Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kimnooka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. kimnooka

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Dzieńdoberek, dzisiaj jest mój 5 dzień BP. Jak narazie całkiem dobrze się trzymam. Kiedy nachodzi mnie ochota na fajkę, to myslę sobie,że najzwyczajnej się nie opłaca, bo większą przyjemność daje mi wygrywanie z własnymi słabościami, niz uleganie im... to takie proste, że aż banalne :) ale jak narazie skuteczne. Pozdrawiam wszystkich.
  2. kimnooka

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    wróciłam. Nie palę juz drugi dzień. i jest mi z tym całkiem dobrze. Kłopotów ze snem nie mam, wręcz przeciwnie. Komnatka przewietrzona, wysprzątana, więc śpi się dużo lepiej. Muszę tylko zwrócić uwagę na częstotliwość zaglądania do lodówki... :) Fiona, Kinia, dziękuje za wsparcie :) Zlośliwiec, trzymaj kciuki. Maximarta, JEWEL 75 - uda nam się! dajcie znać jak idzie. I jest więcej nowicjuszy :D - voytass, Maxim2121... fajnie, że jesteście. Zuziczka , rozrywkową masz babunie :D Zaczynaj od nowa! wiewioreczka33, zdrowiej :) zazdroszczę Ci tych 44dni BP. Nie palę. Pozdrawiam*
  3. kimnooka

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    fiona, do mnie nie przemawiają racjonalne argumenty. Doskonale wiem, że z peta nie ma żadnych korzyści, a mimo to kupuję paczkę i palę. Uzależniona jestem. Ja rzucam prawie codziennie, do godziny ok 18stej - kiedy sie łamię. I jak juz zapalam tego pierwszego, to humor mi sie poprawia i myślę -od jutra, od jutra nie palę, ale dzisiaj jeszcze się najaram - i tak w kółko. Kiedyś musi mi sie udać. Mam tylko nadzieję, że to będzie w tym wcieleniu. Podrawiam.
  4. kimnooka

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    pet wygrał. buuu... W pewnej mądrej audycji radiowej o uzależnieniach usłyszałam, że nikotyna uzależnia równie mocno jak heroina, a w przypadku uzależnienia nie można mówić o pojęciu silnej woli, to jest poprostu choroba... - nie wiem czy mnie to usprawiedliwia, pociesza, czy zniechęca, a może obiera nadzieję... Wczoraj złamałam się i co za tym idzie nie pobiłam mojego życiowego rekordu w niepaleniu (całe 2 dni, heh). Dzisiaj miałam zacząć od nowa. Zastanawiam się.
  5. kimnooka

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Drugi dzień BP. Niby wszystko dobrze, nie myślę o paleniu, ale czasem nie wiem skąd uderza mnie nagła i niekontrolowana ochota na dymka. Postanowiam coś napisać, bo chyba mi to pomaga. Nie musze palić. Nie chcę palić. ehh... Zuziczka, nie zakładaj z góry, że sie złamiesz. Trzymam za Ciebie :) Pozdrawiam wszstkich BP, wasze przykłady dodają mi otuchy :D
  6. kimnooka

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Ooo... feta na całego ;D Ja melduję posłusznie, że dzisiaj nie zapaliłam (i nie zpalę). Poziom zmulenia dość znaczny, ale da się wytrzymać ;) To pierwszy dzień BP, ale jestem dobrej myśli. Wszystkiego dobrego życzę Wam i sobie...
  7. kimnooka

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam wszystkich, Palę od ok 3 lat i chcę przestać. Od jutra NIE PALĘ. Marzę o tygodniu bez papierosa, żeby przekonać się jak to jest. Tydzień to oczywiście preludium, do dalszych sukcesów (mam nadzieję). Postaram się często meldować. Gratuluję wszystkim, którzy wygrali walkę z nałogiem. Jesteście moimi idolami ;) A teraz, idę po papierosy... Bo i tak dzisiejszy dzień już zawaliłam, albo raczej zapaliłam :/
×