Qwerty88

strasznie dużo nienawiści bije z jej postu, mam nadzieje że to tylko emocje wziely gore, a naprawde tak nie myśli

Matko bosko, mam nadzieje ze sie z tego wpisu wyspowiadasz

nie nagrode ode mnie tylko ze szkoły. Ja sie odniosłam do wpisu Iskry że tylko rodzina z mamą i tatą jest pełnowartościowa: "Stąd wybierając najlepsze warunki do życia dla dziecka do adopcji, należy wybierać pełnowymiarową parę zgodnie z naturą, aby dziecko nie miało ograniczeń poznawczych na sam start, a tym bardziej skrzywionych wzorców niezgodnych z naturą. Jedno i drugie odbije się negatywnue na 100% na rozwoju psychiczny dziecka i będzie to miało na 100% negatywny wpływ m.in na jego relacje w przyszłości." Moja nie jest pełnowartościowa a dzieci mają rozwój wiec to nieprawda

dobra, ide spac bo nie umiem zebrać mysli sensownie dobranoc

terapeutą w Polsce może być zdaje sie nawet stolarz bo nie ma regulacji zawodu

i niepełnowymiarową (cytując Iskre dosłownie)

no widzisz a katoliccy sąsiedzi bez rozwodu zapewniają gorszy rozwój intelektualny dziecka

Jeszcze nie.

nagrody. To znaczy że moja nienormatywna rodzina jest gorsza? Nie sądzę

Dokładnie, na każde pieluchy jednorazowe mówimy pampersy, a na buty sportowe adidasy

moje dzieci żyją w nienormatywnej rodzinie i mają nagrody za wyniki w nauce, a sąsiadka za płotem żyje w przykładnej katolickiej rodzinie i nie ma.

no że niezgodne z naturą wg BBB. To jej zaproponowałam żeby z antybiotyków też zrezygnowała. Ale to już wyjaśnione że BBB sobie z pleśni wyekstrah/uje antybiotyk i jednak przeżyje. Problem rozwiązany

zysk netto jest już po potrąceniu wszystkich kosztów w bilansie, w tym kosztów wynagrodzeń. Nie wiem co sprawdzałaś

chodziło o in vitro

bo trzeba szerzyć świadomość wsród ekstremistów