AnnaM.

Witam wieczorkiem :) KIWI-no to super,że Olga tak dzielnie zniosła zabieg i wszystko jest ok :):) PINIU- i jak Natalka?? polepszyło Jej się ?? U Nas na szczęście Mikołajek zdrowy ,tfu ,tfu nie zapeszam,poza tym miała dzień wyjazdowy i nie miałam na nic czasu. Do jutrzenki :) padam ze zmęczenia.

Aaaa już doczytałam KIWI o tym zwolnieniu, hmmm :( wiem,że się bardzo stresujesz,ale bedzie dobrze :) Pamietaj,że my tu jesteśmy najlepsze w trzymaniu kciuków :) MINIU-no brawo :):) dla Boryska,ja uczę Mikołaja,ale jakoś nie idzie mi to za dobrze ;)

Cześć :):) MINIU-gratulujemy ząbka :):) KIWI-hmm,czyli co można podawać dzieciom już danonki?? skoro Ty podajesz to może i ja kupię Mikołajkowi ? Chyba tak zrobię :) Mikuś ma niekapek z tommee tippe i świetnie daje sobie radę z nim tylko,że ustnik już jest tak obgryziony ,że muszę Mu nowy kubek kupić . PINIU-super wieczór będziecie mieli :) My hmm? może też jakaś kolacja,albo kino? jeszcze nie wiem na co się zdecydujemy. Chętnych do opieki na Mikołajkiem mamy bardzo wielu teściowa,mama,ale na noc jeszcze nie zostawiłabym Go samego-może to i błąd ? ale co tam jestem zazdrosną matką i tyle ;) EMILKO-ho,ho czyli koniec laby dla męża :) czyli co babcie teraz przejmują opiekę nad wnukiem ? Idę oglądać film na tvn. Papa:)

MINIU-chyba rzeczywiście filmik był za długi,spróbuję jeszcze raz w domku nagrać. Mikuś ostatnio rano ładnie sypia do 8 ,ostatnio prezcież spał do 10 :P,wieczorem do 20 to juz praktycznie dziecka \'\'nie mam\'\',ale w nocy nadal mi się budzi :(

PINIU-brawo dla Natalki :):):)

Hej,hej :) U Nas w porządku Mikołajek zdrowy :):) Teraz siedzimy u siostry i czekamy na obiadek :) Ja Mikołajkowi między posiłkami też nie daję nic do jedzenia,ale jak już ma coś w ręczce,to umie sobie z tym dać radę :) Czasami dostaje kawałeczek chlebka,jakieś maślane ciasteczko(malutki kawałek). Te misiowe jogurciki tez dostaje,fakt drogie ,bo chyba za 4 szt.prawie 8 zł kosztuje,ale praktycznie na to samo wychodzi ,bo deserek kosztuje też 2 zł. Z owoców to robię Mu czasami shake bananowego,zetrę jabłuszko,ale jakos nie przepada za takimi owocami tylko tymi w deserkach:( MINIU-ja kiedys próbowałam Wam wysłać filmik,ale nie dało mi się ,jak będę u siebie to jeszcze raz spróbuję. Hausa też uwilebiam:)

PINIU-Natalka na pewno szybciutko wyzdrowieje :):) Widzisz czyli jednak nie musi pić mleka samego w sobie . MINIU-co u Was ? U Nas senny dzień,rano pospalismy prawie do 10 ,a i po południu misio spał przeszło 2h:D

KIWI-wstyd się przyznać ,ale u Nas tez jeszcze wisi karuzela. A wiesz,że ja tez kiedys myślałam,ze Lenka taka sprytna się zrobiła dzięki Oldze :) nawet miałam to pisać,ale mi wy.leciał z głowy :) Jednak co rodzeństwo to rodzeństwo.

PINIU-mój Mikołajek raczkuje od początku grudnia:) Chodzi naokoło stołu,wzdłuż mebli,przy kanapie. Prowadzany za dwie rączki niby też cos tam potupta tylko,że my w ogóle nie prowadzamy czekamy jak sam zacznie chodzić. Piniu,ja Ci nie doradzę na temat mleka :( bo mój Mikus cycykowy,a poza tym jak mu kiedyś zrobiłam samo mleko to też nie chciał,więc teraz Mu robię własnie razem z kaszką lub z kleikiem,albo jakiś shake bananowy. Ale z tego co pamiętam to Borysek,też jako tako samego mleka nie pije tylko Mu MINIA robi własnie z kaszką. Ja też muszę sie wybrać do lekarki i zapytac jak ma wyglądać jedzenia sztucznego mleka u Mikiego.

MINIU-może brzuszek bolał Boryska,albo ząbki idą :( no u Nas przez tą gorączkę nocki były ok,zobaczymy jak dzisiaj.

Tak,tak Mikus wraca już do siebie :) łobuzuje :) Bylismy na spacerku przeszło godz.zmarzłam jak nie wiem co,ale mi usnął ,a nie chciałam Go budzić,więc spacerowalismy na tym zimnie .

MINIU-ach ten Borysek ,:)spryciarz z Niego malutki.:):)

KIWI-to tak jak u nas ,też już Wam kiedys pisalam,że Mikołaj potrafi wyciagnąć te szczebelki i też Go złapałam jak był już prawie na podłodze :) Też przestawiliśmy łóżeczkoz tymi ruchomymi szczebelkami do ściany ,ale i tak je wyciąga,no ale przynajmniej nie ma możliwości wyjścia z Niego.

Hej :):) U Nas już wszystko w porządeczku :) Mikołajek nie ma temperatury,to na pewno było trzydniówka,bo potwierdzeniem tego jest dzisiejsza czyli w czwartym dniu wysypka. Cały brzuszek ma wysypany i szyjkę . Przez to choróbsko strasznie mi zmizerniał,blady,chudziutki się zrobił :( Oj tak,tak z mojego Mikołajka też rośnie mały nerwusek i chyba tez po mamusi :P tak samo wystarczy ,że mu coś zabiorę z rączki jest pisk i krzyk. EMILKO-podzielam zdanie wyglądasz pięknie,kwitnąco :) naprawdę :) Do pózniej,muszę się za obiad wziąć,bo dzisiaj do 10 pospaliśmy jak nigdy :):):)

Hej dziewczynki . U Nas bez zmian,Mikołajek nadal gorączkuje,podajemy mu paracetamol w syropie. Najgorzej jest w nocy temp.sięga 39 stopni :( nie może spać bidulek,meczy się :( Jak Go dotknę ,przytulę to normalnie parzy mnie :( Stawiamy na ta sławenną trzydniówkę ,boza temp.żadnych objawów brak typu kaszel,katar,biegunki. Kupki w normie ,apetyt taki sobie dobrze, że chociaż z piersi coś tam jeszcze pociagnie. Chodzi mi taki spiący,osowiały,cały czas przytula się na kolanach. Czekamy do jutra ,jak wyskoczy wysypka to ,to będzie na pewno trzydniówka. KIWI,ASIU,przepraszam,że dopiero teraz ,ale wczoraj nie miałam jakoś głowy do tego. Najserdeczniejsze zyczenia dla Waszych dzieci z okazji urodzin :):) Zaraz luknę na zdjęcia od Asi. Uciekam dziewczynki do Mikusia,znów mi brak weny na pisanie :(

Kurczę cały czas mi śpi bidulek :( w sumie to chyba dobrze ? :(

Hej . No i stało się Mikołajek chyba chory :(:(:( tfu,tfu,tfu. Pod wieczór mial gorączkę 38,5 :( całą nockę się męczył nie mógł spać :( nie mogłam Go dotknąć taki był rozpalony :(. Teraz ta godz.,a On już śpi, od 40 min.co mu się nigdy nie zdarza,odsypia nockę. Martwię się mam nadzieję,że paracetamol zbije gorączkę ,jak nie to jedziemy na pogotowie, Tyle się teraz słyszy o chorobach,oddziały dziecięce przepełnione :( Żeby tylko nie był chory :( KIWI-brawo dla Lenki :) zuch dziewczynka :):) PINIU-zakupy super :) mnie też czeka zakup wiosennej garderoby dla Mikołajka. Kaszkę pewnie,że podawaj łyżeczką. MINIU-nie,nie makoroniku jeszcze nie gotowałam. Hmm dwa dania,sama nie wiem czy Mikuś tyle by zjadł? :) Mikuś zjada też tak około 200ml zupki ,bo jak podgrzewam to przelewam do tych dużych słoiczków po daniach dla dzieci. ASIU-cieszę się,że Lilka dołączyła do ząbczaków :) Oj dziewczynki odpisuję po łebkach,nie mam siły nic sensownego i treściwego napisać,patrzę na Mikołajka leży koło mnie,tak smacznie śpi,ale już słyszę jak charczy,żeby mu tylko nic na płucach nie siadło. Do pózniej .

Hej , MINIU- całe szczęście te zielone kupki ,to był jednorazowy wybryk :) Mleko podaje przeważnie Nan,a na wieczór dostałam kiedyś z ankiet Bebilon Dobra Noc. Ja fasolki szparagowej jeszcze nie podawałam,zresztą mam jeszcze od siebie z lata z ogródka zamrożoną i chyba nastepnym razem ugotuję Mikusiowi. Jeszcze buraczka muszę Mu ugotować :). Hhehe,oj pogryzie ,pogryzie ;P ;) czasmi daję daję Mu z zupy mieli i mieli ,aż w końcu zje :) Zresztą On mam już 6 zębów więc ma czym ;) Wczoraj natomiast dałam Mu do rączki biszkopta i całego sobie wsadził do buzi ech :D i też pogryzł i zjadł :) Bardzo fajna stronka zaraz luknę na nią :) Mnie już chyba dzisiaj nie będzie ,bo jedziemy do mojej mamy i wracamy chyba w sobotę :)

MINIU-ja też szukam właśnie jakiś przepisów dla Mikusia,narazie gotuję mu zupki i nawet,nawet je zjada,może jeszcze nie tak łądnie jak te słoiczkowe,ale powoli przekonuje się do nich. Powiedz mi czy Ty Boryskowi już wszystkie warzywa do zupki dajesz? Ostatnio zastanawiałam się czy mogę mu ugotować makaron np.świderki i polać masełkiem ? hmm,chyba można ? Aaa i Mikołaj ostatnio robi zielone kupki,możliwe ,że od mleka modyf. ?

Hej Wam :) Dzięki za info w sprawie żywienia Waszych dzieci :) MINIU- przykro mi bardzo z powodu kuzynka Boryska :(:( EMILKO-gratki dla Olka :) My też dzisiaj jedziemy do moich dziadków z okazji ich święta,wieczorem schodzimy do teściów,to ich pierwsze święto,a jutro do mojej mamy :) Trzymajta się narazie babki :)

MINIU- dzięki bardzo :) ja właśnie też robię tak jak Ty Boryskowi 150,180 ml mleka plus kaszka do tego. Mikołajek zjada ją czasami o 10 na zmianę z jakimś deserkiem,a zawsze na kolację,czyli teraz jak ostawię Małego to po prostu ,codziennie będę mu dawała,rano ,na kolację i może gdzieś koło 15-16,no zobaczę ja to wyjdzie w \'\'praniu\'\'.

MINIU-wózek spoko,cena też bardzo przystęona :) A w ogóle to mi się wydaje,ze jak Nasze dzieciaczki zaczną chodzić,to nie za bardzo będą chciały w wózkach już jeżdzić :) Jej,lecę coś porobić,bo jak wyszliśmy po 12 tak dopiero teraz wróciliśmy :)

MINIU-jeszcze Cię pomęczę :p napisz w takim razie ile mniej więcej zjada tych kaszek,tzn.ile razy dziennie,?jaką pojemność? Nie wiem czy jakby Mikuś dostał na śniadanie i na kolacje kaszkę to nie byłoby za mało? Hmm,wiem,ze każde dziecko jest inne,ale ja nie mam zielonego pojęcia o sztucznym karmieniu,nowość to dla mnie? :( Hmm,:( chyba jednak wybiorę się do lekarki i też wypytam co i jak?

KIWI-ja już chcę odstawić Małego od piersi,narazie musi się nauczyć ponownie zasypiać sam w łóżeczku i bez piersi.Tak jak pisalam w tym,tyg nie mamy czsu na naukę,ale od poniedz.zaczynamy. Ja idę do sypialni,a mąż spi z Mikusiem u Niego w pokoju. Mnie też się serce kraje,jak On tak płacze,ale nie mamy wyjścia. Poza tym nie wiem jak dalej ma wyglądać karmienie mlekiem,chodzi mi o sztuczne ,jako tako On samego mleka nie pije ,tylko robię mu z kaszką ,albo np.z bananem i kleikiem,tylko nie wiem czy w proporcjach nie jest to za mało. Niby na opakowaniu pisze,że dzieciom powyżej 7 mc podaje się 3 x po 210 ml,ale Mikołaj nigdy tyle nie wypił.. Czy jak daję z czymś mleko,to musi być strikte 210ml 3 razy dziennie? Jeszcze w wolnej chwili proszę napiszczie mi jak to u Was wygląda,ile Wasze dzieci piją tego mleka. Mówię Wam ,że czasami mam nerwy na siebie i mogłam wprowadzić butelkę i dokarmiać na noc,ale skąd mogłam wiedzieć,że takie akcje będą. Może to żle zabrzmi,ale czuję się szantażowana,przez moje dziecko,bo i tak zawsze wygrywa,bo ja nie umiem być twarda i dlatego karmienie Go nie sprawia mi juz takiej przyjemnośćci:(:( Ok,lecę szykować mojego potworka,bo dzisiaj jedziemy pozałatwiać sprawy urzędowe. CDN. :):)

Hej :) Ano tak KIWI,przecież Olga i Marcin od Asi są ze stycznia :):) Wszystkiego najlepszego dla solenizantów :):) Dużo,dużo zdrówka ,samych radosnych dni i spełnienia wszystkich marzeń :):) MINIU-hmm,książkę przeczytałam. Mądrze piszą,ale obawiam się ,ze teoria ,teorią a praktyka praktyką. W tym tyg.nie dam rady \'\'testować \'\'jej na Mikusiu,bo jedziemy do mojej mamy w czwartek na noc,a dziecko nie może zmienić otoczenia. Hmm,no będę stosować to zasadę,wchodzenia po 3,5,7 min.do pokoju,zeby uspokajać Mikołajka. W następnych dniach wchodzi się pózniej o 2 min.wiem,że będzie cięzko :( Dzisejsza nocka TRAGICZNA!!!spał z Nami,a i tak budził się 5 razy,i tylko cyc jest w stanie Go uśpić. Boże,co się stało z moim dzieckiem ?? :(jak ja mam Go odzwyczaić od karmienia w nocy!!??? W dzień potrafi obejść się nawet 5 -6 h bez niego ,rzadko Go już karmię za dnia,a w nocy masakra!!! My dzisiaj jedziemy do mojej babci ,więc też lecę się szykować. KIWI-miłej imprezki :) PINIU-\'\'odpocznijcie \'\'na nartach :) Pa,papa.