Belleteyn_

Hello! Ja jak zwykle na momencik - jestem zalatana :). Zamówiliśmy auto, boskiego oldtimera - białą czajkę. Fotki: http://www.waszeudanewesele.pl/czajka/9.jpg http://www.waszeudanewesele.pl/czajka/6.jpg http://www.waszeudanewesele.pl/czajka/13.jpg. Świetna, nie? :) Pozdrawiam:-)

Cześ dziewczyny! Ja tylko na chwilę - nie mam zupelnie czasu na nic, nie nadrabialam nawet topiku więc nie wiem co tam u was, ale daję znak życia. Jak będę miala więcej czasu napisze cos więcej.

Hej dziewczyny! Ostatnio rzadko tu bywam. Jestem w domu, a tu dostęp do netu to towar deficytowy ;) a poza tym odrabiam praktyki. Będę niedługo jechła zamówi autko na wesele - tą czajkę o którewj pisałam wczesniej :). Poza tym muszę kupi anonse i porozgląda się za fotografem. Pozdrawiam wszystkie narzeczone i mężatki :)

No niestety wrzesień. Ale po tym jak zobaczyłam ten test raczej nie spodziewałam się niczego innego..

Piszę sobie z pracy mojego Tomka. Egzamin niestety w plecy :-/.

Cześc wszystkim. Ja po egzaminie - będzie bidnie, test był kosmiczny, wyniki w pn. Właśnie jestem w trakcie przeprowadzki i przed złożeniem kompa postanowiłam napisać posta. Jakiś czas nie będę miała dostępu do neta. Pozdrawiam

Dzień dobry, dziś na pewno nie będzie nikogo przede mną. Nie mogę spać i odświeżam wiedzę. Pozdrowionka...

Jutro o 10 30 proszę o trzymanie kciuków - zdaję baaardzo głupi egzamin.

Jeśli chodzi o suknie to przejrzyj te strony: www.demetrios.pl www.margarett.pl Co do pierwszego tańca, to jaj mnóstwo pomysłów, ale jeszcze nic pewnego. Myślałam o piosence "Wonderful world" w wykonaniu L. Armstronga, tylko nie wiem czy to walc i jaki :).

Witamy nowe narzeczone.... :) Gosiaczku/ chyba masz wreszcie rówieśnicę...

Z tą zawiścią to się zgadza - jedna koleżanka singielka, druga w dziwnym związku na odległość. Ale niesmak został na zawsze...

Oj gosiaczku, odporność na głupie przytyki nie zależy od wieku. Ja pamiętam jak usłyszałam przypadkiem co mówiły moje BYŁE koleżanki. Mieszkałyśmy razem 2 lata, ale powstały między nami problemy i kłótnie no i się posypało. Więc, kiedyś szłam sobie do wc i usłyszałam jak moje koleżanki w pokoju obok, mówią \"ciekawe na co on polecial, przeciez ona jest taka gruba\". Ryczałam chyba z godzinę.

Widze, że zostalam sama na placu boju. Coś dawno ines.ki nie było, zauważyłyście?

Ja dobrze goruję, więc nie ma tego problemu, ale moja mama śmieje się ze mnie jak ja dzieco urodzę - bo jestem bardzo wrażliwa na ból. A jeśli chodzi o rządzenie w związku to u nas jest raczej partnerstwo, choć ze wskazaniem na mnie.

No, my będziemy mieli od pażdziernika okazję popróbować jak to jest mieszkać razem. Trochę się boję, bo mój Tomek mieszka z rodzicami i tak naprawdę nic nie robi i nic nie potrafi. Po paru moich zwróceniach uwagi, żę to śmieszne, żeby on przychodził z pracy a mama mu odgrzewała obiad zrugał mnie i stwierdził, że mamie taki układ odpowiada. Mama nadzieje, że wie, że mi nie będzie odpowiadał. Nie cierpię też tego rzucania brudów na podłogę... W domu Tomek tak robi, a wieczorem gdy przychodzi z pracy brudy są w koszu na brudy - krasnoludki, czy co.. Czuję, że mnie czeka ciężkie zadanie,coś a la resocjalizacja, ale jestem twarda i dam radę.

Żabko poleciala moja fotka do ciebie :). Je jestem Lew (i opis tego znaku pasuje do mnie w 99%) a mój Tomek to Rak - notabene jutro ma 27 urodziny :).

Generalnie tak, ale 3 dni przed egzaminem na który umiem niewiele już nie za bardzo :)

Co do witamin to zaserwuj sobie coś z żelazem jak jesteś blada np. Falvit itp. Ja chyba zdrowieję, ale chorobsko mnie potwornie rozebrało. Za 3 dni egzamin a moja wiedza jest szczątkowa, coś czuję, że będzie kampania wrześniowa. Lecę zaraz do sklepu bo mam prikaz dużo pić a w domu nie ma już ani kropelki wody mineralnej. Ciao!

Ja dołaczę się ale biorę antybiole więc pijaństwo odpada...

Powoli dochodzę do siebie, ale jestem wymęczona i słabiutka.

Ja mam ważny egzamin 29, a ze względu na te perypetie zdrowotne dość cieżko mi się uczyć dlatego kciuki też się przydadzą.

Zabusia - sto lat, sto lat ....

nooooo.....

ja wczoraj wieczorem wylądowałam w szpitalu - problemy z pęcherzem powróciły a do tego pojawił się ostry ból nerki. diagnoza - ostra bakteryjna infekcja dróg moczowych. Dostałam kroplówę i leki i wreszcie mi lepiej.

A u mnie zimno i chmurno... Ja planuję ślub na ok 16-17. To będzie sierpień i wydaje mi się, że słońce nie będzie już o tej porze takie dokuczliwe (o lie będzie..., bo znając moje szczęście może być różnie).