martyn--ia

dziekuje Wam kochane za życzenia przekaze moim solenizantom:) voltare wiesz ja tez pewniej czuję się w aucie średniej wielkości jakos takim długim i wielkim wydaje mi się ze bym sie bała jechać, no moze tak mi sie zdaje bo nie jeździłam:) co do tarczycy to ja miałam kiedyś niedoczynność leczyłam jakimiś lekami i się wyrównało,a le jestem pod stałą opieką endokrynologa bo lewy płat mam jak u małego dziecka- nie wykształcony więc pracuje tylko prawy, jak narazie(odpukać) bezzawodnie:)volatre skarbie a dlaczego piszesz \"dla małego\" czyżbyś coś przeczuwała hihi?daj znać jak wyniki:)

dziekuje Wam kochane za życzenia przekaze moim solenizantom:) voltare wiesz ja tez pewniej czuję się w aucie średniej wielkości jakos takim długim i wielkim wydaje mi się ze bym sie bała jechać, no moze tak mi sie zdaje bo nie jeździłam:) co do tarczycy to ja miałam kiedyś niedoczynność leczyłam jakimiś lekami i się wyrównało,a le jestem pod stałą opieką endokrynologa bo lewy płat mam jak u małego dziecka- nie wykształcony więc pracuje tylko prawy, jak narazie(odpukać) bezzawodnie:)volatre skarbie a dlaczego piszesz \"dla małego\" czyżbyś coś przeczuwała hihi?daj znać jak wyniki:)

dziekuje Wam kochane za życzenia przekaze moim solenizantom:) voltare wiesz ja tez pewniej czuję się w aucie średniej wielkości jakos takim długim i wielkim wydaje mi się ze bym sie bała jechać, no moze tak mi sie zdaje bo nie jeździłam:) co do tarczycy to ja miałam kiedyś niedoczynność leczyłam jakimiś lekami i się wyrównało,a le jestem pod stałą opieką endokrynologa bo lewy płat mam jak u małego dziecka- nie wykształcony więc pracuje tylko prawy, jak narazie(odpukać) bezzawodnie:)volatre skarbie a dlaczego piszesz \"dla małego\" czyżbyś coś przeczuwała hihi?daj znać jak wyniki:)

cześc kochane:) dobrze ze pomysł się podoba, myślę że nikt nie poczuj sie skrzywdzony, skoro go tu nie ma to w czym problem haha jadirko z całego serca Ci zyczę jak i całej reszcie żeby się udało, żeby wyniki wyszły ok paziu te auta mi sie za bardzo nie podobają, ale sa super jeśli chodzi o pakowność, więc sama bym teraz nie patrzyła na to czy ładne tylko czy pakowne:)a wiem ze sie duzo mieści bo moja kolezanka je kupiła a mają 6 miesieczne dzieciątko i łądują tam tyle rzeczy ze szok:) uciekam bo jestem umowiona z jmamą na 10 buziaczki kochane:)

jestem :)zagladałam wczoraj i dzis w południe, ale że nikt nic nie pisał to co znowu miałam sama pisać ze soba? a teraz widzę ze nasza garstka się odezwała to i ja się odzywam:) olawd-JESZCZE RAZ WSZYSTKIEGO NAJ NAJ jutro moja córunia ma imieniny a pojutrze mój mąz wiec dzis mieliśmy gosci i świetowaliśmy:) karolciu jadirko nie jesteś złośłiwa możemy zrobic porzadek i zeby zadna nie była czarną owcą proponuję zrobić tak: Tabelka nr 1: starające się NICK/ Skąd---------------Wiek-------ilośc starań......data następnej @ Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ---------------- ---Płeć-----------Imię--------------------Data ur. martyn--ia/dolny śląsk córka Lena 10.01.08 i już!!!!!!!!!!!kto jest na forum niech się wpisuje od nowa żeby nikogo nie wykreślać poprostu zróbmy nową tabelę, jesli Wam to nie odpowiada zapomnijcie o mojej propozycji;) paziu współczuję remontu, ale najbardziej to chyba bratowej wydaję mi się ze nie powinna wracac z maleństwem do domu bo to chyba nie wskazane przy takim remoncie, a ty paziu się nie przemęczaj z tym sprzątaniem, jeszcze troszke się pooszczędzaj:) volatre jak ciasto u babci? ja jestem przezarta jak swinia:) a co do bagażnika to my mamy dwa auta ale niestety oba średniej wilkości i wózek na dużych pompowanych kołach chyba by nie wlazł

czesc Justynko widzę ze nie tylko Tobie nie chce się pisać, ja też już nie będę zaglądać tak często bo nie bedę sama pisać, miłego długiego weekendu \\wam życzę

ej dziewuchy piszcie cos...

wow ale tu ruch jak tak dalej pojdzie to chyba padnie to nasze forum, dobrze ze mamy siebie na nk to chociaz nie stracimy kontaktu,

witam:)zołza pojechała i dobrze bo już mnie wkurwiała martika buziaczki trzymaj sie też miałam laparoskopię, to nic wielkiego, poza ta cholerną narkozą dzięiuje Wam kochane na ciepłe słowa jak zwykle jestescie kochane akasiu u mnie jest podobnie bo mała próbuje chodzic i sie przewraca więc tez muszę asekurować bo jak nie zdąże to głowa obita voltarewypoczywaj duzo ale pisz od czasu do czasu choć kilka zdań i o tym ze wsyztsko wporządku:) jadirko daj znac jak po badankach karolciu a Ty mi się dziś sniłas:) czemu się nie odzywasz?

cześc Justynka:) to nie bedzie pod narkozą tylko pod znieczuleniem, ale ja nie chcę narkozy bo dwa razy miałam i strasznie zle znoszę potem jej skutki raz to wymiotowałam 2 dni juz nie wiedzieli co mi podawac,porazka a co u Ciebie, zapisałas się juz do jakiegos lekarza?

zapomniałam wam jeszcze napisać skad taki problem u mnie się wziął z tym nosem, wszytsko wina ciąży,powiedziała pani dr, przez to ze były takie zawirowania hormonów. jak widać od samego początku chyba mój organizm \"nie lubi\" ciąży, ale to nic już za 2 lata będę w następnej haha (jeśli się uda) kurde wczoraj znowu mnie wzięło na rozmyslania, czmu tak jest ze takie pijaczki czy cpunki rodzą dzieci ćpając w ciązy czy pijąc a inne kobiet albo nie moga zajsć albo mają takie problemy jak ja, czemu jest taka niesprawiedliwość, dobra idę bo znowu piszę sama ze sobą hah

witam a co tu jakiś strajk czy co? dziewczyny piszcie zesz coś, paziulku a co z Tobą mam nadzieję ze wszystko w porządku? ty zawsze pisałas przecież jadirka sto lat dla synka ja wróciłam od lekarza, poszłam do takiej pani prof ordynator, chciała mnie kłasć już, no ale musi to byc w połowie cyklu mniej więcej, bo inaczej mogłabym dostać krwotoku, a ze mam mieć@ za jakies 5 dni to ide do szpitala 21 listopada voltare a ty jak sie czujesz? tesciowa jutro chyba jedzie, w sumie nie było źle obkupiłam lenusię, pogotwała, tylko z paleniem cięzko było, raz mi sie udało jak wyszła do sklepu haha

witam ja tylko na sekundke bo zaraz jadę na wizyte akasiu miesiace dziecka nie liczy się już tak jak ciaze tzn na tygodnie, poprostu liczy się od 7 do 7 - to miesiac:) czyli HAneczka bedzie miała 7 listopada 7 miesięcy:) olawd piesek jest boski::) a co tu taka cisza dziewuchy piszcie cos !!!

już się umowiłam jutro jadę na wizytę to zobaczę co i jak

witam:) ja własnie wróciłam od lekarza i moj abieg przeksztacił się w operacje, okazało sie ze trzeba wiele rzeczy poprzecinac w tym małżowiny az na koncu czaszki a moje w moim mieście takich operacji się nie robi- musze jechac do Lubina albo w\\rocławia a tam trzeba czekać poł roku, wiec muszę się umowić na wizytę prywatnie do ordynatora tamtego szpitala moze coś przyspieszę:( jadira oczywiscie ze Cię pamietamy:) akasiu ja na ulicy tez nie palę bo nie lubie takze pozostaje mi się meczyc, super ze wizyta się udała:)

witam karolciu dzięki ahah trzy tyg matko jak ty to przeżyłas, a mi najbardziej przeszkadza to ze nie mam jak zapalić, bo ona nie wie ze palę i zaraz oszaleję uffffffffffff a gdzie reszta moze by się odezwała buziaczki:)

cholera jak sie robi tego ludzika z łzami brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

witam:) wpadłam sie tylko przywitać bo leciemy na cmentarz, a dziś przyjezdza teściowa z wizytą na kilka dni

my wrócilismy z cmentarza ale ciepło, szok a jednak napisałyscie:)ja juz dzis nie wychodze wiec bede zagladac, moze ktoś coś skrobnie:)

witam:) paziu ja się nie zmuszę do brzuszków bo ja nie anwidzę cwiczyć\\!!!!!!!!!!!!! muszę sie zapisać z koleżanką na basen -pływać lubię a to też pomaga schudnąć:) miałam nie iśc na cmentarz bo jeszcze jestem nie doleczona, kurde długo to się ciągnie juz tydzien , no i mała z antybiotykiem, ale jest ładnie więc idziemy, lecę sie szykować pozniej zjarzę, mam nadzieję ze ktoś coś napisze caluski:)

przez was wyjadłam dziecku biszkopty bo chce mi sie coś słodkiego, a miałam chudnac i chudnac haha, dobrze ze nic nie mam, karolciu głuptasie oczywiscie ze bedziesz mamą, zobaczysz jeszcze troszke buziaczki do jutra

kurde akasiu a moja przez tydzien je antybiotyk bez sensu!!!! no i gratuluję ząbka paziu podziel się kawałkiem:)

jestem:)wrociłam ze spacerku ale pięknie na dworze:) kupiłam Lenusi nową czapkę i szaliczek na zime tym razem białą bo wszytsko różowe(chyba już piątą parę haha) i mamy winowajce wyszło kawałek zeba na górze z przodu:) justynko masz racje to przykre ale ja już nawet nie nawołuje do Trini i do reszty trzeba się z tym pogodzić i tyle,choc szkoda bo ja z Trini byłam bardzo zżyta tak dlugo pisała prawie od początku, mam nadzięję tylko ze nasze cieżarne nie przestaną pisać jak juz bedą miały swoje dzidzie, tak jak kseńka czy kukusia, :( paziu daję Lence biszkopty twarde i ona je wcina i sobie masuje:) a dzis zjadła znowu mi duzo ziemniaczków z talerza:) reszta pewnie na grobach ja nic nie robię bo moja mama zawsze wynajmuje panią do sprzątania wiec wszytsko bedzie gotowe, zreszta jak bedzie brzydko to ja nie idę na cmentarz bo ja jeszcze nie doleczona a mała z antybiotykiem

czesc karolciu:) u nas tez swieci słońce ale jest narazie 6 stopni juz się lepiej czuję wiec chyba zaraz wyjde na spacer z lenką akasiu dzięki za inf mój maż obszukał pol wrocławia i był tez w smyku w legnicy ale nie ma:( jak nie znajde jeszcze w sklepie takim dziecięcym mam koło domu to dzis zamówię na allegro, a u nas noc w miarę ok, od 12 do 1 w nocy płakała tak strasznie i gryzła wszytsko myslałam ze zaraz sciane pogryzie a zeba nie ma nadal zadnego, dałam jej nurofen i jakoś zasnęła bidulka, no ale zaczeła jesc biszkopty:)i troszke ziemniaczków mi wyjadła z talerza buziaczki zmykam