Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

natka26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez natka26

  1. Mysia jeśli jeszcze jestes z nami to ja za pierwszym razem byłam u lekarza w dzień terminu i tydzień po a potem dała mi skierowanie do szpiatala i 9 dnia po terminie mnie przyjeli.Teraz też mi tak mówiła, ale nie martw sie napewno weźmie Cie na dniach.Ile kobiet rodzi dokładnie w wyznaczonym dniu 5 % ? Pewnie masz teraz cisze przed burzą...I nie denerwuj sie bo urodzisz takiego nerwusa jak ja :] Pociesze Cie że mój mąż też nie dostanie nic na dziecko bo podpisał inne ubezpieczenie-grupowe i niestety :[ A przydałby sie tysiączek... Moje skurcze sie wyciszyły, ale i tak troche bolą. Ale mam nadzieje że to jeszcze troche potrwa bo nie jestem w nastroju do rodzenia jakoś...
  2. No coś ty Mysia!!!-jeszcze nie urodziłam!Nie martw sie ty będziesz pierwsza! Ale od 2 godzin mam skurcze co 8-10-12 min tak różnie-troche bolą.Może to jakieś przepowiadające?Albo za dużo dziś chodziłam.A ciebie bierze już coś?
  3. Mysia to nie rodzisz jeszcze??? Bogu dzięki!!! Nie chce tu tak sama zostać... A jak u ciebie z samopoczuciem?
  4. ale ten cudowny stan napewno zaraz sie skończy-jak mój syn wróci z przedszkola-zaraz mnie głowa rozboli...
  5. Mysia mi też sie łuszczy-szczególnie po kąpieli.Dziewczyny mają racje że mogą ci sie rozstępy porobić.Mi też w pierwszej ciąży wyskoczyły dopiero 2 tyg przed porodem chociaz sie smarowałam-nic nie poradzisz, taką masz skóre-suchą. Właśnie wróciłam z USG i wszystko w porządku.Dzidziuś strasznie sie wiercił! Waży 2630g-trudno klockiem nie bedzie(z resztą po kim niby???)Ma jeszcze 3 tygodnie wiec może dobije do 3 kg-to w sam raz uważam. Dzisiaj czuje sie podejrzanie nadzwyczaj dobrze!!!Normalnie w ogóle mnie nic nie boli, jakbym w ciąży nie była!!!czuje sie lekka jak piórko, nawet mi sie brzuch tak często nie spina...W ogóle juz nic nie rozumiem...
  6. eszira ja farbowałam włosy w okresie karmienia i nie było żadnego problemu, a co do brzuszka to maksymalnie długo od samego porodu ściskałam sie bandażem elastycznym i skóra mi sie ładnie zbiegła.Krem napewno też pomoże, a jeśli masz jakieś rozstępy to polecam Cepan z apteki Dziewczyny ide dziś na kolejne (6-te) USG i bardzo sie boje nie wiem czemu, chyba też tego że mi powie że bede miała drugie jajca a tak marze o córeczce...Trzymajcie kciuki !
  7. Ja sie prawie spakowałam, jeszcze kilku rzeczy mi brakuje, ale mam jakieś dziwne uczucia mieszane. Jakos to do mnie nie dociera, że mam iść i rodzić...Strach mnie oblatuje czy co? Czuje sie jakby dzidziuś miał tam w brzuszku już zostać. Nie wiem co to będzie... I chyba mi sie brzuch obniżył bo bez przerwy latam siku. I w ogóle czuje że to już lada dzień a tyle musze jeszcze zrobić.Dziewczyny ratunku!!!!Ja nie jestem gotowa w ogóle...Gdzie mój dobry humor i ekscytacja, gotowość do boju???Wiedziałam że to długo nie potrwa.I cały czas mi jakoś mokro ale nic mi sie nie sączy.Boże co sie dzieje???
  8. Ok Agniecha teraz to mnie pobudziłaś!!!Żebyś nie żałowała swoich słów! :] Masz racje co do drugiego dziecka-nie ma co czekać!Dzieci mają sie chować razem, a im sie dłużej zwleka tym trudniej sie zdecydować tak świadomie. Ja urodziłam pierwsze po drugim roku studiów dziennych i niczego nie żałuje-chociaż łatwo nie było.Ale jakoś wszystko sie poukładało.W tym roku w czerwcu skończyłam studia i tak sie szczęśliwie złożyło że od razu urodzi sie drugie zanim zdążyłam pujść do jakiej kolwiek pracy, bo potem chyba bym sie już tak szybko nie zdecydowała, żeby jej nie stracić.A tak odchowam i będe wolna!!!zawsze chciałam żeby miedzy moimi dziećmi było tak 3-4 lata różnicy.Sama mam siostre młodszą o 12 lat i taki odstęp jest do dupy!Ja matka Polka a ona w gimnazjum - super kontakt mamy...
  9. Dziewczyny mimo dobrego nastroju dzisiaj musze coś wtrącić bo nie wytrzymam: dzisiaj dla odmiany po wczorajszej ciszy moje dziecko rozpycha sie jak opętane, aż mną rzuca na boki.No może nie aż tak.Czy to normalne?Ktoś tak miał?
  10. AMC mnie tez coś weszło pare dni temu w pupe i kłuje aż przez całą noge. Nie poddawaj sie, może przejdzie!
  11. Cześć dziewczynki! Dziś jestem w wybornym humorku dla odmiany! Eszira gratulacje!!!ja tez tak chce!!!Ide za tydzień do ginekologa to może mi tez tak chlusną te wody??? :] Ryśka nie martw sie!-ja tez całą ciąże nie zadowolona z siebie jestem!Chociaż nie wiem czy w ogóle przed byłam zadowolona :]Mój mąż mówi że wiecznie skrzywiona jestem... Ja w prawdzie nie mam tradziku tym razem ale mam za to na twarzy siateczke popękanych ???naczyń krwionośnych i wyglądam jak alkoholik.No i rozstępy na biodrach i brzuchu jeszcze z poprzedniej ciąży.Wtedy miałam jeszcze fatalny trądzik na plecach, miotłe zamiast włosów na głowie i egzeme na rękach.Więc wierz mi że nie jest z tobą tak najgorzej!
  12. Mysia ja też mam te same myśli z tą klaustrofobią!Dobrze że człowiek nie pamieta okresu płodowego bo ja bym sie chyba musiała leczyć u psychiatry.Jak pomyśle że tam ciemno i ciasno to mi sie słabo robi i brak mi tchu. Ja tez nie umiem wyleżeć-już śpie dosłownie na siedząco, bo wszystko mnie boli. Kurcze jak mi mąż zrobi jeszcze jedno dziecko to go normalnie udusze poduszką we śnie :] Żartuje!!!!Bardzo chciałam mieć drugie dziecko, ale na tym koniec.To niesprawiedliwe że facet ma przyjemność a my przez 9 miechów musimy sie męczyć, a na zakończenie jeszcze ból jakiego by nie przeżył podczas porodu.Że już nie wspomne jak mnie bolały cycki na początku karmienia, a po póltora roku karmienia mojej małej pijawki to musiałam ich szukać w staniku tak sie sfurkły. Kurcze dziewczyny za co my tak cierpimy???? A mój mąż przewraca oczami że musi znowu stopy mi masować Sorki!!!Musiałam se przed nocką jeszcze pomarudzić!Taki mam dziś dzień
  13. Mysia już mnie wystraszyłaś!Może byś jednak poczekała z tym porodem na mnie? A rana po porodzie sie szybko goi-10 dni i będziemy jak nowe! Ta kość ogonowa to mnie tak boli że aż mi idzie w dół do łydki.Jakby mi ktoś solidnie nakopał do dupy-przepraszam za wyrażenie!I coś nerwowa jestem dzisiaj.mój syn doprowadza mnie do pasji Do jutra!Mnie pewnie znowu czeka w połowie bezsenna noc...
  14. Mamo Maksia nie popadajmy w skrajności!Tak na dobrą sprawę wszystko szkodzi gdzie sie nie odwrócić.Jak troche poplotkujesz na forum to dzidziusiowi korona z głowy nie spadnie-bez obaw.To nie rentgen! Ja mam rozbieżność między terminami 2 tygodniową.Teoretycznie wg miesiaczki powinnam rodzić 19 listopada, ale wg dnia poczęcia 2 grudnia i tego sie trzymam bo co USG(a było już 5) to nowy termin. Ponoć najbardziej precyzyjne jest to USG ok 12 tygodnia, wiec to by potwierdzało mój termin idealnie. A tak w ogóle to niedawno wróciłam ze spaceru i chyba już nie będe robić takich wycieczek.Złapał mnie taki ból w podbrzuszu i okolicach kości ogonowej że myślałam że nie dojde już.I całą droge twardy brzuch.Chyba sie przeliczyłam...
  15. Ogólnie to ponad 4 -godzinne siedzenie przed monitorem może być szkodliwe dla dzidziusia, ale nie ma na to jeszcze 100 % dowodów.Lepiej jednak nie przesadzać, dlatego ide na spacerek! A na kiedy masz termin?
  16. Chyba tak-nie będe panikować. No chyba żeby sie całkiem przestała ruszać A gdzie sie Mysia podziała?Co ona już rodzi?
  17. Dziewczyny pomocy!!!Zaczynają mnie dopadać bezsenne noce.Wczoraj siedziałam po ciemku na łóżku i machałam nogami... Dzięki że sie podzieliłyście swoimi doświadczeniami. Ta ciąża jest zupełnie inna od mojej pierwszej dlatego niczego nie moge dopasować, no i nie wszystko cholewcia pamiętam.Trzeba było pamietnik pisać...martwi mnie tylko że dzidzia coraz słabiej sie rusza-jakby jej sie juz nie chciało..
  18. Dziewczyny rodzące:jakie wy miałyście objawy zbliżającego sie porodu i na ile przed?Bo mi za pierwszym razem to tylko czop śluzowy wyleciał kilka dni przed a poza tym to nic
  19. Do tego zaczynam sie martwić bo moje dziecko coraz słabiej sie rusza.A dzisiaj to już w ogóle od przypadku do przypadku.Ale obwód brzucha rośnie.Co sie tam dzieje w środku??? Ale mi sie ten brzuch to chyba raczej dżwignął do góry bo coraz rzadziej chodze siusiu
  20. No własnie chyba nie ma reguły, bo w jednych źródłach piszą że w 36 tyg., w innych że na 2 tygodnie przed albo w ogóle na kilka godzin przed. To jak maja zauważyc to te kobiety, które mają nisko brzuch-przecież nie opadnie az do kolan. Kurcze u mnie to jakoś bezobjawowo przebiega-a chciałabym wiedzieć kiedy urodze.Nie umiem czekać-co poradze?
  21. Po czym poznać że brzuch opadł? Można to jakoś zmierzyć? Ja mam cały czas nisko, to skąd mam wiedzieć że jeszcze opadł??? A w ogóle to w którym tygodniu wam sie obniżył?
  22. A ja trzymam kciuki za Ciebie Mysia-bo pewnie bedziesz pierwsza!U mnie sie zaczęło troche śmiesznie, bo urodziłam 2 tygodnie po terminie.Leżałam najpierw kilka dni w szpitalu i wyszłam na 1 dzień na przepustke żeby psychicznie odpocząć, bo sie tam nasłuchałam rodzących babek i miałam dość.Zrobiłam sobie koktajl z olejku rycynowego na wywołanie(tak mi poradziła znajoma położna).Miało mnie solidnie przeczyścić i rozpocząć poród.Nie przeczyściło ale poród sie zaczął i nie wiem czy dzięki olejkowi czy poprostu był czas.W każdym razie w nocy pojechałam juz do szpitala z bólami.Zaczęło sie od skurczy-nie mogłam zasnąć bo były za częste-więc mierzyłam czas i czekałam.I tak przez 3 godziny a potem dostałam bardzo silnych dreszczy i pojechałam.Napewno sie zorientujesz jak sie zacznie, w koncu człowiek jest tak wsłuchany w swoje ciało że analizuje każdy najdrobniejszy sygnał.byłam dzisiaj odwiedzić porodówke bo nam w K-K wyremontowali i sie troche uspokoiłam.Myśle że bedzie dobrze!Poradzimy sobie!A ty bedziesz rodzić w OPolu?Z mężem?Ja rodziłam z mężem i polecam!
  23. Mysia ja też sie boje jak cholera!W prawdzie teoretycznie mam termin na 2 grudnia ale mam niewydolną szyjke i juz zrobiło sie małe rozwarcie wiec może sie zacząć w każdej chwili.Już raz rodziłam(10 godzin )na nieszczęście i teraz sie naprawde boje, bo wiem jak to jest.Wiem że to niedobrze tak sie nastawiać negatywnie, ale jakos nie jestem gotowa.Czuje sie taka ociężała, czasem brakuje mi tchu, że nie wyobrażam sobie że miałabym znosić jeszcze ten ból.No i boje sie ewentualnych komplikacji i tego co tam w brzuszku nosze... Ale chyba nie mamy wyjścia-trzeba urodzić i koniec!Bedzie dobrze!
  24. Cześć dziewczyny!Kurcze juz myślałam że sie tu nie dostane bo miałam problemy z internetem.Widze że sie już wszystkie intensywnie szykujecie.Ja sie jakoś nie umiem do tego zabrać-gdzie ten instynkt gniazda???A powinnam bo mam juz małe rozwarcie i może sie zacząć w każdej chwili.Musze wytrzymać 2 tygodnie.Czy któraś z was sie boi porodu?Ja już raz rodziłam-10 godzin i chyba dlatego sie boje.Mam nadzieje że nie jestem histeryczką.Mąż mówi że przesadzam ale przecież to nie on ma rodzić...
  25. no wiesz znam baki, które w ogóle sie niczym w ciąży nie przejmowały, nic je nie bolało i nawet jeden rozstęp im sie nie zrobił
×