Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klitek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    354
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Klitek


  1. 3 minuty temu, 17,2 nieba rzeczywistości napisał:

    Mnie tak doluja zakupy w hipermarket zawsze mine jakiegoś mega lachona 

    Znów muszę ci przyznać rację właśnie w sklepach albo na ulicy niestety jest tak dużo pięknych młodych kobiet które naprawdę są piękne i zgrabne i to nie jest Photoshop bo ja je widzę na żywo a nie w Internecie


  2. Może dobrym sposobem byłoby przestać szanować kobiety tylko zacząć je traktować jak przedmioty

    Tak jak traktują kobiety bogaci mężczyźni którzy mogą mieć wiele kobiet i kiedy to kobietom zależy na tych mężczyznach a dla tych mężczyzn każda z tych kobiet ma małą wartość bo może ją zastąpić w każdej chwili inna

    To tak jak papier toaletowy co prawda jest potrzebny ale nie przywiązujemy się do tej konkretnej rolki tylko wykorzystujemy ją i o niej zapominamy i możemy ją zastąpić dowolną inną rolką

    Nie zakochoojemy się w danej rolce papieru toaletowego nie rozpamiętujemy jej utraty


  3. Większość życia czułem że najlepiej byłoby dla mnie gdyby dziewczyny i kobiety przestały mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie bo wtedy nie zaślepiałyby mi innych spraw, Jej brak nie powodowałby nieszczęścia, Może wtedy odnalazł bym szczęście w czym innym

    A miałem życiu jakieś pasje ale one zostały przyćmione przez niespełnioną potrzeby posiadania kobiety

    Ale może gdybym skupił się na jakiejś pasji i bardzo by mnie ona wciągnęła i zaczęła dawać radość to może udałoby mi się zapomnieć o kobietach i wreszcie być szczęśliwym?


  4. A kobiety ma w dupie i nie są mu potrzebne do szczęścia

    A największym przekleństwem dla mężczyzny jest kiedy jest na odwrót, czyli jeśli najważniejszym celem i źródłem szczęścia jest dla niego kobieta, związek, miłość

    Bo kiedy mężczyzna ma pasję, a kobiety w dupie, to ma wszystko, czyli zarówno pasję, często i sukcesy, pieniądze i kobietę, choć nie jest to dla niego najważniejsze

    A kiedy dla mężczyzny to kobieta, lub jej brak, przysłania mu wszystko, to wtedy nie ma nic - ani kobiety, ani pasji, ani sukcesów, ani pieniędzy


  5. 37 minut temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

    Oj uwierz, że czasem doceniają i bardziej szanują w pracy przez to, że dbasz o jakość obsługi. Na swoim przykładzie piszę. Ale nie wszędzie tak jest, bo w każdym miejscu pracy jest inaczej i trzeba wyczuć, poznać dane miejsce, żeby wiedzieć, na czym pracodawcy najbardziej zależy. 

    Czasem to slowo klucz alw bardzo przesadzone z optymizmem. Raczej to wyjatek od reguly, bardzo rzadko sie zdarza, zwlaszcza obecnie kiedy swiat przyspiesza

    Po prostu musze sie nauczyc robic fuszerke ale szybko-nie ma innej rady. Albo jeszcze lepiej- tylko udawac ze robie

    Tacy najlepiej wychodza, najwiecej zarobią i najmniej sie napracuja


  6. 43 minuty temu, Crеep napisał:

    Życie jest brutalne i jeżeli chodzi o jakieś detale, to zapewniam że nikt nie doceni jeżeli coś zrobisz dobrze, bo czasami trzeba zrobić coś źle aby klient wrócił i znowu wydał kasę bo się nie zna na czymś. 😁 Nawet w policji tłamszona jest nadgorliwość i wiem że nie zrozumiesz o co tak naprawdę biega.😁

    Jest dokladnie tak jak mowisz. Wszedzie liczy sie tylko wylacznie szybkosc szybkosc szybkosc a jakosc nie


  7. 51 minut temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

    Mam podobne podejście jak 13cm w rzeczywistości. Wiele razy widziałam efekty pracy takich narwanych ludzi, po których trzeba było później coś poprawiać. 

    Jest tylko jeden maciupeńki problem:

    99,9999999999999999999999999999% świata preferuje żeby robota była wykonana jak najszybciej i jeśli jest powoli to jest bezapelacyjna dyskwalifikacja, nawet nikt nie chce oceniac jakosci ani gadac

    Oczywiscie ma byc i szybko i dobrze, chociaz oczywiscie standardy tego dobrze nie są już takie wysokie jak nacisk na szybkosc


  8. 50 minut temu, 17,2 nieba rzeczywistości napisał:

    Ja tam cenię powolna dobra robotę lachon może w 3 minuty sprawę skończyć więcej walac konia niż robiąc tego loda a druga się przyłożyć i lizac piescic godzinę skupiając się nawet na guczy czy jajkach. I co byś wolał na żonę. 

    Aż zadziwiające, że Ty mowisz że masz dokladnie tak samo jak ja w niektorych tematach a teraz musze powiedziec ze ja mam tak samo jak Ty teraz piszesz

    Jest tylko jeden maciupeńki problem:

    99,9999999999999999999999999999% świata preferuje żeby robota była wykonana jak najszybciej i jeśli jest powoli to jest bezapelacyjna dyskwalifikacja, nawet nikt nie chce oceniac jakosci ani gadac

    Oczywiscie ma byc i szybko i dobrze, chociaz oczywiscie standardy tego dobrze nie są już takie wysokie jak nacisk na szybkosc


  9. Moi rówieśnicy czyli osoby po czterdziestym roku życia rozmawiają najczęściej albo o swoich dzieciach i problemach w szkole tych dzieci albo o Zagranicznych wakacjach albo o kredytach mieszkaniowych albo pieniądze albo o polityce

    Wszystkie te tematy są śmiertelnie nudne dla mnie i w ogóle przebywanie z takimi osobami nie daje mi energii a wręcz odwrotnie czuję się jeszcze gorzej po spotkaniu z nimi

    Natomiast osoby w wieku 20 lat są dużo bardziej wesołe i wszystko jest dla nich fascynujące i ekscytujące rozmawiają o związkach o seksie o imprezach i chodzą na imprezy więcej się śmieją mniej rozmawiają o problemach wcale nie interesuje ich polityka najczęściej

    Pytanie tylko trzy osoba po czterdziestym roku życia może się kolegować z osobami w wieku 20 lat?


  10. 29 minut temu, 17,2 nieba rzeczywistości napisał:

    Wiesz że łamanie prawa?

    Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    Ale może ona miała na myśli żebyśmy poszli razem na plac zabaw i żeby jeden huśtał drugiego a potem zmianę na huśtawce


  11. 1 minutę temu, kris888 napisał:

    a dlaczego nie robisz? co cię powstrzymuje?

    Świadomość, że z czym do ludzi? Że nic nie osiągnąłem w życiu, nic ciekawego nie robię, wyglądam coraz gorzej - w zasadzie to zaczynam się nie tylko wstydzić poznawac kobiety (bo to mialem cale zycie) ale nawet wychodzic na ulice i spotkac kogos, pokazac sie ludziom

    w sumie jak chodzilem do podstawowki i do liceum tez tak mialem-balem sie ze kogokolwiek spotkam

    na studiach bylo troche lepiej i po studiach a teraz znow gorzej


  12. 1 godzinę temu, MysteriousGirl1985 napisał:

    Kuba był moim przyjacielem, prawdziwym - na dobre i na złe, więc nie mogę zdradzać szczegółów, natomiast rzeczywiście nic nie wskazywało na to, że może przyjść najgorsze 😪

    Stało się to nagle i było wstrząsem dla Jego rodziny i najbliższych Mu osób.

    Wielka szkoda, bo był wspaniałym i bardzo wartościowym człowiekiem 🖤

    Czyli znalas jego i jego rodzine nie tylko z forum?

    bo zastanawialem sie jak mozna sie dowiedziec, ze ktos znany tylko z forum nie zyje, a nie ze tylko przestal bywac na forum

×