justa

pa, dziewczyny, już Was żegnam, ale ja oczywiście zostaje. oby Wam taki humorek cały weekend dopisywał :) marteczka, jak Ci jeszcze zostały te pierogi, to wiesz... tego, no... ;) słonko, przybywaj ;) byle przed 17 ;) a w ogóle to ja dziś robię małe spotkanko, bo na miano imprezy to chyba nie zasługuje, ale mam nadzieję, że będzie fajnie. Wam też zapraszam, łączcie się ze mną wirtualnie :)

maryś, bo on nie chciał u niej nic kupić, to ona się zemściła i zdradziła mu zakończenie filmu :)

ja bym chciała mieć je wszystkie - te cienie i błyszczyki chora jestem, chora :(

maryś, to jakiś zespół, tak? a co w nich było śmiesznego? ayla, ten Twój pps obudził dużo wspomnień ;)

Karina, to Twój szef maila od Darii dostał???~!!! :D

maryś, a pewnie, zaserwuj mi porcyjkę ;) karina, to fajnego masz szefa :) a pamiętasz jakieś?

marysieńka, czasami lepiej mieć kilka zajęć niż jedną pracę... pracę można stracić z dnia na dzień i zostać bez niczego. a jak zajęć masz kilka, to zawsze są jakieś pieniążki, nawet, jak z jednego zrezygnujesz albo z Ciebie zrezygnują ;) a przyszłym pracownikom powieś na ścianie tzw. \"plakaty motywacyjne\" - CV osób, które mogą ich zastąpić :) to oczywiście żartem, bo jestem zwolenniczką motywowania pozytywnego, a nie negatywnego.

Przychodzi do firmy ekipa remontowa i podchodzi do recepcjonistki (blyskotliwa blondynka :-) ) Dzien dobry, my przyszlismy w sprawie naprawy dachu.- A tak... hmm... prosze... hmm... dach jest na gorze :D maryś, ciężko tłumaczyć excela słownie.... jak chcesz liczyć wg wzoru, to musisz zdefinować komórki, czyli wpisać np. =(C32+C31)-C30 czyli definiujesz adres komórki (w pionie kolumna C, w poziomie np. 32 wiersz). jak przed C albo przed 32 albo przed oboma postawisz $, to będzie cały czas brało tą samą wartość z danej kolumny, z danego wiersza albo z obu. brzmi bez sensu.... ale połapiesz się ;) to masz co nieco: http://www.pcart.pl/kursy/excel2000-1/index2.html http://www.poradnikexcela.com

nie pchać, tylko pisać obficie, to wystarczy ;)

Klaris, a może by tak maila do producenta wysłać? czasami mają adresy sklepów. albo poprosić w jakimś sklepie, żeby Ci sprowadzili.

Policjant zatrzymuje samochód.- Czy nie zauważył pan, że to ulica jednokierunkowa?- A czy ja jadę w dwóch kierunkach? :) marteczka, to super, że jednak się zdecydowałaś na wyjazd :)

podejrzewam, że to ciągle pokutuje ta opinia o zawartości hormonów... a tyle razy to było wałkowane, że to najnowsze odkrycie kosmetologii... wpisać w wyszukiwarkę i poczytać...

o rrrany, a gdzie Ty wyczytałaś taką opinię? pewnie jakaś uprzedzona klientka? ;) podejrzewam, że nie sa bardziej szkodliwe niż kosmetyki innych firm z tego segmentu.

jamniczek, cóż, każdy ma własny pomysł na życie, dla każdego co innego dobre. ważne tylko, by być szczęśliwym, gdy wybrało się to, co się wybrało... ja też nie miałam wzoru, jak powinno wyglądać szczęśliwe małżeństwo. też sobie ubzdurałam, że ja nie potrafię, że mi ten wzorzec koniecznie do szczęścia potrzebny. jednak okazało się w moim przypadku, że i bez wzorca można - choćby na przekór.

Martusza, witam koleżankę z okolic ;) kariah, dzięki za info, też mnie kusi ta seria z brokatem.... ech, a ja mam już tyle cieni do powiek... kiedy ja to zużyję? ;) a ten brązowy cień, właśnie, jak on na odcień? chyba jakiś ciepły, złocisty? czy jest bardzo ciemny? mam jasną cerę i nie wiem, który z tych 4 kolorów najbardziej by mi pasował - dobrze się czuję w brązach, ale nie za ciemnych i raczej chlodnych.

witam w piękny, pochmurny, ale za to piątkowy! poranek :D słonko, mam nadzieję, że wczoraj nic Ci się nie zawiesiło? ;) a co Ty mary wysłałaś, ja też chcę :) marteczka, no wiesz, nieładnie ze strony mężulka, ale to chyba typowe, niestety, że praca w domu jest niedoceniana :( świetny pomysł z tym wyjazdem, to powinno mu dać do myślenia ;) nie to, jak tradycyjne wychowanie - ale ja bym z takim nie wytrzymała, ja zagorzała feministka jestem, walcząca o równouprawnienie facetów w kuchni ;) na razie mój Skarb to rozumie, bo na samym początku go uświadomiłam, że kurą domową to ja nie będę. ale zobaczymy, ile mu z tego zrozumienia po ślubie zostanie ;) daria, gratuluję podziału obowiązków. marysia, jakie trzecie zajęcie? pierwsze to cukiernia, drugie to hotel w weekendy, tak? robalek, będziemy pamiętać o Tobie i tęsknić ;) jamniczek, a Ty byś w stadle nie chciała żyć? może być fajnie, to chyba kwestia dopasowania i dogadania się. ja z kolei nie jestem stworzona do życia w samotności. owszem, czasami lubię sama pobyć, ale żeby tak na stałe, to nie. no i te moje porywy serca :D w szkole średniej słynęłam z tego, że byłam wiecznie zakochana, oczywiście ciągle w kim innym. taaak, romantyzm to moja ulubiona epoka :)

czy któraś z Pań jeszcze została czy też wszystkie już do domku wywiało?

marteczka, wesoło masz, nie ma co :D

gdzie Wy jesteście? ładnie to tak milczeć? pochwalić się chociaż, czym tak zajęte. ja mam właśnie do wykonania 10 telefonów, czego mi się bardzo nie chce, zwłaszcza, że już przy jednym z pierwszych spotkałam się z typowo polską uprzejmością :( tyle ludzi bez pracy, a firmy jakieś wredoty zatrudniają.... nie do pojęcia. ciekawe, ile takie panie klientów do siebie zrażają.

cześć maryś, nie tak często mówisz nam o randkach, więc jak już powiedziałaś, to wydarzenie :) mam nadzieję, że fajnie będzie w kinie... albo na filmie ;) miłego kupowania prezentu i przekaż tatusiowi życzenia ode mnie ;)

dzięki, ayla.

koleżanka, mam to samo :(

w drogerii Natura są w promocji kosmetyki Dove, ceny sa niższe, a do 3 produktów chyba mydełko, pasta do zębów Elmex czerwona - druga gratis. kupiłam jakąś nową pastę do zębów firmy Henkel - Vademecum. ktoś używał? koleżanka, a coś dla siebie zamówiłaś z tego katalogu? jak wypróbujesz, to daj znać, co warto kupić, a co nie (chodzi mi o nowości).

Ayla, a ta woda z miodem w jakich proporcjach? i musi stać całą noc?

cześć... jak dobrze, że jutro już piątek :D a za oknem słonko... marteczka, zdolniacha z córeczki :)