Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

secretgarden

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1094
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez secretgarden

  1. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Coś chyba poszło nie hallo, bo od rana ani jedna rolka nowa nie wleciała, o obiecanym filmie już nawet nie wspominając. One są dwie, nie mają sztywnych etatów, a do pracy nawet za miliony monet się kompletnie nie garną. Sporo obserwujących już się nabrać tak łatwo nie da. Można sprytnie lawirować, wyszukiwać powody nie wywiązania się z planów i zadań, ale do czasu.
  2. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Nuda i brak rutyny wyjałowiły je z dawnej energii i pomysłów. Mogłyby "jechać" utartym i sprawdzonym szlakiem tego, co kiedyś regularnie nagrywały: duzo vlogów, "niekosmetyczni ulubieńcy" 7 dni 7 stylizacji, polecenia różnej maści od drobnego agd po książki , haule zakupowo - wnętrzarskie," etc. Jeszcze Justyna ma do odfajkowania spacery z psem i opiekę nad dziećmi (choć mocno zaangażowana rodzina jej pomaga), ale Kasia z tego marazmu to się otrząsnąć nie może. Wieczne wyjazdy i ucieczka, tylko pogłębiają u niej to, nad czym powinna popracować. W efekcie mamy dwie śpiące królewny, które publika próbuje, póki co bezskutecznie obudzić z wydłużającego się letargu.
  3. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Bardzo prawdopodobne. One też reagują na aktualne opinie w sieci, bo ich reakcje są niekiedy bardzo przewidywalne, zwłaszcza gdy się dotyczy to komentarzy mówiących jednym głosem. No nie dogadują się ze sobą, nie mają pomysłów, chęci do pracy i niestety to słychać i widać. Z podanych przez widzów propozycji różnych tematów na nowe filmy nie korzystają. Cynizm i manifestacyjne wyjebongo opracowane do perfekcji.
  4. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Kasia wczoraj na pytanie fanki, kiedy będzie nowy film na kanale odpowiedziała, że pojawi się w niedzielę, jest po 23-trzeciej, a filmu brak, pracowite, styrane pracą na etacie pszczółeczki z Lublina Ps. Czyżby jakiś foch się pojawił, bo zabrakło zachwytów w komentarzach pod rolką, z ich brylowania na kopenhaskich salonach?
  5. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Żyją na poziomie dobrze sytuowanej klasy średniej i nie są już wiarygodne polecając tańsze perełki z sieciówek. Niemniej to by im uszło płazem, gdyby nie ich cyniczne podejście. Doskonale wiedzą, jakich filmów i jaką tematykę ich widzowie preferują. Mogłyby kręcić oczekiwane vlogi z ich dnia codziennego, ale im się ostentacyjnie nie chce. Wandziaksy mają kasy jak lodu, nie ukrywają poziomu na jakim funkcjonują, ale obserwujący chętnie oglądają ich życie, mając po prostu chillout-owy reset przy kawie. Tymczasem królewny odcięły się jeszcze bardziej grubą kreską od widzów, kręcąc na odczepnego filmy z biura, które są absurdalne (pielęgnacja włosów Justyny) lub koszmarnie nudne i nieciekawe.
  6. Jest tak samo niewiarygodna jak wspomniane LGS-y, które zaraz rozpoczną reklamę swojej nowej kolekcji torebek, a same jak się komentuje się na sąsiednim forum dobierają do stylówek torebki innych firm. Co ciekawe preferują także na co dzień inne markowe ubrania niż te zachwalane z tańszych sieciówek. Ten dysonans i brak wiarygodności nie przeszedł w sieci bez echa, bo trochę dziewczyn z Lublina ich obserwuje i zauważa, w czym królewny chodzą ubrane na tzw. ulicy. Rozumiem, że żyją na zupełnie innym poziomie i stać je na kupno piżamy za 500 zł, a kiecki za 700 zł np. z tak nachalnie promowanego more_moi. To jest zrozumiałe, zarabiają kilka średnich krajowych na miesiąc lub więcej, więc plasując się w dobrze sytuowanej klasie średniej mogą stołować się codziennie w drogich knajpach, uzywać kosmetyków z wyższej półki lub mieć wyjazdów urlopowych kilkanaście razy w roku. Sęk w tym, że kasa płynąca z barteru z tańszych sieciówek im nie wonieje i chętnie ją też przytulą zachwalając "perełki". I to jest właśnie hipokryzja i utrata autentyczności.
  7. Brak rutyny, regularnych ram czasowych dla poważnie traktowanej pracy w efekcie czego, im się w pupach przewraca od zachłyśnięcia się sławą i nadmiarem dobrobytu. Brak samodyscypliny i obiektywnego spojrzenia z boku, do tego cyniczne traktowanie swych obserwatorów i mamy nadęte, wredne mimozy.
  8. Nie przyjmuje nawet konstruktywnej krytyki i racjonalnej argumentacji. Te wszystkie dinozaury pokroju LGS, Pupcellittty i inne, popularność zdobyły, gdy konkurencji było mało, więc szybko zmonopolizowały rynek i zaczęły zarabiać nieosiągalne dla większości tyrającej na etacie pieniądze. A teraz nic im się nie chce, współprace mają na lata zabukowane, a do wygodnego życia się przyzwyczaiły, więc ich kreatywność i motywacja osiągają poziom bliski zera. Produkują byle jakie, kręcone na kolanie, w 5 minut zapchajdziury, byle algorytmy się zgadzały. To co im ponadnormatywnie szybuje to roszczeniowość i cynizm, bo doskonale wiedzą, czego oczekuje od nich publika, a mają to głęboko gdzieś.
  9. Jej zdaniem z nich dwojga to Nalan ma problem z logicznym myśleniem. Ona ma naprawdę poprzestawiane rozumowanie, a psychiatrzy nie są aż takimi cudotwórcami.
  10. secretgarden

    Agronimfy LGS

    U Justyny to jest pocieranie nosa, ale chyba każdy ma jakieś mniejsze lub bardziej zauważalne dla otoczenia natręctwa
  11. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Racja, efekciarstwo i sztuczne pozy już są passe. Zwłaszcza, że pożądany trend jest obecnie taki, by odchodzić od sztucznych, wyreżyserowanych scenek na instagrama. Kasia taka hop do przodu z newsami nie rozeznała nowej tendencji i stylu? No aż niemożliwe.
  12. Ale dorobiła ideologię, że z super materiałów, na horyzoncie jakieś fancy wzory, no miód, cud, malina. Ale diagnozuje się, czyli jakiś progres, by dać sobie pomóc specjalistom jest. Już dawno powinna w temacie działać, fakt, lepiej późno niż później, nie ona pierwsza ani nie ostatnia zmaga się z uprzykrzającymi życie zaburzeniami. Czasy mamy takie, że w zasadzie wszyscy z czymś muszą się od czasu do czasu mierzyć i zderzać. Ważne, by nie bagatelizować problemu i nie uciekać, bo samo, nic się ot tak nie unormuje.
  13. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Mówisz i masz, w nowej rolce Kasia promuje lnianą koszulę z more_moi
  14. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Pod ostatnią rolką podsumowującą ich wyjazd prosiły o pozostawienie komentarzy. Czyżby fanki nie paliły się do zachwytów?
  15. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Wiele subskrypcji jest już zapewne nieaktualnych, ale tłuste koty mają nadal dobrze płatne współprace dzięki algorytmom i oficjalnie figurującym zasięgom. Dlatego mają ostentacyjne wyjebongo. Szkoda, bo trudno przebić się tym, którym się chce i mogliby swymi treściami inspirować, a tendencje ostatnio są bardzo niesprzyjające. Jutub nie powiadamia nie wiedzieć czemu o nowych filmach, mimo subskrypcji, o co wielu twórców słusznie się burzy. To nie jest fair i tracą nie tylko oni, ale też ich odbiorcy.
  16. secretgarden

    Agronimfy LGS

    No i właśnie widać ten jej "profesjonalizm" i poważne podejście do zawodu influencera. Śmiga na zmianę na zabiegi, siłownię, lancze w przerwie od wiecznych wakacji, a praca jutubera leży i kwiczy. Ciekawa jestem, ile z tych nabitych w czasach hossy subskrypcji to obecnie martwe konta. Gdyby połowa poznikała to może, by je otrzeźwiło. Przydałaby się lekcja pokory nie tylko im. W poszukiwaniu innych, podobnych lifestylowych kontentów na rodzimym rynku, mało jutuberek do mnie niestety przemawia, nie ten klimat, nie ta estetyka i aktualny punkt życiowy. Chyba, że ja nie trafiam w odpowiednie osoby, których przekazywane do sieci treści są dla mnie interesujące, ale też regularnie emitują filmy.
  17. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Fakt, taka Megg dla przykładu, ma psa, kota, pracę na etacie, a potrafi codziennie zmontować film i wrzucić na swój kanał. Królewny z LGS ujmując rzecz kolokwialnie, jadą na raz uzyskanej opinii z rzeszą subskrybentów, zatem nie muszą się starać kultywując zachowanie: "pocałujta w pupę wójta". To świadczy o totalnym braku profesjonalizmu, zawodowiec i poważnie traktujące swój zawód osoby zawsze będą starały się dbać o wizerunek, niezależnie od nieosiągalnych dla większości, swoich wysokich dochodów.
  18. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Oczywiście torebki ich projektu nie są wystarczająco fantastycznymi perełeczkami na miarę kopenhaskiego brylowania na tamtejszych salonach. Ale na potrzeby ich zareklamowania (już wkrótce kolejne dropy jesienne) celem wypchania sobie na co najmniej rok kabzy już tak. One nawet już nie maskują swojego ignorującego podejścia, niczym tłuste koty, którym jest już wszystko jedno. Komentujących, którzy słusznie zwracają im od jakiegoś czasu uwagę, na fundowaną mizerię na ich kanale, mają głęboko gdzieś, mimo podawanych na tacy gotowych tematów i oczekiwanych treści. Celowe ignorowanie obserwatorów to nie jest poważne podejście do wykonywanej pracy. Podlegamy ocenom w miejscach pracy, w mediach społecznościowych, bo w takich żyjemy czasach, a czy one wypadają na swoje ulubione 10 na 10? Wątpię.
  19. secretgarden

    Agronimfy LGS

    One już straciły dawno autentyczność, kiedyś nagrywały regularne "Mierzymy X" z różnych, dostępnych sieciówek , a teraz promują drogie marki, gdzie kiecka kosztuje jedyne 700 zł, odrealnienie dopadło je wręcz absurdalne. Ktoś się pokusił o komentarz na innym forum, że "cisną" reklamy i barter do oporu, bo wiedząc, że się starzeją chcą zmaksymalizować zyski nie wysilając się zbytnio. Myślę, że zasmakowanie w błogim i dobrze opłacanym lenistwie weszło im już w krew i jest im już wszystko jedno, zero pomysłów, zanik kreatywności, ostentacyjny brak potrzeby przyciągnięcia obserwatora ciekawymi treściami. Zupełnie jak zastosowana przez nie polityka rodem z sieci komórkowych, funkcjonującej w myśl zasady, klient złowiony, umowa podpisana to teraz mamy cię w pupie, następny proszę.
  20. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Justynka niczym czerwony kapturek, w tym kolorze jej twarzowo, ale total red plus te buty po ciotce Klotce to już kompletna przesada. No nie wyszło. A na kanale mizerota, nuda mocium panie, nuda.
  21. secretgarden

    Agronimfy LGS

    One wyglądają jak przebrane do jakiejś inscenizacji i te klapeczki Kaśki, płaczę ze śmiechu, książkowe ofiary mody Ja rozumiem, że miały wystąpić w ubraniach z drugiego obiegu, ale ja tej koncepcji ni wuja nie rozumiem
  22. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Retro made in PRL
  23. secretgarden

    Agronimfy LGS

    The sponsor of the Copenhagen Fashion Week episode is...Perwoll! Cóż za niespodzianka
  24. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Gdyby cokolwiek było razem to by się choćby w urywkach vlogowych pokazało, aż tak strzegą prywatności? Byłoby to tym bardziej dziwne, że miałyby gotowy, idealny kontent na vlogi, zakupy, wycieczki etc. Na pięć minut włączyć kamerę to chyba nie jest jakiś ponadludzki wysiłek, w końcu to ich praca. Jeszcze rok temu nie miały takich obiekcji. Kiedyś sauna, baseny, wspólne urlopowe wyjazdy, jako prezenty urodzinowe, a teraz tylko biznesowe wycieczki. Chciałyby teraz bardziej strzec prywatności (której de facto i tak nie pokazywały zanadto, co najwyżej ex Kasi) i nadal zarabiać miliony monet. Nie da się mieć i jednocześnie skonsumować ciastka, ale zawsze można wrócić na etat
  25. secretgarden

    Agronimfy LGS

    Naiwni się nabiorą, tak jak w te dodawane w czasie nierzeczywistym rolki. Jeszcze rano leciało stories z Hiszpani, a Kaśka już w Kopenhadze, tiaaa, jasne. Biznesowa przyjaźń kwitnie dolarsowo
×