OPELEK
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez OPELEK
-
Ciekawostka medyczna..... ęglowodany są spalane w ogniu tłuszczów, a witaminy są przyswajane w ogniu tłuszczów. Dlatego jak pisze Pei Pei, garść orzeszków, oliwka, rybka wędzona...na pewno nie zaszkodzi lecz w rozsądnych ilościach. Ostatnio oglądam na TVN Style jakiś program o odchudzaniu 5 osób i prowadzący powiedział iż proporcje jedzenia powinny być takie: 1. mięso----wielkości dłoni bez palców 2. ryba ----cała dłoń 3. węglowodany-skrobia (ziemniaki, ryż, makaron)----jak nasza pięść 4. warzywa-----jak 2 dłonie pozdr
-
Anushiak..... kobitko ty wcale za dużo nie zjadłaś, a wręcz za mało. Pamiętaj 5 lekkich posiłków a nie przegryzek...ja tak robiłam i teraz mam 10 kg+......zjedz 1 kromke chleba, zupę, mięso+surówki+1 ziemniak, jogurt+ grzanka...jedz konkretnie....bo wrócisz na forum po schudnięciu i tak jak ja zaczniesz na nowo.\ Laski jedzcie...zaczną wam wypadać włosy, skóra sszarzeje...dbajcie o siebie...zdrowie jest najważniejsze....ja przez głodzenie i zmiany radykalne zywienia straciłam woreczek żółciowy i miałam guza na wątrobie.....nie rócie niczego na siłę..... ŻYCIE jest PIĘKNE....powoli a skutecznie 3-4 kg/ mieś...i po diecie i odchudzaniu utrzymać wagę przez 1 rok to wtedy podobno organizm przestawia metabolizm i więcej spala. Ponadto jak pisałam im większa masa mięśniowa tym większy metabolizm, a zatem mozna jeść normalnie a się nie tyje. pozdr.
-
Właśnie zamówiłam książkę http://www.kdc.pl/produkt/10208/10/76059/Pogromcy_kalorii.html jak ją przestudiuję na pewno podzielę się z wami moimi nowinkami nt. żywienia. pozdrawiam, głowa do góry.......
-
Anushiak.... podpis zmienisz wchodząc w Preferencje na górze strony kafeterii i logując się. pozdr
-
Anushiak...... kila stron do tyło...chyba w czartek 3 kwietnia pisałam że miałam skutki uboczne. Kiedyś odchudzałm się na meridii i schudłam owszem nawet dość dużo, ale nie mogę powiedzieć że się schudnie i na tym koniec. Niestety jak ktoś ma tendencję to musi pilnować się cały czas...ja spoczęłam na laurach i mam jakieś 10 kg do zgubienia w ciągu 15 meś. tyle przytyłam. Nie moę nikomu powiedziec że to odchudza...meridia i zelixa działa na przysadkę mózgową a nie zasysa tłuszcz stąd mniejsze uczucie łaknienia. Ale ale te środki są po to żeby zmienić nawyki żywieniowe, tj. zmienić styl życia. Ja ćwiczę od 2-3 razy w tygodniu, na przemian step, spinnig, orbitrek i brzuszki jak mam czas. jeśli chodzi o jedzenie to jem wszystko ale w małych ilościach...tzn. prawie wszystko bo serów topionych, wieprzowiny, kiełbas, parówe, frytek--to nie jem. Poza tym z tego powodu że strasznie lubię zjeść coś słodkiego do kawy, wyznaczyłam sobie jeden dzień kiedy moge zjeść coś słodkiego, tj. Sobota. W ostatnia sobotę zjadłam pyszne 3 ciastka dyniowe. Kiedy wzięłam pierwszy raz Meridie miałam zaburzenia widzenia w pierwszy dzień, odrętwienie lewej strony ciała, potem to przeszło. potem przez jakieś 2 tyg. niespokojnie spałam, a raczej czuwałam, miałam głupie sny, byłam nadpobudliwa. Teraz biorę Zelixę i nie mam takich efektów prócz sahary w ustach...ale to może być spowodowane tym że wcześniej brałam już podobny lek. Moja dewiza, dużo ruchu min 30 min przy tętnie 120-140, lekka dieta, mniej węglowodanów i rozsądek!!!! pozdrawiam
-
Witajcie..... nie było mnie tylko przez Weekend a tu tyle postów, matko kiedy wy macie na to czas?? Ja od środy nie jem słodyczy, jestem na lekkiej ale przemyslanej diecie a Zelę biorę jak mi się przypomni. W sobote np. zapomniałam ;( Widzę że piszecie wasze menu, ja wam napiszę moje: wczoraj-niedziela: śniadanie-chleb+dżem; chleb+szynka drobiowa i ogórek przekąska-banan; po 2 godzinach gotowana nóżka kurczaka obiad-zupa kalafiorowa ze śmietaną podwieczorek-musli własnnej roboty z jogurtem dzisiaj: śnaidanie-musli+jogurt+dżem przekąska-jabłko+twarożek ziarnisty obiad-zupa kalafiorowa podwieczorek-jeszcze nie wiem, ale coś będzie ;) pozdrawiam was, Opelek
-
Dziewczyny, to kilka rad, przykazań dla was...może wam coś pomogą :) 1..............Woda - nie mozemy o niej zapominac. Powinna byc podstawa naszej codziennej diety. W zaleznosci od aktywnosci i temperatury jej spozycie powinno byc roznej jednak nie wyobrazam sobie by spozywac jej mniej niz 2 litry kazdego dnia. Pamietajmy zawsze o uzupelnianiu plynow podczas treningu kiedy to zapotrzebowanie jest najwieksze oraz o tym ze jesli odczuwamy pragnienie to znaczy ze juz jestesmy odwodnieni, dlatego pijemy zawsze odrobine ponad pragnienie. Nie popijać w trakcie jedzenia, bo wtedy nie trawimy jedzenia a odkładamy, ponadto mamy wzdęcia, jedzenia gnije, zatruwamy organizm...i nie doprowadzamy do jak najszybszego przetwożenia związków zawartych w jedzonku. 2. ..............Witaminy - Bez nich inwestowanie we wszelkiego rodzaju odzywki i suplementy nie ma sensu. Pamietajmy iz wiekszosc z nich to substancje egzogenne czyli takie ktorych nasz organizm nie jest w stanie syntezowac i musza byc dostarczone z zewnatz. 3..............Surowe/gotowane/pieczone/smazone. Taka wlasnie powinna byc kolejnosc przyrzadzania przez nas potraw. Zalezy nam przeciez na tym by byly one jak najmniej zmienione,zawieraly jak najwiecej witamin,mineralow i wartosci odzywczych. 4............. Nie objadac sie przed treningiem - niezaleznie czy trenujemy kulturystyke ,bieganie czy wspinaczke wysokogorska. Nigdy obfity posilek na krotko przed treningiem nie wyjdzie nam na dobre. 5........... Unikamy alkoholu - To wlasciwie jest na tyle oczywiste ze nie powinno sie tutaj znalezc ale gwoli przypomnienia. Ilosc spozywanego przez nas alkoholu jest odwrotnie proporcjonalna do naszej formy i kondycji (niezaleznie od dyscypliny) dlatego obowiazuje zasada im mniej tym lepiej. 6........... Nie jesc tlustego po treningu - Po treningu kiedy nasze miesnie sa zmeczone potrzebuja uzupelnienia strat glikogenu a w nastepnej kolejnosci aminokwasow by siezregenerowac. Substancje te sa transportowane do miesni za pomoca insuliny.Tluszcz natomiast hamuje jej wydzielanie przez co caly proces trwa dluzej. 7........... Nie objadac sie na noc -. Jakikolwiek sport uprawiamy zalezy nam na ladnej,sportowej sylwetce ktora takie posilki moga jedynie pogorszyc. Druga sprawa jest taka ze po obfitej kolacji trudniej nam zasnac,spimy mniej spokojnie i gleboko, budzimy sie mniej wyspani gdyż nasz organizm zamiast odpoczywać/regenerować się...pracował nad przetwożeniem pokarmu. 8. ...........Lepiej 5 mniejszych posilkow niz 3 duze . Nie jestesmy w stanie zaspokoic swoich potrzeb w trzech tylko posilkach gdyz musialby one byc bardzo duze i nie mogly by byc w pelni wykorzystane. Jedzenie wiekszej liczby posilkow przyspieszy nasz metabolizm,sprawi ze caly dzien bedziemy mieli duzo energi gdyz poziom cukru we krwi utrzymywal sie bedzie na stalym poziomie. 9............ Unikamy potraw obciazajacych uklad trawienny (grzyby,wieprzowina itd.) - Takie rzeczy nie dostarczaja wiele substancji odzywczych a jedynie zalegaja w przewodzie pokarmowym 10. ..........Unikamy łaczenia duzej ilosci tluszczy i weglowodanow w jednym posilku - Takie polaczenie spowalnia metabolizm. W zoladku wytwarzane sa zwiazki ktore uposledzaja nasz uklad nerwowy przez co po posiliku czujemy sie bardziej senni niz przed nim. Na nic nie mamy ochoty i kladziemy sie spac. Wtedy caly posilek zamiast dostarcyc energi do treningu wedruje jako substancja zapasowa (tj. dodatkowa oponka). A budzimy sie glodni 11...........Cukry proste po treningu - Niezaleznie czy uprawiamy dyscypliny wytrzymalosciowe czy silowe w kazdym przypadku po treningu musimy uzupelnic straty energi by zapobiec katabolizmowi miesni. Znakomicie nadaja sie do tego celu napoje izotoniczne,rozcienczone soki (6,5 g ww na 100 ml) czy owoce. 12...........Sniadanie,najwazniejszy i podstawowy posilek - To ile sily bedziemy mieli w ciagu dnia i na treningu zalezy takze od tego jak ten dzien rozpoczniemy. Jesli bedzie to sniadanie bogate w weglowodany zlozone oraz pelnowartosciowe bialko mozemy byc pewni ze nie spotkaja nas przykre niespodzianki. pozdrawiam, Opelek
-
paula1122..... Nie powinno się popijać podczas jedzenia, gdyż wypłukujesz soki trawienne-żołądkowe, które przetwarzają witaminy, białka, węglowodany zawarte w pożywieniu i transportują do komórek lub też na przerób do wątroby->jelita. Popijanie powoduje niedostateczne trawienie pokarmu, w związku z tym wzdęcia i gnicie jedzenia. Jeśli chcesz aby jedzenie zostało wchłonięte -przetwożone i czym prędzej złe tłuszcze wydalone to nie popijaj przez pół godziny przed i po jedzeniu. Na pewno w wyszukiwarkach znajdziesz dokładny medyczny opis na ten temat. pozdrawiam, OPELEK GG 48 64 363
-
Dziewczyny, znalazłam kilka pożytecznych artykułów, które moim zdaniem powinnyście przeczytać. http://www.dieta.pl/articles.asp?ID=226 http://www.dieta.pl/articles.asp?ID=213 http://www.dieta.pl/articles.asp?ID=204 http://www.dieta.pl/articles.asp?ID=186 http://www.dieta.pl/articles.asp?ID=184
-
maya 83... Myslę że twoja waga stoi, bo organizm się buntuje...przciw reżimowi i magazynuje co powinien spalać...trzeba przetrwać jakiś czas i waga ruszy..nie poddawaj się. Dietetycy bardzo często piszą że kardynalnym błędem podczas diety jest rezygnowanie z niej kiedy nie widać efektu...wtedy organizm jest w stanie zawieszenia, buntuje się przeciw głodzeniu bo w innym wypadku musiałby korzystać z zapasów...a do tego nie chce dopuścić w odróżnieniu do nas...zatem WYTRWAŁOŚCI. pozdrawiam,
-
Witam dziewczyny Od dzisiaj będę z wami. Weszłam na wagę i jest 77,4 kg...zatem mam do zgubienia jakieś 7,5-10 kg. Od dzisiaj zacznę brać zelę i ćwiczyć, a słodkie tylko raz w tygodniu.\\ Mogę Wam coś poradzić, swoją dietę planujcie rozsądnie, bo branmie zelixy nie jest na odchudzanie tylko na zmianę NAWYKÓW ŻYWIENIOWYCH i ILOŚCI POKARMÓW. Nie odmawiajcie sobie wszystkiego co lubicie, lepiej chudnąć wolno a systematycznie. Ja kiedyś na Merii na sero trzymałam dietę i jak tylko skończyłam brać Meridię i stosować dietę to rzuciłam się na jedzenie. Odchudzałam się przeszło 15 miesięcy temu od tamtego czasu utyłam 7,5 do 10 kg...pragnę to zrzucić, zatem koniec codziennych batonów do kawki (jestem kawoszką) i chlebka białego. Zaczyna się sezona na warzywka, więć to wykorzystajmy. Kolejna rada dotyczy przerw w stosowaniu Zeliy/Merii, z własnego doświadczenia wiem iż te środki najlepiej działają za pierwszym razem.....Gdy brałam Merii systematycznie 4 miesiące to chudłam, gdy tylko robiłam przerwy i chciałam wrócić do zarzywania to wierzcie mi nie działało na mnie. Także planując odchudzanie i zarzywanie środków na seri przyłóżcie się do tego bo szkoda wszej kasy i nerwów. Ja mam nadzieję że przerwa tak długa jaką ja mam pozwoli mi zaakceptować zelę przez organizm. Moje skutki uboczne to: nerwowość, pobudzenie, miałam bezsenne noce, halucynacje, zaparcia......a 2 miesiące temu pozbyłam się woreczka żółciowego i znaleźli u mnie niegroźny guzek marski wątroby (zatem niedotlenienie tkanki-a od alkoholu stronię)....nie wiem czy moja operacja była wynikiem zarzywania Merii, może tak może nie....tego nikt nie wiem. Teraz czuję się wspaniale, bo z woreczkiem ne miałm bezpośrednio problemów tylko objawem były straszne migreny, wzdęcia, zaparcia. Wszystko wyjaśniło dopiero USG jamy brzucha. Kolejna rada...zarzywajcie zelę 15-30 minut po śniadaniu. I.....odwieczna rada dietetyków nie popijacie podczas posiłków. Jeśli wymiotujecie po Zeli, odstawcie ją bo to oznaka ostrej nietolerancji środka. Pozdrawiam, OPELEK moje GG 48 64 363
-
RENA 102 wtedy chciało mi się pisać notatki, wczoraj znowu ściągnełam wymiary i od dzisiaj się trzymam, na razie bez wspomagania Zelixą, ale jeśli będzie ciężko to wezmę. Ja schudłam bo: 1. Trzymałąm dietę-bez słodyczy, chleba, pyrów 2. ćwiczyła regularnie, kupiłam orbitreka i codzień po 45 min ćwiczyłam, do tego z Cindy Crowfrord 3. wchodziłam do pracy na 8 piętro 176 schodów na nogach 4. piłam dużo wody od 1-2 litra/dzień 5. wtedy brałam merisię 10 mg życzę powodzenia i nie poddajcie się...zamierzam do was dołączyć
-
Grubaska 120 Ja na Meridii 10 mg schudłąm 5 kg w 2 tyg, a na Merdii 15 mg już tak po 2 kg/tydzień. Polecam mniejszą dawkę, żeby organizm nie zwariował. pozdrawiam,
-
Pyziutek 20...... obejrzała zdjęcia, rewelacyjnie wyglądasz...ja kiedyś na merii tez tak schudłam i pokazałabym wam zdjątla, ale wolę w necie być anonimowa, ale jak jest - 17 kg to trzeba wyglądać fantastycznie. teraz boję się wejść na wagę...masakra, a kiedys byłam taka ładna i szczupła ;(
-
witam Mam do was pytanie. Brałam kiedyś Meridię i scudłam 17 kg w 3 miesiące, niestety nie zmieniałm w tym czasie swoich nawyków żywieniowych i po odstawieniu leków i zaprzestaniu regularnych ćwiczeń przytyłam 8 kg. Wiem że jestem osoba o słabej woli i bez wspomagacza będzie mi bardzo ciężko schudnąć bo juz tego próbowałam. Mój nawiększy błąd to miłośc do słodyczy. 2 miesiące temu przeszłam oeparcyjne usunięcie woreczka żółciowego i wycięto mi niewielki guzek z wątroby cechac h marskich, ale podobno nie groźny. Teraz chciałabym brać Zelixę, ale nie wiem czy mogę...a moja internistka jak ja o to zapytam to mnie wyrzuci z gabinetu, więc pomózcie znaleźć odpowiedź...czy mogę zażyważ Zelixę?
-
Duża Myszka.......... ja tez jestem z okolic ZG, tj. z Sulechowa. pozdrawiam;)
-
Hej mam pytanko. W zeszłym roku brałam Merii. Zaczynałam od Merii 10 mg. Schudłam w pierwszych 2 tygodniach 5,5 kg. Potem szło wolno ale sukcesywnie, trzymałam dietę i ćwiczyłam. Schudłam tak prawie 17 kg. Potem zobaczyłam że jest ok i spoczęłam na laurach, tj. zaczęłam jeśc normalnie i przytyłam. Teraz mam nadbagaż w postaci 5 kg. Ostatnio, tj. 2 tyg temu zaczęłam i zakończyłam ponownie opakowanie Merii 15 mg.(po 8 mieś. przerwie). Niestety tym razem nie poszło tak gładko...tj. miałam ogromne bóle głowy, deprechę, nerwowość, wilczy apetyt, apatię, ogólnego lenia...żarłam jak koń no i schudłam tylko 2 kg!!! Doradźcie..czy zmienić Merii na Zelixę czy w ogóle zrezygnować ze środków farmakologicznych. Mam do dodania że jestm prawie typowym bulimikiem, obżeram się i opsesyjnie myśle o wadze...ale na tym się konczy...a musze schudnąć ze względu na nogi.... pozdrawiam mojhe GG 48 64 363 maila; japan2005@op.pl
-
POWER PLATE-płyta wibracyjna...takie coś co trzęsie tobą: 15 min na tym=1,5 godz na siłowni
-
http://www.polki.pl/uroda_beauty_expert_artykul,10004103.html czy ktoś z was ma o tym opinię????
-
http://www.polki.pl/uroda_beauty_expert_artykul,10004103.html
-
Laseczki która z was to próbowała.....lub ma opinię o tym sprzęcie...popytajcie koleżanki które uczęszczają do fitnessu. Szukam konstruktywnej-obiektywnej opinii. Oto link: http://www.polki.pl/uroda_beauty_expert_artykul,10004103.html pozdrawiam i czekam na opinie....
-
hej postanowiłam się odezwać..bo śledzę wasze forum. Ja brałam Merii i co.............i nic. CHYAB zacznę z wami ;( laseczki...ja też jestem załamana. Brałam cały miesiąc Merii 15 mg...i ledwo ledwo zgubiałm 2 kg. teraz ważę 74,4 kg!!! aż........Cały ten mmiesiąc bolała mnie głowa, chciało mi się jeść i generalnie załamka. W zeszłym roku jak zaczynałam brać merii schudłam 5,5 kg w 2 tygodnie!!!....i jak tu nie mówić o efekcie jojo....kiedy po odstwieniu tabsów chce się jeśc jak koń....i się tyje. Z resztą większość tamtych meridianek z okresu jesiennego 2006 mówi że powtórnie przytyło....czyli Merii dobra jest ale na krótką metę...bez zmiany nawyków żywieniowych i trybu życia...zawsze będzie JOJO. I teraz nie wiem czy brać czy nie brać kolejną paczkę...bo chodzę nienażarta...a Merii chyba nie działa na mnie...bo te 2 kg to i bez tabletek bym schudła...ponadto dochodzi kwestia recepty!!! Czytałam że Zelixa jest podróbką Meii i jest tańsza...może w końcu coś zadziała. Moje skutki uboczne brania Merii: depresja, pobudzenie, zmienny nastrój, starszne bóle głowy.....no i ten efekt jojo po zakończeniu diety.....
-
witam serdecznie Co to jest ABS??? jakies ćwiczenia, program??? pozdrawiam ;) --Aga
-
Asia 2006..... widze że ty też poginasz na orbitreku...może ty zerkniesz na tego orbitreka co ja chcę kupić i doradzisz???? :) link...wypowiedź wyżej pozdrawiam :)
-
aniseed....... czytałam twe wypowiedzi na forum, chciałam zakupić sobie orbitreka do domu, bo też się odchudzam. I chciałabym żebyś doradziła...mam na oku orbitrek Buffalo...jesli możesz to zerknij na niego i doradź...oto adres str.: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=129578501 z góry dzieki..... :) jakbu co możesz napisać na maila: japan200%@op.pl pozdrawiam