martyn--ia

czesć kochane. Jeszcze raz dziękuje Wam wszytskim za słowa otuchy i gratulacje. Dziś zrobiłam kolejne dwa testy- pre test i Quick viu- oba pozytywne i dziś druga kreska jest prawie taka wyraźna jak pierwsza. Jeszcze mi dwa testy zostały to zrobie jutro i pojutrze. Wiem, ze to wariactwo, ale jestem nadal w szoku. Dziś oznajmiliśmy też rodzicom, śmiechu i łez było dużo. Oczywiscie były to łzy szczescia:) Sama nie mogę w to wszystko uwierzyc, w poniedziałek idę do gina może będzie juz coś widać, jak nie to za 2 tygodnie. Martwię się tylko oby wszytsko było wporzadku. Narazie lekarz nie kazał mi brać duphastonu ani luteiny bo powiedział że skoro nie ma plamień to nie ma takiej potrzeby. Mam nadzieje ze ma racje. Żadnych objawów nie mam poza strasznym ciągnięciem w dole brzucha, ale lekarz powiedział, ze to normalne bo macica się przygotowuje do nowej roli, oraz zupełnym brakiem apetytu, co u mnie jest wręc stan odmienny bo zawsze była strasznym łakomczuchem. Na słodycze nie mogę patrzeć. To tyle kochane odezwe się jutro. Całuję Was mocno.

dziekuje wam jesteście kochane:)

nie wiem akasiu, przeciez pecherzyk miał nie pęknac, chociaz lekarz powiedzial mi wtedy ze czasem obraz jest rozmyty i żeby miec jakąś iskierke ze jednak usg nie pokazuje prawdy. Nie mam pojecia u mnie to chyba prawdizwy cud

dzwoniłam do lekarza, mam przyjsc w poniedzialek to juz bedzie 3 tydzien wiec moze juz bedzie cos widac. narazie nie mogę jeszcze uwierzyc

chyba wasze trzymanie kciuków pomogło. wynik bety 8,5 a według jednostek w moim laboratorium powyżej 5 to ciaza. Pani w laboratorium powiedziała ze to wskazuje na bardzo wczesna ciąże- 2 lub początek 3 tygodnia. Nie mogę uwirzyć, nie wiem moze ten wynik się myli

nie mogę od 3.30 spać, przed chwilą zrobiłam test- to samo co wczoraj, druga kreska bardzo jasna. Zaraz idę więc zrobic bete - wyniki będę miała popołudniu. dam znać od razu. dziekuje Wam za wsparcie- kochane jesteście.

witajcie, dziękuje za ciepłe słowa, postanowiłam zrobić test kolejny jutro rano, jeśli nie wyjdzie nic to wiadomo ze dziś rano to był przypadek, jeśli będzie podobnie jak dzis to od razu rano lecę na bete. Mam nadzieje ze to nie za wcześnie jutro 30 dc. Trinity przykro mi kochanie, nie załamuj się.

czesć kochane:) Wróciłam dzis w nocy z Poznania. Wybawiłam sie super, bylismy na rynku w knajpkach do rana. ale nie o tym chce wam naspiac nie wiem co mnie podkusiło, ale rano zrobiłam test. Mam jeszcze do @ 2-3 dni. I wiecie co. Jedna gruba krecha a druga bardzo jaśniutka.Nie wiem zupełnie co o tym myslec, przeciez pecherzyk miał nie pęknać, poza tym pamietam jak pazia kiedyś się rozczarowała, bo tez jej tak wyszło, wiec nie chcę o tym myśleć, tylko nie za bardzo sie da...

cześć dziewczynki. Miałam jechać wczoraj, ale nagle dostałam wieczorem gorączke, i nie miałam siły na podróż. W sumie to juz od 3 dni boli mnie gardło, najadlam sie witamin wypiłam herbate z miodem i poszłam spać. Dziś czuje sie trochę lepiej, wiec zaraz wyruszam. Mam nadzieje ze mi przejdzie. Do poniedziałku kochane:)

witajcie wpadłam tylko na chwilkę się pozegnac bo dziś jadę do poznania do przyjaciól i wróce dopiero w poniedziałek, wiec nie będę przez weekend pisac. Co do mężów to moj obrączkę sciąga tylko na noc, lubi w lecie nosić krótkie spodenki i klapki, ale bokserkek niestety nie:( z oczywistych powodów. akasiu wyślę ci maila

dzięki karolciu za słowa otuchy, ale u mnie to raczej w tym cyklu tylko fantazja:) Ale co tam pomarzyć też można. Może za miesiąc, tylko martwie sie gdzie ta nasza majówka, przecież musi któraś z nas być majówką:)

Witajcie:) Nie odzywałam się aż dwa dni bo byłam taka zabiegana że wracałam do domu jakoś późno. Anisik - gratuluję, to fakt chyba bedą to najwspanialsze swieta w Twoim życiu. A co do malowania to my też mamy wszystkie pokoje malowane duluxem, a kolory mamy w każdym pokoju inne: pomarańczowy, zielony, żótłty, niebieski i czerwony a w przedpokoju taka kawa z mlekiem. Malowaliśmy 2 lata temu i faktycznie nic się z kolorami nie dzieje, takze farby są naprawde dobre. poza tym wszystkim to u mnie nic ciekawego sie nie dzieje, dziś mija piąty dzień jak biore luteine a jest to mój 24 dc więc tak do piatku jeszcze pobiore i z niecierpliwoscią czekam na @. Ale przyznam Wam się, że może to głupie, ale wmawiam sobie, że moze lekarz się pomylił i może obraz na usg był niewraźny i pęcherzyk pękł ... I była jakaś szans w tym miesiacu i @ nie nadejdzie. Boże do jakich fantazji człowiek jest skłonny....

bardzo mi przykro Surfitko, ze wyszła jedna krecha, trzymaj sie na pewno wkrótce bedą dwie a co do wiśni to ja nie lubię, ale mój mąż je uwielbia, jak bedziesz w Polsce to zapraszam w takim razie na wisienki:)

Witajcie kochane, ja już jestem po urodzinkach, opiłam sie i najadła, aż brzusio mi pęka. Co do karnacji Trinity to masz racje- starczy że dwa razy wyjde na słońce i już jestem czarna:) A tak wogóle to co tu dzisiaj takie pustki? Gdzie się podziewają wszystkie dziewczynki?

witajcie kochane:) Surfitko zdjęcia wywoływałam we wrześniu a robione były na koniec lipca. Ale mój mąż sie ze mnie uśmiał bo rano już zgłupiałam i mówię do niego czy w naszym ogródku wiśnia dojrzewa we wrześniu. To się tak zaczął śmiać:) Byłam pewna że zdjecia są z września a są z lipca. Ale ja jestem zakręcona:) idę zaraz jesć sniadanko, a potem będę się szykowała bo dzis mam urodziny chrześnicy, także ide w gości.Do usłyszenia

Kukusiu ale mnie rozbawiłas tym , że mały do mnie podobny:) A tamto zdjecie było z września, a to jest robione w zeszłym tygodniu, może się i trochę zmieniłam minęło przeciez ponad pół roku. :)Idę na kryminalnych, jutro zajrzę, :)

na ryby akasiu? to u was nie pada, u nas straszny grad, brrr zaraz wydle zdjecie

kseniu wysłałam:)

Trinity przepraszam, ale Tobie nie wysłałam bo najpierw powysyłałam a dopiero potem weszłam na kafeterie i zobaczyłam ze podałas maila, wiec już wysłałam. Kseniu a Twojego maila nie mam. POdaj to zaraz ci szybciutko wysle

acha musze Wam powiedzieć, ze dziś mam 20 dc i zaczęłam od rana brać luteinę. Mam zamiar brać ja przez 5 dni rano i wieczorem, a to dlatego, że z moimi @ to bym czekała na przyszły cykl pewnie znowu z 50 dni, a tak mam nadzieję, ze będzie szybciej. Nowy cykl nowa nadzieja....Wiem że troche pozno zaczęłam , ale trudno. LEkarzowo nic nie powiem, zeby nie był zły ze sama sobie biore jakieś leki.

witajcie kochane, ale dziś okropna pogoda raz deszcz potem słońce. wysłałam Wam zdjecie, ale nie mam maila m.in akasi, Dianki , Lenki ... Jak podacie to wam też kochane prześle. Całuję

Witajcie kochane, bardzo dizekuję Wam za słowa otuchy, jesteście kochane:) Kseńko bidulko kuruj się, życzę zdrowia, mam nadzieję że szybko dojdziesz do formy. Ja byłam wczoraj u kolezanki która ma małego brzdąca- ma 7 miesiecy. Porobiłam sobie z nim fotki, przyśle Wam pozniej, ale mam tylko maile od tych dziewczynek które wysłały mi ostatnio maila z datami urodzinek. Więc napiszcie swoje maile. Trinity, akasiu i wsyztskie któr do mnie ostatnio nie pisały. Buźka

witajcie. Właśnie wróciłam od gina. Niestety gorzej być nie mogło. Pęcherzyk nie pękł, tylko zaczyna się wchłaniać a płyn który powinien pęknąć zrobił się gęsty w środku tego pecherzyka. Nie wiem czy mnie zrozumiałyscie, nawet nie potrafię powtórzyć słów lekarza. Od przyszłego miesiaca znowu Clo i albo zastrzyk na pęknięcie, albo coś innego. Niewiele pamiętam bo miałam łzy w oczach i już wiem że moja droga do \"owulacji\" (nie mówiąc o zapłodnieniu)bedzie długa i kosztowna. Uciekam bo dziś nie jestm w nastroju, płakać mi się chce. Całuję Was mocno. Dobrze że mam komu sie wyzalić. Buźka

Przecież jest maj i jeszcze żadna z nas nie ogłosiła dobrej wiadomosci, wiec może testwykaże coś poźniej

Surfitko bardzo mi przykro, ale moze to zawcześnie żeby test wykazał, życzę Ci żeby się pomylił