AnnaM.

No ja niestey tez nie zostałam milinerką:(:D EMILCIO-my tez nie mamy i jakos tak w ogóle nie myślałam,żeby ją kupić. Uciekam na dwór,znowu upał. Zaraz przyjeżdża siostra z mężem i chyba grilla zrobimy.:)

Ja mam zamiar wprowadzić jakieś pokarmy dopiero w 6mc(karmię tylką piersią)tak jak jest to tylko przy karmieni piersia,ale tak sobie myslę,że nie wiem czy wytrzymam do pażdziernika,pewnie będzie mnie korciło,żeby podać np.jabłko.,ale na pewno nie wczesniej niz po wakacjach,gdzieś we wrzesniu. PINIU-ja narazie dostalam z bebilonu próbkę mleka ,śliniaczek i taka ksiązeczkę o rozwoju dziecka. Mikołaj juz wykąpany i spi. Wykapalismy Go w olilatum i taką samą maścią smarujemy Go,mam nadzieję,że te krostki zejdą. Uciekam na kolację ,bo szymek już naszykował. Narazie:)

ASIU-ja jak wczoraj zmierzyłam Mikołaja to na centymetrze było 70cm:Dtez jest bardzo długi. Dzisiaj w sklepie kupiłam mu bodziaki juz na rozmiar 74. Co do osiągnięć Mikołajka to:) -\'\'rozmawia sobie\'\',śmieje się ,czasami na głos,wręcz krzyczy,piszczy:) -w pozycju na brzuszku główkę trzyma prosto i sztywno -przewraca się na boki(lewy,prawy) Raz udało mu się z brzuszka na plecy,jak mu włożę zabawkę do rączki to ją utrzyma ,ale nie wie do czego służy czyt.nie wkłada do buzi :D tak jak rączek -wodzi oczami za Nami -jak ktos stoi za Nim patrzy do tyłu (oczywiście nie pozwalamy na to ,żeby patrzył do tyłu) -trąca ,ale jescze przypadkowo zabawki na pałąku,bawi się swoimi raczkami i czasami chwyta swoją stópkę:) MINIU-pobieranie krwi z paluszka poszło bardzo sprawnie,pielegniarka nakłuła igłą i potem ta krew splywała do takiej fiolki. Jutro mąz pojedzie po wyniki. KIWI-ja tez uważam,żę nie powinnaś zakładać pieluchy tylko wez po prostu ceratkę. Chociaż wydaje mi się,że np.taki wyjazd może pomóc w nauce nie sikania na łóżko,bo Olga bedzie wiedziała,że nie jest u siebie i tam po prostu nie można.(oczywiście w domu tez nie mozna,ale co dom to dom).Myślę,że tam się tego nauczy,zobaczysz. Dziewczyny u Nas upał,Mikołaj cały mokrusieńki:( Idziemy Go zaraz kapać może się troche ochłodzi. Aha no i dzisiaj znowu szansa na wielkąąąą wygranąąą:)jej ,ale byłoby fajnie wygrać(rozmarzyłam się):)

Hej:)wpadłam się przywitać,bo my też zaraz jedziemy do babci na obiadek,pózniej na miasto zobaczyc łóżeczka turystyczne. Rano bylismy na pobraniu krwi z Mikołajkiem,który był bardzo dzielny,minimalnie zapłakał jak Pani Go ukłuła w paluszek. PINIU-no,no,no autko super:):):):) Extra. No i spóznione ,ale szczere życzenia:) Wszystkiego naj,naj:) MINIU-świetne zdjecia,tak jak Kiwi pisze ,to z mężem superowe:) U Nas nocka przespana,bałam sie ,ze może Go bolec paluszek ,ale wszystko było w porządku. Teraz sobie misio lezy i rozmawia z lewkiem. To uciekam,szykujemy sie powoli. Mąz ma urlop :)

Hej dziewczyny:) Ale dzisiaj mielismy przeżycie :(:(:(przyjechała siostra ze szwagrem,siedzielismy sobie wszyscy na ogródku i sie opalaliśmy,a Mikus sobie grzecznie spał,w pewnym momencie się obudził i podszedzł do Niego szwagier i zaczał Go zabawiać i odganiać pszczoły,osy pełno teraz tego jest i wyobrazcie sobie ,ze jedna z nich użadliła Mikusia w paluszek:(:(:( Dziewczyny nie wyobrazacie sobie jak Mały zaczął plakać,nie mogłam Go uspokoić ,paluszek zrobił się cały czerwony,bolał Go ,a ja płakałam razem z Nim. Mąż zadzwonił do przychodni co robić,pd razu kazali nam jechcać do szpitala. Lekarka przyszła natychmiast(tyle dobrze)obejrzala i powiedzial,że całe szczęście to nic poważnego,paluszek mu nie spuchł,tylko czerwony mial,kazała posmarować fenistilem. Oj mówię wam co my przeżylismy,biedaczek tak bardzo płakał. Całe szczęście teraz juz spi,paluszek jest normalny,nie spuchniety. Poza tym zobaczyła tą wysypkę ,otarcia na łokciach,pod kolankami poleciłi,żeby narazie kupic jakąść maść typy oilatum i płyn taki , Kupilismy i wykapalismy Miuknia w tym i nasmarowałam Go,ale strasznie jest czerwony. Kurcze niewykluczone,ze to AZS może być,aha no i przez tydz.mam nie spozywać nabiału,zobaczymy czy zejdzie(OBYYYY) Jestem dzisiaj bardzo zmęczona tym dniem i zestresowana,wiec uciekam juz. Miłej nocki dziewczynki.

Ja sie tylko melduję,bo siedzimy na ogródku u Nas też upał w końcu:):) EMILKO-płakać mi się chce jak piszesz o plaży:(JA TEZ TAM CHCĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:):) UWIELBIAM MORZE:):):) To miłej niedzieli i do napisania:) Ps.Brawo dla Olusia:)kolejny postęp,który tak bardzo cieszy. KIWI- nie przejmuj się Olgą pewnie tylko dzisiaj Jej się tak zdażyło.

Właśnie chyba tak zrobie KIWI i zakupię maść z wit.A. Poza tym zauważyłam,że na zgięciach tzn.pod kolankiem ,pod szyjką i na rączkach schodzi mu skórka z tego wynika ,ze np.bluzeczką pod szyjką Go obciera,lub rękaw na rączce. No nic zakupię tą maść i zobaczymy. Życzę spokojnej nocki:) Papatki:)

No widzisz MINIU posmakowało Boryskowi:)dzielny chłopczyk:)najważniejsze,żeby mu to mleko pomogło! Własnie ja tez pomyślałam o AZS tylko,że On to ma na brzuszku ,(taka miejscowa wysypka),a rączki i nozki ok.Juz sama nie wiem :(kasmetykow nie zmieniliśmy, nadal kapiemy Go w tym johnsonie. Ja czapeczki po kapieli juz nie zakładam od dawna,nawet jak na dworze jesteśmy i jak nie ma wiatru to tez Mikołaj jest bez czapusi. U Nas w końcu superowa pogoda:)siedzielismy na dworze 6h Mikus trochę pospał ,trochę na kolanach \'\'posiedział\'\' i poogladał drzewka ,listki,w ogóle juz nie za bardzo lubi w wózku tylko właśnie na kolanach i rozglądac się tu i tam:) Mąz juz ma urlop od poniedziałku więc bardzo się cieszę,nigdzie nie jedziemy:(ale i tak jakoś urozmaicimy sobie te 2tyg. No chyba ,że wygramy te dziesiejsze 21mln.;) ASIU-wygrana juz jest zarejestrowana przeze mnie;):P:)

Hej:) Mojego Mikołajka tez cos obsypało,cały brzuszek ma w krostkach ,które hmm łuszczą się i bardzo suchą skórę ma przy tym:( Buzię ma ładną ani jednej krostki,więc to chyba nie uczulenie na jakis pokarm,zreszta ja już od 2mc jem wszystko ,a nic nowego nie wprowadzałam do diety. Mam nadzieję,że mu to jakoś zniknie,w czwartek idziemy na kontrolę do lekarki tam gdzie robilismy usg to zapytam,no chyba,że mu się nasili,to wczesniej pójdziemy do przychodni. Narazie mu to natłuściłam. Hmm mozliwe jest,żeby na jakis produkt dopiero teraz wyszł alergia skoro jem juz od 2mc?? KIWI-co Ci będę pisała skoro juz wszystko dziewczyny napisały:) Zdjęcia extra,Lenka sliczna ,Olgunia to samo:) Zresztą na każdym zdjęciu jest usmiechnieta widac,że to szczęśliwe dziecko:)Czy Olga bez bucików pedałuje na rowerku;)? Kurcze,fajnie macie,że tak blisko wszędzie:) EMILKO-oj jak ja Ci zazdroszczę tego Gdańska,my tez zawsze jak jeżdzimy na wakację ,to w takim okresie ,żeby własnie podskoczyc do Gdańska na jarmark.

Ja się zastanawiam czy pózniej nie będę miała (tj.po 6mc )jak zacznę wprowadzac pokarmy dla Mikołajka, z nauką picia z butelki,bo jeszcze nie próbowałam w ogóle,smoka nie toleruje wiec obawiam się,że z butelką będzie to samo:( Chyba przejdę na kubek niekapek od razu i po wakacjach zacznę malego uczyc z niego pić. My mamy problem z moją siostrą :(tzn nie może być chrzestną dlatego,że ma tylko ślub cywilny,była u Ksiedza po zaświadczenie ,ze nie ma przeciwskazań do bycia chrzestną i nie dostała go. Nie wiem co my teraz zrobimy,nie wyobrażam sobie,żeby ktos inny byl matką chrzestną:(siostra tez jest załamana. Przeciez nie będzie teraz brała na gwałt slubu kościelnego(zresztą nie zależało im nigdy na tym)nie wiem jak my to rozwiąrzemy:( Dzisiaj dzień wyjazdowy,obiadek u babci, a potem może na jakiegos gofra podskoczymy.

Hej dziewczynki:) PINIU-oj wypraszam to sobie;) ja tez pisałam gdzie się podziewacie:) No,no,no super,że Natusia tak pięknie przesypia noc,tak długo bez jedzenia wytrzymuje jestem pełan podziwu:) Ja tez nie narzekam,bo tak jak ASIA nie wiem co to nieprzespana noc. Dzisiaj pobudka o 4 rano i spanko potem do 8.30 oczywiście z przerwą na cyca,ale wtedy juz nie musiałam wstawać ,bo wzięłam Mikusia do siebie do łóżka. Kurcze spływa kajakowy ,fajna sprawa chyba musi byc:) Tak,tak pochwal się zdjęciami. Aha i brawo dla Natusi i Mamci Twojej ,że tak świetnie dały sobie radę bez Ciebie. KIWI- u Was znowu ładna pogoda ,a u mnie tak jak u MINI pada wręcz leje od wczoraj,ciemno w domu:( Dobrze,ze od poniedziałku mają powrocić upały 30st. Wilekie ,ale to wielkie gratulacje dla OLGUNI. Widzisz tak się martwiłaś. Dobrze słyszeć,że czasmi są jeszcze lekarze z powołania i obchodzi ich pacjent. EMLCIO-hmm mój Mikus też ma takie drzemki około 30min.tak co 2-3 h. Napisz czy jak wrócisz do babci to Olusiem babcie się zajmą czy może jakaś opiekunka? Ja nie wracam narazie do pracy idę na wychowawczy(i tak chcę szukać czegoś innego)zresztą u mnie obie babcie pracują więc nie miałby kto się zająć małym,a na opiekunkę mnie nie stać po prostu. MINIU-sporo tych badań,ale dobrze,że tak na wszelki wypadek dostałaś na nie skierowania jak lekarka idzie na urlop. Mój Mikus tez robi czasami zielone kupki ,a jest tylko na piersi ,nie wiem od czego to zalezy ,bo cały czas jem to samo ,ale podobno tak jest. ASIU-super Ci to wyszło:)ja chyba nie umiałabym zrobic czegoś takiego(chyba)

Hejka:) Co za paskudny dzień się zaczyna ,pada i pada ,zimno w domu:( Chyba jesteśmy skazani na siedzenie w domku jak narazie. U Nas też nocka przespana,pobudka po 5 ,potem Mikuś zasnął po 6 i spaliśmy do 8.30. Teraz sobie lezy w leżaczku i cos zaczyna pomiaukiwać,chyba muszę Go poprzytulać trochę. Pozdrawaimy:):) PINIU-a co u Was??

MINIU- z mojego Mikołajka też juz niezła pitulanka,uwielbia jak się z nim chodzi po mieszkanku,uwielbia zwiedzać pokoje:) W końcu wysyłam Wam zdjęcia Mikusia. Moje dziecko jest bardzo ,ale to bardzo grzeczne :):) tfu,tfu muszę Go pochwalić.

Hej:) U Nas znowu nocka przespana:) teraz sobie lezymy na kanapie i Mikus ma frajdę ,bo jestem tyłem do Niego i odpycha sie o moje plecy :) Pogoda do bani,leje i leje na 10 min.może wychodzi tylko słońce,wiec nie ma narazie co ruszać się z domu:(

HEJ:) U Nas dzisiaj był dzień wyjazdowy , po obiadku pojechalismy do mojej babci , a potem na miasto na lody. Teraz Mikuś wykąpany i najedzony juz sobie smacznie śpi. KIWI-no to super,że w końcu udało Wam się coś zarezerwować,lepsze 3 dni niż wcale. Ja to tak żałuję ,że mieszkamy tak daleko od morza:(,my niestety w tym roku nigdzie nie jedziemy:( Dobrze,że mamy chociaż ten ogródek. Lenusi śliczna:)w tej princesse wyglada uroczo:)tak dziewczęco,no a oczy fakt duże i piekne:) Mój Mikołajek tez przesypia całą noc ,więc tez tak sobie myslę,że po wakacjach wrócimy do sypialni,bo teraz spimy u małego w pokoju. Co do ssania kciuka i wkładania piąstki do buzi to u mie jest to samo,a smoka jak nie ssał tak nie ssie,nie umie go po prostu \'\'załapać\'\' zresztą może to i dobrze. Smiać mi się chce czasami ,bo tak mlaska i slini się przy tym . EMILKO-wiązanka bardzo ładna i taka orginalna:),a Olus to już \'\'kawał\'\'chłopa:)i bardzo męski:) Kurczę muszę się w końcu zmobilizować i zgrać zdjęcia i w końcu Wam powysyłać.

Hej,hej :) Ja juz na nogch od 5.45 :) a to tylko dlatego,że ma przyjść facet do balkonu. Nocka minęłą superowo,nakarmiłam Mikusia po 22 i spała mi az,do 5 :)w końcu sama musiałam Go wyciągnąć na karmienie,bo sam się nie domagał tylko w najlepsze \'\'rozmawiał\'\' sobie ze swoimi misiami. No,ale jak się dorwał wyssał wszystko:0 Oczywiście nie obyło się bez awarii :D tj. obsrał się (także dziewczynki nie jesteście same ::) i kaftanik i spioszki nie wspominająć o pleckach:) ehh . Po prostu wszystko wypłynęło ,a zakładam mu już pieluszki 3. Dzisiaj wybieramy się do chirurga,mam nadzieję,że Nas przyjmie,bo tylko godzinę przyjmuje. KIWI-pochwal sie bucikami,klapeczki czy jakieś pełne?? U Nas pogoda do dupy leje i leje ,zimno brrr. Przeraża mnie ,że coraz bliżej do jesieni:(

MY juz po godzinnym spacerku,dłuzej się nie dao,bo deszczyk zaczął kropić. Teraz dla mnie chwila relaksu ,paczek,herbatka i internet :) Mikuś natomiast szaleje na leżaczku i\' rozmawia \'\'z krabikiem (maskotka)tj.prowadzi monolog:D

Aaaaa no i Mikuniek został poczęty dokładnie 3 sierpnia:) Ok lecę ugotować zurek:) Mikus nadal spi.Strasznie długo dzisiaj.Jeszcze mu się tak nie zdażyło.

Jeżeli chodzi o wychodzenie samej z domu ,to my ostatnio na około 30min. zostawilismy Małego z moją siostrą i pojechalismy do pobliskiego sklepu,a tak to Go w ogóle nie zostawaim jescze samego z nikim. Czasmi jak jestesmy u mojej mamy ,to wyskakuje do sklepu po jakis np.napoj ale to jest góra 10min. W ogóle to ja jetsem bardzo zazdrosna o mojego syna ;) i nie wyobrażam sonie jak narazie,żeby ktoś inny sie Nim zajął :P;):)

Hej dziewczynki:) Jej mówię Wam ,wczoraj po raz pierwszy nie wiedzielismy co się dzieje z Mikołajkiem,:(gdzie koło 18 tak starsznie zaczął płakać ,ze nie moglismy Go uspokoić:(płakał prawie przez godzinę:( Nie wiem może dopiero w domu odreagował te szczepionki:( Może Go rączka bolała,usnął dopiero po 20 ,i całe szczęście w nocy nie było problemów,sama obudziłam Go po 5 na cyca i spi do tej pory z małymi przerwami na karmienie. Tak,tak ASIA Wam wszystko bardzo dokladnie napisała:) Dzwonię właśnie po przychodniach i próbuje dowiedzieć się jak przyjmują chirurdzy. MINIU-bardzo łatwo to sprawdzić czy ma przyrośnięty czy nie,Jak BORYSEK otworzy buzię to zobaczysz pod języczkiem taką błonkę ,do podniebienia pzryczepioną hmm mam nadzieję,ze jakoś wytłumaczyłam. Głownie właśnie o to chodzi,żeby pózniej nie było problemów z mową Mikusia,zebu nie chodzić do logopedy i dlatego się to przecina.

PINIU-cieszę się,ze z piersią wszystko w porządku:)

Jestem już,Mikuś głodny był:) KIWI-Olga śliczna jak zawsze i tak jak pisze MINIA będzie najwyżej modelką:) Mój Mikołajek ,też będzie wysoki ,ale to po męzu,bo On jest wysoki. Już teraz ubranka na 68 są czasami przymaławe:Dzalezy jaki producent. PINIU-fiu ,fiu kamerzysta :)my kamerzysty nie bierzemy,ale zdjęcia raczej tak,musimy przejść sie po fotografach i zobaczyć jak to wygląda. Wstępnie chrzciny mamy ustalone na 24 sierpnia,na początku sierpnia mamy przyjść i ustalić szczegóły z Księdzem. Chrzciny robimy w domku,zastanawialismy się nad lokalem, ale wtedy wyszło nam 30 osób,bo jak się prosi wszystkich to nie mozna o nikim zapomnieć.Doszlismy do wniosku ,że to za dużo ludzi i koszty tez nie małe(ok. 3tys)dlatego zapraszamy tylko najbliższych.

Hej:) My dzisiaj bylismy na szczepieniach,Mikołajek zniósł je bardzo dzielnie,płakał tylko przy wkłuciu i potem jeszcze przez chwileczkę,ale po wyjściu z przychodni już się uspokoił. Teraz sobie smacznie śpi:) Mój synek waży już 6730:)kawał chłopa.;) Poza tym dostalismy skierowanie na morfologię,bo wykonuje ją się w 4mc. Dostalismy również skierowanie do chirurga,bo Mikuś ma przyrosniety języczek i trzeba mu przyciąć wędzidełko,ale to trwa moment. ok resztę opiszę pózniej ,bo mi płacze

EMILKO-ale mieliscie ''przygodę'':D

My jednak jak mąż wrócił z prcy zaliczylismy spacerek. Mikołajek wykąpany i najedzony już spi ,obok mnie na kanapie. Następne jedzonko przed 23 i mam nadzieję,żę znowu mi pośpi do 5. Ja też uciekam już się kąpać,papatki i spokjnej nocki życzę Wam.:)