiejś cenowej bańce.
-
Do serca przytul lisa, kebaba daj mu poczuć smak, orgiastycznej radości kulinarnej niechaj zazna jak i jaaaaa, tralalaaalaaaaa......
-
Problem w tym, że ostatnio większość inflencerów idzie w ślady Donki. Na przysłowiową łatwiznę, bo nie ma z kim konkurować. Łapią lenia udając zarobionych i styranych ...odpoczynkiem na kolejnych wczasach. Nagminnie wypuszczają w świat słabo montowane, nieregularne filmy, a w nich nie kończące się reklamy, byle mamona się zgadzała. To już jest jakiś szybko rozprzestrzeniający się i zaraźliwy wirus bylejakości, który się mutuje i mutuje. Era niekompetencji jak się patrzy. A konsekwencji tego nie ponoszą żadnych. Chyba, że pozorują i grają rolę dobrze sytuowanych, mimo wyraźnych spadków w odsłonach.
-
Gdzie poleciała ? Do Turcji? Skoro o kacapskich turystach mówi...
-
Ona sobie deformuje tymi lumpiarskimi oversizami kobiecą jak by nie było sylwetkę. Nalankowi się taki stajl podoba?
-
A o ślubie cisza? Miał wszak być welon, a tu czyżby kolejna zmiana planów?
-
Dzięki za info:)
-
Ja jej nigdy w pstrokatych ubraniach nie widziałam, gdzie to zobaczę? Dawno jej nie ogladałam, weszłam na jej instagrama, a tam dresy, spodnie z 200 kg wujka i zero koloru. O co chodzi z mieszkaniem, kupili nowe? Wow, czyli wieczne wakajki i reklamy przynoszą kokosy:) Nie jestem na bieżąco
-
Gdzie? Bo sklep jest chwilowo lub dłużej nieaktywny...
-
Możesz mieć sporo racji. Do tego Łysa już przed ślubem popijała i miała ku temu wyraźne ciągoty, lewek musiałby być ślepy żeby tego nie dostrzec. Pewnie na początku to akceptował, a potem już nie.Tak jak funkcjonuje feederyzm może na podobnej płaszczyźnie, ale alkoholowej istnieć inny mechanizm wpływający. Fakty są takie, że Lewek kolejną laskę trunkuje, więc tego ten.