Belleteyn_

Fajny pomysl - teraz modne są topy w stylu \'baby - doll\" ktore są rzoszerzane do dolu i maskują brzuszek i fałdki - mam sama taki, i wygladam w nim niezle (jaka skromnosc;) )wiec polecam.

To ja już nic nie wiem. U mnie to i tak jest \'dupa zimna\' bo zgubilam to zaswiadczenie i nie mam zielonego pojecia czy uda mi sie uzyskac w jakis sposob duplikat, ale mi na ksiadz powiedzial, ze jeszcze na jakies jedne zajecia musialabym przyjsc - wiec pewnie jak jest jakis fajniejszy ksiadz to odpuszcz,a jak nie no to trzeba chodzic :(

Ale z tego co mi wiadomo, do tych nauk branych w liceum trzeba cos jeszcze \'dorobic\'.

O dzięki za linka do strony firmy, tej drugiej sukni - mialam tylo fote i nie pamietalam juz nawet skad. Dowiedzialam sie, że jest u mnie w miescie salon :). Ale jak sobie poczytalam rozmiarowke, to pas i biodra spokojnie beda pasowaly z rozmiaru 48, ale biust z 52 :-/. No ale przeciez bede chudla :).

Sukienki nie mialam - ale mam bluzke, tak mi sie przypomnialo i pogalopowalam do lustra oblukać. I nie poszerzają - hura. Mufra- gratuluję realizacji postanowienia, oby tak dalej :-*

Chyba nie, mam nadzieję, bo te rękawy to moje marzenie od zawsze...

-Puszcza bąki i wachluje je, -beka, -dłubie w nosie i pyta mnie czy może strzepnąć ulepioną kulkę, -drapie się po jajkach, również publicznie, -scenicznym szeptem mowi (najchetniej w kolejce w sklepie) \'swędzą mnie jajka, co zorbić\' -rozrzuca skarpety, majtki, puszki po browcu,

Widzisz, ja w sumie też mało jadłam. Ale prawie tylko placki :-P i nic, ale to nic się nie ruszałam. Ale teraz zaczynam ćwiczenia na siłce i ostrą dietkę. Muszę też odchudzić narzeczonego, bo od kiedy jestesmy razem i \'dogadzam\' mu kulinarnie to przytyl chyba z 10 kg - nie zeby mi to przeszkadzalo, ale on twierdzi, ze sie z tym gorzej czuje.

Jedynym moim noworocznym postanowieniem jest zeszczuplec, zeby ladnie wygladac w sukni slubnej.

16.08.2008 mam nadzieje

wrocilam, wlasne szykuje sie na swojego Sylwka. Chcalabym wam dziewczyny w Nowym Roku życzyć: dużo zdrowia, szczęścia i miłości, zadowolenia z siebie, i wszystkiego, czego tylko sobie życzycie. Buziaki!!!!

To jest herbata czarna z małymi zasuszonymi pączkami róży - jest super do placków, ciastek itp. no bo do dań mięsnych już niezbyt. Nazwya się dokładnie \"Chińska róża\".

Linki z Allegro były tylko w celu instrukcyjnym :) Ja właśnie sobie siedzę i popijam herbatkę różaną, która mi Died Maroz przyniósł :).

A co do prezentów: -ładny płyn do kąpieli, -jakaś fajna torebka, -pomyslowy komplet czapka, szalika, rekawiczki -teraz sa takie ladne, z haftami, - ladne kapciuszki tu linki: http://allegro.pl/item151696388_next_sliczne_blekitne_kapcie_roz_38_40_nowe_.html http://allegro.pl/item149243119_super_wygodne_papcie_36_37.html http://allegro.pl/item149244080_super_miekkie_papcie_38_39.html http://allegro.pl/item150748043_papcie_damskie_w_super_cenie.html http://allegro.pl/item151425814_papcie_damskie_w_super_cenie_tylko_9_99.html (no, dobrze, te to moze raczej dla dzieci, ale slodkie :) ), http://allegro.pl/item150111063_super_cieple_damskie_papcie_36_41.html http://allegro.pl/item149562166_sexi_milusie_kapucie_super_kolorki_rozmiar_36_37.html http://allegro.pl/item150483678_next_swietne_kapciuchy_kwiatuchy_35_38.html -koszulkę satynową, -szlafrok, -bibelocik, -bizuterie. Na razie i mojej weny koniec :)

ufff, na szczęście udało nam się załatwic Sylwestra... Nawet fajnie, idziemy na imprezę w stylu lat 50\' :).

Ze względu na to, że mieszkam w iinym mieście niż moje rodzinne, przyjezdzam jak już posprzątane. Natomiast jesli chodzi o gotowanie to się jeszcze nie podzieliliśmy. Ja na pewno będę piec placki i ciatka - bo uwielbiam to robić. Może upiekę też pstrąga.

Jeśli chodzi o święta, to ie lubię się jakoś przesadnie stroić. No i ważne, aby spodnie/spodniczka mmialy trochę luzu w pasku :). Pewnie skonczy się na ktorejs spodniczce (sztruks z pseudo -jedwabiem w kolorze czekolady, lub czarna z pasem koronki) jakimś gładkim topie i moim ukochanym szarym sweterku.

A moj facet jest odhcylony, bo on naprawdę lubi tłuszczyk i duży biust :). A podstawowym problemem kobietek puszystych jest znalezc w sobie samoakceptacje i wtedy na pewno latwiej bedzie dac sie pokochac.

Kurczę, a mi teraz wypadło że impreza sylwestrowa ze znajomymi nie wypali. :(. No i trzeba bedzie czegos szukac, tylko pozno troche. Jeszcze sie okaze, ze niemam gdzie wykorzytsac swojej slicznej sukienki :(.

Mufra/ a ty gdzie studiujesz? Ja na umcs-ie. Na mnie kiecka jest taka akurat, mam do niej też cudne butki brązowe na kaczuszce z cekinkami i haftami. No i do tego pewnie jakis zakiecikm albo narzutka jeszcze musze przemyslec ;). Oczywiscie jakies kolczyki, jedne z moich kilkudziesieciu par :-o.

Mufra, też studiujesz prawo? ;) a co do dziurek to ja tez mam 3 w jednym uchu ;).

Akurat ramiona to jedna z nielicznych częsci mojego ciała, z których jestem nawet zadowolona :). A sukienka tak bardzo mi się spodobala, że musiałam ją kupić. Na żywo jest jeszcze ładniejsza niż na fotce. Kupiłam ją, mimo że jest troszkę \'luzna\' - zresztą moze to i lepiej, ze nie obciska.

A ta tunika jakoś niezbyt mi się podoba...

Hm,link nie chodzi...

Ja kupilam taką sukienkę: http://allegro.pl/item143337338_143337338.html. Jest słodka.