Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justa

  1. justa

    Może się poznamy?

    marysieńka, języki nie są aż tak ważne u księgowej, to tylko dodatkowy czynnik, który może Ci pomóc w wyborze. bo wyobraź sobie, że nie ma Cię w hotelu, recepcjonistka na chwilę musiała wyjść, przyjeżdża jakiś zagraniczny gość, a tu tylko księgowa jest na miejscu :)
  2. justa

    Może się poznamy?

    Daria, witaj :) no tak, zamykanie miesiąca, dlatego taka zajęta jesteś... a mój to mieszanka I i III z lekką domieszką VIII ;)
  3. justa

    Może się poznamy?

    stronka nowa jest, jakby kto pytał - proszę przepychać siłą ;) marteczka, mam nadzieję, że w końcu się wyjaśni z tymi badaniami Kingusi. maryś, czyś Ty już wstała, kobieto, czy pochłonęły Cię domowe obowiązki? majesta, napisz, czy w końcu coś się w Twoim życiu uczuciowym wyjaśniło, czy nadal nie wiadomo... jestem ciekawa, co u Kariny, szkoda, że się nie pokazuje.
  4. justa

    Może się poznamy?

    uśka, u mojego depresja to nie tylko jesienna, ale chyba bardziej przez brak pracy, a więc trudniejsza do pokonania, bo nie ma jak zlikwidować przyczyny.... cudem chyba tylko. a jak idzie poprawianie magisterki? dzięki za obrazki :D jamniczek, dobre :D Ty nas zawsze czymś podtrzymasz na duchu :) a ten książę to jakiś konkretny czy to tylko takie Twoje marzenie?
  5. nikki, ja właśnie sobie kupiłam ten puder brązujący, obawiałam się, że będzie dla mnie za ciemny, bo mam bardzo jasną cerę, ale nie, jest OK. podobno niektóre firmy mają jaśniejsze odcienie. no, ale można zawsze te ciemniejsze kulki wyjąć i dołożyć je latem.
  6. nikki, wypróbuj odżywkę do paznokci Strong Results Avonu, mnie pomogła już po tygodniu, a przedtem też miałam wiecznie rozdwajające się paznokcie. podobno jedzenie galaretki z żelatyny pomaga na wzmocnienie paznokci. możesz też wmasowywać w nie wit. A+E.
  7. justa

    Może się poznamy?

    cześć dziewuszki i chłopaki :) jak zwykle puściutko, widocznie motywujący post Szam niewiele pomógł ;) u mnie pogoda okropna, leje non stop, do tego oczywiście nadmorski wiatr... brr... typowa jesień, ale bynajmniej nie złota. a szkoda... jak słonko wyjdzie, to lubię popatrzeć na kolory jesieni. maryś, uśka dobrze mówi, że nie zawsze musisz być wesoła, żeby z nami pisać... a że wiesz, co my powiemy.... no cóż, nie lubisz słuchać, jak ktoś Ci każe doła zasypać? ;) ja to zawsze muszę się podzielić z kimś tym, co czuję, nawet, jak to dół jest. wtedy od razu mi lepiej. no i radością też się dzielę. w pracy mam trochę luzu, więc wesoło mi, wczoraj wieczorem miałam głupawkę... moje kochanie ostatnio często bywa depresyjne i muszę wszelkimi sposobami próbować go rozweselić. Daria, jak tam w pracy? jesteś tam gdzieś za stertą papierów? ;) Marteczka - za stertą pieluch? :) Magda pod kołderką...
  8. justa

    Może się poznamy?

    uśka, no chociaż jedna się pojawiła :) ja zaraz zmykam. czemu tak wszystkich na raz wywiało? do juterka
  9. justa

    Może się poznamy?

    ładnie, ładnie... jak nie stronka strajkuje, to Wy. no i co sobie Szam pomyśli? że topik zaniedbujecie? marteczka, gdzie Ty się podziewasz, tak Cię dzieciaki zaabsorbowały? uśka, dzięki za fotki, bardzo fajne. kto Ci robił te zdjęcia twarzy, czarno-białe? bardzo ciekawie wyszły.
  10. justa

    Może się poznamy?

    dziewczyny, gdzie się podziewacie? Daria, Hanka, Jamniczek...? Maryś już w pracy? bo Majesta pewnie już na zajęciach, uśka magisterkę poprawia... a reszta? Szam, nie ma siły, musisz tu zaglądać, bo widzisz, dziewczyny strajkują ;)
  11. justa

    Może się poznamy?

    Micia, dobre... ja też czytam i ryję :D dopiero wpadłam na to, że można użyć imienia ukochanego, a nie tych panów ze zdjęcia.
  12. justa

    Może się poznamy?

    Hanka, to jest super :D teraz wyszło na jaw, co ja mam na myśli... :D co za komedia, polecam! Bylo sobotnie popoludnie, wybralas sie do sklepu spozywczego, aby kupic jogurt i proszek do prania. Zatrzymalas sie wlasnie przy dziale z owocami.\' truskawki ... mmm \' pomyslalas, nic dziwnego, przeciez je uwielbiasz. Nagle uslyszalas za soba znajomy glos mowiacy... \'Te owoce wygladaja wspaniale!\' Odwrociłas sie i zobaczylas, ze to Aragorn ! Stal przed Toba i usmiechal sie. Przez glowe przemknela ci tylko jedna mysl: \' och \'!!!! Aragorn spojrzal i powiedzial \'uwielbiam truskawki \' \'Ja tez!\'- odpowiedzialas. \'Ciekawy jestem co jeszcze mamy wspolnego?\'- zazartowal Aragorn , a Ty usmiechnelas sie slodko. Zaczeliscie rozmawiac. Okazalo sie, ze nie tylko lubicie te same owoce, ale faktycznie macie ze soba mnostwo wspolnego. Odkryliscie, że obydwoje np. uwielbiacie kochać się! Po miłej rozmowie, Aragorn zapytal Cie, czy chcialabys pojsc z nim na kolacje. Byłas w szoku, mialas ochotę krzyczec ze szczescia, ale staralas sie zachowac spokoj. \'Jasne, tygrysku\' powiedzialas i podalas mu swoj adres, a on powiedzial, ze wpadnie po Ciebie o 19:00. Pozegnaliscie sie, szybko popedzilas do domu by wymyslic jakis olsniewajacy stroj na wasza randke. Dlugo nie moglas się zdecydowac, az w koncu postanowilas zalozyc Twoja ulubiona czerwoną sukienke, w ktorej wygladalas niwiarygodnie seksownie. Aragorn przyjechal punktualnie. Gdy go zobaczylas, nie mogłas uwierzyc, ze to on. Wygladal swietnie. Mial na sobie czarną koszule i czarne jedwabne spodnie. W reku trzymal bukiet przepieknych róż, podszedl do Ciebie i delikatnie pocalowal w biust, potem powiedzial, ze wygladasz cudownie. Zapytalas go dokad pojedziecie na kolacje, ale on z tajemniczym usmiechem powiedzial, ze to niespodzianka. Podeszlas do jego samochodu, czarnego Toyota Avensis, a Aragorn otworzyl Ci drzwi. Wsiadlas do srodka i bylas ogromnie podniecona. Aragorn zawiozl Cie do restauracji Bukiet Smaków i krzyknal \'Niespodzianka!\' Powiedzial Ci, że to jego ulubiony lokal. Gdy weszliscie wszyscy ogladali sie i usmiechali do niego mowiac \'Witaj piękna nieznajoma Aragorn!\' Domyslilas sie, ze często tu bywa. Usiedliscie przy stoliku w zacisznym kacie, a Aragorn poprosil o butelke wina. Kelner przyniosl liste dan. Ty zdecydowalas sie zamowic spaghetti i pieczonego mewy. Aragorn poprosil o sałatkę z krewetek. Bylas ogromnie szczesliwa i sluchalas z wielkim zainteresowaniem jak Aragorn opowiadal o swoich zainteresowaniach oraz swym nowym zwierzatku kotkowi o imieniu Justyna. Ok. 23:00 Aragorn wyjasnil, ze musi wracac do domu poniewaz czeka go jutro ciezki dzien, bo musi całować się . Odwiozl Cie do domu i odprowadzil pod drzwi. Spojrzal na Ciebie bardzo tajemniczo i wyznal, ze spedzil z Toba bardzo milo czas. Zapytal, czy bedziesz chciala kiedys to powtorzyc, a Ty nie kryjac radosci odpowiedzialas: \'oczywiscie tygrysie! Wtedy Aragorn przysunal się blizej, delikatnie polozyl swa reke na Twoim muszelce i namietnie pocalowal. Kiedy odchodzil, powiedzial \'Dobranoc kochanie, wpadne do Ciebie jutro.\' Pomachalas mu i weszlas do domu. W nocy dlugo nie moglas zasnac. Wiedzialas, ze nigdy nie zapomnisz tego wieczoru...!
  13. dziewczyny, te kosmetyki, które my w siebie ładujemy, to jeszcze nic... na wizażu znalazłam fajne artykuły - warto przeczytać, czego używano kiedyś :D http://www.wizaz.pl/dominika_ciekawostki.php http://www.wizaz.pl/dominika_ciekawostki_2.php
  14. justa

    Może się poznamy?

    Micia, no o imię i nazwisko nie pytamy, o adres też nie... ale powiedz mniej więcej, skąd pochodzisz, co porabiasz na co dzień, czy masz już własną rodzinkę, co lubisz... robić, czytać, słuchać, jeść ;) itd.
  15. justa

    Może się poznamy?

    witam Micię w naszym gronie i proszę o parę słów do mikrofonu ;) uśka, czekam na Twoje fotki, chętnie zobaczę. majesta, ja na pierwszych latach z kolei miałam dużo zajęć i takie rozbite, na pierwszym roku nie chodziłam na wykłady, bo wpadłam w nałóg z siecią ;) ale później zaczęłam chodzić i na wykłady. na 4 i 5 roku mieliśmy już tylko 2 dni zajęć, ale za to od rana do wieczora, później trochę mniej. standardem było to, że w te dni wolne ludzie już pracowali albo mieli praktyki. ale są i takie kierunki, gdzie męczą ludzi do końca. no a na ćwiczenia to u nas trzeba było chodzić obowiązkowo, wyjątkiem bardzo rzadkim było, że nie.
  16. justa

    Może się poznamy?

    Hanka, patent działa, jak najbardziej, polecam wszystkim :) Daria, ja też nie lubię poniedziałków, weekend zdecydowanie za szybko mija. ja wnioskuję o dodatkowe dni wolne: piątek, żeby człowiek mógł się przygotować do weekendu, odpowiednio nastroić, oraz poniedziałek - żeby można było po weekendzie odpocząć ;) maryś, a co nam na słono zaserwujesz? uśka, miłego pisania.
  17. justa

    Może się poznamy?

    witam, jak Wam weekend minął? u mnie OK, w piątkowy wieczór cudowna romantyczna kolacja z mym lubym, reszta weekendu u mamusi... odpoczęłam troszkę... w pracy na razie spokój. dziś trzymasty - czy jesteście przesądni? mnie tam zawsze jakaś taka myśl przyjdzie o pechu, ale staram się w to nie wierzyć ;) magda, wracaj szybciutko do zdrówka. mam nadzieję, że po weekendzie w łóżeczku już trochę lepiej? ja na razie uodparniam się na wszelkie możliwe sposoby przed zimą, ale zwykle i tak mnie coś złapie. chyba nie da się całkiem wyeliminować chorób. marta, z co ciekawego kupiłaś sobie? bo ja spodnie do aerobiku :) a spaghetti uwielbiam :) maryś, to fajnie, że będziesz miała dodatkową robótkę w hotelu na weekend - zawsze to coś w zawodzie. dostałam od Ciebie dziwną wiadomość na gg, może przez pomyłkę? bo nie wiem, gdzie miałam się wczoraj wieczorem dobrze bawić... może to chodziło o weekend ogólnie? w kazdym bądź razie, dzięki :) majesta, tak dużo masz wykładów na ostatnim roku? Robal, hej, hej... no zgadza się, wypoczęta, dogrzana, uśmiechnięta :) a Ty? ;)
  18. justa

    Może się poznamy?

    uśka, dobre :D ja się już powoli żegnam na weekend, Marysi i Robalowi życzę miłej pracy, reszcie udanego wypoczynku. jakie macie plany na weekend? pozdrówki for all, do poniedziałku.
  19. justa

    Może się poznamy?

    Robal, no rozmawiam z Tobą :)
  20. justa

    Może się poznamy?

    Robal, a czemu nie, w końcu też jesteś z naszego topiku :) ależ się u mnie rozpadało... ulewa na maxa. mam nadzieję, że do 17 przestanie.
  21. justa

    Może się poznamy?

    marteczka, dobry pomysł, kura to bardzo pożyteczne stworzenie :) marysieńka, u góry w przeglądarce, tam, gdzie masz zwykle adres strony. np. teraz adres to f.kateteria.pl/temat itd. jakieś cyferki, a na jego końcu jest liczba, np. 2340. jak nie chce się otworzyć nowa strona, to zwiększamy liczbę o 30, czyli kasujemy te cyferki i piszemy 2370. mam nadzieję, że trochę rozjaśniłam. a co do kukurydzy i imprezki nad rzewnym filmem, to fajnie by było... ale wiesz, jak to wygląda w realu. odległości... ale mam nadzieję, że kiedyś uda nam się zrobić topikowe spotkanko.
  22. justa

    Może się poznamy?

    maryś, ja też na nową stronkę czekałam, ale mi się znudziło, wpisałam w pasku adres numer o 30 większy i stronka jest :) pokojówkę oglądałam, nawet fajny film. z nowości nic mi nie przychodzi do głowy. chciałabym zobaczyć taki już całkiem stary, Kiedy Harry poznał Sally, bo nie miałam okazji. mnie na gg chyba masz.
  23. justa

    Może się poznamy?

    Kissme, a tam, czemu głupio, miasto, jak każde inne i na pewno ma swoje atrakcje. a co porabiasz w tej Łodzi, uczysz się, pracujesz, męża i dzieci doglądasz? maryś, szybko Ci poszło oglądanie tego filmu, to jakoś w skrócie? chyba nie oglądałam jeszcze Joe Black, ja mi wpadnie w ręce, to koniecznie. mam ten sam problem, co Ty - bardzo lubię komedie romantyczne, a filmy mam jedynie od kumpli i brata - chyba sie domyślasz, jakie oni mogą mieć filmy, same sensacyjne, mordobicia, SF itp.
  24. dziewczyny, polecam Wam kremiki do twarzy z Farmony, niedrogie, polskie, a dobre - DermaCos do cery naczynkowej i LipidSystem do bardzo suchej.
  25. justa

    Może się poznamy?

    kissme, witaj Mariolka w naszym gronie... no chyba fajnie u nas, nie? u mnie też za oknem deszcz... a skąd jesteś? napisz nam coś o sobie. katrin, a czemu nie, włącz się do dyskusji, na początek kilka słów o sobie, a dalej już pójdzie ;)
×