AnnaM.

:) KIWI-wózeczek prowadzi mi się bardzo dobrze,jest stabilny,łatwo się go składa i ma z boku rączkę do przenoszenia,jedynym może minusem tj.to,że ma jak dla mnie zbyt mały kosz na zakupy,albo po prostu ja byłam przyzwyczajona do dużego ,bo taki mam w głębokim. Ten z drugiego linka tez fajowy.:) Fotelik mamy taki sam jak wybrał Twoj mąż z tym,że nie z Coneco http://www.allegro.pl/item451944089_bezpieczny_fotelik_samochodowy_uni_baby_sport_9_25.html Fajnie ,że dziewczynki juz tak fajnie się \'\'dogadują\'\':) Za niedługo docenią jak to fajnie jest mieć rodzeństwo. Cieszę się,że Olga coraz lepiej sie czuję w przedszkolu. PINIU-hmm ja sama nie wiem jak to jest z tym glutenem:(są dwie szkoły .Ponoć jest spór między lekarzami. Mnie osobiście lekarka kazała wprowadzać w 10mc-może dlatego ,że Mikołaj jest uczulony na coś,a ja jeszcze nie wiem na co:(i po co mam mu fundować ,coś na co może też być uczulony:(? Inni natomiast uważają,że jak się karmi piersią to w 5mc ,a jak sztucznie to w 6mc. Na początku daje się 2-3 gramy(2-3 łyżeczki)tak na próbę ,mozna mu kaszkę mannę dodać do mleczka,albo są gotowe słoiczki z odpowiednią już dawką glutenu np.jakaś zupka. Także ja narazie nie dałam i nie wiem czy dać czy nie?:(

Mój Mikołaj wkłada stópki do buzi juz od dawien ,dawna:) Przewraca się z brzuszka na plecki ,troszkę gorzej mu idzie z plecków na brzuszek. Raczkować jeszce nie raczkuje:D:) Próbuje ,ale tylko próbuje pełzać. PINIU-tak Wam pozazdrościłam tego basenu,że dzisiaj urządziłam sobie kąpiel z moim synkiem. Najpierw ja się umyłam ,potem nalałam bardzo duzo wody do wanny i razem się pluskalismy:) Oj jaki był szczęśliwy ,sadzałam Go na dnie wanny ,machał rączkami i nóżkami:)taki zalążek basenu. Na prawdziwy basen wybierzemy się jak mu przejdzie uczulenie. KIWI-i jak kupiliście wózeczek?:)

PINIU-Mikołaj sam jeszcze nie siedzi ,tak jak Twoja Natalka leci do przodu. Z oparciem siedzi bardzo ładnie tylko,że ja Go nie sadzam jeszcze tak,boję się. Niech sam sobie najpierw usiądzie,często natomiast siedzi u Nas na kolanach:) PINIU-a nie bałaś sie tak sama w wodzie z Natalką,pisałam sms-s męzowi czy by nie spróbować na takim zwykłym ,to się boi bez instruktorów,kurczę ja chyba tez bym się bała.

KIWI-podnóżek mozna rozłożyć całkowicie na płasko. Mikołaj za specjalnie marudny nie jest ,dziasełka ma opuchniete,cały czas się ślini i wszystko ładuje do buzi. Smaruję mu już dziąsełka Bobodentem. MINIU-jak tylko kasownik urośnie:D troszkę więcej to oczywiście,że od razu pstrykam zdjęcia:) Marchewjowa z ryżem :)o tak :)Mikołaj bardzo ją lubi:) Sztukę wkładania paluszków do mojego nos,oka ma do perfekcji opanowaną:D wystarczy,że tylko nad Nim się nachylę i już wyciąga te swoje rączęta:) Posmarowałam Go rano tą maścią sterydową zobaczymy czy bedzie jakaś poprawa,oby:(to uczulenie zeszło. Od wczoraj nie jem nabiału. Już nie wiem co poradzis na tą Jego skórkę,tak bardzo mu się łuszczy ,wyglada jak papier ścierny normalnie:(

KIWI-tak,tak pokrowiec mam duży ,wóżek hmm dla mnie jest lekki,nawet ostatnio podnosiłam Go z Mikołajem i dałam radę,jak narazie :P Jednak najlepiej jest jak się samemu zobaczy na żywo,ja tez juz miłaam zamiar zamawiać na allegro całkiem inny ,ale się wstrzymałam pojechalismy do sklepu i w końcu wybrałam inny. Mnie tez zależało na tacce dla dziecka,ale te co ogladałam ,a intersowała mnie cena tak do 350zł.to miały tylko te wózki tacki co się nie rozkładały-bez sensu:( Uważam ,że wózek musi mieć jednak pozycje rozkładaną. Dziewczyny mojemu dziecku idą zęby,zauważyłąm u Mikunia dolą jedynkę,taki malusienki kawałeczek przebija się :D:D

http://www.allegro.pl/item445246694_bb_active_wozek_espiro_baby_design_nowy.html Kupilismy w sklepie,kolor turkusowy. Idziemy sie szykowac i wybieramy się na spacerek.

http://www.allegro.pl/item444568093_active_e spiro_6xkolory_baby_dreams_design_w_24h.html Taki mamy wózek KIWI,ja jestem bardzo zadowolona,.

Hejka:) Obejrzałam zdjęcia wszystkie dzieciaczki kochane ,rozesmiane,śliczne mozna by wymieniać i wymieniać:) Jedno jest pewne udały Nam się dzieci:) MINIU-krówka fajowa,Borysek cały Ty:)ja tam nie widzę podobieństwa do Twojego męża;) U mnie też wszyscy mówią ,że Mikołaj to mały Szymuś:(;) PINIU-narobiłaś mi tez smaka na basen:) Byliscie na takim normalnym czy na zajęciach przeznaczonych specjalnie dla dzieci,my właśnie zastanawialismy się nad tym zajeciami dla dzieci,ale musimy wybrac sie do lekarza ,bo jest potzrebne zaświadczenie,że nie ma przeciwskazań co do uczęszczania dziecka na basen. EMILKO-my też już coraz częściej myslimy,żeby przenieść się do swojej sypialni,bo jak narazie śpimy w pokoju u Mikołaja. U Nas niestety nie ma tego instytutu:(a szkoda. KIWI-ja mam mało schodów,bo do siebie na pietro nie wnoszę wózka tylko zostaje w ganku na dole,a jak chcę własnie znieść go na dwór to chwytam ,bo bokach i znoszę go w \'\'rękch\'\'

Fotelik bardzo fajny i też widzę ,że się rozkłada do pozycji półleżącej. U Nas też piękna pogoda,w końcu może jakiś spacerek. Oki biorę się za oglądanie zdjęć Waszych dzieciaczków.

KIWI-my teraz mamy właśnie tą naszą spacerówkę na plastikowych kołach i nie narzekam:) Głeboki mam na gumowych i powiem szczerze,że lepiej mi się prowadzi tą spacerówkę. Nad takim wózkiem co Tobie się podoba też się zastanawialiśmy z tym,że nie wszystkie spacerówki są rozkładane do pozycji półleżącej ,a na takiej mi właśnie zależało.

Hej:) U Nas tez leje i leje,masakra,można czegos dostać siedząc w domu,marzy mi sie spacerek. U Nas też mąż przeziebiony ,kicha i kicha,mam nadzieję,że Mikołajk się nie zarazi.:( A my dzisiaj wstalismy o 11 :)tak pospało moje dziecko:)tzn.była pobudka o 7 ,ale cycuś ,pitulanko i uMały usnął:D MINIU-Mikuś w foteliku jeżdzi w pozycji półleżacej ,bo on sie rozkłada,leży sobie tylko nózki ma w górze. Jak narazie podoba mu się ,bo siedzi juz przodem i wszystko widzi. PINIU-zdjęcia prześliczne ,Natalka na tym niedżwiadku urocza,oczywiście Ty tez pieknie wygladałaś:) KIWI-wasze zdjęcia też bombowe:)Lenka w czapce wygląda superowo,a w kozaczkach jeszcze lepiej:):)Super. Olga rzeczywiście wydaje mi się,że chyba schudła i poszła w górę. EMILKO-Mikus w autobusie był bardzo grzeczny,cała podróż trwała jakieś 20 min.na trzecim przystanku usnął więc było ok. Pierwsze koty za płoty i jak mąż w pracy muszę częściej na taki wojaże wyruszać. ASIU-oj tak,tak komórka i pilot to też byłyby ulubine zan=bawki Mikusia,gdybym mu tylko na to pozwoliła:D jak tylko ja ,albo mąż may pilota w ręce,to On już wyciąga te swoje małe rączki:) Poza tym to cały jest wysypany,pełno tych suchych placków ma ciele,swędzi Go to ,drapie sie biedny. Znowu dzisiaj rozpoczęlismy \'\'kurację\'\'z fenistilem. Ja juz nie wiem na co On jest uczulony:( Zaczynam dietę bezbiałkową -kategorycznie.

Hej:) My się nie odzywalismy,bo Nas nie było:) W środę pojechalismy na tą rehabilitację z Mikolajkiem a ,że Centrum Pedaitrii jest koło mojej mamy to zostalismy u Niej aż do dziś:) Wczoraj po raz piewrszy Mikołaj jechał autobusem ,zrobilismy sobie wycieszke do mojej babci:) Do samochodu natomiast zamontowalismy juz ten nowy fotelik i Mikołaj sobie w nim jezdzi:) Biorę sie za oglądanie zdjęć:) Pózniej skomentuję ;) Pozdrowionka:)

MINIU-nie podałam jeszcze glutenu ,pytałam sie lekarki ,jest spór między pediatrami kiedy podawać,my zostaniemy chyba w tym 10 mc. A u Was?jak to wyglada?

Dziewczyny mój Mikołaj tez ma nadal tą wysypkę:( i bardzo,ale to bardzo suchą skórę,jak się Mikus drapie to strasznie mu się łuszczy. Zastanawiam się czy to jednak aleria np.na mleko,nie wydaje mi się jednak,bo buzię ma piekną ,gładziutka ,innych bjawów alergii brak(biegunka itp)tylko ta klatka piersiowa ,nóżki czasami suche. PINIU,-jaką maść Ci przepisała lekarka? Ja chyba znowu zaczne podawać ten fenistil:( Poza tym to cieszę się,że imprezka i chrzciny się udały:) MINIU-wiesz,że ja tez szukam ręczniczka,bo mam jeden 100*100 i jest super,ale jeden to za mało,a mam drugi 80*80,ale to stanowczo jest za mały. Jak się Mikołajek obudzi to porobię mu zdjęcia i może spojrzycie czy Wasze dzieci mają podobne wysypki oki?

Oj tak,tak moje dziecko wcina deserki :Duwielbia je:) Po południu jednak sama mu zetrę jabłuszko:) Ale.... przed chwilą wcągnął cały słoiczek zupki marchewkowej z ryzem jej,lae się cieszę:D:Doby tak dalej:) Może mu firma nie \'\'smakowała\'\' MINIU,-powiedz mi czy ja tak sama z siebie moge wprowadzić zupke z mięsem czy po uprzedniej konsultacji z lekarzem? Ile razy w tyg.podaję miesko w takim razie? Dziewczyny prosze się nie śmiać ze mnie ,jeżeli smieszne pytania zadaję ;):P:D Dziewczyny czy któras z Was ma blender?bo ja nie ,ale zastanawiam się nad kupnem,bo ja będę gotować dal Małego to pewnie przydałby mi się ? Polecacie?:) PINIU,-a właśnie ,jak po chrzcinach? KIWI-cieszę się,że z Olga nie było problemów,ale tak to już ,że niestety dzieci w przedszkolach chorują:( Czego nie zyczę Wam. Tak z innej beczki to pamietam jak moja mam opowiadała Nam,ze zaprowadzała moja siostre do przedszkola ,a było to jakieś 23 lata temu (obecnie ma 25lat)podsłyszała jak jedna przedszkolanka żaliła się drugiej,że juz nie wytrzymuje z tymi dziećmi,tyle ich ma w grupie ,rozrabiają itp.to ta druga Jej poradziła,żeby otworzyła okno to sie pochoruja i będzie ich mniej:( Eh mam nadzieję ,że w dzisiejszych czasach nie praktykuje się czegos takiego:(

Hej,hej :) Co u Was?:) KIWI,-i jak z Olgą było rano?chetnie poszła do przedszkola?

ASIU,-oj wiem,wiem najważniejsza to konsekwencja,cierpilowość. Jutro spróbuję sama cos ugotować ,może to podejdzie Mikołajowi. EMILKO,-ja kaszkę tylko na łyzeczce podaje i robię mu własnie taką gęściejszą, ale i tak nie chce.Moje dziecko właśnie nie zna w ogóle butelki i chyba nie pozna;)bo uczymy się pic z kubka niekapka:)i dlarego od razu wprowadziłam łyżeczkę. O dziwo wszystkie deserki zjada,bardzo ładnie. Nie chcę Go przyzwyczajac jednak do słodkości za bardzo. KIWI,-cieszę się,że ze słuchem Olgi w porządku. Tak,tak ja w ogóle nie używam patyczków do uszu,czyszczę tylko małżówinę. Trzymam jutro za Olgę kciuki,jestem pewna ,że w przedszkolu pokaże klasę:) U Nas narazie zero objawów co wychodzenia ząbków:)

Dziewczyny moje dziecko nie jeść:(ani obiadków,ani kaszki. MINIU,-Mikołaj nawet nie próbuje przełknąć tego co mu podam na łyżeczce,nie chce mi jeść tej kaszki i ju.krzywi się ,wypluwa. Nie wiem jak to dalej będzie,przecież nie może na samym cycku być.

Hej Wam:) U Nas wszystko w porządku:)wczoraj bylismy po raz pierwszy zobaczyć kuzyneczke Mikołajka,Roksankę. Jest taka malutka,ma dwa miesiące,juz nie pamiętam kiedy Mikołajek był tak malutki ;) Poza tym w sobotę bylismy w takim duzym sklepie dziecięcym i kupilismy fotelik do samochodu i wózek parasolkę,niby w tym głebokim jest parasolka ,ale my chcieliśmy cos lzejszego. Pozaostaje Nam jescze dokonac zakupu krzesełka do karmienia. Ponizej posyłam linki,bo znalazałam na allegro taki sam wózek i fotelik. http://www.allegro.pl/item444568093_active_espiro_6xkolory_baby_dreams_design_w_24h.html http://www.allegro.pl/item447998832_fotelik_uni_baby_uni_sport_najtaniej_od_ss.html Kolor wózka turkusowy,a fotelik nr 12. KIWI,-dziewczynki jak zawsze śliczne,Ty trez bardzo ładnie wygladasz:) Kurteczka bardzo fajna,tez jak byłam w Biedrnce to je widziałam,niestety dla chłopczyków nic nie mieli:( MINIU,-ja tez dostałam od lekarki dla Mikołajka maść ze sterydami elosone,jeszcze jej nie używałam dzisiaj po kąpieli nasmaruje Małego.Mam nadzieję,że pomoze ,bo skórę Mikołajek ma bardzo suchą i na dodatek to uczulenie,które raz jest ,a raz nie:( Jka to nie pomoże to po prostu tak jak radzi KIWI wypróbuje maść z wit. A i już:) ASIU-ja tez mam nadzieje,że MIkołajowi pozostana oczu niebieskie,po mamusi:)jak narazie ma piekne błękitne oczęta:) Co do kaszek to próbowałam mu dać i bananową i malinową ,niestety zadnej nie chciał,pluł,nie wiem co teraz, Próbowałam mu wymieszać ją z jabłuszkiem z deserku ,ale tez nie chciał jeść:(eh nie wiem jak Go zachęcic.

Właśnie Mikołaj też juz ledwo co mieści się w swoim (też do 13kg mam)jak samodzielnie zacznie siedzieć to też Go przesadzimy do tego większego-jak kupimy:) Dzieki za info :):) Hmm ,no mogłabym spróbować z tą kaszką na noc ,tylko boję się jak to moje cycki zniosą,bo ja karmię Małego po kapieli tak 19-19.30 i potem jeszcze tak po 22-22.30 i boję się ,żebym rano nie obudziła się zalana mlekiem? Czy laktacja mi się zmniejszy ,unormuje jak ominę jedno karmienie?

MINIU,ja narazie dostałam tylko próbki z BoboVity.

Hej dziewczynki:) KIWI-dziękuję bardzo za linki odnosnie fotelików:) Dzisiaj mamy zamaiar po południu jechać na misto to moze cos wybierzemy ,a jak nie to zamówię przez allegro. MINIU-właśnie jak ja podam jaieś jabłuszko,deserek Mikołajkowi to On właśnie robi mi takie kupy jak plastelina rozdziamdziana:) Wyobrażcie sobie,że dzisiaj pierwszy raz dałam ,tzn.próbowałam dać Mikołajowi zupkę ze słoiczka taki krem z warzyw,to pluł,wyginała się ,odwracał ile się da:(w oóle mi tego nie chciał jeść. No nic pomyślałam,że może spróbuje dać kaszkę(wszystko pierwszy raz)było to samo co zupką:( W końcu wyjełam deserek juz uśmieszek na twarzy ,na sam widok otworzył buzię i zaczął wcinać ,aż mu się uszy trzęsły ;)podawałam jedna łyzeczkę ,potem drugą i trzecią ,a czawarta to była kaszka i oczywiście znowu plucie,nie dało mi się Go oszukać:( Nawet ten dserek zmieszałam z kaszką tez nie przeszło:(taki cwaniak,w końcu skończyło się na tym,że zjadł cały słoiczej deserku. Wczoraj mu starłam jabłuszko na tarce, też Go nie chciał jeśc,a było słodkie bo próbowałam:( Boję się ,żeby to moje dziecko chciało jeść te nowości,żeby nie był głodny:( Jutro sama mu ugotuję zupkę ,marchewkę,ziemniaczka ,pietruszkę. Dziewczyny powiedzcie mi czy do tych warzyw dodaje się łyżeczkę masła,albo oliwę z oliwek? Aaaaa i kupiłam mu keubek niekapek ,jak narazi oswaja się z nim,i masuje sobie dziąsła heheh.

Wysyłam jeszcze inne zdjęcia.

MINIU-ja nie wim co poradzić ,bo mój Mały tez swojego czasu budzil się właśnie koło 5 i potem nie spał już do 7-8 z ty,że przesypiał cała noc,teraz juz z tego'' wyrósł'' i śpi do 7 od 19-20 z jedna przerwą na karmienie w nocy. KIWI-jak dziewczynki?Olga chodzi już do przedszkola? Kozaczki sliczne,własnie takie dla małej księżniczki:) ASIU-pewnie nie jednej z Nas się zdarzy ,że Nasze dziecko zgubi buta. Szkoda ,że Lilianka go zgubiła Eh:( EMILKO-i jak w pracy?

PINIU-Ty się nie stresuj nie potrzebnie,bo z Natalką wszystko w porządku. Lekarz na pewno jakby było coś nie tak zauważyłby to. Sama widzisz,że Natalka jest bardzo sprawna,obraca się z plecków na brzuszek i na odwrót,a ta umiejętność dzieci opanowują dopiero na przełomie 5-6mc. Co do zaciśniętych piastek,Mikołaj je miał ,ale teraz juz coraz mniej,też swojego czasu robił mostek . Mikołaj jak leżał na brzuszku układał się właśnie w taki rogaliki,ale to tylko dlatego ,że ma lekką asymetrię,która not bene już\'\'mija\'\'tak powiedział wczoraj rehabilitant jak bylismy właśnie na rehab. Po drugie to obn.nap.mięśn.tez lada chwila minie i na przyszłość nie będzie z tego zadnych konsekwencji. Ta rehab.polegała na tym,że Go masował w różnych punktach na ciele,tak jakby \'\'uciskał\'\'. Pokazywał jak Go nosić ,z której strony podchodzić do Mikusia. Jetem bardzo zadowolona,bo wszystko jest ok:) Także PINIU Ty się niczym nie martw,bo lekarz na pewno by cos zauważył. Aha piszesz ,że Natusia siedzi ,mój Mikuś też pieknie juz siedzi oparty o poduszki,i na kolanach z tym,że nie można dzieci samych sadzać jeszce dopóki sama z pozycji leżącej sobie nie usiądą. Przepraszam za styl pisma ,ale nie czytam tylko od razu wysyłam.:)bo sprawdzam co tam u Malego.