ewka.wlkp

ja jak jakis maniak,nie ubrana a juz tu:D tylko sie przywitam i ide potomstwo z wyra wyrzucic, potem wroce z kawka

a ja jak zwykle,na sam koniec posprzatac przychodze....:) no,ale wobec takich zajec to nie dziwie sie ze znikacie.....:D tylko nie poodzierajcie sie,jak ja wczorajszej nocy:D:D:Dzwlaszcza Ty,oolka... ale ponoc czym sie zalatwiles tym sie lecz ;) Moncia-------fotki moga byc nieprzyzwoite,skoro nie masz przyzwoitych:D nam wsio rowno!

hej,hej ja dzis zafundowalam malemu dluuugi spacer,zaliczylismy 2 place zabaw,staw z kaczkami i labedziami,po drodze kawe u kuzynki,jak przyslismy do domu to zasnal jak niemowle ale wstal lewa noga bo teraz caly czas marudzi,wszystko mu nie pasuje,siedza kolo mnie i sie kloca ,lo matko co za rajwach:)

jestem,ale znow z doskoku :) po wiadomosciach meza wpuszcze niech sobie tez pogada,tez sobie gada,tylko na rosyjskich stronach,on tez tam z doskoku to go ktos dzisiaj sloneczkiem nazwal,ze jak slonko w listopadzie,pojawia sie i znika:D czasem i ja tam popisze ale rosyjska klawiaturą wolno pisze.... aga,dzieci w tym wieku tak maja,moj ma 15 lat,jak poszedl do gimnazjum to wszystkie problemy sie nasilily ,efekt taki ze powtarza klase u niego z wagarami bylo otyle\"wygodniej\"ze mieszka u ojca,nieraz mowil ze byl w szkole,a byl u mnie ,mnie znow mowil ze np.klasa pojechala gdzies tam,a on nie, olal nauke ,kolege mial takiego niezbyt ciekawego tez....no,teraz sam twierdzi ze byl glupi,niepotrzebnie rok stracil,wiekszych problemow w tej chwili nie ma,tfu,tfu,odpukac.... na szczescie rozmowy poskutkowaly,duza tu zasluga mojego M,ma bardzo dobry kontakt z moimi synami, no bo po pysku to raczej juz bym mu nie dala,ma 186 cm.,a ja 170 :D:D teraz wiecej atrakcji wymysla mlodszy,9 letni as.... tego trzeba trzymac krotko,na takiego goscia jeszcze skutkuja kary typu brak komputera,wyjscia do kolegow,itp. a co do kosmetykow to za duzo sie nie maluje,jak juz to marka Avon,dezodoranty Nivea,aktualny perfum \"Gabriela Sabatini\"

wrocilismy! na czarno pisalas aga36,a teraz aga 36,spacji nie rob:) obeszlismy z malym 2 place zabaw,staw z kaczkami i labedziami,potem zliczona kawka u kuzynki,teraz mi maly zasnal,wykonczony, a ja sie biore za konczenie obiadu...

witam! saginata,ja tez mam daleko do kazdej z Was:) karte mialam POP,tylko7 zl.na niej ,to chociaz jeden problem mniej;) z tymi garami to dobre.... moja mama jechala 5 km z torebka na dachu policja ich zatrzymala:D,czasem pozytek z drogowki... teraz chyba wezme malego na spacer bo pogoda wzgledna,mozna isc

moj maly jasnie pan lezy rozlozony na lozku i zazyczyl sobie bulke z mlekiem,no to uciekam,potem trzeba wyjsc na jakis spacer,wykorzystac resztki wzglednej pogody ,jak mlody zje to drugie sniadanko-czasem to sie smieje ze chyba ma tasiemca....

czesc Wam! dzis poleniuchowalam,wstalam o 9,razem z malym:) teraz mlody oglada swoj hit(czyt.Teletubisie) a ja patrze co tu slychac widze ,ze wirusek grasuje po calej Polsce :( wymeczy to czlowieka jak nie wiem co,zwlaszcza dziecko... swinstwo jedno... ja swojemu 3 latkowi tez na noc pampersa zakladam,przewaznie ma sucho,no ale co pare dni przydarzy mu sie,wiec po co ryzykowac zalane wyrko:)

dobrej nocki Wszystkim zycze do jutra,mam nadzieje ze rano jeszcze sie zalapie na kawke:)

jestem,jestem.... ułomna jestem,ot co..... dzis wyszlam z malym do Lidla po poludniu,jechal kuzyn z pracy,mowi dawno cie nie bylo,zabieram cie na kawe do nas... no ok,to jedziemy... maly zaczal sie pakowac do auta,mi zadzwonila komorka... maly sie zaplatal w pasy i grzmotnal jak dlugi kolo samochodu.. no to skonczylam rozmowe,polozylam tel. na aucie i syna podnosze... dziecko otarlam z blotka,wsadzilam do autka ,wsiadlam i pojechalismy...z komora na dachu....... no i juz jej nie mam...... no,i powiedzcie ,czy ja nie ułomna....???

a co do mieszkania na wsi...ja wychowalam sie na wsi,ale teraz juz bym nie chciala tam mieszkac na stale,przynajmniej tam skad pochodze,ale wylacznie z powodow takich jak np.brak jakiejs sensownej komunikacji,autobusy polikwidowali i moja mama np.zeby przyjechac do mnie to musi liczyc na brata,zeby ja zawiozl,a niby to niedaleko,23 km,ale pieszo nie pojdzie.... brat na szczescie pracuje w moim miescie to ja czesto przywiezie sam sie wkurza np.tym ze nie moze zalozyc internetu bo jakas przedpotopowa centralka tel.u nich jest,moglby niby bezprzewodowy ale ponoc jakosc pozostawia duzo do zyczenia... za to moje dzieci sa szczesliwe z powodu babci na wsi,no ja tez,cale wakacje tam siedzialy,zdrowi jak rydze :) jednak jajka od wlasnych kur nie z fermy,mleko od krowy ,warzywa i owoce bez jakiejkolwiek chemii,swieze powietrze... tego nie znajdzie sie w miescie... moj maz znow ucieklby na wies,on znow wychowany jest w kilku milionowej aglomeracji,dziecko osiedli z betonu... kiedys policzylismy ze w 5 blokach jego osiedla mieszka tylu ludzi ,ile w naszym miescie :D a u nas jest ok.25000 dusz.....

oolka .dzieki za fotki:):):):) jak tylko dorobie sie swojej podobizny to Wam wysle...:)

z mala poprawka....8 nas jest....;);)

Edia,to nie ten topik:D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3228759&start=90 ja jestem na tym.....

wybieram sie pomalu z malym na spacer,trzeba pogode wykorzystac....

saginata,witaj a co do tamtego topiku,to jest nas tylko 7 :) ale nie widze problemu,popisze sobie tu itam:D zaraz wybieram sie z malym na spacer,trzeba pogode wykorzystac

oolka,ja na razie nie mam co wyslac!jak dopadne brata to poprosze zeby mi cos wgral na kompa ,ja nie mam takiej mozliwosci...buuuuu!

Edia,witaj! tylko tu maly ruch:) dziewczyny,ja udzielam sie jeszcze na topiku\"dziewczyny po 30,ktore siedza w domku\",tam jest nas wiecej i nie do konca tak jest ze siedza,niektore pracuja,jesli macie ochote to zapraszam:)

czesc dziewczynki! ja na moment,bo musze wyskoczyc na chwile zanim starszy nie wyjdzie do szkoly,wpadlam sie przywitac tylko:) Aga,witaj i pokazuj sie jak czesto mozesz oolka,nasz spiochu etatowy,a mnie sie Twoje zdjecie nie nalezy?! na razie umykam....

oolka,milej nocki Ty idz spac ,a ja Ci w tym czasie odpisze,jutro sobie przeczytasz:) ten pan z piwem to wlasnie moj M,a co do pieska jest jak najbardziej prawdziwy,to zdjecie bylo robione u mojej mamy,ja mam tylko jamnika-takie bydle mi w chacie by sie nie zmiescilo,jak stanie na dwie lapy jest wyzszy odemnie:D a mojemu Mikolajkowi sluzy glownie za konia-mlody na nim siada i jezdzi:):):) Lenka,odpisalam Ci na "obcokrajowcach" :)

milutko,kazda kiedys zaczynala....nie krepuj sie,tylko pisz:):):)

do-------milutko :)

jestem,na troche bo maz juz sie tu pcha:) oolka,WITAJ!!!!!!!:):):) olinek,dzieki za fotke,przysle ktos cos jeszcze???? ja nie mam na kompie zadnego swojego zdjecia:( malo fotogeniczna jestem,ale jak tylko sobie zrobie to wysle.... mam moje dzieci,meza,brata,rodzinke ,tylko nie siebie:( to chociaz moja bande Wam wysle

cuda biore z innego topiku,gdzie czasem sie udzielam.. maly dobrze,przeszlo bokiem,wlasnie molestuje radio,ogluchnac mozna:) spadam,domofon dzwoni,chyba mama wraca