Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

secretgarden

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1094
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez secretgarden

  1. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Tak jak wspólny kredyt jest ponoć gwarantem trwałości związków, tak je łączą dobrze płatne współprace i bartery podpisane już na lata. Biorąc pod uwagę pandemię samotności, o której wszyscy piszą ostatnio, bo jest to zauważalny problem społeczny, to Kaśce kontent kręciłby się sam, taki samograj miałaby na kanale utrzymując częstotliwość emisji swych treści na wysokim poziomie, a Jusia tkwiąc w stagnacji odeszłaby w zapomnienie.
  2. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Justyny vlogi swego czasu, (za pandemii chociażby) były na wznoszącej fali i generowały dwa razy tyle wyświetleń co filmy Kaśki. Gdy Dżasta kręciła kontent lifestylowy pokazując domowe, prozaiczne życie w tle salonu, kuchni etc. jej przewaga była znaczna, była chętniej oglądana, zbierała pochwały i estetycznie nic nie można było jej zarzucić. A teraz zaległa na kanapie i spoczęła na laurach odcinając się od klimatu domowych treści i homevlogów. Gdyby teraz nastąpił rozłam (zakładając hipotetycznie, bo pociąg do łatwych pieniędzy je skutecznie spaja) to Kaśka miałaby liczne grono zachwyconych fanek, a Justyna musiałaby ostro wziąć się do nagrywania ciekawych treści i montażu, powracając do sprawdzonych, cieszących się powodzeniem formuł, by zatrzymać przy sobie uwagę obserwujących i utrzymać jako takie zasięgi.
  3. secretgarden

    Agronimfy LGS

    ..
  4. secretgarden

    Agronimfy LGS

    To troll jakich wiele Poza tym ile znanych związków celebrytów rozpadło się , czy przechodziło kryzys, a było widywanych na tzw. mieście razem? To samo z influencerkami. Taka z brzegu na szybko: Aleandra, Fashionelka, Banaszewska i wiele innych, które są już po rozwodach.
  5. secretgarden

    Agronimfy LGS

    To fakt, ale ten ostatni model jest aż za bardzo kopiuj wklej i marka jest poza zasięgiem cenowym przeciętnego zjadacza chleba. Chloe, fajny model kupisz za kilka tysięcy, jak dobrze poszukasz , a torebka Miu Miu potrafi generować cenę auta z salonu. Ten model, na którym się mocno wzorowały do tanich nie należy. Trzeba widzieć, kiedy się w tej "inspiracji" zatrzymać, bo brak rezygnacji z przystopowania niesie za sobą ryzyko wizerunkowego fakapu i ewentualnych kłopotów prawnych.
  6. secretgarden

    Agronimfy LGS

    A potem ucichło, a torebusie skończyły żywot na utylizacyjnej hałdzie. Mnie bardziej ciekawi jak dziewczyny z LGS odniosłyby się do faktu skopiowanej torebki, bo to jest aż nazbyt oczywiste na jakim modelu się wzorowały. Wstyd po prostu przypisywać sobie kreatywność i rzekomą ciężką pracę nad produktem, który tak bezczelnie skopiowały. Nie chciałabym nosić czegoś, co udaje oryginał, naprawdę obciach.
  7. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Mgła opada w komentarzach, a czy to wpłynie na sprzedaż, nie sądzę. Drop się bez problemu wyprzeda, taki erzac dla publiki oryginału arcadie od MIU MIU , nad którym tak ciężko pracowały królewny
  8. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Torebusia-serdeuszko Karo to był taki krindż , że głowa mała.
  9. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Obejrzałam rolkę Justyny z prezentacją tej mniejszej torebki, przeczytałam komentarze. Coś w tym jest, że gdyby nie te logo lgs to by się jeszcze taka kopia, wzorowana na markowych firmach jako tako obroniła. Nie mógłby dyskretny napis zostać po prostu umieszczony wewnątrz? Nie mam też przekonania do tych złotych okuć w czerwonej torebce, w czarnej ten złoty błysk jeszcze ujdzie, klasycznego brązu zaś nie lubię, lepszy byłby nieoczywisty odcień taupe. Takie to moje, subiektywne spostrzeżenia. Czy Justysia musi ciągle ten nosek pocierać?
  10. Nie, ona jest przekonana, że ma prawo tak marketingowo działać, bo kanały należą do niej. Influnserki nie mają krzty poczucia wstydu, jeśli chcą zarobić, łaszą się do obserwujących, gdy da to im korzyść. Zapatrzone w sobie nienasycone swą chciwością materialistki, nie dostrzegające niczego, poza swoim czubkiem nosa, a jak trwoga to lamenty, płacze i "współczujcie mi!" Symetryczności zachowanej nie ma, w drugą stronę to absolutnie nie działa, widz ma być i jest dla nich przeźroczysty. Odbiorca to taki twór, który ma być podatny na manipulację (emocjonalną również), wszystko przyjmować za prawdy objawione, nie wnikać, nie krytykować, przyjmować treści bez szemrania i kupować.
  11. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Bo ona niepotrzebnie robi "siłkę" na nogi, kiedyś miała szczuplejsze łydki. Można robić treningi, ćwiczyć, ale brać korektę na swój typ sylwetki, co chce się osiągnąć docelowo i na podstawie obserwacji brać pod uwagę tendencje do zmian w różnych partiach ciała. Można bardziej skupiać się na udach, biodrach, czy brzuchu, "resztę" zachowując delikatnie umięśnioną, w typie kobiecym, a Kasia robi wszystkie partie ciała na siłowni, tak "po męsku", efektem, czego zaburzyła sobie proporcje. Zwłaszcza te masywne łydki mocno do niej nie pasują, ale jak ona czuje się z tym dobrze to ok.
  12. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Zarzut o braku samokrytycyzmu, nierzadko słusznie przywoływany jest często powodem do uruchomienia kontrataku, na melodię nawoływania do ciałopozytywności i podejrzenia o byciu sztywniakiem, co się na niczym nie zna i nie lubi bawić modą. Nie ma czasem nic pośrodku, a ja wyznaję zasadę balansu. Powinniśmy się dobrze czuć w tym, co nosimy, jeśli zatem niska, pulchna osoba przyjmuje ze stoickim spokojem argument, że dany outfit lepiej będzie się prezentował na osobie wyższej i szczupłej i mimo to chce to nosić to ok. Może jest odporna na publiczną krytykę i nie przeszkadza jej, że ubranie dodaje 10 kg więcej. Ja zauważam inny, ważny aspekt, o którym wielu zapomina. W pewnym momencie osoby o sporych dochodach, których zarobki daleko przekraczają medianę mają gdzieś opinię i krytykę, bo kolokwialnie pisząc "koszą na przekór hejterom kosmiczny szmal" , zatem biedny suweren może ujadać niczym ratlerki, a karawana pełna hajsu i tak pojedzie dalej.
  13. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Pamiętam takie "jamnikowe" torebki ich projektu, ani ładne ani ciekawe, ale sprzedał się na pniu cały drop. Nigdy potem nie widziałam tej, a także innych zaprojektowanych przez nie torebek, jako dodatku w ich stylówkach. Torebek z ostatniej serii, obecnie tak promowanych, też nosić prywatnie nie będą, za to w rolkach reklamowych nie raz się pojawią. Obie kultywują tzw. szybką modę, naśladując i kopiując trendy na pintereście. Co sezon wymieniając garderobę na bardziej modną napedzają bezsensowny konsumpcjonizm, a przecież dobrej jakości produkt nie zniszczy się tak szybko po jednym sezonie, zwłaszcza używany na zmianę z innymi. Jak będą na topie getry w neonowych kolorach to pierwszą zobaczymy w nich naszą fashion guru, trendsetterkę Kaśkę
  14. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Ten modny, zgodny z trendami drop się wyprzeda na pniu, sądząc po komentarzach i zachwytach
  15. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Komentarz wiCek z innego forum jako no name zacytuję: "Właśnie tandetne to były te pierwsze modele... porównywane do Chylak, ale to obok Chylak nawet nie stało... Wyglądały jak z mohito czy targu. Dopiero te nowsze modele (funfact: najbardziej krytykowane) są w obecnych trendach. Zobacz sobie sylwetki z aktualnych pokazów mody np. miu miu. Poza tym skoro te pierwsze wzory dziewczyny zrobiły "na lata", to Ty noś te stare torebki lata, a one niech sobie robią nowe torebki z ciekawszym wzornictwem wpisujące się w trendy." Kurtyna
  16. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Mają rocznikowo 36 lat.
  17. secretgarden

    Agronimfy LGS

    One są dobre w odtwarzaniu cudzych pomysłów i kopiowaniu. Jeszcze Justyna swego czasu była wierna swojemu stylowi, który mógł nie być dla każdego (sportowe ubrania, workerowy styl), ale był jakiś. A Kaśka umiera z nudów, siedzi na pinterku i ciągle roluje, i roluje, a potem kopiuje. One się uwsteczniły bardzo szybko.
  18. To jest ich skrzywione postrzeganie rzeczywistości, dorabianie absurdalnej ideologii (akurat uwierzę, że im chodzi o ochronę rynków lokalnych i takie filantropki z nich) i hipokryzja. Jestem przekonana, że prywatnie większość z nich używa produktów, kupuje i nosi to, czego nigdy w sieci nie pokażą i się tym nie pochwalą. Okopały się takie pupcellity na swoich pozycjach i chciałyby móc dalej odcinać kupony, doić i zarabiać na naiwnych, których niestety nie brakuje.
  19. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Ich drop z torebkami wyprzeda się w tym tygodniu na pniu, za miliony monet oczywiście. Wnioskuję to po licznych zachwytach, pytaniach o breloczki (czy będą składową torebki) i słodko-pierdzących komentarzach pod rolkami. Jeśli mam być obiektywna to kilka lat temu miały lepsze modele, bliższe ponadczasowym trendom. Ale jeśli słodząca im publika chce w dobie inflacji przepłacać pieniądze na produkt niewarty swej ceny, będąc jednocześnie sponsorem ich wysokiego poziomu życia i błogiego lenistwa, to kto naiwnemu zabroni
  20. secretgarden

    Agronimfy LGS

    A ja się naprawdę dziwię, że ktoś chce przepłacać za jedno-sezonowo modną torebkę od influencerki, jeszcze z widocznym, złotym logiem lgs, czy ostatno szał ciał infantylne breloczki do czerwonej torebusi. To jest przecież krindżowe, ani to torebka do biura ani do znajomych. Do "lansu" na salonach to raczej inny typ produktu wchodzi w grę, na pewno nie torebki LGS , które są kopiami produktów znanych marek. To nie jest styl old money Najśmieszniejsze, że one same noszą dodatki znanych marek, torebki również, a naiwnemu suwerenowi wciskają perełeczki swojego projektu.
  21. Bo to jest raczej pytanie do Nalana, może się chłop już dawno rozmyślił i woli nieusankcjonowany związek, z którego można szybko zwiać, bez szarpaniny po sądach.
  22. To na co faza przychodzi, bo jestem ciekawa? Blogi wrócą, czy jak? Mnie Tiktong kompletnie jako odbiorcę nie interesuje, to jest maszynka szpiegowska dla Chińczyków, a instagram ma zbyt krótką formę i w zasadzie brak sensownych treści, tylko irytujące reklamy. Dobrze, że są książki.
  23. One się w tej nudzie zapętliły, są już tak wyprute z energii na skutek zbyt długich, przecięgających się wakacji i laby od rutyny. Taka długa przerwa wcale nie sprzyja powrotowi do formy, czy kreatywności tylko wręcz przeciwnie. Trudno potem wejść z powrotem w regularny tryb pracy. Samodyscyplina to jest bardzo ważna rzecz, zwłaszcza, gdy się jest samemu dla siebie szefem, nie każdy potrafi sprostać i być systematycznym w takiej pracy. Polegną na tym, bo raz , że nic nie jest dane raz na zawsze, a dwa, to jest kwestia czasu jak stracą realnych obserwatorów. Martwych subkont nikt nie monitoruje, a szkoda, bo takie statystyki obnażyłyby prawdę i firmy posiadając tę wiedzę, mocno zastanawiałyby się, czy komuś oferować współpracę.
  24. Dokładnie. Ale Donka jak cała rzesza podobnych do niej, zainfekowanych lenistwem obiboków ma ludzi za zgraję frajerów, którym opchnie wszystko. Chciwość, materializm, zero skrupułów i brak kontaktu z bazą to cechy przybierające na sile u większości infuencerskiego grajdoła.
  25. secretgarden

    Agronimfy LGS

    To było i już nie wróci. Nie mam co do tego już złudzeń, a kiedyś regularnie (bo też treści na kanale pojawiały się często i systematycznie) lubiłam przy ich filmach poczilałtować z kawą, zaliczyć reset. A teraz mam przesyt tymi kodzikami i rabacikami, po kokardę tego już mam, z resztą nie tylko ja. Przyjemnie to się je kiedyś oglądało, a i klimat taki sielski, beztroski człowiekowi się udzielał. Tu nie chodzi o brak estetyki, czy przykręcenie im kurka z mamoną tylko o to, by w ślad za zarabianymi przez nie kosmicznymi pieniędzmi, szły jakieś treści, widoczna była realna praca i wkład własny. Już nawet nie wspomnę o tym, że mając takie zasięgi, ogromny kapitał społeczny z kilkunastu lat ich popularności w sieci, mogłyby zachęcać do prospołecznych zachowań, tworzyć pro-kobiece materiały etc. A teraz regularnie i w tempie fabrycznym produkują tylko barterowe rolki, napędzające już i tak rozdmuchany konsumpcjonizm. Do tego dochodzi ostentacyjne, wręcz cyniczne ignorowanie widzów, którzy od dawna sygnalizują w komentarzach i na forach, na jakie treści czekają i czego tak naprawdę na ich kanale oczekują. Mają tematy na złotej tacy podawane. Zarobiły miliony monet i już mogą mieć i niestety mają wyjebongo na wszystko.
×