martyn--ia

cześć kochane:) Akasiu przykro mi z powodwu takiego traktowania podczas zabiegu, niestety to szara rzeczywistosć. Dobrze że jakoś to wytrzymałas, przynajmniej wiesz na czym stoisz. Trinity fajna stronka poczytałam sobie:) Jutro mam wizyte u gina, mam nadzieję ze pęcherzyk wreszcie pękł bo to już bedzie 18 dc a od dziś podbrzusze przestało mnie boleć, więc jestem dobrej mysli:)

też nie znoszę gorzkiej czekolady ble... /dę troszkę do meza sie poprzytulać.... ;)do usłyszenia jutro:)

kukusiu dostałam piękne kwiaty i perfumki- moje ukochane Eternity- calvina

czesc kochane. Wróciłam juz bo poslzismy wczesniej po 17. Najadłam sie pysznosci, wypiłam dobre winko, aż mi sie spac zachciało:) Surfitko ja też trzymam kciuki, daj szybko znac jak bedziesz wiedziała co i jak:) Akasiu własnie o tobie dzis myslałam, nigdy tak długo nie milczałas? MAm nadzieje ze wsyztko u ciebie w porzadku.

Dziękuje wam kochane za życzenia!!!!!!!Zaraz jadę z mezulkiem do restauracji zaprosił mnie na urodzinki na obiadek (a raczej kolacje bo na godzine18), odezwe się później bużka. Jeszcze raz dzięki:) Elizo to niesamowiety zbieg okolicznosci - ja tez mam rocznice 12 czerwca i też trzecią :):):)

wróciłam właśnie od gina, pęcherzyk nie pękł ale jest tak wielki że już większy być nie może, wiec lekarz pwiedział, ze dziś najpóźniej jutro powinien pęknąć. JEśli nie - to znaczy że mam pco i będę musiała brać zastrzyk na pęknięcie, albo jeszcze coś innego. w czwartek kolejne usg, takze trzymajcie kciuki, aby dobrze sie zakończyło i sam Clostilbegyt wystarczył.

Witajcie kochane:) Kukusiu właśnie przeczytałam maila i odpisałam ci. Trzymaj sie kochanie!!!! JEsteśmy z Tobą. JA zaraz uciekam do gina sprawdzić czy była już owulka, brzuch mnie boli od dwóch dni okropnie i śluz płodny jest takze mam nadzieje że będę miała dobre wiadomosci od lekarza. Później zajrzę

A tu dalej puściutko:(.... Gdzie się podziewacie moje drogie koleżanki?:( Ja właśnie jestem po starankach dziś 14 dc jutro idę do gina na usg, mam nadzieję że już pękło:)

Co tu tak puściutko dzisiaj? :( Lenko co u ciebie, dawno sie nie odzywałas

kseniu bardzo bardzo mi przykro. Trzymaj się kochana!!!! Trinity jak imprezka sie udała?JA wczoraj cały dzień byłam na grillu - była taka piękna pogoda ze wróciliśmy do domu dopiero o godzinie 23. Trochę za duzo piwek wypiłam i dziś mi pęka główka:(

Dianko moje gratulacje:)!!! . Pomyliłam się, hi hi, ale to nic:)A przeczucie mnie zwodziło, ze to będzie dziewczynka.:) Bardzo się cieszę, że wsyztsko jest ok, pół kilo- to juz mały wielkolud:) Dziś rozmawiałam z teściową i spytała mnie, niby tak w żartach z uśmiechem, kiedy bedzie mogła bawić jakiegoś wnuka. Ogarnęła mnie, nie wiem czemu jakaś złość, chciałam jej coś wrednego powiedzieć(mimo że mam fajną teściowa). Dzięki Bogu ugryzłam się w jezyk, sama nie wiem czemu tak zaareagowałam, pewnie z nadmiaru takich pytan:(

Acha i pisz szybko jaka płeć? Dalej obstawiam przy dziewczynce:)

Dianko- super zdjecia, wyglądasz swietnie, ale faktycznie brzucholka ani widu...:) Poproszę kolejne w jakiejś bardziej obcisłej bluzeczce:)

Trinity: \"Abyś zawsze potrafiła zaczynać na nowo, bys nie poddawała sie przeciwnościom losu, śmiało patrzyła przed siebie i zawsze bez względu na to dokąd dojdziesz drogą swojego życia, pamiętała o tych których kochasz.\" Wszystkiego naj naj.... Teraz uciekam otworzyć maila i zobaczyć Dianko zdjecia:)

cześc kochane:) Wpadłam się przywitać bo zaraz jade na wycieczkę z mężulkiem, jeszcze nie wiemy gdzie, moze na jakiś zamek- jest ich w moim regionie kilka, a dziś organizują jakieś imprezy na zamkach, wiec zajrzę dopiero późnym wieczorkiem( jak będę miała siłę:) Surfitko też trzymam kciuki, może to ty bedziesz nasza majówką.(oby nie jedyną) Paziu, Dianko co u was? Dianka może prześlesz nam jakieś aktualne zdjecie brzucholka?:) Akasiu jak zdrówko, mam nadzieję że czujesz sie już lepiej:) Całuje Was moje kochane, do usłyszenia:)

witam:) wróciłam właśnie z pracy, ale na dworze fajnie, robi sie cieplutko, mam nadieje że jutro bedzie grzało słoneczko. Uciekam teraz jeśc obiadek, zajrzę później:)

witajcie kochane:) Dziękuję za trzymanie kciuków, ja za Was też bedę trzymać.:) Właśnie wróciłam z Poznania, pojechlaiśmy rano na jednodniową wycieczke, ale się nachodziłam nogi mi odpadają:)Idę teraz się położyć i odpocząc jutro znowu do pracy ale pocieszam sie że czwartek już wolny:)Całuje Was mocno:)

witajcie:) Akasiu ja jezdzę nad jeziorko do Rokitek, nie wiem czy kojarzysz- za Chojnowem:) Właśnie wróciłam od gina. Dziś dopiero 8 dc, na lewym jajniku kilka małych pęcherzyków- nie rosnacych, a na prawym też kilka małych i jeden duzy, który zaczyna rosnąć jest dziś 10 mm, ale to dopiero 8 dc cyklu wiec lekarz powiedział żeby od dziś do niedzieli sie przytulać z mężem, a w poniedziałek za tydzień mam kolejne usg, zeby sprawdzić czy pękł. Lekarz pwiedział że lek zadziałał oby tylko pęcherzyk sam pękł. Póki co cały ten tydzień staranka. :) W końcu jakieś dobre wieści:)

a co tu tak puściutko? pewnie korzytsacie z ładnej pogody?:) akasiu, kukusiu jak się czujecie? Mam nadzieję, że już lepiej Surfitko to super że miałaś owulkę, teraz tylko czekać na efekty starań...:)

Witajcie kochane. Ja właśnie znowu wróciłam,byłam nad jeziorkiem, nie ma upału ale pogoda bardzo ładna:)Słoneczko świeci- cudnie:) Co do @ to ja też mam 3 dni i koniec, ewentualnie 4 dzień jakieś plamienia. Kiedyś to miałam też w nocy a teraz tylko w dzień. Jeśli chodzi o te wasze haluksy to mi tez na pewno grożą:) Mam jedne płaskie buty które ubieram ewentualnie na rower, a tak cała szafa obcasów. Już na płaskim poprostu nie umiem chodzić. :)

kukusia, akasia- duzo zdrówka życzę:) JA własnie wróciłam z nad jeziorka, opaliłam się ładnie, szkoda tlyko ze woda jeszcze taka zimna:)

kukusiu odpisałam ci. A gdzie Wy sie wszystkie podziewacie? JAkoś tu pusto dzisiaj:(

witajcie ja tlyko na chwile, na dłuzej zajrzę wieczorkiem Akasiu przykro mi bardzo kuruj się, mam nadzieję, ze to paskudztwo szybko ci przejdzie. Surfitko w tej twojej Ameryce to faktycznie jacyś dziwni ci lekarze, obyś w końcu trafiła na jakiegoś dobrego, życzę ci tego, a może już nie będzie trzeba, moze w tym miesiacu sie uda?..:) Całuję zajrzę późniel

Oj Trinity piszesz o odchudzaniu a ja właśnie najadłam sie czekolady. Już schudłam do swojego (prawie ) zeszłorocznego rozmiaru i noszę rozmiar 36, ale pomału spodenki w pasie zaczynają uwierac:) Szkoda tylko że to z powodu obżarstwa a nie innego:(

KArolciu: \"Wszystko, co było Twoim marzeniem.. co jest i będzie w przyszłości, niech nie mija z cichym westchnieniem lecz się spełni w całości. Wszystko, co piękne i upragnione niech będzie w Twoim życiu spełnione!\" wczoraj jak chciałam to nie mogłam pisac, wystraszyłam sie ze cos sie stało z naszym formu:( Anisik- moje gratulacje!