Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klitek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    354
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Klitek


  1. Przecież w czasach kiedy chodziłem do szkoły a tym bardziej kiedy studiowałem to na ulicach też było dużo kobiet ale ja się nie patrzyłem a nawet jeśli patrzyłem to nie skupiałem się na tych kobietach które tylko przez chwilę widziałem na ulicy bo wiedziałem że one nie mają znaczenia

    Podobały mi się niektóre spośród koleżanek które widywałem na co dzień w szkole albo na uczelni

    Pomimo że wcale one nie były jakieś super piękne


  2. 18 minut temu, kris888 napisał:

    to za mało. trzeba się jeszcze wzajemnie spodobać.

    No tak masz racje ale kobiety wybierają tych którzy im się spodobają tylko spośród tych mężczyzn którzy wykazują inicjatywę wobec tych kobiet a nie spośród jakiś abstrakcyjnej puli wszystkich mężczyzn na świecie

    Natomiast ja albo Leżak wybieramy właśnie spośród takiej abstrakcyjnej puli wszystkich kobiet na świecie bo nie mamy dostępu realnego do żadnych kobiet


  3. Ja miałem bardziej na myśli to że człowiek Wybiera z tego co ma

    Przykład ja kiedy chodziłem do szkoły a nawet jeszcze na studiach to patrzyłem tylko na dziewczyny ze szkoły albo ze studiów i spośród nich które mi się podobały a inne nie

    Natomiast kiedy skończyłem edukację i pracuje gdzieś gdzie nie ma w ogóle kobiet to patrzę tylko na kobiety w telewizji albo na ulicach albo w sklepie a tam są najpiękniejsze

    Może gdybym pracował w pracy gdzie byłyby jakieś kobiety to nie patrzyłbym na te na ulicach tylko na te w mojej pracy i nawet spośród średnich kobiet jakaś by mi się podobała


  4. Oddawna przekonuje cię mnie tutaj że powinienem się interesować tylko kobietami w moim wieku i z mojej Ligi jeśli chodzi o atrakcyjność natomiast ja i inni samotni mężczyźni marzymy o najpiękniejszych kobietach co według was jest bez sensu

    Zrozumiałem dlaczego tak się dzieje

    jest tak dlatego że dla mężczyzny który żyje w samotności tak samo nie dostępna jest jego brzydka rówieśniczka jak również młodsza najpiękniejsza dziewczyna

    Jedna i druga jest tylko w sferze marzeń dlatego Samotny mężczyzna Marzy o tej najpiękniejsze j

    Natomiast kobiety przyzwyczajona są do tego że wybierają tylko spośród mężczyzn którzy interesują się nimi a nie same podrywają

    Dlatego kobieta w ogóle nie myśli o przystojny ch facetach którzy nie są nią zainteresowani bo oni tak jakby w ogóle nie istnieli

    Liczą się tylko ci którzy realnie wykazują zainteresowanie


  5. Czy jeśli będę tylko wesoło przekomarzał się z koleżankami w godzinach pracy, będąc oczywiście zbyt nieśmiały i zbyt niepewny siebie, żeby nawet brać pod uwagę posunięcie się choćby o 1mm dalej w kierunku jakiegoś romansu, ale nie będę zważał na to, które z nich są zajęte, to czy pewnego wieczoru podczas powrotu z pracy, mogę dostać w łeb od partnera którejś z nich?

    Czy też to co w pracy zostaje w pracy i będę bezpieczny?


  6. 1 godzinę temu, Żaba Monìka napisał:

    Obie rzeczy sa wazne, samorozwoj jak i relacje miedzyludzkie. Nie musimy sie przyjaznic z kazda napotkana osoba, ale dobrze miec grono bliskich ludzi.

    Ja w dużej mierze zaprzepaściłem samorozwój. Rozwijałem się jako tako do około 25 roku życia - zrobiłem prawo jazdy i to nawet dosyć wczesnie, skończyłem studia

    Ale potem jedna wielka pustka, bo śmiertelnie bałem się podjąc pracy zawodowej, to były czasy 20% średniego bezrobocia w Polsce i każdy straszył, że tylko mając 10 lat doświadczenia zawodowego będąc zaraz po studiach, znając biegle kilka języków obcych, i będąc hiperprzebojowym i z najtwardszymi łokciami i dupą można wygrać wyścig kilkuset kandydatów na operatora ściery do podłogi - więc ja uznałem, że w przypadku mojej osoby nie ma sensu nawet startować do takiej konkurencji, bo zgniotą mnie na śmierć w pierwszej sekundzie


  7. Np. ja popełniłam taki błąd że dla mnie motywacja do szukania pracy zawodowej jest nadzieja że poznam tam nowych fajnych ludzi

    I znów może mnie czekać rozczarowanie bo okaże się że będą tam sami nie fajnie a w dodatku starzy i brzydcy

    W pracy każdy normalny człowiek i ja też tak powinienem myśleć tylko o pracy a wszystkich ludzi tam czyli współpracowników i szefa mieć w dupie

    Generalnie moim problemem jest to że nie mam wszystkich ludzi w dupie


  8. Wtedy wszystko jest na właściwym miejscu i człowiek jest szczęśliwy

    Dlatego że praca jego własne sukcesy zarobki i pasje to wszystko rzeczy nad którymi człowiek może mieć kontrolę dlatego w tym powinien odnajdęwać swoje szczęście

    A błędem człowieka jest jeśli nie widzi wartości w pieniądzach karierze itd. tylko postrzega szczęście w relacjach międzyludzkich tak jak ja bo nad Relacjami międzyludzkimi nie ma człowiek kontroli. Może kontrolować to jak sam się zachowuje ale nie ma wpływu na to jak inni będą się zachowywać wobec niego


  9. Wszyscy na czele z ze specjalistami lekarzami i naukowcami są zgodni że regularne uprawianie seksu dla obu płci jest bardzo korzystne dla zdrowia fizycznego i psychicznego daje odprężenie przyjemność i szczęście

    Seks jest jedną z podstawowych potrzeb każdego człowieka niezależnie od płci

    Dlaczego w takim razie twierdzicie że dla człowieka lepiej jest być samemu, nawet wiele lat, a więc przez te wiele lat nie uprawiać wcale seksu, jeśli nie trafiło się na odpowiednią osobę do związku?

    Może ze względu na zbudowanie związku rzeczywiście lepiej jest czekać i być samemu.

    Ale z punktu widzenia korzyści dla zdrowia fizycznego i psychicznego jakie daje seks i szkodliwości braku seksu, a także biorąc pod uwagę to, że w pewnym wieku możliwości uprawiania seksu są, a później są coraz mniejsze ze względu na starzenie się, to czy z tego punktu widzenia rzeczywiście warto przez wiele lat być samemu i nie uprawiać seksu?


  10. 1 minutę temu, 17,2 nieba rzeczywistości napisał:

    A na mnie jeszcze się gapia i nie wiem czy na zjèba czy się podobam więc mam huśtawke poznawcza zwłaszcza że gdy tydzień temu ostatnio wychodziłem z domu to się czuje jakbym był spíerdolony jakiś społecznie i że to widać 

    Na mnie się gapią dopiero wtedy kiedy ja gapię się na nie

    Przez wiele lat się tak gapiłem ale teraz staram się już nie gapić bo to i tak nic nie da

×