Klitek
-
Zawartość
354 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Klitek
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 8
-
-
W ogóle to jak się widzi takie Porsche to przychodzi na myśl (przynajmniej mi), że pewnie musiało kosztować przynajmniej z pół miliona, a tu jakie zaskoczenie, że kosztuje tyle co najbiedniejsza wersja Skody Fabii
Z kolei jak się patrzy na Skodę Fabię, to się wydaje, że to mały nudny samochód, więc zapewne jego właściciel nie wydał na niego zbyt wiele, a tu odwrotny szok - że taki wypierdek i to w mega bieda wersji kosztuje tyle co mega luksusowe auto
-
Przed chwilą, Zwycięstwooo napisał:Skoda
Mógłbyś/mogłabyś uzasadnić?
-
Używany luksusowy samochód, który prezentuje się przynajmniej na zdjęciach i z opisu naprawdę fantastycznie
Czy nowy mały samochód w najbardziej ubogiej wersji z zapewne wszystkim we wnętrzu zrobionym z brzydkiego plastiku
https://www.skoda-auto.pl/modele/fabia/fabia
Darujcie sobie komentarze, że mnie nie stać na żaden z nich, więc to bez różnicy, bo nie pytam o mnie, tylko o wasze opinie jakie samochody bardziej opłaca się kupować, nowe, czy używane? Bo na tym przykładzie widać przepaść cenową jaka różni jedne od drugich
-
5 minut temu, kris888 napisał:Najpierw zarób te 15 tys. miesięcznie, potem można pisać. Bo na razie to tylko snucie fantazji.
Zastanawiam sie po prostu czy warto i dochodze do wniosku, ze nie
Mowi sie przeciez ze lepiej najpierw myslec, a dopiero potem robic a nie na odwrot
- 1
-
10 minut temu, Jestem Jaka Jestem napisał:Ja poleciałabym na przystojniaka z laptopami Od czego w końcu są komisy? Tam można te laptopy sprzedać, i kupić za to ciuchy i kosmetyki
Niby jakim prawem miałabys sprzedac należące do niego laptopy w komisach, które płacą za sprzęt najwyżej 1/4 jego wartości?
-
3 minuty temu, Żaba Monìka napisał:Kobiety nie leca na laptopy ani na telewizory, juz lepiej wstaw sobie jakies zdejcie z pieskiem albo z kotkiem.
to świadczy, że zupełnie nie znają się na tym co dobre
-
10 minut temu, Jestem Jaka Jestem napisał:To masz tą nadwyżkę kasy czy nie?!
Bo jak tak, to wyślę na priv numer konta do przelewu
wszelkie nadwyżki zagospodarowuję samodzielnie, ale uprzejmie dziękuję za propozycje pomocy - w razie czego będę pamiętał na przyszłość
-
1 godzinę temu, Żaba Monìka napisał:Duzo osob w necie udaje, ze ma kase, a inni sie nabieraja, ale raczej szpanuja roznorakimi dobrami, wycieczkami, samochodami, drogimi ubraniami.
Mi bardziej chodziło o to, że nawet jeśli zarabiałbym 15 tys miesięcznie, ale nie napisałbym o tym w profilu, to kobiety nie miałyby nawet możliwości się dowiedzieć ile bym zarabiał
Bo po mojej gębie nie byłoby tego widać
A do etapu randki, a nawet etapu korespondencji, podczas której kobiety szybko zadają sakramentalne pytanie: "co porabiasz w życiu?" by nie doszło, bo nadal nie chciałyby nawet ze mną gadać
Musiałbym albo zamieścić informację o zarobkach w profilu, albo w pierwszej wiadomości, nazywanej tzw "otwieraczem"
Ale to tylko w przypadku sympatii, bo na tinderze nie miałbym nawet par, więc nie mógłbym wysłać wiadomości - więc na tinderze jedyna opcja to dodanie informacji o zarobkach do profilu
Natomiast ani na wycieczki, ani na samochodów ani tym bardziej ubrań i tak bym nie kupował, więc mógłbym tylko "szpanować" zdjęciami w otoczeniu 10-ciu laptopów z procesorami i9 lub xeon każdy - pytanie tylko która kobieta odróżnia z wyglądu laptop kosztujący 1500 zł od kosztującego 15 000 ? :DD
-
Przed chwilą, Żaba Monìka napisał:Chocby to, poduszka finansowa w zyciu znaczaco poprawia jego komfort i eliminuje wiele zmartwien. Oczywiscie nie jest to jedyna ani nawet najwazniejsza wartosc w zyciu.
otóż właśnie
ja mam tak dużo innych zmartwień, że i tak jestem mega przygnębiony i nawet nie chce mi się długo żyć i męczyć ze starością, lepiej szybko umrzeć
-
1 minutę temu, Misja rzeczywistości owaka napisał:Chodzi o to że do minimum bo nie lubię opłat
O to właśnie chodzi! Ludzie potrafią zarabiać 15 a nawet więcej tys miesięcznie, ale opłaty zjadają większość albo wszystko:
wynajem, kredyty, jedzenie na mieście, a już nie wspomnę ile pochłaniają dzieci - dzieci w obecncych czasach sa kosmicznie drogie, bez przerwy organizują jakieś urodziny w MC donalds dla całej klasy itp
-
1 minutę temu, Misja rzeczywistości owaka napisał:Ja wynegocjowale, za 30 oferte warta 50
ja też wszystko kupuję najtańsze
A już najbardziej nienawidzę wszelkich zobowiązań, typu abonamenty
Jak mam pieniądze to coś kupuję, a jak nie to nie i nikt mi głowy nie zawraca, po sądach nie ciąga itp
Dzieki temu nawet z marnej pensi jestem w stanie zaoszczedzić na telefon i laptop o jakich się większości ludziom nie śniło
I już na studiach miałem najdroszy telefon, mimo, że dostawałem od rodziców grosze, ale uzbierałem przez 10 lat i kupiłem
-
Przed chwilą, Żaba Monìka napisał:15 tys to nie jest wcale powalajaca kwota moim zdaniem by pozwalala na mocno zmieniony styl zycia, mozna to latwo wydac co miesiac i wcale nic takiego nie kupic. Lepiej zawsze ograniczac wydatki i pozbywac sie tych zbednych a nadwyzke oszczedzac i inwestowac.
ale i co to da?
że na starość lepszy dom starców?
-
niż pracę za 15 tys miesięcznie albo i więcej, w której mordowałbym się tak samo jak w dotychczasowej pracy albo jeszcze bardziej
Bo po pracy bym miał tak mało czasu i jeszcze mniej siły, żeby nawet nacieszyć się nawet najdroższymi przedmiotami, które mógłbym sobie wtedy kupować
-
1 minutę temu, Misja rzeczywistości owaka napisał:Portfel louis vuitton + klucze brelok apple + brelok louis vuitton będę inwestować
Zegarek idę w najlepszy apple
ja zawsze, nawet kiedy miałem drogi telefon albo zegarek, to nigdy go nikomu nie pokazywałem, bo jak byłem młodszy, to w mojej okolicy napadali i rabowali takie rzeczy, zarówno wielu znajomych tak obrabowano, jak i mnie
-
Przed chwilą, Misja rzeczywistości owaka napisał:Internet service prowajder czyli net umowa kabla do chaty
to do tej pory nie miałeś netu?
-
2 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał:można też dać kobiecie kase na doklejenie włosów jak jej sie nie chce czekać aż urosną...albo taxówke do Leclerca. Jest dużo rzeczy by zaimponować
co za marnotrawstwo!
Dużo lepiej kupić telefon komórkowy lub laptop
-
Przed chwilą, Nemesio Cervantes napisał:nie płać, kiedy odłączą to podpiszesz nową umowę z konkrurencją, taki trick
a nie ma kary 2 tys jak się przestanie płacić?
-
1 minutę temu, Misja rzeczywistości owaka napisał:Dzisiaj podpisałem umowę isp 24 x 30 i też bez pracy kiedykolwiek nie pytają nawet lol
a co kupiłeś?
-
1 minutę temu, Misja rzeczywistości owaka napisał:Dzisiaj podpisałem umowę isp 24 x 30 i też bez pracy kiedykolwiek nie pytają nawet lol
co to jest isp?
-
4 minuty temu, Jestem Jaka Jestem napisał:Nadwyżkę pieniędzy, z którymi nie ma co zrobić powinno się wydawać na kobietę. Paznokcie, ciuchy, bielizna, kosmetyki i wiele wiele innych....To wszystko kosztuje krocie. Boże, co za dzbany bezjajeczne tutaj siedzą....
O nie! To jest wykorzystywanie mężczyzny przez kobietę i o czymś takim nie ma mowy
-
2 minuty temu, Misja rzeczywistości owaka napisał:25tys by wystarczyło na prostytutkę nawet dwie codziennie i jeszcze by zostało połowę
z prostytutki nie skorzystam z wielu powodów:
można się zarazić chorobą
ona tak naprawde pogardza klientem, a już na pewno go nie kocha
-
Przed chwilą, Nemesio Cervantes napisał:rozumiem niesmialosc potrafi dac w kosc. nie trzeba sie chwalic nowym telefonem, po prostu kręcisz bączki z tel. przy uchu, kazda widzi ze nie gadasz z byle alcatela i skacze na kolana a przynajmniej bedzie chciala bys dal numer.
na studiach miałem najdroższy telefon a i tak żadnej koleżanki nie interesowałem
-
1 minutę temu, Misja rzeczywistości owaka napisał:Wyobraź sobie wszędzie beton meble jak na złotej 44 telewizor 100 sony wszystkie konsole od kolekcjonerów nowe dwa kallaxy obklejony złotem same klucze warte więcej niż zycie przemka bo u zlotnika przecież lachon sam zacznie ssac na zakupach cena nie gra roli 15 koła przyciągnie każdą normalna
ja nawet gdybym tak miał w mieszkaniu to i tak nikt by się o tym nie dowiedział i nic by to nie zmieniło, bo od 10 lat nikogo poza mną nie było u mnie w mieszkaniu, może poza inkasentem
-
3 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał:proste, kupujesz najnowsze Airmaxy kupujesz rolexa idziesz na dysko i krecisz bączki na parkiecie a świnki pchają sie na kolana
bo nie masz hajsu. wez chwilowke i poczuj sie jak bog na parkiecie
nie musiałbym brać chwilówki, z pieniędzy zaoszczędzonych z mojej pensji minimalnej, po wielu latach kupiłem sobie drogi telefon komórkowy i drogi laptop
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 8
Który z tych samochodów według was bardziej warto kupić? Oba są prawie w tej samej cenie
w Życie uczuciowe
Napisano
Aż takie drogie sa naprawy takie starego Porsche?
A poza tym, czy to, że nowy to atut? Przecież wszędzie wszyscy ciągle mówią, że z roku na rok produkują coraz gorsze i coraz mniej trwałe samochody, które rdza zjada zanim zdążą wyjechać z salonu (pełno takich filmików w necie)