justa

uśka :) akurat moje grzanie chce jechać sobie do domu na weekend, więc zostanie mi tylko kołderka :( chorujemy, bo ciepło się zrobiło, jak był mróz, to przynajmniej pozamarzały te wirusy, a teraz wylazły ;) u mnie w firmie też są nieformalne relacje, szef fajny, ale szefowa... brr... ;) tak więc ona ma duży wpływ na jego decyzje, tak myślę, zwłaszcza te finansowe ;) a studia Twoje pewnie może wrzucić w koszty, inaczej by się to firmom nie opłacało. gdyby mi tak chcieli chociaż z połowę dofinansować... w dodatku od tego roku nie będzie można odliczyć od podatku, za zeszły rok to przynajmniej część kosztów mi się zwróciła.

:) no tak, piątek mamy.... a to znaczy, że w końcu będę mogła się wyleżeć i wygrzać w łóżeczku, zamiast się męczyć przy biurku..... żeby tylko te 2 dni trwały dłużej, to już w ogóle byłabym szczęśliwa ;) mary, a jak Ty się geografii uczysz, hę? ;) i czego to jest geografia? :)

hanka, a bu, co za facet... ale za to można powiedzieć, dokonałaś cudu ;) maryś, jak już siedzisz w kątku, to książka z geografii do ręki i pouczyć się ;) ja mam dziś test z niemca z całego semestru i nie powiem, żebym się nauczyła z taką spuchniętą głową ;) już mi się nic do niej nie mieści :)

no tak, gość nam wstukał 8000 post ;) ale wypowiedź zdublowana, więc się nie liczy ;) no to co, kto polewa szampana? ;) a właśnie, apropos szam-pana ;) co słychać u szam, dawno się nie pojawiała, ma teraz chyba egzaminy na aplikację? a kto wie, co się dzieje z magdą35? strasznie dawno jej nie było...

witam... kolejny dzień męczenia... powinnam leżeć w łóżeczku, głowa mi ciąży i puchnie(?)... tak się właśnie czuję... :( jamniczku, przypomniałaś mi o tej szczepionce przeciw grypie, to prawda, że to po niej objawy przeziębienia się nasilają? to widzę, że obie jesteśmy chore, szybkiego powrotu do zdrowia hanka, a co się u Ciebie wczoraj działo? piesek...? ;)

rajusia, a ile masz lat? ja mam ten sam problem i szukam ostatnio kremu pod oczy na pierwsze zmarszczki... z tego, co czytałam, to dobre opinie ma Sorbet Daxa i Perfect Eye (krem i serum) Oceanica, ja mam właśnie próbkę Dermiki Preventi i jest całkiem fajny, dosyć tłustawy.

jam, sorki za te zwierzaki, myślałam, że to u Ciebie spotka się właśnie ze zrozumieniem, ale widocznie za ostre było... mary, ciasteczka na masełku.... mmm uwielbiam takie maślane, mój wujek przywozi takie z Holandii, są przepyszne, tu nigdzie takich nie spotkałam. może te Twojej roboty są podobne? ;)

zulka80, a ten błyszczyk metalowy jaką ma końcówkę, kulka czy aplikator czy co? a co do Waxu, to oczywiście, że znamy, przecież tu było sto razy trąbione o tym :)

cześć :) jam, współczuję, ja nienawidzę wszelkich przeprowadzek, zaburza to mój spokój życiowy, muszę mieć wszystko poukładane, wszystko na swoim miejscu... ayla, od rana takie pyszności serwujesz, ja nie mogę się oprzeć :) a jak sytuacja z tym siostrzeńcem Kaczora Donalda? ;) qrcze, ciepło się zrobiło, a mnie jakieś pasqdztwo dopadło, czuję się fatalnie.... żebym się całkiem nie rozłożyła.

witam, co słychać? nadal troszkę pustawo, tacy zapracowani? bo ja mam akurat troszkę więcej czasu, a tu prawie nikogo nie ma... maryś, antygwałtki to podkolanówki inaczej, nie tylko takie rajstopowe, ale normalne, grubsze, jak np. skarpeta, kolorowe, w paski albo typu kabaretki... uczysz się już do egzaminów wstępnych? to miłej nauki.

mróweczka, leć do apteki po odżywkę Wax (ok. 17 zł) i szampon Dermena (26 zł), tabletki Zincas Forte (4 zł), kup sobie pokrzywę, zaparzaj i płucz tym naparem włosy po myciu.

goha, rozumiem Cię, że masz już dosyć ciągłego wypróbowywania szamponów... ja na przetłuszczanie też nie znalazłam jeszcze 100% patentu. tak samo męczyłam się z wypadaniem i łupieżem. wypróbowałam wszelkie apteczne cuda. na wypadanie pomaga mi cynk i Wax, łupież zniknął, o dziwo, poFructisie przeciwłupieżowym. po Dermenie przetłuszczają się trochę mniej. sądzę, że każdy musi znaleźć odpowiedni dla siebie zestaw. poza tym, może powinnaś się skonsultować z dermatologiem, może masz np. łojotokowe zapalenie skóry itp.

witam, jak tam po weekendzie? planujecie drugą część topiku? a ja tak się przywiązałam do tej.... hubka, dołączam się do gratulacji, oby tak dalej :) jamniczek, Ty to masz wielkie serce, kobieto - mam na myśli tą sytuację z pieskiem. apropos antygwałtek, też sobie kupiłam, na razie do spodni, a potem zobaczymy ;) szekla80, chętnie Cię poznamy, tylko powiedz nam coś więcej o sobie :) jak ruch na topiku, wróciło do normy? :)

ziuta, niektóre kosmetyki mogą różnić się datą ważności, dlatego ważne jest, żeby kupować kosmetyki, na których jest data. sporo rzeczywiście ma 2 lata ważności, ale - uwaga! - do momentu otwarcia ich. po otwarciu okres ten skraca się w przybliżeniu do: 6 mies. dla kremów, 1 roku dla kremów z dozownikiem (bo jest mniejszy otwór), ok. 1-2 lata dla kosmetyków kolorowych. karolina, oczywiście z tuszem może być różnie, bo może zgęstnieć pod wpływem temp. i różnych innych czynników, mi np, stale używany tusz gęstnieje czasami po 3 miesiącach. ale myślę, że zamknięty powinien do lata wytrzymać.

goha, zanim Ci odpowiem, to radzę wszystkim czytać chociaż kilka stronek wstecz, bo dla regularnych \"czytaczek\" ;) tego topiku będzie nudne powtarzanie tej samej informacji co 1,2 strony. a wracając do tematu, to wypróbuj sobie szampony Dermena oraz Farmona.

witam... zaglądam nieśmiało, bo nie wiem, czy kafe już dobrze chodzi :) marteczka, ja miałam full pracy i byłam w rozjazdach, ani sekundy na net.... teraz już jestem i będę miała więcej czasu w końcu. a lata ja też chcę! hubka, gratuluję tego niepalenia! :) a ten link na odstresowanie już mi nie działa, nie wiem, czemu :( szam, na pewno sobie poradzisz z egzaminami, takie dobre oceny, hoho :) pozdrawiam wszystkich po krótkiej nieobecności :)

ja też sobie czekam, aż oni sobie w końcu ustają te warunki i zacznie mi działać kafe i poczta na tlenie.... ciekawe, ile to jeszcze potrwa. znając tepsę, to może być różnie... ale w sumie dobrze, że nie mogę tu bez przerwy siedzieć, mogę się skupić na pracy, której mam full... hubka, ten link jest świetny na odstresowanie :) a co do weekendu, to mój będzie niestety pracowity :(

mi nadal nie działa kafe... buuuu :( marteczka, PMS - premenstrual syndrom po prostu :) ja się czasami śmieję, że ja mam też postmenstrual i middle-menstrual :)

cichunia, ja się żaliłam, że szampony koloryzujące Palette się nie zmywają. po to wybieram szampon zamiast farby, żeby kolor zszedł po tych kilku myciach. a tu nic z tego, więc mam prawo się żalić. gdybym chciała zafarbować na stałe, wybrałabym właśnie farbę. często zmieniam kolor włosów, a po szamponach Palette było to trudne, bo zawsze zostawał poprzedni kolor, który był nie do usunięcia i prześwitywał z pod nowego koloru :( ale nie powiem, kolor był na początku zawsze ładny i błyszczący, po kilku myciach zostawał blady, ten połysk to jedyne, co się zmywało.

cichunia, ja się żaliłam, że szampony koloryzujące Palette się nie zmywają. po to wybieram szampon zamiast farby, żeby kolor zszedł po tych kilku myciach. a tu nic z tego, więc mam prawo się żalić. gdybym chciała zafarbować na stałe, wybrałabym właśnie farbę. często zmieniam kolor włosów, a po szamponach Palette było to trudne, bo zawsze zostawał poprzedni kolor, który był nie do usunięcia i prześwitywał z pod nowego koloru :( ale nie powiem, kolor był na początku zawsze ładny i błyszczący, po kilku myciach zostawał blady, ten połysk to jedyne, co się zmywało.

granka, a byłaś z tym uczuleniem u dermatologa? może to uczulenie na jakiś kosmetyk, odstawiaj po kolei po jednym i zorientujesz się, na który, chyba, że wiesz. podobno Physiogel żel (nie krem) jest dobry.

granka, a byłaś z tym uczuleniem u dermatologa? może to uczulenie na jakiś kosmetyk, odstawiaj po kolei po jednym i zorientujesz się, na który, chyba, że wiesz. podobno Physiogel żel (nie krem) jest dobry.

witam, może w końcu zacznie to kafe chodzić, jak powinno. a z pocztą na tlenie mam też problem :( ja też mam ZNP (czy PMS, jak jestem przyzwyczajona) i już dałam to odczuć mojego Skarbowi :) Lu, witaj :)

witam, może w końcu zacznie to kafe chodzić, jak powinno. a z pocztą na tlenie mam też problem :( ja też mam ZNP (czy PMS, jak jestem przyzwyczajona) i już dałam to odczuć mojego Skarbowi :) Lu, witaj :)

cześć, widzę, że tu pusto, mnie kafeteria od kilku dni chodzi paskudnie.... nie można się doczekać, aż coś się otworzy :( w dodatku jestem zapracowana, więc ciężko mi tu zaglądać. mam nadzieję, że u Was OK :)