Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AsiaL78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej!Słuchajcie,piszę tutaj ,bo mam pewnien problem i nie zabradzo wiem co z tym zrobic.Trzy miesiące temu poznałam bardzo fajnego faceta.Jest inteligentny,opiekuńczy.Mamy bardzo wiele wspolnych tematów do rozmow,hobby,wiele rzeczy robimy podobnie.To jest pierwszy facet przy ktorym nie musze niczego udawac,sztucznie się usmiechac,jestem z nim maksymalnie szczera,jak z nikim innym(on zresztą ze mną tez).Akceptuje mnie taką jaką jestem.Spotykamy się 1-2 razy w tygodniu i nie zamierzamy tego przerywac.Nie ma zadnego seksu,przytulania czy całowania,po prostu zwykła znajomosc.Oboje jestesmy wolni,jednak on nie chce się wiązac,bo uwaza,ze dziewczyna za bardzo ubezwłasnowalni go.Nie chce się przed nikim tłumaczyc gdzie wychodzi ,co robi.Mimo to mam do niego ogromne zaufanie.Dwa lata temu rozstał się ze swoją dziewczyną(ktora ponoc była zaborcza) i od tametej pory na wlasne zyczenie jest sam.Mowi,ze tak mu jest lepiej.Na razie nie chce się wiązac,ale w przyszlosci owszem.Bardzo go lubię i on mnie tez(często mi to mowi) ale ja bym chciala czegos więcej.Nie oczekuje od razu od niego miłosci ,ale nie chcialabym aby skonczylo się tez na zwyklej przyjazni.Powiedzcie mi,czy jest szansa,ze z czasem,jesli bedziemy się tak nadal spotykac i tak dobrze dogadywac,to on zmieni zdanie i zechce się związac?Czy będąc cały czas blisko niego mam jakąś szansę?On wie,ze ja nie mam nic przeciwko temu,ze mi się nie tłumaczy gdzie idzie,co robi.Widzi,ze ja go akceptuję,mimo jego roznych,dziwnych pomysłów.Jak myslicie czy mam szansę byc z Wojtkiem?Ciekawa jestem co Wy o tym myslicie i co mi poradzicie.Z góry wielkie dzięki,pozdrawiam!
×