AnnaM.

My też dzisiaj bite 4 h siedzieliśmy na dworze,mąż miał wolne więc super było.Dł€żej się nie dało taki upała u Nas.Mikołajek w samym bodziaku na ramiączkach był. Nie wiem czy Wasze dzieci w takie upały też cały czas śpią,bo mój Mały tak,nawet jak przyszliśmy do domu to może z 40 min.\'\'bawił\'\'się z mężem ,ale potem zaraz zasnął po cycu. Na wczorajszym usg nie było tak wesoło tzn.jak tam zajechaliśmy i czekalismy na Naszą kolej wszystko było ok,Mikuś był dzielny nie płakał,a był już bez jedzenia 3 h.dopiero jak weszlismy do gabinetu i Pani zrobiła mu to pierwsze usg na czczo,zaczął sie taki krzyk,że nie mogłam uspokoić Małego,zanosił mi się wręcz,nie chciał nawet cyca ,a musiałm Go nakarmić ,(bo jedno usg na czczo ,a drugie po jedzeniu),że kobita nawet wyszła z gabinetu .Noszenie na rękach przeze mnie i męża nic nie pomagało:(Dopiero po jakiś 15 min.się uspokił i mogłam Go nakarmić.Mikuś był głodny,zmęczony może lekarka głowicą najechała mu no coś :(i dlatego tak zareagował. Jutro idziemy z wynikami.ale z tego na ile Ona sie zna powiedziała,że nic się nie dzieje poważnego,że hmm mały ma tak jakby poszerzony przełyk ,ale to mu się unormuje z wiekeim i nie będzie żadnych komplikacji.Więcej dowiemy się jutro od specjalistki. MINIU-jak ten Borysek podobny di Ciebie:)i rzecywiście jednak minka na leżaczku jest powalająca:) EMILKO-oh wspólczuję Ci z tą dietą:(co Ty jadasz bidulko? Dzisiaj sroda to pewnie się już pakujesz:) KIWI-nie martw się ,że nie dasz rady z Lenka w samochodzie,dzieci przeważnie usypiaja w nim, moj mały tak ma wystarczy,że siądziemy do auta ujedziemy kilometr i Mikuś już spi.:) ASIU-mój mąż też jest taki \'\'mądry\'\'nigdy nie chce,żebym Go posmarowała olejkiem,bo nie lubi się kleić,a potem marudzi,że Go piecze i boli :D heheh. PINIU-Ty z natusią pewnie na działeczce:)

KIWI-no na szczęście nie dostałam:D jak narazie;)tez mam nadzieję,że dopiero za jakiś czas dostanę ,za długi jakiś czas:D Super,że z Olgunią wszystko ok:)niepotrzebnie się martwiłaś,wydaje mi się,że Olga sama z tego wyrośnie prędzej niz Wam się wydaje:) Eh Mikuś śpi sobie smacznie teraz,niestety za pól godz.muszę Go wybudzić na karmienie,bo pózniej nie wiadomo kiedy. Tak mi Go żal,martwię się,że zacznie płakać,że głodny a ja mu nie będę mogła dać cycusia i jeszcze taki upał na dworze:(to tym bardziej chce się pić.

MIKUŚ-usnął o 7 po 2 h zabaw i płaczu,ale za to pospalismy do 10:)nie jadł 3h więc jak się dorwal do cyca to końca nie było.Lewa pierś opróżniona za to prawa ogromna:) EMILCIO-ja sie obawiam ,że mój mały też dzisiaj da popis u lekarza,bo jedziemy na to badanie usg i tam na 3h przed musi byc na czczo,więć ostatnie karmienie przed 13 ,bo badanie jest planowo na 15.40.Też się bardzo boję ,jak to wytrzyma,bo raczej w dzień nie miał tak długiej przerwy:(Olusiem sie nie martw ,to choróbsko na pewno nic grożnego:) MINIU-mój mały spi w łóżeczku przykryty rozłóżonym rozkiem,taka kołderka teraz z niego jest,ewentualnie jak jest jest zimno to jeszcze na to kładę kocyk,a jak Go biorę do siebie do łóżka to przykryty jest Nasza kołdrą. U Nas dzisiaj brak słońca,za to zaduch nadal się utrzymuje,mogłoby porządnie lunąć i juz.

Ja już na nogach :(mały jak się obudził o 5 tak nie spi do tej pory,kołysanie bujanie nic nie pomogło,nie chce mu się juz spać i tyle ehh.dała Go na leżaczek,może tam usnie:)

A mnie cos pobolewa brzuch :(tak jak na okres ,mam nadzieję,że go jeszcze nie dostanę!!!!:( Ucikam karmić małego.Spokojnej nocki zyczę:)

Dziękuję dziewczyny za życzonka.:) U Nas kolejny dzień duchoty ,jest tak duszno i gorąco,żę nie ma czym oddychać normalnie. Dzisiaj mielismy aktywny dzień,mąż miał wolne więc pojechalismy na miasto ,obkupiłam Mikusia w bodziaki na ramiączkach,bo nie miał w ogóle takich. Teraz po prawie pól godzinnym płaczu po kąpieli i usypianiu smacznie śpi.NIe wiem czy się obudzi na karmienie o 23. Jej ,ale zaduch:(

Hej::) Masakryczny upał dzisiaj był u Nas,żal mi Mikołajka bo calutki mokrusieńki siedział na imprezie u moich dziadków.Non stop był przy cycku,bo tak mu sie pić chciało:( MINIU-ja podobnie jak Emilka karmię na żądanie i w dzień wychodzi tak właśnie co 2h a wnocy w zależności jak się obudzi,dzisiaj mi przespał nawet 6h:) KIWI-hmm ja to raz ugotuję obiad raz nie, czasami rano czasami po spacerze,pralkę włączam w dzień ,a prasuję przeważnie wieczorem jak oglaam jakiś serial lub film takie 2 w1.:D Mój Mikołajek juz coraz częściej nie chce sam siedzieć tylko chce,żeby siadać koło Niego,mówić do Niego więc też nieraz jem sniadanie 1h . Uciekam bo jestem strasznie zmęczona ,a jeszcze czeka mnie karmienie:) Aaaaa i stawim lampkę szampana ,bo dzisiaj moje 28 urodziny :D:D i Mikus kończy 2mc.:):) To papatki:):)

Moj synek już wsał :D po sniadanku juz jest:) Teraz czekam kiedy zaśnie,żebym i ja mogła się jeszcze zdrzemnąć:)ale kiespsko to widzę ,bo jest zbyt skory do \'\'zabawy\'\'i pogawędek. U mnie Mikołajek ma natomiat pod materacyk podłozony kocyk,żeby głowka była nieco wyżej i co do Niego wstaję w nocy, to On leży przekręcony w poprzek :D ,a nózki zwisają mu między szczebelkami. W ogóle bardzo ruchliwy jest wierzga i wierzga nózkami,rączkami ,też nie mogę się doczekać jak mnie zaskoczy:) Ok lecę się położyć ,wypitulam Go to może zaśnie:)

Heheh a co do nozdrzy to mój Maly też ma ogromne:D

A moja teściowa przyniosła Nam dzisiaj bober:( oh jak ja go uwielbiam, zjadłam 5szt.tylko.Mam nadzieję,że nie zaszkodzę Małemu:(

ASIU-no,no,no gratulacje dla Liluni:)sprytna z Niej dziewczynka :) KIWI-my to usg wykonujemy prywatnie ,a i tak czekalismy 2 tyg.Idziemy na nie we wtorek.Z wynikami natomiast dopiero w czwartek Lenka ma piękne duże oczy:)i takie niebieściutkie:) Kiwi mój Mikołajek ma takie jakby hmm pejsy :D pod uszkami. MINIU-dlatego usg ,żeby sprawadzić dlaczego tak się dławi Mikołajek od czasu do czasu,nie mogąc nawet powietrza złapać.:( Wykluczam moim zdaniem refluks ,bo mu się w ogóle nie ulewa.No okaże się w przyszłym tyg. Prawdą jest co szpital to inna szkoła,to samo tyczy się lekarzy i położnych.Nam w szpitalu kazano karmić właśnie co 2-3h i tak robiłam na początku ,a teraz już tylko na żądanie,które i tak mniej więcej wycodzi własnie co te 2-3 h. W nocy natomiast po karmieniu o 23 potrafi Mikus nawet po 4 sie obudzić :) PINIU-rozumiem Cię doskonale,my też prawie cały dzień na dworze:) EMILKO-no właśnie ,nie mam żadnego pomysłu na ten dzień. Ja dzisiaj jak to piątek wysprzątałam całe mieszkanko:)poprasowałam ,wykąpalismy dziecię i chwila relaxu:) Idziemy w niedzielę na 50 rocznicę ślubu do moich dziadków i też nie mam pomysłu co im kupić:(macie jakieś pomysły :D? Lecę na kanapę koło mężulka:)to narazie.

KIWI-to Olgunia to tak jak mój Mikołajek musi zrobić usg jamy brzusznej nam powiedziano,że na 3h przed badaniem dziecko musi byc głodne :(nie wiem jak to wytrzyma mój głodomorek:) Nie martw się o Gunię wszystko będzie dobrze,a do września jest jeszcze trochę czasu więc nauczy się wszystkiego:) ASIU-widać,ze Małej mata przypadła do gustu,a minki fakt robi nieziemskie:) EMILKO-u Nas jest płacz zaraz po kąpieli (nie wiem może Mikuś uwielbia wodę tak bardzo :D)i potrafi tak płakać hmm ,a raczej marudzić przez godzinkę :)ale już jak pomarudzi to usypia i spi mi do rana z przerwami na budzenie.Co do nawilżacza powietrza ,fajna rzecz sami musimy sobie go sprawić ,bo u Nas też suche powietrze . Ja dzisiaj zdołałam umyć okno w sypialni,chociaż znając moje szczęście zacznie padać. Zaduch jest straszny u Nas chodzimy porozbierani:Dnormalnie. Dobranoc:)miłej i spokojnej nocki.

My chrzciny tez mamy zamair zrobić w sierpniu ,jak Nam się uda to 25:)

EMILKO-mój Mały też dzisiaj bardzo niespokojny,obudził się o 6 i przez godzine płakał nie mogłam Go uspokić,potem przysnął na godzinę i znowu tak samo,w końcu wzięłam Go do leżaczka i się uspokoił.Bardzo lubi na nim leżeć. Także ASIU ja jak najbardziej polecam leżaczek,mam bardzo podobny do Ciebie,nawet za specjalnie nie trzeba bujać dziecka,bo Ono samo się buja,mój Mały tak kopie nózkami,że szok przez co sam się buja i ma niezła frajdę z tego:) Mata SUPEROWA!!! fajne ma podłoże taką podusię,bo pod moją jednak trzeba podkaładać koc na podłogę. Z Liluni to już duża i śliczna pannica jest:) Aha ten Nutriton to jest właśnie ten co linka podała KIWI można Go rozcieńczać z wodą,mlekiem matki albo dodawać do mleka modyfik.na opakowaniu jest sposób podawaniaale dawkę chyba ustala lekarz. Ja narazie nie podaje Mikusiowi nie widzę sensu jak mu się nigdy nie ulewało a poza tym to po wymiesznaiu z wodą jest tak gęste ,ze nawet nie chce spłynąć z łyżeczki,a co dopiero ma przełknąć to dziecko.Zobaczymy za tydzień mamy wizytę . Mam pytanie czy wasze dzieciaczki też od czasu do czasu się ślinią i robią takie hmm bąbelki??:) Ok my już na ogródek bo upał:) papa i do pózniej

Hej:) Też zauważyłam wiele postepów w rozwoju mojego Mikusia. Mikołajek bardzo lubi leżeć w leżaczku,jak tylko Go tam wsadzam to wydaje takie :oooooooo przypadkowo trąca zabawki ,tez potrafi zajać się sam sobą przez dłuższą chwilkę.Uwielbia patrzeć sie w sufit ,obrazy,żyrandol.Skupiać wzrok przez dłuższy czas na jednej rzeczy.No i odpowiada usmiechem na uśmiech,w ogóle bardzo dużo się śmieje i grucha:) PINIU-Mikołajek tydzień temu ważył 5960 taka klusia z Niego fajna się robi i jest bardzo długi ,Ubranka na 62 już są za małe,przyciasnawe.Chociaż 68 jeszcze za duze,ale wole Go ubierać w większe i dbać o Jego klejnoty:D EMILKO-kupki jak najbardziej Mikus robi żadkie:Dwodniste. KIWI,MINIU tak ,tak lekarka kazała mi podawać ten NUTRITON on jest na ulewanie(tylko tak jak ja wczesniej pisałam Jemu się nie ulewa nic, a nic tylko pokarm zostaje mu w przełyku)ale lekarka wie co robi,tylko my mamy problem z podawaniem ,bo ja mu podaje na łyżeczce ,a to jest strasznie gęste i Mikuś nie chce tego ,nie umie połknąć ,w ogóle inne są proporcje rozrabiania jak się karmi piersią a inne jak modyfikowanym. Nie wiem narazie zaprzestałm mu to podawać za tydzień mamy usg ,a potem wizytę. MINIU moje zdanie jest takie ,że nie można lekcaważyć ulewania i należy(chociaż co 2 dziecko to ma i mija z wiekiem)izasięgnąć rady lekarza. Ok uciekam bo mąż mnie napastuje :D nie smęcę juz. Aha EMILKO,KIWI czy Wy się w ogole oszczęzacie chodzi mi np.o dzwiganie ,bo ja czasami zapominam sie,że miałam cc i należałoby się tak nie forsować:)

KIWI-no to niezłą miałyście przgodę:D dobrze,że był ten sklep,bo jak Wy Was to spotkało w parku gdzieś to byłoby nieciekawie. U Nas też lało całe popołudnie dobrze,że przed południem było w miarę ciepło to zdążyłam pobyć z Mikim na dworze. MINIU-fakt,fakt ja też czasem jestem pełna zdziwienia jak w tak małym człowieczku mieszczą się takie kupska:D i jak może oddawać takie odgłosy tj.bączki megi bąki :D Dzisiaj Mikołajek ma senny dzionek śpi i śpi:)odsypia wczorajszą imprezę :) prawie w ogóle nie spał w gościach. My też jak się położyliśmy z mężem przed 17 to wstaliśmy przed 19,tak sobie spalismy w trójeczkę na łóżku:) Oj jak ja kocham tych moich facetów:):):) Dobrej nocki dziewczynki dla Was i dzieciaczków.

Hej:) U Nas też nocka minęła bezproblemowo.Mikołajek bardzo ładnie śpi,przesypia już nawet od 23(ostatnie karmienie) do 4 rano :) Dzisiaj pospaolismy nawet do 10.30 z małymi przerwami na karmienie . Też muszę pochwalić moje dziecko bo jest bardzo grzeczne:):):) Odpukać tfu,tfu Maleńki nie ma kolek. PINIU-my też mamy taką matę,Mikołajek dostał od znajpmych,ale jest o wiele \'\'uboższa\'\' od Twojej tzn Natalci:D Natalki jest super:) EMILKO-bidulka Nasza:(szkoda mi Ciebie ,że się tam męczysz:( MINIU-fiu,fiu juz miesiąc:) napisz ile Borysek waży. Myśelę,ze zważą Ci Go bez rejestracji,tak jak jest u Nas. KIWI-jak możesz to podeślij mi adres Lenki na bobasach ,bo ja musiałam przez przypadek skasować tego emaila. Wysłałam Wam na pocztę adres Mikołajka.

Oj mam nadzieję KIWI,że mu się polepszy po tym nutritonie,sama już nie wiem,generalnie on jest na ulewanie u niemowląt,a Mikołajek w ogóle mi nie ulewa tylko zachłystuje się pokarmem pozostającym w przełyku,czasami ma to raz dziennie,czasami w ogóle,cały czas muszę Go pilnować ,bo przeważnie ma to jak śpi w dzień,momentalnie zaczyna się dusić i nie umie złapać powietrza. Zobaczymy co wykaże usg jamy brzusznej na usg,pocieszające jest to,ze lakarka mówiła,że to mija z wiekiem około 6mc. Podaje mu to rozrobione z wodą na łyzeczce,nawet jakbym chciała butlą to nie wiem jaki duży smok musiałby być,bo to jest bardzo gęste lekarka. Generalnie MIkołajek bardzo łapczywie je,ja mam dużó pokarmu i widzę jak nie umie czasami nadążyć z połykaniem i dlatego ma problemy. PINIU-bardzo się cieszę ,że już jest lepiej z laktacją,wiem jakie to dla Ciebie ważne:)nie będę już pisała o tym,zebyś jak najczęsciej przystawaiła i laktatorem pobudzała bo o tym już wiesz. Uważam ,ze jesteś super mamą i z taką determinacją walczysz o to ,a nie poddajesz się.Wierzę,że jeszcze dłuuugooo będziesz karmić Natusię. Swoja drogą ciekawa jestem od czego zależy ,ze jedne mają dużo a drugie mniej mleka.U mnie czasami jest potop,tryska po oczach i po buzi Mikusiowi jak mu wypadnie cycek:( MINIU-mój Mały tez czasamu zalany po plecy aż,nie wiem czemu ??pieluszka niby dobrze zapięta ,siusiak na dole. Dzisiaj nataomiast taką kupę walnął ,że aż plecy miał brudne i pajacyka tak przesiąkło:D Ok uciekm szykować się na tą 18. To papap:) Jeszcze parę zdjęć i stronka będzie gotowa:)

KIWI-ale Lenka ma długaśne i wyraziste juz rzęsy:)przesliczna jest. PINIU_Twoja córeczka też cudo i w tej czapeczce i sukieneczce różowej,i jak juz ładnie leży na brzuszku i unosi główkę. U mnie niestety jest ryk jak kładę MIkusia na brzuszku ehh ,staram się Go układać też na sobie. My dzisiaj dalismy mu ten nytriton cholerstwo jest strasznie gęste ,nie chciał mi tego jeśc Maleńki z łyżeczki. Dwa razy się tym zachłysnął nie mógł złapać powietrza.:(

Hej dziewczynki :) Jestem,jestem u nas wszystko ok,ale jakos zabiegani jesteśmy po gościach. Dzisiaj jedziemy na 18 do kuzyna i znowu Nas nie będzie. Robię stronę na bobasach to podeślę Wam adres. POZDROWIONKA:)

HEJ:) U Nas też pada:( chyba nici ze spacerku:( Wczoraj pomyłam sobie okna i jak na złość dzisiaj pada. Ehh.Posprzątałam sobie za to całe mieszkanko,Mikuś mi na to \'\'pozwolił\'\' z małą przerwą na karmienie:) Teraz sobie smacznie śpi ,a ja sączę karmi malinowe:)pół szkalneczki. Czeka mnie jeszcze prasowanie firanek buuu:( EMILKO-współczuję z tą alergia:( PINIU-czy Ty się opalasz na działeczce??nie wiem czy karmiące mogą się opalać? Pozdrowionka.:)

Uff ,ale u nas upał::) Wrócilismy właśnie z dworu:)

KIWI my jeszcze nie mamy strony na bobasach,muszę w najblizszym czasie założyc Mikusiowi. My juz po wizycie u lekarza,lekarka potwerdziła ten refluks czyli dławienie sie pokarmem zalegającym w przełyku,ale to mija okolo 4-6mc mamy sie nie martwić,zbadała Mikusia i tak poza tym wszystko jest ok. Kazala kupic nutrition i podawać z moim mlekiem,oraz mamy zrobić usg jamy brzusznej i głowki i z wynikami przyjść dopiero do Niej. Uciekam ,bo czas na kąpiel:) Pappa dobrej nocki.

Gratulacje dla OLGI:) super masz dziewczyny KIWI:) My też zaraz szykujemy się na ogródek,potem obiadek i będziemy szykować się na 17 do tego lekarza.Martwię się bardzo co lekarka powie na to dławienie się,zachłystywanie się Mikusia,nie wiem jak to nazwać:( Lecę ,bo jeszce muszę obrać ziemniaki:) Meczu nie wygralismy ,ale za to Kubica świetny:) EMILKO-ja jeszcze nie piłam kawy,ale też chyba sie skuszę na taką lekką z mlekiem,bo przed ciążą byłam niezłym kawoszem. Test z pomidorem jak najbardziej przeszdł ok:)

Dziewczynki te zdjęcia co wysyłałam Emilce ,ja Wam wcześniej wysłałam. Swierzą porcję z dzisiejszego spacerku wyślę już jutro. My już po kąpieli i jedzonku Mikusia,teraz spi na moich kolanach. EMILKO-to prawda slicznie wyglądałaś,ASIA ma rację zawsze jesteś uśmiechnieta i promienna,a OLUŚ to cały TY:) Ja dzisiaj spróbowałam na śniadanie pomidora i chyba wszystko jest ok. PINIU-co u Ciebie u Natalci?:)