Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sikorka i Jas

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sikorka i Jas

  1. agaif -- ja mialam z mleczkiem ulal taka gesta wydzieline, zolta, pognalam z tym do lekarza ktory powiedzial, ze ok, jas zdrowy jak ryba, os mu sie z gardziolka odlepilo.. jab temu towarzyszyl kaszel, goraczka, nerwowosc to lec do lekarza..a tak obserwuj:)
  2. garniera - sol morska w spreyu i frida - odciagasz wszystko z nosa..jestem juz ekspertka 3 tydzien walcze z katarem, i to takim, ze Jasiuncio nie moze oddychac:\\ Mama - Hania cuuudo! Kiara - twoja Malenka cuuudo!!! Ja wcinam w zasadzie tylko salate zielona, po reszcie Jasi aboli brzusio:( ale ma tylko miesiac..pomalu zaczne wproowadzic inne warzywka:) koobi - zdjecia super! wszystkiego Naj dla solenizantow!! olloo - ja mam to samo z pralka - mam w piwnicy, maz wstawia i przynosi mi na gore..:)
  3. niestety ale tu jest album Jasia:) http://tofi1979.fotosik.pl/albumy/175577.html
  4. solunda juz Ci wklejam zdjecia Jasia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/051503422b c806ff.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/893cc051f5 75d9c9.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/61b2143249 68541c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b204ea3da 952c7b.html
  5. agaif - minka mistrzowska:) caroline - co za sliczna mloda laseczka, oj tato bedzie zazdrosny:)
  6. chcaca - fakt ty marcowka z lutego ja z kwietnia:):)
  7. kurcze ale dzieciaczkow z 9i marca i kwietnia:) Jasiek gaworzy i jak mu sie nie podobaja obrazki to je lapka pac...miesiac ma prezesik i juz bunt:) dajcie mi spokoj z ta obraczka..wieczorem to palec bordowy, w lodzie trzymalam prawie sobie odmrozilam:) ale maz naslinil, potem plyn do naczyn i poszlo..ufff na razie obraczki i pierscionki w szufladzie:) wczoraj pojechalam do lekarza - to ze Jasiek niespokojny to wynik kolek..tak maly okazywal bol brzuszka...z katarkiem pani nam doradzila nawilzacz powietrza i chyba kupimy,,,a raczej na pewno, bedzie mu lepiej sie oddychalo! krew z paluszka i papowala do takiej rurki, jezusiczku ale byl placz:( ale grunt, ze wyniki w porzadku ! za tydzien idziemy na badanie wieku, nie wiem jak jest w Pl co miesiac Jasiek ma specjalne testy rozwojowe, w pl pewnie jest to samo..mamnadzieje, ze bedzie w porzadku:) aja - koniecznie foty!! brrr sle pada deszcz:(
  8. chcaca a my konczymy 1 miesiac:) Jasiek prawie trzyma glowke w pozycji lezacej, i gaworzy:) bylam u lekarza - Jaaiek zdrowy, tylko katarek - nawet krew mial pobierana ..to byl sajgon:( dziewczyny - ZDJELAM OBRACZKE!!!!!!! lod - plyn do mycia naczyn, reka w gorze i maz...ufff
  9. jade, zobaczymy... jezu diabli mnie biora z ta obraczka - olo o tych masicach nie pomylalam:) co za pierdola ze mnie, bizuterii mi sie zachcialo;)
  10. mama - racja, mieszkam obok szpitala dzieciecego, i jade z nim :(
  11. a ja sie sluchajcie zastanawiam - jasiek od 3 tyg ma katar...bylismy u lekarza i powieddzial zeby sie nie martwic - przejdzie... wczoraj zauwazylam, ze jak ulewa to jest i gesta zolta wydzilina...raz dwa dziennie...znowu mam isc do lekarza? do przedwcoraj - syn to pogodne spokojne dziecko...a wczoraj i dzisiaj - horror...marudzi, placze, caly dzien..nerwowy....uspokaja sie na rekach...i nie wiem czy to normalna faza rozwoju, czy on faktycznie chory...:( a obraczka dalej siedzi na miejscu:(
  12. Sylwka - zebami i slina..dobre, asproboje, juz wszystkiego proboje..... jaknieto sposob Agnes - do wody z lodem...ale ja mam szczscie:(
  13. dzieki za rady dziewczynki, ani pyn do naczyn, ani mydlo nie pomoglo...palec spuchniety, bordowy...poczekam do jutra jak cos to tne:( obraczka szeroka ok 7 mm ehh zachcialo mi sie obraczki wczoraj wkladac:(
  14. hej dziewczynki...dzisiaj jestem zla:( ubralam wczoraj obraczke - wczesniej nie nosilam, bo mi palce puchly...i rano obudzilam sie z reka jak bania, oczywiscie obraczka nie zejdzie, palec spuchniety, czerwony:( macie jakies sposoby na zdjecie jej - juz oleju probowalam,wody z lodem...chyba cieie pozostaje:(
  15. munka - lepsze, ja tam nie wiem:) wiem ze plyny do plukania tkanin i proszki sa lepszej jakosci - to na pewno, po plynie ubrania pachna dluuugo:) na temat tych kremow - np w holandii do 6 miesiaca jest zakaz jakichkolwiek kosmetykow...a tu no normalnie lekarz i polozna mnie ochrzanili z tymi faktorami:\\ a chronic przed sloncem to parasolka, i spacery po 15 ....
  16. kurcze, teraz u mnie leje:\\ ogladam cykliczny program o staraniach ludzi o dzieci, adopcjach, tyle lat sie staraja bezskutecznie, dobrze, ze tu jest zawsze szczesliwe zakonczenie:):) ja tez kapie tylko w Oilatum, Jas ma super nawilzona skore, a pupa w sudocermie.. agaif - kurteczka cudo! munka - w De jest clakowity zakaz uzywania do 6 miesiaca kremow z faktorami dla dzieci!!! tu sie kremuje zwyklym kremikiem do buzki ..podobno jest to niekorzystne dla malenstwa koobi - dokladnie, zwykly proszek ale sensitive...tu wogole nie ma proszkow dla dzieci:) piore sensitive i jest super...nie trzeba prasowac, jest fajnie mieciutkie..tu wogole jest chyba mniejsza obsesja na punkcie specjalnych proszkow, prasowania dzidzi rzeczy, itp poozna kazala sie wysypiac, zamiast latac z zelazkiem:) Jasiek ma 3 tydz katar, teraz zauwazylam jaks zolta wydzieline na pieluszce, i nie wiem czy to z nosa, czy z gardzolka...:(:( jak z gardziolka w te pedy trzeba bedzie do lekarza:(
  17. agaif - wlasnie mysle o doczepieniu czegos do lezaczka:) Gingera - a jak ja do gin. ide z malym i mezem:):) cala ciaze we dwojke chodziilismy, no to teraz we 3:):) oloo - dziewczynka, ja tez chce celowac za 2 lata:) malo tego,moj chce jeszcze 2:):)
  18. kokosinel http://forum.o2.pl/emotikony.php i przekopiuj to w nawiasie:)
  19. aja - :) najlepszy poligon jest w domu:) kurcze u nas nie idzie zmienic pracy, moj zasila wojsko niemieckie, a tu troszke inaczej jest...:\\ zmieniaja sie koszary dowodztwo...2 lata temu przeprowadzilismy sie na srodek De, ze wzgledu na szkolenie,, teraz czas powrocic do Bremen,tam trzeba znowu szukac mieszkania, itp..a w zwiazku ze zmianami koszar w gre wchodzi Afganistan..moj byl - jest w desancie, regularnie skacze ze spadochronu no i klops, tam takich potrzebuja...:\\ ale dzieki bogu jeszcze 1, 5 roku i idzie na studia wojskowe...uff .......szczesliwe wy co macie mezow co maja stacjonarna prace;) a co do kichania - pytalam sie pediatry, i to jest naturalny mechanizm oczyszczania noska, zadne przeziebienie..
  20. solunda - dzieki ale sluchaj, u nas dzisiaj to samo, maly jest zazwyczaj spokojny, w nocy spi, z 2 przerwami, ale dzisiaj prezy sie, i nie wiem nie sadze zeby to byla kolka, bo u nas purty leca..moze taka faza dzieciaczkow - u nas ma byc zmiana pogody...
  21. witam z rana...Jasinek nie spi, ja pike kawke, a co:) musimy dac pospac tacie:) podobno deszcz idzie, a taka piekna pogoda byla:\\ dzieciaczki super...kokosinel - Jagodka miodziunio w sr Jasinek skonczy miesiac, a ja ani karuzelki, ani lezaczka,,,wyrodna matka jestem:\\ tzn mam lezaczek taki prosty, zwykly, u mojej siostry sie przyjal, zobaczymy:) a co do obecnosci mezow ja was pobije....moj w czerwcu wyjezdza na 2 miesiace....jak dobrze pojdzie to przeprowadzimy sie doniego...jak nie to wyleci na pol roku do Afganistanu...czyli 8 mies z glowy:( zalamac sie idzie:(
  22. slawunia - olenka cudo misiolina - zagranica to nie sielanka, wiem bo sama mieszkam..a wyjezdzajac z malym dzieckiem musissz miec opieke nad malym i pewna prace, nie mozna ryzykowac wyjazdu w ciemno...ale trzymym kciuki zeby sie wszystko powiodlo!
  23. corula - kochana, ja mam to samo:( 3 tydzien zapchanego noska:( maly nie moze oddychac, jesc, najgorzej jest w nocy bo nie moze wlasciwie oddychac, dusi sie...tez bylam u pediatry a ten ze to normalne, ze kanalik wnosku ma 1 mm i jak jest zapchany to niestety - katar...:\\ ja walcze sol morska i frida, i krople jakies z soli kuchennej ....ale sajgon, maly jest rozdrazniony...ehh ja mam tez problem z ropiejacym oczkiem, macie jakies sposoby?
  24. :) witajcie, wszystkie spia albo na spacerkach:) mezu spi, ale dam mu sie wyspac potem go wysle na 3h spacerek:P
  25. ale cieplutko..... Dzieci na sztywno i krochmal :):) dobre:) Misiolina - ja Ci powiem tak - czas szybko dorosnac i podjac drastyczne kroki poczynajac od - meza wyslania do rodzicow, a nie zwalanie go na glowe swoim....sama posiedz w domu z maluszkiem, w miedzyczasie szukaj pracy, nawet doraznej tymczasowej, a mama jezeli ma czas niech sie zaopiekuje Kacperkiem..jestes teraz mama i jezeli tato nie potrafi ty musisz byt malemu zapewnic....i nie martw sie nikt Ci w sadzie nie odbierze maluszka prawa matki sa chronione (mowi ci to prawnik:):) wiec sie uspokoj i zrob plan dzialania....bo nie mozna skakac od rozwodu do slubu koscielnego:) i kieruj sie instynktem - on nigdy nie zawiedzie jezeli chodzi o dobro maluszka...to jest oczywiscie moje obiektywne zdanie...
×