martyn--ia

dziękuję Trinity za słowa otuchy kupię mu Safalzin ale jak skonczy jesć tego żeń szenia, zeby nie było za dużo. Wit A+E bedzie brał 3 x dziennie po 2 kapsułki. Może spróbuje go namówić żeby trochę ograniczył to palenie. Też mam nadzieje, ze się unormuje. Pocieszam się tym, ze nie jest tragicznie,. że jeśli się podleczy będzie dobrze, ze inni niestety mają gorzej:(, że u nas może i BĘDZIE dobrze! poza tym to trzymam kciuki Trinity może tym razem się udało:)

witaj Trinity, a moze tym razem się udało...dlatego takie objawy

czesć. Wróciłam właśnie od gina i nie mam dobrych wiadomosci:( powiedział, ze ze mną jest wszystko w porządku skoro miałam w tamtym miesiacu owulację i zebym od przyszłego brała duphaston ale po owulacji, więc kupiłam sobie testy owulacyjne. Niestety co do mojego męża to nie mam dobrych wiadomosci. Ilość plemników jest dobra ale jakość niestety nie!Ruchliwość jest zła, szcególnie to, ze po 24 godzinach nie ma jej wcale, a czasem droga do jajeczka zajmuje właśnie tyle czasu, więc niestety:( Kazał narazie brać mężowi wit A+E, kupiłam mu jescze żeń- szenia. gin przepisał mu też antybiotyk o nazwie Sumamed na jakieś bakterie, które wyszły. Kazał za miesiac powtórzyć badanie a jeśli nic się nie zmieni isć do poradni endrologicznej, no i przedewszytskim nie palić! Ale mój mąż nie chce rzucić:( Ale mam doła:(

ale dziekuje za informacje, mam nadzieje ze kiedyś ja będę mogła Wam w czyms pomóc bo jak narazie to tylko Wy mi doradzacie

no może i tak po 4 godzinach jest żywych 39%a po 12 godzinach 15 %

moze nie dzielili w badaniu na takie grupy A i B, nie ważne, zobacze co powie jutro mój gin

o czesć sysiu, ja wiem tylko na tym wyniku nie ma żadnych typów A i B, przejzałam dokładnie i nie ma.

jakoś tu pusto dzisiaj:(

Trinity mąż oddawał nasienie po 10 dniach postu bo chcieliśmy po 7 ale musiał wyjechać więc zrobiło się 10 dni. Mam napisane że po 12 godzinach ruchliwych jest 15 % a po 24 ruch jest w miejscu. To chyba nie dobrze? pod spodem pisze, że 55 % plemników to formy prawidłowe. Niestety nic niewidzę na temat pelników z ruchliwoscią typu A i B

witajcie!sysiu111, dziękuję za radę co do witaminy zobaczę co jutro powie mój gin. Trirnity strasznie dużo Twój mąż łyka tych witamin, myslałam, ze jeden komplet jakiś starczy:) Diana jeśli chodzi o ilość plemników to właśnie patrze na wynik mojego męża on ma 50 mln więc jest w miarę chcociaż do 300 mu daleko:(, ale jeśli norma jest od 20 to mnie pocieszyłaś. Czekam na tą jutrzejszą wizytę jak na zbawienie. Niestety mó maż pali paczkę dziennie, no ale trudno mówi że jakoś nie może rzucić.

tak krwawienie minęło w niedzielę, ale od tej pory mam takie dziwne bóle i kłócie po lewej stronie, szczególnie podczas wysiłku. Ale w piątek idę do gina także wszystkiego się dowiem, mam nadzieje, że wszystko bedzie w porządku. No i ciekawa jestm co powie o wynikach męża, skoro pani w laboratorium powiedziała ze nie są najgorsze to znaczy że nie jest źle ale nie są też idealne więc moze gin poleci mi jakiś preparat dla męża.

witaj paziu co tam u Ciebie, który masz dc?JAk samopoczucie?

czesć już jestem!byłam na zkaupach bo dostałam od szefa dziś bony na świeta to zrobiłam zakupy. Fajnie tak łądować do koszyka i nie płacić:) Tak poza tym to jestem dzisiaj jakaś zmeczona chyba niedługo połoze się troche do łózka, ale póki co jeszcze z godzinkę bedę. Jesteście jeszcze?

witajcie, ja mam dobre wieści co do wyników męża. Nie porównywałam Trinity z tymi normami co podałaś, bo ja mam wynik z prywatnego laboratorim i jest on pisany jakoś inaczej niż tak jak podałaś, więc nie mogłam się połapać, ale pani kierownik laboratorium powiedziała że wyniki nie są najgorsze, ale żeby pokazać mojemu ginowi to przepisze jakieś witaminki. W piątek idę to zobaczymy co powie. Ale jestem szcześliwa przynajmniej o męża nie muszę się martwić. Całusy!

jeszcze raz dziękuje, uciekam, jutro dam znać całusy!

kurcze ale tego dużo myślałam, ze to będzie krótki wynik, ale się denerwuje gdzieś za pół godzinki wróci

dziekuje Trinity rozumiem, ze to są prawidłowe, czyli takie jak być powinny?

dziękuję trinity jesli znajdziesz te prawidłowe normy to proszę umieść je, narazie uciekam będe jutro popołudniu pa

dzięki paziu za słowa otuchy wierze, że bedzie dobrze, napewno dam znac ale jutro bo jak mąż wróci to będę oglądać m jak miłość i wyłącze już komputer, całuski

witam. \\co do sylwestra to wiesz co Trinity ja też miałam jechać do kołobrzegu an sylwka, bo tam mam przyjaciółke, ale mó mąż nie bedzie mógł wziąść kilku dni urlopu więc nie jedziemy. Dziś o godz. 20 mój mężulek jedzie odebrać wyniki z badania nasienia, strasznie się denerwuję, mam nadzieję że będzie wszytsko w porządku, a jeśli nie to wiecie może do jakiego lekarza się z tym idzie. Czy bedzie ok jeśli pójdę z tymi wynikami do mojego gina(o ile coś bedzie nie tak - odpukać) czy do jakiego lekarza ma iść?

na pewno paziu wszystko bedzie dobrze, pocieszę Cię, że ja mam jeszcze do spłacania przez 14 lat, no cóż ale nie cheieliśmy mieszkać z rodzicami. Są kochani ale uznaliśmy że lepiej od razu isć na swoje. Kupiliśmy dom bo chcielismy mieć dwójkę lub trójkę dzieci, chciałam żeby kazde miało swój pokoik, ogródek i mam nadzieje, że Bóg sprawi że się doczekam tych maluszków:)

no napewno zdam relację. My mamy już własny domek, ale niestety nie mieliśmy całej kwoty więc wzieliśmy na niego kredyt na 15 lat i miesięcznie spłacamy 1000 zł, to straszne jak teraz ciężko jest młodym ludziom, jak sobie pomyślę, ze dopiero za 14 lat będziemy wolni od tego kredytu to az mnie ciarki przechodzą brrr. Ale pamiętam czasy jak też oszczędzaliśmy żeby mieć jak najwiecej wkładu własnego wiec rozumiem Cię paziu doskonale!

my płacimy 1000 zł od pary z noclegiem. Wiem że to duzo, ale może za rok już sobie nie poszalejemy jak będzie dzieciatko(ale jestem naiwna!) wiec nie żałujemy pieniędzy.

to bedzie bal w hotelu a towarzystwo jest raczej mieszane w tamtym roku było więcej młodych ludzi. ale fajnie się wybawiłam, bardzo lubie takie bale jak jest orkiestra no i te piękne suknie itp.:)

my też zawsze chodziliśmy na sylwestra na imprezy domowe ale jka w tamtym roku poslziśmy pierwszy raz na bal to tak nam się podobało że teraz zawsze beziemy chodzić na bal. fakt że to spory wydatek, ale raz w roku można sobie pozwolić na takie szaleństwo