Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

OnaOna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

191 wyświetleń profilu
  1. OnaOna

    Przykra sytuacja

    W sumie chyba naiwna jestem Bo chciałam swojemu facetowi opowiedzieć o tej sytuacji normalnie tak A jeszcze nie czułam się winna nic nie ukryłam więc mu to powiedziałam Więc i dziwię się jak mógł niby to zrozumieć inaczej jak ja tam byłam na nie w tamtej sytuacji więc przekrecil przeciwko mnie to wszystko jak mu pasowało
  2. OnaOna

    Przykra sytuacja

    Po tej sytuacji wiadomo że nie warto być szczerym chyba w życiu bo jeszcze wykorzystają przeciwko
  3. OnaOna

    Przykra sytuacja

    Ale ja się tyle razy zastanawiam jak mógł pomyśleć że ja bym się w sumie przyczyniła tej sytuacji jak ja powiedziałam że tą koleżanke lubię nawet to
  4. OnaOna

    Przykra sytuacja

    He he właśnie
  5. OnaOna

    Przykra sytuacja

    Chciał się wybielić napewno jak go przyłapałam
  6. OnaOna

    Przykra sytuacja

    Właśnie he he bym chociaż wiedziała za co się do mnie przy pieprzył wtedy a tak to nic nie zrobiłam a niby winna jestem he he
  7. OnaOna

    Przykra sytuacja

    I Czy myslicie że on miał prawo tak pomyśleć że to ja np temu koledze bym się dobierała do spodni no bo jak jeśli przecież mu zwróciłam uwagę??
  8. OnaOna

    Przykra sytuacja

    Ludzie co o tym myślicie bo ja już odchodzę od zmysłów prawie się przez pewną sytuacje rozchorowałam W skrócie postaram się napisac A więc jakiś czas temu byłam w związku z pewnym facetem i pewnego dnia spotkałam się że znajomymi żeby wypić i tam zdarzyła się taka sytuacja że ja weszłam do łazienki a tam nie ma zamknięcia no i wszedł do mnie sam facet mojej koleżanki który wcześniej niby podrywał mnie tak na żarty czy coś takiego I ja pamiętam jak rozmawiałam z nim w tej łazience ale tak jakoś spojrzałam i tak patrzę a jemu widać no że miał jakby rozpięte coś spodnie no i wiecie coś było widać no i on jeszcze do mnie cos zaczął jakby chyba pokazywać żebym no ja coś mu tam no wiecie I ja zaskoczona ta sytuacja mówię do niego a byliśmy wszyscy wypici i mówię że no co ty przecież ja to lubię no moja przyjaciółke czyli jego dziewczyne no i mówię też że ja mam kogoś i że siedzi tam przecież i tak pokazałam że jest z nami przecież i potem słuchajcie opowiedziałam ta sytuację że ten kolega właśnie mi pokazywał tak to ujęłam a mój facet niby mówił że mi wierzy ale właśnie w tym jest problem ze jak ja przyłapałam go na tym że pisał z innymi dziewczynami to powiedzial rzekomo że ta przez tamtego że przez tamta sytuacje czyli rozumiem że zrobił że mnie winna bo mi nie ufał czy coś takiego I właśnie chciałam Was zapytać co o tym myślicie?? Bo mi się wydaje że on wykorzystał to przeciwko mnie jak go złapałam na gorącym uczynku i strasznie mi popsuł głowę tym ponieważ ja nic nie zrobiłam wtedy a on mnie obwinil i ja przez to jestem chora do dziś
×