Qwerty88

czyli twoim zdaniem "partnerka" to łagodniejsze, lepiej brzmiące, poprawne politycznie określenie konkubiny? przecież to jakiś absurd

gdyby o niej napisali że konkubina to rozumiem oburzenie, ale że partnerka? Jest partnerką i sie to nie wyklucza z żona, wręcz przeciwnie

Ale można i nie musicie stawiać murów miedzy wami a "lewakami" bo z lewactwem to nie ma nic wspólnego. Po prostu mamy synonimy w języku i sie je stosuje. Pisiory wszedzie szukają ataku na ich konserwatywnosc i religijność i patriotyzm i jeszcze heteronormatywność. Nawet tam gdzie go nie ma

zawsze funkcjonowało wyrażenie "partnerka życiowa", Kto to jest partner życiowy? To osoba, z którą pozostaje się w związku nieformalnym, formalnym (współmałżonek) lub z którą planuje się zawrzeć związek małżeński (narzeczony/a).

żona to partnerka życiowa przecież, co w tym takiego strasznego??

W ubraniu raczej pracuje w ogródku to mi się pipka nie brudzi

Ja kopie w ogródku jak mam chwilę albo trawnik pielęgnuje kwiatki sadzę itp

a co ma robić, siedzieć i płakać? Jak szanowny Autor sam przyznał że ściemnia

wliczyłam już podwyżke

mi sie też tak skojarzyło bo Januszka mam czasem pełny uj ale jednak bez niego jakoś smutno i źle

w każdym związku sa upadki i wzloty, a tu każde słowo Elci jest analizowane z każdej strony, w oderwaniu od kontekst. Niezła szopka

Pieprz na pewno napisze że Tusk oddał babcie i dziadka, wiec i tak jest gorszy

to był ten planowany wyjazd z ludźmi z pracy?

kilka stron wcześniej przyznałeś że koloryzujesz, wiec i tak wszystko co dodasz ma zerową wartość merytoryczną

kawałkiem ciasta biszkoptowego z owocami i galaretką

Taki maczo smalec alfa jest opier/dalany we własnym domu jak pies? Nie pasuje to do twojego misternie kreowanego wizerunku Leksiu

złoże cv, nadałabym sie

haha, jeszcze nie ;p, bede informować na bieżąco

nie, ale nie jem takich rzeczy. Moje dzieci chcą żebym kupiła, a potem nie zjadają

a ty jesteś 40-letnim pravviczkiem? nic więcej o tobie nie kojarze. Spokojny jesteś, tylko tyle

Ty Elcia zawsze wzbudzałaś niezdrowe emocje na tym forum dobrze że sie nie przejmujesz bzdurami

dobrze że sie w realu nie spotkaliście bo to by sie moglo skonczyć kosą pod żebra

Ale tu milusio , społeczeństwo polskie w miniaturze. Leks podstarzały wujek śliniący się do młodych tancerek, a Graża w pokoju obok ociera łzy ukradkiem, malowany taki pato-tatusiek co do starej sie zwraca "Milcz bo dostaniesz wp..", Iskra robi dobrą minę do złej gry, Elcia z dzieciaczkami po kilku głębszych zmierza dziarskim krokiem po dolewke do monopolowego i Leżak startujący do każdej po kolei a nuż sie trafi No i salowa mitomanka nie moze sie zdecydować czy spedza sylwa z myśliwym na polowaniu w lesie czy jednak samotnie z kafe niedobitkami.

a jakim cudem twoj harem sie tak zgodnie dogaduje miedzy soba?

nie nadaje sie charakterologicznie do takiego pitu-pitu. Ja bym wolała rzucac race i potem 3 dni inby, to by mnie rajcowało. A mój wątek pyk i już go nie ma