AnnaM.

MINIU- wierz mi ja też nie mam energii w sobie i chodzę bardzo zmęczona.W dzień w ogole nie kładę się spać nawet na minutkę:(chodzę spać po 23 jak nakarmię Małego potem za około 3 h pobudka karmienie,przewijanie to trwa około 30min.i za 3 h.znów to samo ,a od 6 juz nie spię ,bo jak pisałam Mały wstaje i nie daje mi spać:) nie martw sie przyzwyczaisz się za jakis czas.

Uciekam ,bo pora kąpania się zbliża:)

HEJ:) U Nas wszystko w porządku.Wczorajszy dzień spędziliśmy u mojej mamy,babcia był przeszczęśliwa,ze mogła wybawić małego:) Pogoda dopiero dzisiaj zrobiła się w miarę ładna,więc 4h spędziliśmy na ogródku. Dołączam się do tego,ze moje dziecię też się troche popsuło.:D Uwielbia budzić się koło 5 -6 rano i juz nie spać do 10 no czasami pośpi z 45min.Całe szczęście ,ze nie mam problemów w nocy.Ostatnie karmienie ma kolo godz.23 i potem budzi się w nocy z 2 razy,ale po karmieniu ładnie usypia. Dzisiaj było wietrzenie pupki Mikołajki i skończyło sie na tym,ze obsikał sobie przewijak ,łóżeczko ,podłogę :D PINIU-jesteś już calkiem płaska;P ja juz zrzuciłam wszytskie kg.,ale brzuszek niestety jeszcze mam,ale co tam i to zrzucę:) Mojemu Mikołajkowi jeszcze włsoki sie nie przetarły,ale pewnie lada dzień też mu się troche przetrą.Mikus tez ma bardzo często zimne rączki,ale sprawdzam kark i chyba nie jest mu zimno. ASIU-Malutka do schrupania,słodki pączuś:):) Mój Mału tez juz ma takie pychy:Dno ,ale jak On uwielbia jeśc:)to sie nie dziwię:) KIWI-mój Mikołajek został własnie dzisiaj zgłoszony to administracji,ja jeszcze się nie wymeldowałam od swojej mamy,więc jest tam zameldowany. Wczozraj tez mile się zaskoczyłam ,bo sprawdziłam konto i dostaliśmy becikowe:) Zmobilizowałam sie i wysłałam Wam swoje zdjęcie i Mikusia.

Wyobrażcie sobie ,ze moje dziecko dzisiaj od godziny 7 do teraz,bo właśnie usnąl,spalo łącznie tylko z 2h skąd w Nim tyle energii:)

Hej. MINIU- u mnie jets tak samo jak u Ciebie,jak karmię jedna piersią to z drugiej mi przecieka,mało tego nieraz mam tak,ze jak sie schylę to mleko mi leci po podłodze.Ja to w ogóle śpię w obcisłej podkoszulce i w wkladkach.bo nieraz już juz obudziłam sie cała zalana heheh. Dobrze,że dałyscie cynk co do tych rossmanowskich wkładek,ja używam z belli i ida one u mie w zastraszajacym tempie,a mało nie kosztują. Borysek ślczny,taki malenki jeszcze w porównaniu z moim Mikołajkiem:) swoją drogą dzisiaj byliśmy na ważeniu i mój mały waży 4900 :):) przez 2tyg.przytyło mu sie 90dkg.:) Mąż widać ,ze też szczęśliwy :)uśmiechniety. KIWI-Lenka urocza,to zdjęcie z Olgunią przesliczne :):)takie pelne miłości:) EMILKO-Twój facio,to juz gość:)w tych okularach:) Co do jedzenia,to ja tak samo juz wszystko prawie jadam ,oprócz wiadomo wzdymających potraw i cytrusów.Powolutku wprowadzam nowe jedzonko.

Mój Mikołajek dzisiaj kończy miesiąc :D Jej jak ten czas leci:)

Hej:) U Nas pogoda do bani,ledwo zdążylismy z Mikołajkiem wrócić ze spaceru ,a zaczął padać deszcz.Niestety nie mam siły wnieść wózka po schodach i został pod wiatą na podwórku,non stop tylko spoglądam przec okno czy ktoś go nie ukradł :( i czekam jak mąż wróci z pracy i go wniesie. KIWI-pralka u mnie chodzi co drugi dzień,tez non stop piore i prasuję ,nie chowam nawet deski do prasowania:D EMILKO-mój Mikołajek ma taką matę tylko troszkę uboższą ,dostała od znajomych.Narazie jeszcze jest za malutki to Go nie kładę tam. My dzisiaj czekamy na znajomych ,mają przijechać z 5 mc córcią:)

Ja też KIWI zauważyłam,że Mikołajek z coraz większym zaciekawieniem rozgląda się i obserwuje wiele rzeczy,nie mogę się juz doczekac jak złapie ze mną kontakt i spojrzy \'\'trzeżwym\'\' okiem na mnie.:) Co do smoczków to ja w ogóle nie dawalam Mikołajkowi.

Obejrzałam zdjęcia od PINI i KIWI obie dziewczynki sliczne :) Natalka rzeczywiście podobna do mamusi :) My też dzisiaj zamówilismy leżaczek i karuzelke dla Mikiego:)poza tym tez muszę się wybrać na zakupy i dokupic bodziaki ,bo mały w 56 i juz się nie mieści,62 jest w sam raz hehhe wczoraj Go mierzyli i ma 60cm.:) W srode idziemy na kontrolny pomiar wagi,ciekawa jestem ile przytył:) mój kolosek.

Chciałam jeszcze zdjecia obejrzec od was ,ale moje dziecie mnie woła:)

Jeżeli chodzi o zabezpieczenie to też niestety wrócimy do gumek,ja nigdy nie brałam tabletek i teraz chyba tez sie nie zdecyduje. Co do krwawien to juz ich nie mam już prawie ,tylko od czasu do czasu leci ze mnie jeszcze brązowa wydzielina . EMILKO-opatrunek zdjęłam zaraz po tym jak mi kazałaś go zdjąć:D i całe szczęście bo nie wiem ile jeszcze bym go nosiła.:)

HEJ:) U Nas wszystko ok,mojemu Mikołajkowi też PINIU wyskoczyły jakieś krosteczki na buzi i tez podejrzewam,ze to potówki.Dzisiaj całe szczęście ma ich zdecydowanie już mniej. Mój Mikołajek wczoraj popołudniu był trochę niespokojny ,marudził i marudził nic tylko by sie przytulał i przytulał :) poza tym mielismy gości i chyba za duzo wrażen jak na takie małe dziecko. Co do drugiego \'\'pierwszego razu\'\'to u Nas jeszcze nie było,ale nawet mąż mi dzisiaj pisał sms-a ,że może małe co nieco by było:)więc może też się odważe.Mniejsze mam obawy niż miałabym jak rodziłabym sn ,bo tak jak pisze KIWI nic tam nie jest naruszone;) MINIU-trzymaj się dzielnie i wracajcie szybciutko z Boryskiem:)

HEJ:) GRATULACJE DLA MAMUSI I SYNKA:):):)!!!!!!!!! No to juz teraz wszystkie mamy to za sobą i jesteśmy szczęśliwymi mamusiami:) Co do picia mleka,to ja też od czasu do czasu piję,nawet ostatnio zjadłam płatki cynamonowe i wszystko było ok.Nalesniki tez jadam,co do czekolady to jeszcze się nie odważyłam. EMILKO-bardzo Ci współczuję,że Oluś ma kolki.:(nie martw sie !przejdą mu niedługo. PINIU-wyślę Ci \'\'świeższe\'\' moje zdjęcia,bo tamtych juz nie mam w aparcie,jutro się wyszykuje jako tako , bo idziemy na imieniny do mojej babci to pstryknie mi mąż parę zdjęc z Mikusiem. Co do chrzcin palnujemy pod koniec sierpnia. Aha KIWI za te wkładki płacę około 10zł. i jest ich 30szt.

KIWI mnie to 1kg.na plusie został,czasami waga wskazuje 2kg. i też wszystko byłoby ok gdyby nie ten bebech.Zreszta ja zawsze miałam oponkę miłosci tzw.:D więc nigdy brzusio nie będzie płaski:)idealnie

Własnie Kiwi mam ten sam problem co innego lekarka ,a co innego na ulotce,tez nie wiem juz jak ja podawac.:( Wkladek uzywam z belli,ale przeciekaja mi czasami. Super,ze Gunia dostała się do przedszkola:)

PINIU-jesteś super mamą:):) podziwiam Cię ,ze kąpiesz sama Natalcie,ja tez kapie sama ,ale mąz jest zawsze w łazience ,bezpieczniej sie czuje .Za to sam nie wykąpie bo się boi ,spłukuje tylko główke kubzeczkiem z wodą.

Własnie miałam Wam się pytac czy Wasze dzieci śpią na idealnie płaski podłożu?,bo mnie tak jak PINI połozna powiedziała,żeby pod przescieradełko położyc kocyk zwiniety pod katem 30st.

Mój malutki też się robi małym diabełkiem,bardzo lubi być przytulany ,jak Go odłoże na kanapę to jest ryk:Dmały terrorysta rosnie

PINIU-mnie w szpitalu mówili,że dzieci moga nawet do 5 dni nie robic kupki i to jest normalne ,jak nie zauważymy innych objawów u dziecka typu niepokój ,płacz i norma jest też,ze robią nawet do 12 na dobę kupek.Mój Mikołajek zazwyczaj przy każdym karmieniu robi małe co nieco;)Hhehe też juz miałam nie jeden ''wypadek'' przy przewijaniu:)

Dziewczynki napiszcie mi czy kupowałyscie wit.K w kropelkach czy w kapsułkach? mój Mały ma przepisane 1x2kropelki z tym,ze ja dostałam w aptece własnie w kapsułkach ,bo w kropelkach już nie produkują i dlatego poszlam do przychodni zapytac sie czy podawać w związku z tym własnie tą kapsułkę ,zresztą taka dawką jest zalecana na opakowaniu ,bo niby jak mam odmierzyć te 2 kropelki?i tak mi kazano robić .Jaką dawkę przyjmują Wasze dzieci?

Obejrzałam zdjęcia:)dzieciaczki sliczne:) KIWI-z pierwszego zdjęcia Lenki wnioskuje,że chyba do Ciebie podobna Maleńka:)oczka ma Twoje. Bardzo ładnie wyglądasz:)brzuszka nie widac w ogole. EMILKO-Twój synek chyba podobny do męża:) rzeczywiście ,tak jak mój:)cały tata. Komplecik moro superowy:)

Hej:) Jestem ,jestem tylko komputer nie za bardzo Nam chodzil przez weekend.Poza tym praktycznie cały czas siedzimy na ogrodku pogoda śliczna. Ja też za bardzo nie wiem jak ubierać Mikolajka ,żeby Go nie przegrzać ,staram się ubierać wedle zasady taką warstwę jak nasza plus dodatkowo jedna. Jeśli chodzi o kolki,to Maleńki nie ma ich:)mam nadzieję,że tak zostanie.Na wszelki wypadek kupiłam espumisan Emilka Go chyba nawet kiedys polecała. Mikołajka karmię około 23 potem sam budzi sie koło 2 i 5 rano,spi sam w swoim łóżeczku,dopiero jak mąż idzie do pracy to biorę Go do siebie,ale i tak wstaje i karmie Go na fotelu ,bo na leżąco mi niewygodnie.W dzień natomiast,prawie w ogole nie leży w łózeczku tylko na kanapie w duzym pokoju. KIWI-kupiłam też sobie wczoraj pas Sw.Teresy ,wow ale trudno wbic się w niego,noszę go 2x dziennie po 2h tak mi zaleciła położna. MINIU-z mojego doswiadczenia poweim Ci,ze ja juz cieszyłabym sie na ewentualną cesarkę :P Zyczę Ci,żebyś jak najprędzej urodziła małego człowieczka.Zobaczyśz jakie to szczęście.:) W ogóle jak ten czas leci mój Mały dziś kończy 3 tyg.:)

Ja się pochwalę,ze jak dzisiaj się ważyłam to mi na plusie zostało 2kg.Tylko,że ja po prostu mało jem,bo mnie tez brak pomysłow. Ostanio zjadłam kalafora ,miałam stresa czy nie zaszkodzi Małemu,ale całe szczęście wszystko było w porządku.Co do słodyczy,to jem właśnie herbatniki,a dzisiaj skuszę się na bułkę słodką.

Hej:) KIWI-dobrze,ze już jesteś w domku i wszytsko w porządku,Lenka śliczna ,a zdjęcie z Olgunią cudowne:)widać,ze Olga jest bardzo szczęśliwa ,ze ma siostrę,taka uśmiechnieta:) Co do pasa poporodowego to ja tez chcę go zacząć uzywać,tylko narazie nie zakupiłam żadnego.KIWI Ty zamawaiłaś pas Św.Teresy?

Hej:) U Nas też wszystko w porządku.Dzisiaj bylismy na pierwszej wizycie u pediatry.Mikołajek ładnie przybiera na wadze,więc nie martwię się juz tym karmieniem,Maleńki waży teraz 4kg.:) Ja też ostatnie karmienie mam o 23,potem o 2 i 5 w nocy ,nastawiam sobie budzik w razie czego,ale On i tak już sie sam budzi:)kochany mój.:) MINIU-mój synek też na usg w dniu porodu ważył 3100 a potem jak się okazało 3640,brzuszkiem się nie martw mnie też bardzo,ale to bardzo twardniał. PINIU-to fakt ślicznie wygladasz:)macierzyństwo Ci służy :) Wszystkie dzieciaczki są urocze i kochane:):) My juz spacerki tez mamy za sobą,popołudniami siedzimy na ogródku.:) Pozdrwiam Was i dzieciaczki. KIWI-napisz potem czy wszystko ok,czekamy na wieści.