Sikorka i Jas

hej Babencje ! leje, mam dosc tej pogody no dramat Rudamaxi - :( powiem tyle:( moj maz powiedzial, ze zapisze Jaska na karate, zeby sie umial bronic:) Ale tak naprawde nie oszczedzimy i nie ochronimy dzieci naszych:( Caro - zaniedbujsz nas:P helowna?? presti - :) garniera..wpadaj czasem... corula - co z Babcia? koksa - ach mama roczniaka:...jak to dumnie brzmi:) oloo - no dawaj przepis:) radatka - ciesze sie , ze sie udal biszkopt, a masa jaka w koncu? saly - jak tam zdrowie dzieciaczkow? emdzi - gdzie ta kawaka:) agaif - :) sulonda - jak pokoj? mona - moj ty bohaterze obiadowy! ja nie gotuje:O gienia - a Ty co dzisiaj gotujesz, daj jakas inspiracje:) sylwunia dla zapomnianych

dla Antosia Jasiencja dzisiaj sie obudzila o 1 i w ryk:O ale taki rozpaczliwy.....nie wiem moze to po szczepionce...nie chcial sie przestac tulic...po 1, 5 h go uspokoilam dopiero i spal do 8 rano....burza tez byla, nie wiem ale masakra :O niech sie nie przyzwyczaja do pobudek w nocy:O sgaif - ty zdrajco:P copa - no ladnie:) mona - sylwunia gienia i reszta

agaif - info na gg

ok dziewczynki

o dlugopis...............dobre!!!!!!!!!

i ja na roczku alkoholu nie podaje - to swieto jaska, a jasiek nie pije alkoholu, kupie picoloo :):)

shirin wlasnie.....nie chce .....zastapie go czyms sympatycznym :) pieniadze ksiazke rozaniec i hmm cos wymysle, ale kieliszek nie alkoholowi mowie nie. wybiore sobie jakis fajny zawod ktory bym chciala zeby zostal- fotograf, lekarz itp:)

shirin:D:D: wiesz moja tesiowa to alkoholik taka lzejsza wersja....ale ma problemy...i w jej rozinie tez sa wiec ja nie chce zeby Jasiek to wylöosowal:(

ja kieliszka nie poloze, jakos tak dla mnie malo gustowne i nietaktowne zeby dziecko kieliszek wybieralo i co ze szklarzem czy z alkohol:O ja mu doloze ksiazke, moze jakas mape - podroznik .....

ooo - jestescie lae fajnie:) kobiety o co chodzi z tymi wrozbami?? jakie maja znaczenie te przedmioty:=O

ojj co tu takie pustki.... copa i agaif z przyczajki:P presti w toalecie:O helowna sie przeprowadza... oloo - usprawiedkiwiona glaszcze brzuszek :) no ale reszta?

masa budyniowa - pol litra mleka budyn waniliowy albo smietankowy kostka masla szklanka cukru ugotowac budyn, wystudzic. utrzec maslo z cukrem na gladka mase i dodawac pomalu budyn . ot co. albo werska kokosowa - moja ulubiona:):) 1\\2 l mleka 1\\2 szklanki cukru 20dag masla 20dag wiorek mleko zagotowac z cukrem i cukrem waniliowym,wsypac kokos i gotowac do zagestnienia masy. ok 20 min Do goracej masy dodac maslo i od czasu do czasu mieszac lyzka aby maslo sie rozpuscilo i wylozyc na biszkopt . no i moj ulubiony tort:D:D: ambasador Składniki: 1 i 1/3 szkl mleka 5 żółtek 2 łyżki kakao torebka budyniu smietankowego 1/2 szkl cukru 1 i 1/2 kostki masła puszka brzoskwiń garść rodzynek namoczonych uprzednio w alkoholu garść posiekanych grubo orzechów włoskich garść posiekanej czekolady 2 galaretki brzoskwiniowe biszkopt upieczony wg dowolnego przepisu ( mój podaje na dole) Sposób przygotowania: Krem - odlać 1/2 szkl mleka , pozostałą część zagotować z cukrem. Do pozostałego zimnego mleka dodać budyń i zółtka, dokładnie wymieszać. Kiedy mleko sie zagotuje wlać mieszankę i szybko mieszać aby się nie zrobiły grudki. Kiedy budyń ostygnie , dodawać go po łyzce do utartego masła i razem ucierać. Masę budyniową podzielić na dwie części . Do jednej dodać kakao i utrzeć.Wokół biszkoptu zapiąć obręcz do tortów. Na biszkopt wyłożyć ciemna masę , posypać ją orzechami , czekoladą i odsączonymi rodzynkami. Na to wyłożyc jasna masę. Brzoskwinie odsaczyć z syropu i pokroić na duże kawałki , ułożyć gęsto na jasnej masie. Galaretki przygotować wg przepisu na opakowaniu uzywając jednak mniej wody. Tężejącą zalać torcik i wstawić do lodówki do zastygnięcia. Biszkopt - 3 jajka 80 g cukru 50 g mąki pszennej 50 g mąki ziemniaczanej szczypta soli 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia Żółtka zmiksować z cukrem i 3 łyżkami ciepłej wody. Na to przesiać obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i wymieszać dokładnie razem. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli i dodać do ciasta, po czym delikatnie wymieszać. Piec w natłuszczonej tortownicy w 200 stopniach przez 20-25 minut.

Biszkopt: 3 jaja 1 szklanka maki( ziemniaczanej, może być mieszna pół na pół ziemniaczana i pszenna lub sama pszenna) łyżeczka proszku do pieczenia Ubic dobrze białka, dodać cukier i dalej ubijac. Dodać roztrzepane żółtka i dalej ubijać. Dodać mąke z proszkiem i wymieszać delikatnie łyżka. Wyłozyć do wysmarowanej tportownicy o srednicy 20 cm i piec ok. 40 minut w 175 stopniach. Masa ananasowa (moze byc morelowa): puszka ananasow 1/4 szklanki syropu z puszki 1/4 szklanki wody 1/4 szklanki cukru 2 żółtka 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej sok z 1/4 cytryn 200 g masła Ucieramy cukier z żółtkami do białości. W tym czasie podgrzewany wode z syropem i sokiem z cytryny do wrznia. Do zółtek z cukrem dodajemy mąkę ziemniaczaną i wlewamy wrzący płyn ciągle mieszając. Przenosimy wszystko do garnka i na wolnym ogniu, ciagle mieszajc doprowadzamy do konsystencji gestej smietany. Zdejmujemy z ognia i studzimy. Ucieramy masło mikserem i dodajemy po łyżce chłodnej masy, dokładnie mieszajc przed dodaniem kolejnej łyżki masy. Na koniec dodajemy drobno pokrojone ananasy. Biszkopt przekroic na 3 części. Nasaczyć wodą z sokiem z cytryny i łyżka spirytusu, posmarować powidłami, nałozyć mase, przykryc kolejnym krazkiem. Ostatni krazek posmarowac lekko kremem, boki tez

BISZKOPT: - 6 jaj - 3/4 szklanki cukru - 1 szklanka mąki pszennej - 1 łyżka mąki ziemniaczanej - 1 łyżka octu - 1 cukier waniliowy - 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia - 6 łyżek oleju 1. Żółtka oddzielić od białek. Dodac do nich proszek do piecz. i ocet - wymieszać do całkowitego połączenia. Odstawić. (Zrobi się taka 'piana') 2. Ubić białka, dodać do nich cukier, następnie żółtka. Następnie stopniowo dodawać wymieszane ze sobą mąki (przesiane). 3. Na koniec dodać do masy olej i delikatnie wymieszać. 4. Ciasto wylać na wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą formę. Piec około 30 minut w 170 st. C (aż brzegi 'odejdą od blachy i wierz nabierz koloru złotobrązowego) mozesz upiec 2 biszkopty albo ten na 2 przekroic:) Hmm a masa - ja znam taka, ze gotuje sie budyn, ale zamiast wody dajesz sok kubus. albo lekka budyniowa i owoce do tego..

koksa a gdzie tam pucek, cudo jest! ja mam uczulenie na wage, boje sie zeby nie byl za gruby, nie lubie jak dzieci sa obtluszczone a mamy i babcie no jedz jedz bos blady:O ale podobno w normie:D moze nie widac ale czuc klocka:D:Dciezki jak diabli....:O

WItajcie. Zaczne od zyczen - dla Kubusia i Agatki Bylismy u lekarza. zaszczepiony mlody na pneumokoki i zapalenie opon mozgowych, nie mam pojecia czy to cacy czy nie, wchodzi w sklad mojego ubezpieczenia wiec zaszczepilam . Waga Dziedzica na stan 11 miesiecy i kilku dni to 11900 i 80 cm:O wielki chlop mi rosnie..:) Oloo koksa - lomatko:O Kurna jasiek jeszcze nie mowi nic konkretnego:( mowi ale w swoim jezyku...pocieszam sie, ze miedzy nim a np Staskiem to 1, 5 miesiaca roznicy. Leje, juz mam dosc tego deszczu

sprawdz sprawdz:D Ja uciekam spac, padam, samotna matka musi odpoczac:D:D:D

oloo - dla mnie najokrutniejsza rzecza na swiecie sa domy dziecka....widze, ile milosci czulosci bliskosci potrzebuja dzieci, jak Jasiek sie do mnie przytula i caluje odplywam..... Kiedys bylam twarda, wzruszaly mnie takie rzeczy, ale przechodzilam doporzadku dziennego, teraz najchetniej bym adoptowala cale domy dziecka:O nie mam ty polskiej, moze i dobrze bo tez bym ryczala:(

sulonda, no to rewelacja!!! Jasiek jeszcze nie proboje niestety, juz sie nie moge doczekac, az bedzie biegal:)

dla solenizantow chcialam isc na spacer, deszcz pada masakra

Gienia - dzieki dzieki:D:D ale Jasiek spi 2 razy dziennie odpukac i reszta na spacerze i dzien leci..

gienia nie ma sprawy:D ja tez jakos jestem padnieta, zaraz ide spac. moj komandos spi w lesie a wraca w pt, wiec caly tydzien sama...:O

lod jest sok tez slomka i parasolka .... mam nadzieje, ze smakuje:)

campari-komu komu?

ach co za pogoda:( oloo i jak mail doszedl?:O