ewka.wlkp

troche lepiej bo nie latam do wc co 15 min.:) tylko zoladek boli i mdli...zaraz ide do wyrka najwazniejsze to zeby dzieci nie zalapaly tego swinstwa

ja tez nie mam wyobrazni.... a jeszcze mieszkaja w takim budynku gospodarczym,przerobionym na mieszkanko teraz burmistrz mojego miasta razem z cala ta rada miejska zastanawiaja sie nad zakupem im mieszkania,mieli by lepiej bo i w razie czego do lekarza blisko a na wsi to zawsze problem

ta kobitka ma 5 l.synka,potem nie mogla zajsc i leczyla sie na nieplodnosc... dostawala leki na wywolanie owulacji ,nie znam sie za bardzo na tym, a efekty widac....

W Poznaniu dzis babka urodzila 5-raczki,kiedys z nia gadalam,ona mieszka 10 km odemnie i chodzilysmy do jednego gina ten to dopiero poszedl niezle w leczeniu nieplodnosci:)wyobrazacie sobie taka gromadkea juz maja 5 l.synka i nie mogla powtornie zajsc....

w Poznaniu babka dzis urodzila 5-raczki,3 synkow i 2 coreczki mieszka 10 km odemnie,kiedys mialam okazje z nia gadac,chodzimy do tego samego gina to dopiero gromadka,no nie:) moj gin widze ostro poszedl z leczeniem nieplodnosci,efekty 500%:):):):)

placek capuccino: CIASTO: 5 jaj 1 szkl.cukru 2 lyzki kartoflanki 2 lyzki maki pszennej 2 lyzki kakao 1 lyzeczka kawy prawdziwej 1 lyzeczka proszku do pieczenia Bialka ubic z cukrem na sztywno,dodac zoltka,potem reszte skladnikow,wymieszac. MASA: 0,5 l.mleka 0,5 szkl.cukru 4 lyzki maki 7 lyzek kawy capuccino Wszystko ugotowac jak budyn,do zimnej masy dodac 1 kostke \"Kasi\" wylozyc na ciasto 2 kremowkiubic z cukrem waniliowym,dodac 2 lyzeczki namoczonej zelatyny. To nalozyc na mase. Na wierzch mozna posypac tarta czekolada lub polac polewa. SMACZNEGO ZYCZE!!!

o tym wierszu.... byl taki topic\"Pomozmy Patrykowi\",zalozyl go jego tata,to byl chlopczyk chory na nowotwor,od zeszlego roku byl ten topic,o Jego chorobie Patryk zmarl we wtorek rano... mial strone www,czesto czytalam i ryczalam.... az ciezko pisac o czyms takim

ciut mi lepiej... na dodatek net mi pada,kilka sekund i sie rozlacza,myslalam ,ze juz wylaczyli a facet z neostrady mowi ze to cos z kompem,zrobili testy od ich strony jrst ok

czesc dziewczynki! jestem,ale zdycham strasznie,jakis wirus mnie dopadl,cala noc na kibelku przesiedzialam,brzuch mnie tak napier.....,ze myslalam ze rana nie dociagne nazarlam sie no-spy,a pomaga jak umarlemu kadzidlo.... niedawno tez mialam tak podobnie,nawet bez lekarza sie nie obylo,mialam wirus Rotha,teraz wyglada podobnie,moze swinstwo wrocilo w kazdym razie czuje sie jakby mnie przeciagnieto przez wyzymaczke.....

czesc dziewczynki! jestem,ale zdycham strasznie,jakis wirus mnie dopadl,cala noc na kibelku przesiedzialam,brzuch mnie tak napier.....,ze myslalam ze rana nie dociagne:( nazarlam sie no-spy,a pomaga jak umarlemu kadzidlo.... niedawno tez mialam tak podobnie,nawet bez lekarza sie nie obylo,mialam wirus Rotha,teraz wyglada podobnie,moze swinstwo wrocilo:( przepis na capuccino napisze pozniej bo z braku snu i nadmiaru no-spy troche kiepsko widze klawiature;) co do zimy-u mnie tez jest no i oczywiscie witam nowa kolezanke:)

u mnie pada deszcz ze sniegiem+wiatrzysko niesamowite.... tak co ze spaceru na cmentarz nici :( golabki mialam w sobote,ale dobrego nigdy za wiele :):):) buba,uwazaj w drodze do pracy! milej nocy Wam zycze

u mnie pada deszcz ze sniegiem:( ale syf sie robi ,bloto, do tego wiatrzysko,za oknami tak wyje jakby nie wiem co sie dzialo mnie dopadla migrena,ide do wyrka,sprobuje zasnac ,chociaz nie wiem czy sie uda,maly lata w pizamie,znowu mu sie naped atomowy wlaczyl:) dobrej nocy wszystkim,trzymajcie sie cieplutko

rojeczkA ,WITAJ:) moja mama przed chwila odjechala,dobre rady trzeba przezyc:),w koncu te mamy chca dla nas dobrze,a ze nie zawsze pojecie\"dobrze\" oznacza to samo,to juz inny problem... tez przerabialam dobre rady mamy,w koncu dwa razy zostawalam samotna mama:D mialam isc na wieczorny spacer na cmentarz,ale nierealne:( pada,wieje,normalnie szok!

witajcie,od rana bylam na cmentarzu ,wiatr taki ze wszystko co lzejsze lata wieczorem tez sie przejde,lubie 1 listopada taki oswietlony cmentarz poogladac

:)

u mnie piekarnik sie rozgrzewa,bedzie placek cappucino

rojka,chudy miesiac bedzie tylko jeden,a w nozki cieplo(+dobre samopoczucie) cala zime:D:D:D tak co ogolny rachunek wychodzi na plus:D co dobrego pieczecie?

byla do gory,ale caly mi nie wlazl....koncowki nie widac....koncowki traby

a ja placek dopiero bede robic,bardzo lubie ale wieczorami jak wszyscy ida do lozek,wtedy cisza ,spokoj ,nikt sie nie szwenda pod girami:) zreszta ja lubie pozno isc spac i pozno wstac:D jutro musze wczesnie wstac,znicze i wiazanki zanosze 1 rano,bo kradna niemilosiernie:(

no olinek to wiem,prowadzi konwersacje po angielsku,monia usprawiedliwiona,ale reszta?????? :D

a co wy robicie?

zawodowo nie pracuje,a wogole to u mnie jest taka sytuacja ze dwoje najstarszych mieszka ze swoim ojcem,mnie pare lat temu chata sie spalila,teraz mam male mieszkanko 27 m.kw. i dlatego mieszkaja u ojca,ale ze to niedaleko to praktycznie w dzien siedza u mnie,a spac ida tam. ale fakt,ze czasem jest wesolo,zwlaszcza jak sie kumpli naschodzi-tlok nieraz jak na Dworcu Glownym:) najstarsze dziecie ostatnio zyje swoim zyciem,zakochany,2 lata z ta sama dziewczyna chodzi,zdal prawko,ojciec mu kupil autko,stare bo stare ale jezdzi,czasem tak patrze i mysle ze ja juz taka stara jestem??? z miesiac temu poprosil mnie zebym poszla z jego dziewczyna do ginekologa po tabletki anty,niby dziewczyna pelnoletnia ale sie krepowala,z matka nie szla bo u nich nawet okres jest tematem tabu.i tak to mniej wiecej wyglada u mnie:)

ja tego mojego synusia kiedys udusze...pprzyszedl ze szkoly,pytam gdzie kurtka i czapka,a on na to\"o kurcze,w szatni\",co za czubek! a potem kaszel w nocy po lozku go rzuca!

nie wiem,czy az taka szczupla jestem,taka sobie-170 cm.wzrostu i 68 kg wagi,i tak przytylam,okolo 63-65 zawsze trzymalam,ale nigdy sie nie odchudzalam i teraz tez nie zamierzam;) tablety biore kupe czasu i jakos nie widze u siebie negatywnego wplywu

oolka,a Ty znow po ogrodzie z grabiami smigasz???:D