rewelacja.

wlosy wyschly i wygladaja ladnie :) tez zel jest beztluszczowy i momentalnie sie wchalnia. nie obciaza wlosow :) najchetniej wywalilabym teraz polowe kosmetykow z lazienki bo wiele z nich pozostawia wiele do zyczenia ;)

cienie zaczynam akceptowac :) korektora nie uzywam bo zauwazylam ze przesuszaly mi one skore pod oczami a poziome zmarszczki gorzej wygladaja niz cienie :o stosowalam juz przerozne kremy lacznie z oslawionym hylexinem ktory 300zl kosztuje i nic. teraz mam chanel w podobnej cenie i tez nic. zaliczylam juz Roca i apteczne tansze i drozsze specyfiki. Teraz nawilzam skore pod oczami i to wszystko. Bardzo delikatnie tuszuje rzesy dolne zeby nie podkreslac cieni. Slyszalam taka rade od wizazystki i tuszuje glownie gorne rzesy czyniac je mega dlugimi zeby odciagnac uwage od dolnych :) ja chyba wylysieje:D:D:D umylam glowe vatika rozrobiona z hydrolatem a nastepnie wtarlam hydrolat w skore glowy - super uczucie chlodu i swiezosci :) nastepnie wtarla we wlosy zel hialuronowy. ide po poludniu do pracy wiec mam nadzieje, ze wlosy po wyschnieciu beda nadawalay sie do wyjscia :) a poza tym dalam zel hialuronowy na twarz szyje i dekolt uprzednio posmarowawszy te okolice hydrolatem :D takze z wydajnoscia bedzie nieciekawie jak bede polowe siebie nacierac tymi specyfikami :D:D:D

wlasnie sie szykuje do mycia wlosow i pewnie hydrolat naloze na konce :) na twarzy efekty rewelacyjne ale to chyba zasluga stosowanych olejkow :) wyobraz sobie, ze to sa takie deliktane preparaty ze normalnie skore wokol oczu nimi traktuje i nic a mam ogolnie bardzo wrazliwe oczy i caly czas krople stosuje.

nabytki sa fajne. hydrolat swietnie sie sprawuje jako tonik. jeszcze wyprobuje go wcierac w skore glowy ale nie dzis bo dzis olejek kokosowy nalozony na cala noc. zel hialuronowy dalam na twarz i dziala podobnie jak moje serum. szybko wchania sie i wygladza twarz :) dalam na niego jeszcze serum i olejek hauschki i wszystko razem ladnie gra i skora sie nie swieci :) zobaczymy jak bedzie po kilku tygodniach. na wlosach dziala podobnie jak jedwab na koncowki tyle, ze w ogole tlusty nie jest :) chyba wyprze jedwab w niedlugim czasie na dobre :)

witam :) dziewczyny tak dla przypomnienia: Olejek kokosowy moze byc do wlosow np. z henna lub taki zwykly do calego ciala i do wlosow i spozywczy :) wciera sie go we wlosy jesli to produkt do wlosow jak np. vatika albo we wlosy i cialo jesli to zwykly olej kokosowy Mleczko kokosowe jest dosyc wodniste wiec mozna je dodawac do maseczek, balsamow, peelingow, itp :) ja odebralam zel hialurnowy i hydrolat oczarowy z poczty i dzis bede probowac :) milego wieczoru :)

wlosy juz umyte i wyprobowalam olejek hauschki :) wszystko super tylko zle sie dozuje olejek bo duzo leci. od razu porcja na twarz, szyje i dekolt :) i jeszcze rece gladziutkie :)

ty to sie lubisz taplac w miksturach :D w domu masz biochemie urody :D

ja siedze z amla na glowie :D na twarzy mialam najpierw maseczke wulkaniczna rozgrzewajaca a teraz nawilzajaca hauschki :)

dzis moze olejek hauschki wyprobuje na noc :) olejki to jak jedwab do wlosow. 7ml starcza na rok. przynajmniej ja uzywam kropelke jedwabiu. wiem, ze nie ktorym dziewczynom tu na kafe na miesiac wystarcza ale nie wiem jak. chyba maski z tego robia ale to nie najlepszy preparat do tego. ja tylko zamykam nim konce i dodatkowo latwiejszy poslizg przy rozczesywaniu. olejek do twarzy to tylko kropelka dodana do kremu badz dwie na zwilzona twarz. dasz wiecej to sie swiecisz. olejek do mycia to jakies trzy kropelki na zwilzona dlon :)

olejki praktycznie niezuzywalne. i do mycia i jako dodatek do kremu. trzeba tylko kropelke badz dwie wiec trudno zuzyc. predzej sie przeterminuja chyba. hydrolaty jak toniki. maseczki i peelingi jak "chemiczne". praktycznie nie ma roznicy poza olejkami :)

u mnie natura wychodzi znacznie taniej niz chemia dzieki bogu :D:D:D raczej apteczne i gornopolkowe kupowalam wiec teraz na biochemii i w indyjskich sklepach moge poszalec :D

mnie juz nie czeka bo ja koncze zakupy na tym etapie :D a maz lubi jak kupuje sobie te pierdoly. w koncu ma z tego sporo korzysci :D on ma swoje hobby a ja swoje :)

oczarowy :)

do mnie przyszly juz hydrolat i zel hialuronowy, jutro odbieram z poczty :)

rózana sobie wez jak masz wrazliwa skore :)

mysle, ze super wybralas. jesli masz rzeczywiscie wrazliwa cere to peeling enzymatyczny bedzie ok bo ja to z grubej soli stosuje z firmy LUSH i jest swietny :) bedziesz bardzo zadowolona z tego zestawu :) a kremik jaki na twarz?

jojoba zbiera super opinie. jak pokoncze jedwabie i krysztaly to zakupie ten olejek :)

ja stosuje loreal casting i jego nowsze wersje i jestem zadowlona. nie mam zniszczonych wlosow, wrecz przeciwnie :) kolor sie ladnie zmywa i mam spokoj z odrostami. co do peelingow to byc moze maja wplyw na szybsze zmywanie koloru ale mysle, ze niezbyt drastyczny. natomiast swietnie poprawiaja kondycje wlosa, przynajmniej wizualnie. joannie tez nie ufam. stosuje jedwab biosilk albo ciekle krysztaly. pozdrawiam :)

ja kupuje rozne herbatki z sanoflore :) teraz mam na ladna cere a wczesniej testowalam na lekkie nogi oraz na noc. wszystkie bardzo fajne i smaczne :)

rzeczywiscie mleczko do dane do olejku pod prysznic dziala super :):) i zapach niesamowity :) chyba nakupie tego mleczka bo widze, ze doskonale nadaje sie do wszelakiej pielegnacji :)

no mi tez rosna i tez zdrowe i nie mam problemu z wypadaniem. jedyne marzenie to zeby rosly 10 cm na miesiac :D :D:D

wtarlam amle we wlosy ale az mi szkoda bylo je psuc :( po pudrze i mleczku sa swietne i caly dzien ladnie sie trzymaja. ta maska jest dobra dla uzyskania ladnego efektu natychmiast. zobaczymy jak amla sie sprawi po kilku miesiacach :D oczekuje, ze wlosy zaczna szybciej rosnac i beda mocniejsze :)

wyprobuje :) jeszcze dzis zapewne a jutro dokupie mleczka na zapas :D

ale to, ktore kupilam w sieci (link od ciebie z wizazu) ma 60% mleczka w mleczku :D

72% reszta to woda i guma i takie tam pierdoly :D