AnnaM.

PINIU-to nie może tak być,że ona tak Cię boli:(:(może jedż na to pogotowie jednak.Przecież pobolewa Cię znowu od jakiegoś czasu:( Coś u Nas dzisiaj puściutko.Ja cały dzień chodzę jakbym była w pół żywa:(

HEH,HEJ. Ja podobnie jak Wy dzisiaj usypiam niestety, na nic nie mam jakos siły eh:( Czeka mnie mało sprzątanko ,bo wczorajsi znajomi byli z roczną córeczka i w domu mam mała demolkę :Dpodłoga sie klei od cukierków,firanka brudna od czekolady hehehe:)mała łobuziara z Niej,ale co tam najwyższy czas się przyzwyczaić:) KIWI ja jak narazie nie dostałam zdjęć. Idę zrobic chyba sobie kawkę +ciasto:D

Hej ,hej :) My znowu czekamy na znajomych:) Wczorajsi byli z 2-miesięczną córcią ,bidulka prawie cały czas płakała,kolkę miała i brzuszek Ją bolał. Poza tym oczywiście tematom dotyczącym ciąży,porodu itp nie było końca heheh Nasi mężowie juz mieli dośc ,bo oczywiście innych tematów nie było. Potwierdza sie ,ze co matka to inna opinia,ale generalnie co chciałam się dowiedzieć i zapytać zapytałam.Ta moja koleżanka mówiła,że jak wyszła ze szpitala to miała mówiąć brzydko \'\'łeb na sto dwa\'\',bo każda połozna mówiła co innego,ale przede wszystkim najważniejsze jest to ,że instynkt matki wie najlepiej jak zachować sie i co robić:)No i porod nie jest az taki zły ;) PINIU-mnie wózek pod wzgledem wizualnym podoba się, a czy będzie praktyczny to i tak okaże sie w praktyce.KIWI fajnie napisała plusy i minusy:)wart tym sie zasugerować,ale pamiętaj ,ze to Twój wózek i dla Twojego dziecka będzie,także i tak sami z mężęm podejmiecie decyzję.:):):) Oj dobrze,ze my dostalismy ten wózek ,bo to rzeczywiście ciężka sprawa wybrac odpowiedni pod każdym względem. Hmm ,a tak po drugie to PINIU macie samochód więc na jakieś większe wojaże i tak będziecie jeżdzić samochodem ,dziecko do fotelika więc wózek będzie zbędny.Poza tym mamę masz blisko,nie musisz tłuc sie autobusami, więc na takie spacerki do mamy,czy parku nie musi byc ,aż taki wcale superowy.No nie wiem tak mi sie wydaje:)a potem dziecko jak zaczyna chodzić to sama przyjemność chodzic z Nim za rączkę.Nie wiem czy to co napisałam ma sens ehh. KIWI-no to super,ze imprezka udana:)bidulko miałaś jeszcze siłe,żeby do Nas \'\'wstapić\'\':):)Pewno teraz odsypiacie to,taka pogoda,ze szok.U mnie powrót zimy :(:( MINIU-a Ty co porabiasz dzisiaj pewno też kocyk,kawka ,ciasteczko?.Ja uwielbiam takie chwile z moim mężem,jak jest w domu a nie w pracy. A Ty ASIU?? Aha no zgaga mi przeszła,jeden dziń mnie tak mocno męczyła:( Byczcie sie dalej:):):)

Coś mi za długo wysyłaja się postyco za internet.Nie zauważyłam dziewczyn:(

MINIU-ja mam dokładnie tak samo jak TY ,ze jak leżę na wznak przez dłuższy czas to nie moge złapać oddechu,Maleństwa naciskają nam na przeponę niestety ;) Dobrze,ze chociaż tamta Cię przyjęła,normalnie nie mam pytań do tych lekarzy. Pamiętam jak wujek mojego mężą leżał w szpitalu to jeden z lekarzy powiedział : Oj widzę,ze panem to się rodzina nie interesuje?? a żona codziennie przychodziła i siedziała przy wujku.Oczywiście chodziło o .....wiadomo o co .Eh. A mnie dzisiaj starsznie męczy zgaga :(pierwszy raz w ciąży:(:( Poza tym to posprzątałam mieszkanko,pomyłam podłogi i padam na ryjek. Czekam teraz ,bo zaraz ma leciec KOGEL MOGEL,a co tam obejrzę setny raz :D:D PINIU-co u Ciebie dzisiaj??

Tylko,ze ja mam teraz zauważylam KIWI nie stojącą, ale przykręcana do biurka,ale fajna jest.

Nie ,nie KIWI ona jest stabilna,chodziło mi o to,ze mozna nia kręcić na około:) MINIU-ja też z chęcia by, cos zrobiła z włosami,ale tez nie mam pomysłu na fryzurę :(

Hej Wam:) MINIU---uuuu to nie dobrze,że tak Cię męczy ten kaszel,na temat służby zdrowia sie też nie wypowiadam,teraz trzeba mieć \'\'zdrowie\'\',żeby chorowac.Może rzeczywiśćie idz do apteki i poproś o syrop na kaszel dla kobiet w ciąży hmm o ile mozna stosować jakis,albo zadzwoń do swojej gin i sie zapytaj hmm no nie wiem.:( Fajne tak z mężęm wyskoczyc na randkę :):)my też od czasu do czasu robimy sobie takie wypady. Te pierwszy skarpeteczki cudne:( idealnie pasowałyby do adidasków dla mojego Mikołajka:)i te rękawiczki też fajowe :) ASIU-widać,ze Marcinek zadowolony z prezentów,imprezka udana była:)Duży chłopak z Niego:) Ten kombinezon w 5-10-15 też widziałam ,ale jakos nie kupiłam go.Nawet wczoraj byłam w tym sklepie,ale juz bardzo poprzebierane jest i w ogóle czekam jeszcze na przecenę -przecen:D KIWI-taką lampkę jak Ty chcesz kupić mamy tylko czarną ,fajna jest taka ruchoma:) No to dzisiaj czeka Cie sprzatanko i pichcenie na jutrzejsża imprezkę. My też weekend mamy zajety ,bo i jutro przychodza znajomi i w niedzielę także nie będziemy się nudzić., Co do ciuszków to ja hmm jak narazie kupuje takie do 74 powiedzmy no chyba ,ze cos pieknego rzuci mi sie w oczy to kupie większe. Ja dzisiaj mam mego niechciora nic mi sie nie chce,poczekam na męża jak wróci z pracy i wtedy sobie posprzatamy PINIU-a co u Ciebie??

Nie wyszły mi kwiatuszki :(

STL LAT,STO LAT,NIECH ŻYJĄ,ŻYJĄ NAM .... DLA OLGUNI I MARCINKA U mnie wszystko ok cieszę się,ze brzuszek mnie nie boli i nie twardnieje:)moje Maleństwo też szaleje,uwielbiam położyć sobie rękę na brzuszku i Go \'\'czuc\'\' . MINIU-ja też ruchów nie liczę ,ja to się w ogóle martwię jak to będzie za jakis czas jak tych ruchów będzie mniej ,bo wiadomo mało miejsca będzie miała Maleństwo ?Wtedy chyba tylko kopniaki jakieś sie odczuwa? KIWI-hmm no właśnie popstrykaj zdjęcia ramek,ale wydaje mi się,ze im żywszy pokoik,bardziej kolorowy tym lepszy,więc pewno będzie pasować.Póżniej panny jak dorosną to zrobią sobie po swojemu:)no sama nie wiem,ale mnie podobają się tak jak piszę bardzo kolorowe pokoiki(wiadomo nie kiczowate;) )

Aaaaa dzisiaj Asi chyba przywożą wózek ten co zamówiła.

Jestem i ja:) KIWI-no popychacz fajna zabawka,pamiętam jak chyba mój kuzyn też miał ,ale własnie taki plastikowy z kaczuszka na kółkach ,w każdym razie też to ciagnął za sobą. No to dobrze,ze juz szef wrócił,chociaż dzisiaj jak pierwszy dzien ma po urlopie to nie będzie marudził.;) Pierwszy wózek bardzo mi się podoba,cena rozsądna jak z fotelikiem jeszcze. PINIU-no odpukać nie twardniał i nie bolał wczoraj:)chociaż i tak chyba po koniec ciąży jest nieuniknione twardnięcie brzuszka,skóra się naciąga,napina.Ja tak się czasem zastanawiam czy jakbym brała nospę wcześniej to nie musiałabym brać teraz tych tabletek?? no ,ale nie ma co gdybać,cieszę sie ,ze jest ok (jak narazie) MINIU-fajny masz ten termin na 26 maja raz,ze sama zostaniesz mamą ,Maleństwo zrobi Ci prezent na Dzień Matki,heheh dwa,ze TY swojej mamie podarowałabyś wnuka jako prezent na Dzien Matki:):) Chociaż i tak nie wydaje mi się,zeby któraś z Nas urodziła w terminie tak jak to wynika z ostatniej miesiączki.No zobaczymy. Hmm co do ciuszków to ja tez je na okragło oglądam i jak ktoś przychodzi to pokazuję co mam nowego. Myśle,ze tak na koniec marca będę miała wszystko przygotowane i poprane.

To ja też zmykam spać dobranoc :):):):):):)

Powiem Wam,ze dzisiaj ani razu mi nie stwardniał brzuszek:)bardzo się cieszę z tego powodu,może te leki działaja.Chyba wczoraj miałam taki kryzysowy dzień:(

PINIU hmm,ale to nie jest nosidełko samo w sobie tylko fotelik do samochodu z bazą czyli takim czymś co mocujesz w aucie a potem własnie ten fotelik,który możesz własnie wyjąc i przenosić dziecko w nim takze.Chyba nie mówimy o tym samym ?chociaż?? nie ważne:) To miałaś wesoły wieczór:)no ,ale cóż musimy sie przyzwyczajac do małych psotników:):):) chociaż Nasze dzieci będą najgrzeczniejsze,najlepsze i w ogóle naj,naj... pod każym względem:):):)

Aha MINIU ja nie miałam ani jednego ani drugiego podkładu.Zresztą w ogóle prawie nie używam podkładów tylko sam puder.

NOOOO!!!! jesteś MINIU ,bo my tu martwiłyśmy sie o Ciebie,bo to do Ciebie nie podobne,ze tak nie ma Cie od rana.:) Jeszcze tylko Asia sie nie odmeldowała:) Ja też dużo czytam w internecie za dużo!!!!a potem tylko sie stresuje,dlatego teraz dałam sobie z tym spokój ,a jak wiemy stres jest NAJGORSZY!!!! No właśnie ciekawe czy KIWI cos kupiła?? Ja zrobiłam mega prasowanie ,a teraz leże i odpoczywam :)

PINIU no łóżeczko juz sobie stoi w pokoiku Maleństwa ,zresztą Jego pokoik to taka Nasza graciarnia narazie,mam tam deske do prasowania i suszenia itp. Masz racje nie trzymaj PINIU w piwnicy bo wilgoć ,brud itp. Za fotelik kolezanka skasowała Nas 300zł:)sama płaciła 600 . Pewnie ,ze takie rzeczy w ogóle się nie niszcza, a jak jest okazja odkupic od kogos to pewnie,ze nie ma sie co zastanawiać.Ona ten do 13 kg miała przez 9mc dla Małej(tez jest z kwietnia tylko z 2007) No właśnie gdzie jest MINIA dzisiaj i ASIA???

No właśnie to jest rozmiar 56 KIWI miałam nie kupować takich malutkich juz no,ale ....skusiłam się :D

Wysłałam Wam zdjecia fotelika i pajacyka.:)

Własnie leci Dzień Dobry TVN i tam było o wyprawce do szpitala dla mamusi i dziecka to co my kompletujemy jest ok,ale była tez połozna i wypowiadała sie ,żeby zabrać ze soba pomadke ochronną do ust i miód,bo czasami nie ma jak zjeść kanapki ,kobieta jest głodna a miód jest pozywny.Taka ciekawostka:)

MINIU kochana czytałam juz prawie wszystko na temat tego leku wiem właśnie,ze fenoterol bierze sie przewaznie z isoptinem,ale są też tam dziewczyny co biorą ze staweranem.Dawka leku wynosi do 8 na dobę, ja mam brać 3 tabletki na dobę a pól godziny przed zazyciem tego fenoterolu własnie staweran.Wiesz ja nie odczuwam jakos tych skurczy,poza tym,ze twardnieje mi raz na jakis czas brzuszek i rano bolał mnie ,ale teraz jest wszystko ok i swietnie sie czuje.Własnie nie wiem czy ja przypadkiem nie zostane juz do końca ciązy na tych tabletkach. Tak bardzo sie boję,chociaż staram mysleć się pozytywnie przecież mam dopiero 27 tc a przede mna jeszcze co najmniej z 10 tyg. ASIU bardzo podoba mi się wózek,kolor podobny do mojego tez mam własnie taki zielono-seledynowy. A my bylismy u tej mojej koleżanki ,odkupilismy od Niej fotelik ,potem pojechalismy na zakupy żywnościowe,ale kupiłam Mikołajkowi pajacyk.Juz jutro porobie i wysle zdjęcia. PINIU,KIWI jak minął dzionek??:)

No troszkę mi przeszło,jak poleżałam ,wzięlam tą tabletkę ,nie wiem czemu co jakiś czas ten brzuszek tak pobolewa.Niby to normalne??:( Ja dzisiaj rozpoczynam oficjalnie III trymestr :):) No to najważniejsze,ze MINIU Ciebie tez już nie boli :):) Dołaczam sie do słów,ze pogoda beznadziejnaaaaa!!!!!ciemno i szaro w tym domu buuuuu okrponość. My jeszcze pod wieczór mamy zamiar jechać do koleżanki odkupic od Niej fotelik samochodowy. Miłego dnia:)

Hej kochane. Może nie uwierzycie ,ale ja też dzisiaj obudziłam sie rano o 8 z płaczem ,bo tak mnie bolał brzuch.Do tej pory mnie boli i kłuje,a twardy jest jak skała.Nie wiem moze to ,po tym Fenoterolu,jakos organizm odreagowuje,przyzwyczaja sie,ale on własnie jest na stawianie sie brzuszka,przedwczesne skurcze. Oczywiście mam schizy ,ze Maleństwo sie mało rusza:( Także bez zastanowienia MINIU czym prędzej do lekarza,bo to nie ma żartów z czymś takim.Nawet jak troszke pobolewa. Mam nadzieję,ze Ciebie i KIWI nie boli juz. KIWI-co do prezentu hmm -my zawsze jak gdzieś chodzimy do rodzinki gdzie są małe dzieci kupowalismy ubranka ale wiem,ze dzieci najbardziej cieszą sie z zabawek.Moze świnka-skarbonka nie jest złym pomysłem,mozna zacząć uczyc oszczędzania,zbierania pieniędzy na jakąś zabawkę,tylko własnie nie wiem czy 3-latka nie jest jeszcze na to za mała. Jak Olgunia prosi o samolot to moze samolot jednak;)przeurocza jest z wymyślaniem tych zabawek:):):) PINIU-wiem,ze jesteś dzielna i dasz radę:)podziwiam Cie.Ja to jestem płaczek i nie zapomnę jak mój Sz.pracował na 3 zmiany i chodził na nockę ,to ja płakałam,ze jestem sama,ze sama muszę spać,ale właśnie na tym polega dorosłośc,małzeństwo,ze nie zawsze jest \'\'lajtowo\'\' i ,zeby cos osiągnąć(w tym przypadku lepsza kasa)przewaznie jest to cos osiągniete kosztem czegoś:(Takie zycie:( Powiem Wam,ze jak bylismy u mojej babci w sobotę ,była tam siostra z szwagrem i moja mama i wszyscy jednoczesnie oznajmili,ze nie zgadzaja sie na MIKOŁAJA :D:D wymyslili ,ze moze FILIP(no tez ładnie)BŁAŻEJ heheheh ,ale i tak zostanie MIKOŁAJ Wląsnie zdrobniale KIWI to będziemy wołać MIKUS,MIKO,MIKI :D:D:D i pewnie nie jedno nam jeszcze zdrobnienie przyjdzie do głowy. ASIU-u Ciebie pewnie brak czasu,napisz chociaż jak sie czujesz?? Uciekam sie połozyc ,bo kurcze boli i boli.:(:(:( MINIU-trzymam kciuki i daj znaka co lekarz powiedział.