kris888

dobrego wieczoru i nocki wszystkim.

pytanie czy wcześniej też tak było, czy to już od dłuższego czasu, czy od początku znajomości tak jest. a z fixem oszczędności, no te 5-10% z zarobku można wygospodarować na prezenty.

nie pasuje spoko. szukaj więc takiej która to robi. dobra ja spadam. @kadżana rada ode mnie jeszcze raz: jak on Ci nie kupuje, to Ty jemu też nie. prosta reguła wzajemności.

brzmi jak przymus. lepiej domyśl się czemu nie chcą. jakieś powody muszą być. jedne po prostu nie lubią, inne np. zrobiły raz i się porzygały od smrodu, i już nie chcą (podsłuchany tekst kiedyś na jakiejś imprezie)

tak to prawda. ale takich obleśnych i narzucających się panienek to póki co, nie było. chyba miałem szczęście. zresztą wszystkie kontakty inicjowałem ja. nie było takiej, która pierwsza do mnie podbiła.

do niczego nie zmuszać się, zwłaszcza w tych sprawach. grunt to dobra rozmowa o swoich potrzebach i pragnieniach. druga strona albo akceptuje albo do widzenia.

A czemu nie? Kobieta może zadowolić mężczyznę na wiele sposobów.

po co ma się zmuszać, jeżeli nie chce i nie lubi tego robić.

to zrób to samo. też nie dawaj mu prezentów. sobie spraw prezent.

Boli od samego czytania

ciekawe z czym pomylił

Nie mam jakiegoś konkretnego typu urody.

Nie.

może nie iść, tylko niech w takim razie dba o ognisko domowe. gotuje, sprząta, dziećmi się zajmuje - to ma wtedy sens. a jak leży i pachnie no to po co taka?

tatar z kurczaka xD