Belleteyn_

No to gratulujemy kati - jaki dorodny chłopak!!!!

No proszę :) Jaka dorodna dziewucha:D i ranny ptaszek z niej. GRATULACJE!!!!

Yzulka współczuję :(.

Wychodzi na to, że i ja nie mam cafki i nie zobaczę dzidziola :(. Ale najważniejsze, że maluch jest już z rodzicami. Teraz może obstawiajmy która będzie następna - Żabusia czy Imili? :D.

Zabusia - to trzymamy kciuki :).

Normalnie nie mogę wytrzymać - wie ktoś coś?

Imili - trzymamy kciuki, aby wszystko było dobrze i czekamy na dobre wieści!!!!!

Yzulka- sto lat, dużo zdrówka, szczęścia , pogody ducha i pociechy z Wojtusia :). Głupolku wysłałam na Twojego meila 2 zdjęcia do albumu.

Na meila głupolkowego wysłać?

A co to za album robicie? No to trzymamy kciuki za Cafkę!

Warto przed kupnem odkurzacza sprawdzić ile kosztują worki. Moi rodzice kupili Hoovera, z różnymi filtrami i bajerami i mają kłopot, bo worki do niego kosztują 25 zł/5 szt :-/ i co gorsza nie ma za bardzo ich gdzie kupić. Ostatnio mama zdecydowała się na Zelmera Elf2 (w promocji po 150 zł) i jest bardzo zadowolona - a worki są wszędzie i kosztują ok. 1.5 zł za sztukę.

Bardzo mi się podoba ten pomysł :). Idę robić ogóry małosolne (odkopałam w domu taki wielki słoik, a że jestem fanką małosolnych stwierdziłam - czemu nie?).

Takie sianko i pudełeczko zrobię sama :) a w tych, które pokazałam podoba mi się, że można wykuć napis.

Już napisałam do tego pana: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=668742312 czy wykuje mi ładnie na podkowie imiona państwa młodych :D.

A mi się tam podoba. Uważam to za całkiem śmieszny pomysł. Notabene poddałaś mi nieżły pomysł Imili z tą podkową - może kuzynowi coś takiego sprezentuję :D?

Noooo, Darianko - to miałabyś dwójeczkę za jednym zamachem :). Dobrze, że sprawy zdrowotne już lepiej. A co do dzieci a alkoholu - u nas aparatem byl mój młodszy brat. Został kieyś sam w domu (na jakiś króciutki czas, miał ze 4 lata a babcia była za ścianą) wracamy a tam barek otwarty a młody ma coś w szklance. Okazało się, że "robił sobie drinka, tak jak tatuś" - dobrze, że to co wykonał mu nie posmakowało...

Eh, wątpię, ale jeśli zaraz ktoś zastuka do drzwi to się nie zdziw :P. Idę chyba sama coś zamieszać w garnkach, bo zwariuję. U mnie dziś smętnie - schaboszczaki z ziemniakami i mizerią.

No nie wiem, tam są % z szampana :D. Ja też lubię śmietanowce, bo są takie lekkie... Łojoj, zaleciało mnie coś od sąsiadów (mam otwarty balkon) - pachnie jak jakaś pieczeń - mrrrr...

Jak wam się widzi to ciasto? Zamierzam je wykonać małżonowi na piątkowe urodziny (ostatnie z 2 z przodu :P). http://everycakeyoubake.blogspot.com/2009/06/szampanski-tort-truskawkowy.html

Chyba nie ma na to reguły - może to i lepiej, że rozstają się szybko zamiast się męczyć kupę czasu ze sobą (a i dzieci, które przecież potem przychodzą też przeżywają to wszystko). Sama znam taką parę, która była ze sobą ze 4 lata i potem po 3 miechach od ślubu rozwód. Dziwi mnie to trochę, bo co się zmieniło w ciągu tych 3 miesięcy, czego się nie dało zaobserwować przez wcześniejsze lata? Haha! Wieczorem w ramach promocji Środy z Orange idziemy do kina na \"Narzeczonego mimo woli\" - podobno sympatyczna komedia romantyczna.

Imili - na szybko to wszelkie makarony - spaghetti, jakaś zapiekanka (makaron plus ser żółty i jakieś warzywka). Szybkie też są zupy krem np. z pieczarek, kalafiora czy brokuła.

Imili - to było 50 lat temu więc musiała naturalnie rodzić :).

Poprawiłam już :). Jakiś lewy suwaczek - chrześniak ma ponad dwa lata :).

Moja babcia, gdy rodziła ciocię (starszą siostrę mamy) miała 17 lat, zawsze była drobną kobietką a ciotka miała prawie 5500 g! Moja mama 4 lata później już tylko 4800. Aż się boję normalnie, ale my z bratem oboje mieliśmy ok. 3700-3800 i mam nadzieję, że (w tej odległej) przyszłości stanie na tym. Babitek - szczurki też lubią gerberki :D. Tylko ja nie mam kasiorki (bo te słoiczki są drogie) i robię z warzywek od teściowej i mięska sama przeciery. Mrożę i potem karmię przychówek przez miesiąc :D. imili - narobiłaś mi ochoty na wątróbkę. Uwielbiam taką drobiową, z przymażonymi na masełku kwasnymi jabłuszkami... Żabusia - biedna koszka! Niestety bardzo niewielu weterynarzy zna się na leczeniu gryzoni.

Jak uciekły? Helou Babitku - ale miałaś przejścia z kociną. Ja ostatnio też leczę swojego zwierzaczka i strasznie mnie denerwują osoby, które mówią, że skoro to szczurek to nie warto go leczyć. Moja samiczka Batman ma zapalenie płuc, schudła ok. 1/3 swojej masy, przerzedziła się jej sierść. Muszę ją specjalnie dokarmiać (Nutridrink - taki koktajl witaminowo-proteinowy), dawać 2Xdziennie antybiotyk, witaminy, lek na odporność i probiotyk - ale już jest lepiej :). U mnie było chwilę słoneczko, a teraz znikło, zawiało, zamiotło i będzie burza....